Palenie od pierwszego

ostatnio zauwazylem ze w auto nie pali od pierwszego jak bylo wczesniej- za drugim razem kreci dluzej ale po 4-5 sek zaskoczy- jakie macie doswiadczenia.....

wiem wiem zaraz napiszecie ze subaru tak maja

ale kilkadziesiat kkm wstecz palil zawsze od pykniecia

Moze filtr paliwa.

sprawdź czy nie ma iskry czy paliwa ;P

swiece maja ok 23km na gazie, a filtr paliwa calkiem mozliwe - ze bede musial nurkowac pod tylnym siedzeniem i wymieniac

ze bede musial nurkowac pod tylnym siedzeniem i wymieniac

...chyba pod maską?

toc filt paliwa jest pod tylnim siedzeniem

toc filt paliwa jest pod tylnim siedzeniem

na pewno ?

w legacy > 2004 na 100%

swiece maja ok 23km na gazie

To sporo, u siebie zmieniałem razem z olejem lub maksymalnie co druga zmiana oleju - czyli co 10 lub 20 tys km.

tu chyba jest dosłownie 23km zrobione na świecach, więc chyba nówki. A przewody wys. napięcia, kiedy zmieniane?

:shock: jakoś mi się przeczytało 23kkm

zle napisalem, faktycznie swiece maja na lpg przejechane 23 tys km ,

przewody faktycznie chyba bedzie na nie czas

aflinta troche przesada z tymi swiecami co 10-20 tys

U mnie świece na lpg mają przejechane 65 tys. km. :!: Żadnych podejrzanych objawów .

poniewaz wymiana swiec nie pomogla w temacie "palenia od pierwszego" nadejszła wiekopomna chwila na wymiane wkładu filtra paliwa przy pompie znajdujacego sie w baku - nr filtra 42072AG140

Uploaded with ImageShack.us

pacjent teraz jest na obserwacji, a tak wyglada wklad ktory przefiltrowal juz troche beny: :shock:

Uploaded with ImageShack.us

pompa z filtrami po wyjeciu

Uploaded with ImageShack.us

rozlozone na czesci pierwsze

Jak to dalej nie pomoże to sprawdź czy Ci się czasem paliwo nie cofa

Jeszcze powiedz czy tak się dzieje zawsze czy tylko na zimnym silniku?

problemy na chwile obecną nie pojawiają się- problem raczej rozwiązany

-- 27 maja 2011, o 19:33 --

chyba za szybko sie pochwalilem, moze to jednak pompa, macie inne pomysly?

luksp, a czy wymieniłeś już kable, o których była mowa wyżej ??

Sprawdź czy jak wciśniesz pedał gazu to zapali szybciej i czy jak zapali to czy nie czuć za bardzo benzynką.

U mnie w największe mrozy palił od strzała. Po paru dniach stania na mrozie kontrolki przygasały i rozrusznik ledwo kręcił, ale silnik odpalał.

Teraz gdy jest ciepło trzeba go trochę pokręcić i przy wciśniętym gazie lepiej pali. Ja podejrzewam u siebie czujnik temperatury. ECU myśli, że jest zimno i przelewa silnik paliwem - jak już odpali strasznie czuć benzynę.