Skocz do zawartości

Dlaczego Subaru bez wału nie chce jechać ?


ErichRX

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wczoraj wyciągłem wał ze swej Subarki w celu wykluczenia awari tylnego dyfra myślałem że po prostu pojeżdż sobie subarką z przednim napędem. Niestety wkładam jedynkę puszczem sprzęgło a tu nic auto ani nie drgnie, tylko wieloklin na wyjściu ze skrzyni się kręci . Założyłem wał z powrotem dźwigam tył auta, tylne koła w górze jedynka sprzęgło i znowu przednie koła nic tylne się tylko kręcą. Nie wytrzymałem dźwigam przód przednie koła w lufcie ,siadam i znów jedynka sprzęgło i kręcą się tylko przednie koła. Nie wiem o co w tym chodzi mój samochód to forester s-turbo 2000 rok skrzynia manualna, czy to normalne czy coś nie halo z tą skrzynią. od 2 miesięcy kombinuje ze skrzynią ponieważ wyskakuje mi piąty bieg,ogólnie lewarkiem szarpie przód tył przy dodawaniu i ujmowaniu gazu i przy rozpędzaniu auta szczególnie pod górkę przez auto przechodzą straszne drgania, nie wiem czy to ma coś wspólnego, prosze o pomoc bo nie wiem czy musze zmienić skrzynie czy co do cholery jest z tym autem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm....nie znam sie az tak...ale jakbys zaspawal srodkowy dyfer to moim zdaniem by pojechal :P:mrgreen: Nie ma oporu na tyle to 100% momentu wlasnie tam biegnie.

 

A co do wypadajacego biegu i szarpania to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wczoraj wyciągłem wał ze swej Subarki w celu wykluczenia awari tylnego dyfra myślałem że po prostu pojeżdż sobie subarką z przednim napędem. Niestety wkładam jedynkę puszczem sprzęgło a tu nic auto ani nie drgnie, tylko wieloklin na wyjściu ze skrzyni się kręci . Założyłem wał z powrotem dźwigam tył auta, tylne koła w górze jedynka sprzęgło i znowu przednie koła nic tylne się tylko kręcą. Nie wytrzymałem dźwigam przód przednie koła w lufcie ,siadam i znów jedynka sprzęgło i kręcą się tylko przednie koła. Nie wiem o co w tym chodzi mój samochód to forester s-turbo 2000 rok skrzynia manualna, czy to normalne czy coś nie halo z tą skrzynią. od 2 miesięcy kombinuje ze skrzynią ponieważ wyskakuje mi piąty bieg,ogólnie lewarkiem szarpie przód tył przy dodawaniu i ujmowaniu gazu i przy rozpędzaniu auta szczególnie pod górkę przez auto przechodzą straszne drgania, nie wiem czy to ma coś wspólnego, prosze o pomoc bo nie wiem czy musze zmienić skrzynie czy co do cholery jest z tym autem

 

 

jak zdejmiesz wał , auto nie pojedzie, chyba że masz STI , zeszperowany to jest taka szansa :twisted: w Twoim przypadku auto nie ruszy z miejsca. Na Twoim miejscu bym podjechał do serwisu co ogarnia subaru, bo takimi zabiegami mozesz zepsuc auto. Mi osobiście wyglada na kilka objawów, zerwane poduszki silnika lub/i skrzyni , sunchronizator 5 biegu, wiskoza, ale to diagnoza z fusów :)

widze że jestes ze Skoczowa, podjedz do ASO Mikołowa, do 4T w katowicach, to Ci powiedza o co chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 2 miesięcy kombinuje ze skrzynią ponieważ wyskakuje mi piąty bieg,ogólnie lewarkiem szarpie przód tył przy dodawaniu i ujmowaniu gaz

 

miałem tak w GT-ku, aż 5-tki w ogóle nie dało się zapiąć. drgań budy w żadnym przypadku jednak nie doświadczyłem.

 

naprawa polegała na wymianie odkręcającej się nakrętki wałka sprzęgłowego za 40 zł i synchronizatora 5biegu za kilkadziesiąt czy stokilkadziesiąt zł. koszt robocizny - demontaż/montaż i naprawa skrzyni - 1200 :D

 

ale to nie diagnoza Twojego przypadku, u Ciebie może być pewnie dużo innych rzeczy, o których napisali mądrzejsi.

jedź do serwisu ogarniającego subaraki i przygotuj się na ewent. wydatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

we nie-ASO byłem nie byli wstanie określić co jest przyczyną , po spuszczeniu oleju na magnesie korka było kilka opiłków malutkich kawałów metalu (prawdopodobnie złym olejem zalana była skrzynia). Na kanale byłem już z 20 razy żadna z poduszek nie wygląda na zerwaną , jedynie wydaje mi się że gumy poduszki pod skrzynią są jakieś miękkawe, nie wiem ale naprawa chyba nie ma sensu będzie trzeba kupić dobrą skrzynie. A czy zużyte gumy mocowania dyfra lub ,,samolotu'' mogą byś powodem tych drgań ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba że masz STI , zeszperowany to jest taka szansa

 

A daleko sie wtedy dojedzie? :P Jak tyl stawia 0 oporu... nie przegrzeje sie nic?

 

nie daleko, ale ruszy z miejsca, szczególnie jak przestawi w pozycje look :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

we nie-ASO byłem nie byli wstanie określić co jest przyczyną , po spuszczeniu oleju na magnesie korka było kilka opiłków malutkich kawałów metalu (prawdopodobnie złym olejem zalana była skrzynia). Na kanale byłem już z 20 razy żadna z poduszek nie wygląda na zerwaną , jedynie wydaje mi się że gumy poduszki pod skrzynią są jakieś miękkawe, nie wiem ale naprawa chyba nie ma sensu będzie trzeba kupić dobrą skrzynie. A czy zużyte gumy mocowania dyfra lub ,,samolotu'' mogą byś powodem tych drgań ???

 

no to w takim razie zapraszam do mnie :D , zostaw auto , dam Ci Citroena C1 w zamian , i wrócisz sprawnym autem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ErichRX zrób jak pisze carfit. On wie co mówi. Wiele beznadziejnych przypadków już wyleczył. Jak przeszukasz forum to sam znajdziesz. Inni cmokali i rozkładali ręce nie mogąc znaleźć przyczyny, a carfit w kilka minut znajdował usterkę i potem ją spokojnie naprawiał. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm....nie znam sie az tak...ale jakbys zaspawal srodkowy dyfer to moim zdaniem by pojechal :P:mrgreen: Nie ma oporu na tyle to 100% momentu wlasnie tam biegnie.

 

A co do wypadajacego biegu i szarpania to nie wiem.

 

Moment 'biegnący' do kół jest zawsze taki sam na każdej osi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to dość dziwne - jeżeli do kół zawsze dociera 100% momentu, to w przypadku odłączenia tyłu cały ten moment powinien trafiać na przednią oś, chyba że centralny dyfer jest tak skonstruowany (szczegółów nie znam), że przy braku tyłu nic nigdzie nie trafia, poza właścicielem, którego trafia szlag... :wink: :mrgreen:

I do tego jeszcze pytanie: Czy gdybym analogicznie wyjął przednie półośki to też nie pojadę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kół dociera tyle samo momentu. A górną granicę wyznacza to koło, do na które można przekazać najmniej tego momentu (modulo szpery). Czyli jeśli koła bez oporu są w stanie przenieść maksimum 0Nm (sytuacja "idealna" - zupełny brak jakichkolwiek oporów), to i na pozostałe trafi 0Nm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi jak w GLu padł dyfer (początkowo myślałem że to łożysko w kole tak wyje), to mi w "przydrożnym" warsztacie odkręcili wał i wróciłem do domu imprezą FWD :D

długo tak nie jeździłem ale przynajmniej wróciłem do domu.

Po wymianie dyfra - wszystko wróciło do normy (AWD).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to dość dziwne - jeżeli do kół zawsze dociera 100% momentu, to w przypadku odłączenia tyłu cały ten moment powinien trafiać na przednią oś, chyba że centralny dyfer jest tak skonstruowany (szczegółów nie znam), że przy braku tyłu nic nigdzie nie trafia, poza właścicielem, którego trafia szlag... :wink: :mrgreen:

I do tego jeszcze pytanie: Czy gdybym analogicznie wyjął przednie półośki to też nie pojadę?

Cały ten moment, który w tym przypadku równa się ~0Nm ;)

 

Jak nie ma oporu, to nie ma momentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spox, rozumiem: moment jest jak prąd płynie po linii najmniejszego oporu, czyli najwięcej trafia go tam gdzie ... nic się nie dzieje (czyli nie ma oporów = 0 Nm), koło zaczyna buksować i dupa zbita. Dokładnie tak samo ma działać dyfer centralny, ale jeżeli ma wisko, czy inną szperę? :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spox, rozumiem: moment jest jak prąd płynie po linii najmniejszego oporu, czyli najwięcej trafia go tam gdzie ... nic się nie dzieje (czyli nie ma oporów = 0 Nm), koło zaczyna buksować i dupa zbita. Dokładnie tak samo ma działać dyfer centralny, ale jeżeli ma wisko, czy inną szperę? :lol: :wink:

 

Tu juś wszystko zależy od tego jaką szperę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem tego Forysia z Erichem i byłem zniesmaczony i zdziwiony takim zachowaniem napędów :!:

Zaraz po przyjechaniu z pracy sprawdziłem to na moim aucie- i mój po dzwignięciu czy przodu czy tyłu chce jechać :!:

Moim zdaniem coś jest nieteges z rozdziałem napędów ( wiskoza) bo jaki byłby sens AWD jak po zawieszeniu się tyłu czy przodu na śniegu musiałbym iść po traktor :oops:

Powiedzcie jaki byłby sens :?:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam na 90% że wisko jest walnięte.

Też tak myślę- bo ja jak miałem auto dzwignięte z tyłu to przód ciągnął !! dopiero przy dodaniu więcej gazu zrobiło w skrzyni puk i napęd przekazało tylko na tył .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...