well Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Witam, Od ponad 2 lat jeżdżę Subaru Imprezą WRX 2.0 z 2002 roku. Zrobiłem nią ok. 40tys km, w miarę regularnie serwisowałem, nie miałem żadnym problemów. Teraz auto ma 132tys km przebiegu. Kilka dni temu spotkała mnie przygoda niezbyt miła - jadę sobie kulturalnie czeską autostradą, wcale nie szybko, i powoli do moich uszu dochodzi niepokojące pukanie. Jadę tak jeszcze z 15 minut, nieco zwalniam bo się zaczynam martwić, zjeżdżam w końcu na stację i tam silnik gaśnie tuż przed parkingiem. Trochę stresu, trochę kasy, dużo zmarnowanego czasu, laweta, i w końcu jestem w Polsce u mechanika. Po kilku dniach dostaję diagnozę: zatarcie na trzecim cylindrze, główna panewka, między korbowodem a wałem. Mechanik sugeruje wymianę dołu silnika niż naprawianie tego. Mam w związku z tym pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników Subarek, czy to co mi mechanik mówi ma sens? Ile może mnie kosztować taka wymiana? A może ktoś z was ma do sprzedania taki silnik? Generalnie jestem w lekkim szoku, myślałem, że Subaru z takim przebiegiem to raczej bezawaryjna jednostka, a tu od razu taka masakra - silnik pada. Przez ostatnie dwa lata nie żyłowałem jednostki, jeździłem normalnie jak na takie auto, mechanik sugeruje, że może wcześniej samochód był "katowany". Co myślicie? Za wszelkie komentarze, sugestie i pomoc, będę wdzięczny. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emdzejj Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Zdarzają się i takie sytuacje, nie jesteś jedyny. A stanu oleju pilnowałeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
well Opublikowano 15 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Przyznam, że bez przesadnej dbałości... Ale ostatnio właśnie wymieniłem olej, jakieś 2tys km przed tą feralną awarią... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emdzejj Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Wymian oleju też ważna sprawa, na jakim oleju jeździłeś? Ja olej to raz w tygodniu sprawdzę, jak jest potrzeba to doleję z tym, że 170 tys. km właśnie dobija. A jaki miałeś stan po tej awarii ? Większość osób raczej Ci powie żebyś remontował, kupując drugi silnik nie można być pewnym, że nie padnie po X kilometrach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 well, auto nie musiało być katowane. 2 błędy: -poziom i jakość oleju to podstawa. -zbyt długa jazda przy wyraźnych stukach(choć krótsza też nie naprawi silnika ) Jeśli masz pewnego mechanika i kupisz pewny motor to OK.ale kota w worku lepiej nie . poziom kontroluj często i dokładnie -po wymianie też,bo nie zawsze wleją dokładnie,a jeszcze filtr łyka trochę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MegasWRC Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Well, współczuję. Aż strach jeździć tymi Subarakami... Ile w miesiącu przybywa tematów o padniętej panewce? :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzyq Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Ile w miesiącu przybywa tematów o padniętej panewce? Mniej niż o uszkodzeniach w 2,5T Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
valdiiaga Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Nie ma co robić paniki, w najlepszych furach się zdarza. 8) Ja pozostał bym przy swoim silniku, tym bardziej, że przebieg masz nie za wysoki. Więc lepiej naprawić swój i przynajmniej wiesz co masz? Ciężko określić koszt naprawy, a może nawet drugi silnik za tą kasę nabędziesz, ale wiesz jak jest :!: Jak nareperujesz u dobrego mechaniora z porządnych gratów to jeszcze polata 8) p/s: wcale nie musiał być wcześniej katowany, niestety to tylko maszyna! Dobra co prawda ale tylko maszyna 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Najlepiej to remontowac wtedy ma sie pewny silnik i wie sie co sie ma. Moze pompa oleju sie wysrala? Wymien tez pompe i bedziesz zadowlony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bedo Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Czytając takie wątki, coraz bardziej zastanawiam się czy warto WRXa kupić :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emdzejj Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Czytając takie wątki, coraz bardziej zastanawiam się czy warto WRXa kupić :| Nasuwa się pytanie czy chcesz mieć Subaru czy nie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 bo subaru impreza turbo to nie sprzęt do poginania po autostradach ze stałą prędkością, jest to nawet w instrukcji użytkownika napisane. a przegrzania i zatarcia 10-letniego silnika przez niepilnowanie poziomu oleju się zdarzają, niestety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
well Opublikowano 15 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Dzięki za wszystkie komentarze, podpowiedzi. najbardziej mi się podobało: "bo subaru impreza turbo to nie sprzęt do poginania po autostradach ze stałą prędkością" - coś w tym jest ;-) do Bedo: jak dla mnie te dwa laty jazdy WRXem warte były nawet takiego mało sympatycznego końca... nagłe i mocne wdępnięcie gazu w tym samochodzie pozostawia niezatarte ;-) wrażenie, nieporównywalne z innymi (jak na razie) Chwilę jeszcze pomyślę co dalej z tym zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Jak zrobisz porządny remont to jest spore prawdopodobieństwo, że przez najbliższe 200 tys km masz spokoj z silnikiem :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
well Opublikowano 16 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2012 To jeszcze zapytam czy może ktoś z Was zna w Krakowie lub okolicach jakiegoś godnego polecenia mechanika, który taki remont silnika zrobi dobrze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolololo Opublikowano 16 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2012 Andrzej Śledziowski 8) jezeli jeszcze jest w Freyu :roll: Gefo miał jakis namiar na mechanika w TTC, masz 4T w Katowicach gdzie ja robiłem remont i baaaaaaaaaardzo jestem zadowolony, Carfit w NS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
valdiiaga Opublikowano 16 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2012 Jak zrobisz porządny remont to jest spore prawdopodobieństwo, że przez najbliższe 200 tys km masz spokoj z silnikiem :wink: W/g mnie to jedyna słuszna opcja 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 16 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2012 valdiiaga, tez tak uwazam. Trzeba ogarnac remont u kogos kumatego i cieszyc sie z samochodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
designer Opublikowano 16 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2012 valdiiaga, tez tak uwazam. Trzeba ogarnac remont u kogos kumatego i cieszyc sie z samochodu. .....i pilnować jakości i ilości oleju :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
valdiiaga Opublikowano 16 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2012 valdiiaga, tez tak uwazam. Trzeba ogarnac remont u kogos kumatego i cieszyc sie z samochodu. .....i pilnować jakości i ilości oleju :!: No i czasu jego wymiany, rzecz jasna 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 16 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2012 No wiadomo jak sie nie dopilnuje rzeczy ekspatacyjnych to bywa wlasnie tak ze panewka pada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
valdiiaga Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 No wiadomo jak sie nie dopilnuje rzeczy ekspatacyjnych to bywa wlasnie tak ze panewka pada. Czort wie, może u niego to czysty przypadek, ot zwykłe zmęczenie materiału. No ale przy takim przebiegu zastanawiające :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
well Opublikowano 17 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 zaraz po tym jak mi fura padła sprawdzałem poziom oleju... był w normie jeszcze raz dzięki wszystkim za zainteresowanie, szczerze mówiąc nie spodziewałem się aż takiego. To miłe. Jakoś mi teraz raźniej z tym problemem. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
valdiiaga Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Powiedz tylko jeszcze jak Twoje odczucia co do remontu, czy może obstawiasz zakup drugiego silnika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Remont najlepszy z zakuciem i wsadzeniem nowej pompy oleju i wtedy bedzie pewnie i solidnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się