Skocz do zawartości

Coś przeskakuje przy jeździe z kołami skręconymi na max.


rutra80

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zauważyłem że jak koła są mocno skręcone (np. przy parkowaniu, zawracaniu i innych tego typu manewrach) da się odczuwać jakby jakiś przeskok. Pierwsze odczucie miałem że to na tylnej osi jakby opona przeskakiwała na asfalcie, ale z czasem tracę pewność czy to np. nie na przedniej osi przeskok skrętu któregoś koła. Nie sprawdziłem też jeszcze czy to mija na zimnym aucie lub przy większych prędkościach. Gdzie i jak szukać w pierwszej kolejności przyczyny:

 

1. Wiskoza?

2. Dyfer?

3. Układ kierowniczy (ponoć mam jakiś luz na drążku kierowniczym ale nic z tym nie robię bo nie odczuwałem tego nijak)

4. Przegub?

5. Coś innego?

 

I druga sprawa mniej martwiąca ale bardziej wkurzająca - zegarek przestał mi się podświetlać. Jak się tam dostać i jaka tam żarówka idzie i czy ewentualnie może to być coś innego (np. jakiś bezpiecznik)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie powiedzieli, że stuki (przeskoki) to może być maglownica do regenracji lub wymiany. Zastanawiam się, bo dzieje się tylko na kostce "bau" podczas manewrów na parkingu przed domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zegarka to przepalila sie zarowka 12V 1,2W bezcokolowa: [ http://img841.imageshack.us/img841/6771/zarowkat512v12w.jpg ]

Dzięki, żeby się upewnić że mówimy o tym samym wspomnę jeszcze że mam zegarek koło deski rozdzielczej pod schowkiem (tam gdzie w droższych modelach jest navi). Czarne cyfry na zielonym tle. Jak się do tej żarówki dostać?

 

Co do przeskakiwania to dzieje mi się to nawet na asfalcie i chyba przy coraz mniejszym skręcie. Pewnie wybiorę się jutro do serwisu.

 

P.S.: dostałem dziś 4pkt i 100zł za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym, ciąłem 74km/h. Zajęliby się nastoletnimi mordercami w połatanych BMW za 1000zł a nie ojcami z niemowlakami na pokładzie :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałem wymienić półośkę miesiąc temu. To co opisujesz narastało i niepotrzebnie czekałem, bo na drodze walnęło na dobre, rechot i rozsprzęgliło napęd. Dyfry jak to dyfry po najmniejszym oporze puszczały całą parę na tą półośkę a reszta kół nie mogła się doczekać momentu, bryka stała jak zaklęta. Telefon po pana i laweta podjechała po godzinie, pan był wesoły bo zarobił 400PLN. Bryka stanęła 40 km przed domem a pani 'asisans' wyszczebiotała 'my holujemy powyżej 50km, a poniżej płaci klient'. NIE CZEKAJ tylko won do warsztatu!! Rechot sam nie przejdzie tylko zawoła o lawetę.

 

Co do przeskakiwania to dzieje mi się to nawet na asfalcie i chyba przy coraz mniejszym skręcie. Pewnie wybiorę się jutro do serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rutra80 znajomemu w Imprezie GT cholernie stukało właśnie przy skręconych kołach kiedy auto było nagrzane Głuche dosyć konkretne uderzenia martwił się że wisko do wyrzucenia ale wymienił olej w skrzyni i jak ręką odjął przestało stukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej w skrzyni sprawdzałem jakieś 10kkm temu i był czyściutki, tyle że pokazywało go troszkę ponad miarę, ale był rozgrzany.

To stukanie/przeskakiwanie nie jest głośne, bardziej odczuwalne niż słyszalne. Zdaje się że przy ruszaniu przód-tył też jest stuk, i hamowanie nie jest równomierne. Ale zbyt to wszystko subtelne żeby sprawdzić siedząc w aucie, no i przyczyn może być dużo. Po prostu podjadę do warsztatu w tym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby wymiana oleju usunęła stuki to chyba przypadek. U mnie trzeba było wymienić coś takiego ale lewy.

http://aukro.sportal.bg/polos-prawa-przednia-subaru-forester-2-5-97-08-i2194060262.html

Nie daj się spławić, bo przyczyny mogą być też inne niż podejrzewam, ale raczej samo to nie przejdzie i jest duże ryzyko nagłego postoju i holu

 

 

Olej w skrzyni sprawdzałem jakieś 10kkm temu i był czyściutki, tyle że pokazywało go troszkę ponad miarę, ale był rozgrzany.

To stukanie/przeskakiwanie nie jest głośne, bardziej odczuwalne niż słyszalne. Zdaje się że przy ruszaniu przód-tył też jest stuk, i hamowanie nie jest równomierne. Ale zbyt to wszystko subtelne żeby sprawdzić siedząc w aucie, no i przyczyn może być dużo. Po prostu podjadę do warsztatu w tym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś sprawdziłem na raczej zimnym aucie (kilka km po mieście) i przeskoków nie było. Gdy je zauważyłem to byłem albo po autostradzie albo po kilkunastu km jazdy poza miastem. Czy coś oprócz wiskozy może się podobnie objawiać (czyli dopiero po rozgrzaniu)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

no niestety muszę Cię zmartwić

to samo było u mnie

- na zimnym nie stukało jak tylko nabrał temperatury -stuki oczywiście na pełnym skręcie w prawo lub lewo

jak podniosłem koło - nie stosowałem sie do porad że trzeba jedno kręcić inne ma się obracać w inną stronę- to nie dało sie obracać ( z wielkim trudem)

stan oleju bez zastrzeżeń jak nowy

po wyjęciu wiskozy -jak nowa

ocena była bardzo trudna ale musiałem zaryzykować i kupiłem nową na którą czekałem 3 tygodnie a kosz nie mały

po wymianie wszystko ustało , chodzi jak nowiutki oby jak najdłużej

dodam że mam model 2.0 z 99 roku, i sprawdzałem mam tylko centralną wiskozę w skrzyni biegów smarowaną tym samym olejem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem podobnie w poprzednim Forku (MY01 S-Turbo).

wprawny mechanik naprawił wiskozę (bez wymiany). auto nadal śmiga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie znajdę, ale raz czy dwa też się spotkałem z opinią, że są magicy co wiskozę naprawiają. Nawet chyba na forum było zdjęcie rozebranej wiskozy.

 

a tu przypadkiem znalazłem:

 

http://allegro.pl/visco-wisko-subaru-fo ... 28165.html

 

nie wiem tylko czy to Twój typ (dwa były)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Odgrzeje kotleta. U mnie zauwazylem dwa dni temu strzela na pelnym skrecie tylko przy jezdzie do tylu i tylko na zimnym silniku. Wyjazd z parkingu czyli cofanie i pelny skret. Wtedy co chwilke jest taki przeskak z gluchym uderzeniem. Auto to legacy 2003r iv 2.0 sohc 138kunia. Ryje po forum i objawy nie pasuja do wiskozy bo dzieje sie tak na zimnym nie na cieplym. Na cieplym silniku (oleju w napedach) problem nie wystapil. Jakies pomysly koledzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...