Skocz do zawartości

Autokosmetyka - czyli co robić aby nasze auta lśniły :)


mile

Rekomendowane odpowiedzi

Zdaje się że mamy sporo osób tutaj które korzystały z ww. myjni,zarówno Hery i Hery bis.

 

Jak wrażenia ? Czego panowie na myjni używają do mycia i suszenia, i jak wygląda mniej wiecej cały proces ? No i jakie ceny ?

 

Z reguły jestem przeciwnikiem myjni bo lubie swój lakier,ale z braku warunków jeszcze za wcześnie na mycie auta pod domem i szukam jakiegoś rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wrażenia ? Czego panowie na myjni używają do mycia i suszenia, i jak wygląda mniej wiecej cały proces ? No i jakie ceny ?

 

Powiem Ci tylko tyle: mój STI przez cztery lata swojego życia mył się tylko tam. Może raz, czy dwa, zdarzyło się, by myli mi w ASO, ale jestem tak zadowolony z Hery Bis, że będę tam też jeździł po wyprowadzce z Bemowa.

 

Samo mycie 22.50

 

Do mycia używają wody, chemikaliów, gąbek i rąk :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BP i psikac samemu

 

Wiem,ale ostatnio na Conrada zarobiłem mandat i mam uraz do tej myjni :wink: Poza tym nie ma opcji doczyścić auta w 100% na takiej myjni.

 

Do mycia używają wody, chemikaliów, gąbek i rąk .

 

Troche mało konkretnie, ale dzięki ;) Ważna kwestia dla mnie bo nie chciałbym zmywać efektu woskowania nad którym siedziałem 8 godzin :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mile, zauważ, że ja jestem wyczulony na punkcie lakieru, bo robiłem dajmondbrajta. I na dziś na moim samochodzie jednymi uszkodzeniami lakieru są uszkodzenia "niemyjniowe" - poza tym lakier pięknie się błyszczy, nie ma smug, i łuków od mycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, nie przecze,ale z moich doświadczeń z auto kosmetyką,a nie są małe, wynika że trzeba spełnić szereg warunków żeby nie porysować auta,a myjnie niestety, co wynika z ich charakteru działania nie bardzo mogą spełnić je w 100%.

 

Sam mam fioła na pktcie stanu swojego lakieru,kasy władowanej w to nie chce liczyć,a każda rysa boli. Każdy ma jakieś zboczenie :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również polecam mimo że nie mam DB :razz: Odkąd odcieli wodę w myjni, która miałem pod bokiem zacząłem jeżdzić na Hery.

Specjalnie jade jakieś 15km a zadają głupie pytanie, czy będę czekał 10min w kolejce ;-)

Od niedawna zrobili co 6-te mycie gratis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

To i ja się podziele opinią na temat tej myjni. Zazwyczaj jak myję samochód ("tam gdzie zwykle") to w ciągu 1,5 gdziny panowie robią tzw. "komplet" + wosk tradycyjny (ręczny). Na Hery ponad godzinę Panowie robili sam komplet. O ile samo mycie oceniam na dobry standard, to w środku Panowie na prawdę się postarali!

 

P.S. Czy ktoś w tej myjni robił "pranie skórzanej tapicerki"? Interesują mnie wrażenia po i czy warto.

 

Pozdrawiam,

mc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skórzanej tapicerki się nie pierze. Można ją ewentaulnie oczyścić specjalnymi mleczkami i odżywić odżywką.

 

Ciekawe że ten temat wypłynął, dzisiaj gdyby ktoś mi powiedział że miałbym jechać na jakąkolwiek myjnie to bym parsknął śmiechem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skórzanej tapicerki się nie pierze. Można ją ewentaulnie oczyścić specjalnymi mleczkami i odżywić odżywką.

 

Też tak myślałem, ale w cenniku mają "Pranie skórzanej tapicerki" - dlatego pytam czy ktoś to już u nich robił.

 

Ciekawe że ten temat wypłynął, dzisiaj gdyby ktoś mi powiedział że miałbym jechać na jakąkolwiek myjnie to bym parsknął śmiechem ;)

 

:-) Dla mnie najważniejsze jest jak samochód wygląda od środka... poza tym jak myję samochód to i tak zawsze pada, więc tym razem nie chciałem się rozczarować ;-)

 

Pozdrawiam,

mc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mile, generalnie myjnia na Hery jest OK. Sam korzystam z myjni na Burakowskiej (to jest chyb ich oddział) i jestem zadowolony.

 

Ale musisz pamiętać o dwóch sprawach:

 

1. w każdej myjni zależy na kogo trafisz - Pan Henio myje dokładniej i bardziej się przykłada. Natomiast Pan Józek (szczególnie po weekendzie) trochę się obija. :mrgreen: Czyli nie tylko musiałbyś oceniać daną myjnię ale i konkretną załogę lub nawet osobę.

 

To jest trochę jak z fryzjerami. :mrgreen: W zasadzie nie chodzi się do salonu, tylko do konkretnego fryzjera. :wink: Przynajmniej moja żona tak ma. :P:mrgreen:

 

2. jeśli, jak sam piszesz, masz lekkie zboczenie na punkcie czystości i lakieru, to obawiam się, że i tak nikt nie spełni Twoich oczekiwań w 100%. Także na jakieś ustępstwa musisz pójść.

 

IMO na BP nigdy nie umyjesz dokładnie samochodu. Możesz go tylko opłukać.

 

Przy okazji mam do Was pytanie odnośnie woskowania. Na Hery mają conajmniej 3 opcje - "zwykły" bezbarwny wosk, wosk koloryzujący, jakiś teflon (albo coś takiego, nie pamiętam dokładnie). Co z tych opcji polecacie? Czy coś z tych działań pomoże na małe ryski na niebieskim lakierze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rpw, dziękuje,info przyda się dla potomnych ;)

 

lekkie zboczenie na punkcie czystości i lakieru, to obawiam się, że i tak nikt nie spełni Twoich oczekiwań w 100%

 

Lekkie - równowartość moich kosmetyków do auta to turbina do Twojego auta ;) Tak poglądowo ;)

 

Co do rysek,owszem, preparaty teflonowe są w stanie ukryć rysy, ale to rozwiązanie tylko tymczasowe. Jak chcemy się na stałe pozbyć rys, to tylko i wyłącznie polerowanie mechaniczne lakieru, a po tym odpowiednie mycie lakieru. Generalnie temat rzeka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rpw, dziękuje,info przyda się dla potomnych ;)

 

lekkie zboczenie na punkcie czystości i lakieru, to obawiam się, że i tak nikt nie spełni Twoich oczekiwań w 100%

 

Lekkie - równowartość moich kosmetyków do auta to turbina do Twojego auta ;) Tak poglądowo ;)

 

No to nieźle dajesz. :shock: :wink:

 

Niestety samochody się rysują. I myjnia w tym wszystkim to jest szczegół. Wystarczy jeden wyjazd do centrum handlowego i już może być kilka nowych rysek, bo ktoś drzwi nie umie otwierać. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rpw, tylko różnica jest taka że na ogólną prezencje wozu mają wpływ rysy ( swirle) od niewłaściwego mycia właśnie. Te parkingowe owszem, bolą bardziej, ale są w gruncie rzeczy mniej widoczne. I przy korzystaniu z myjni faktycznie, rys nie da się uniknąć. Ale myjąc samemu,jeśli mamy o tym pojęcie i środki to bez problemu można się przed nimi ustrzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rpw, tylko różnica jest taka że na ogólną prezencje wozu mają wpływ rysy ( swirle) od niewłaściwego mycia właśnie. Te parkingowe owszem, bolą bardziej, ale są w gruncie rzeczy mniej widoczne. I przy korzystaniu z myjni faktycznie, rys nie da się uniknąć. Ale myjąc samemu,jeśli mamy o tym pojęcie i środki to bez problemu można się przed nimi ustrzec.

 

mile, wierzę na słowo. :mrgreen: Ale wkraczamy na pole wiedzy nieco tajemnej jak dla mnie. Innymi słowy, ja staram się wybierać dobre myjnie ręczne (nigdy nie myję na automatach) i tam myję samochód 1-2 w miesiącu. Raz do roku woskuję. Nie wnikam głębiej w temat (np.: nie sprawdzam jakich ścierek używa myjnia). Szczególnie, że jak już pisałem, naprawdę dużo zależy od osoby myjącej. Z tej samej myjni wyjeżdżałem już bardzo zadowolony i średnio zadowolony.

 

BTW - teorie odnośnie mycia też są zmienne. 8) Kiedyś był szał na myjnie tzw. bezdotykowe (np.: te na BP). Teraz słyszę głosy, że mycie tam proszkiem myjącym może niszczyć lakier. :shock: I w zasadzie to tylko woda i to z odległości nie mniej niż itp. itd.

 

Staram się dbać o samochód. Ale nie chciałbym jednak popaść w przesadę i doktoryzować się z teorii myjni samochodowych. 8) :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T8LEK, Clarka z PB doskonale znam, jego prace również. Chłopaki chyba prowadzą najlepsze studio detailingowe w UK, a być może na świecie. Ponad 100 godzin nad jednym autem to jest coś ;) A co do produktów,owszem. Ale na szczęście rynek w Polsce się już tak rozwinął że w zasadzie nie ma kosmetyków których by u nas nie było, poza wyjątkami.

 

BTW - teorie odnośnie mycia też są zmienne. Kiedyś był szał na myjnie tzw. bezdotykowe (np.: te na BP). Teraz słyszę głosy, że mycie tam proszkiem myjącym może niszczyć lakier. I w zasadzie to tylko woda i to z odległości nie mniej niż itp. itd.

 

Bezdotykówki na BP to są dobre na zakurzone auto conajwyżej, zamiast myjnia powinnia nazwać to "opłukiwaczka" ;) Teorie o tym że proszek niszczy lakier słyszałem, ale praktyka temu przeczy. Swoje auto w zime opłukuje tylko tam bo na posesji mam zamknięta wodę, i nie zauważyłem żadnego negatywnego wpływu. A auto jak widać mam czarne, więc wszystko szybko można wyłapać.

 

 

Jakby byli zainteresowani, to można by założyć nowy temat stricte o autokosmetyce,sam mógłbym napisać jakiś poradnik albo coś, w ramach wiedzy która mam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...