Co zrobić gdy ktoś nas oszukał na forum??

Sprawa wygląda tak. jeden ze znanych forumowiczów (nie będe jeszcze pisał który bo może sie opamięta i odda nam te 250pln na które nas oszukał, które w pewnym sensie od nas wyłudził, krótko mówiąc UKRADŁ je nam :!: ) wystawił na sprzedaż (edycja moderatora), umówiliśmy sie przez PW na konkretne części za konkretną kwote, wpłaciliśmy kase jak prosił i czekamy............ czekamy........ pytamy co sie dzieje?? dostajemy odp. odsuwającą w czasie wysyłke i czekamy............ czekamy........prosimy żeby oddał kase i czekamy....... czekamy........ prosimy żeby oddał kase i czekamy......... i co i co dalej ?? ile tak można czekać ?? pewnie ktoś z Was czegoś takiego doświadczył, co wtedy zrobiliście ?? co my powinniśmy zrobić Waszym zdaniem ??

- dać se na luz, zapomnieć o sprawie i potraktować to jako nauczke na przyszłość, a jak wiemy wiedza kosztuje ??

- robić na forum bałagan i wszędzie gdzie coś sie udzieli (a udziela sie strasznie dużo) pisać ODDAJ KASE :!:

- zgłosić sprawe na policje ??

- jechać do gościa z kolegami z osiedla czy samemu, stracić na paliwo i zostać wyśmiany ??

nie jesteśmy ideałami ale robić takie akcje dla 250pln to już lekka przesada i paranoja.

pozdrawiamy i życzymy żeby nikomu już sie nic takiego tu na forum ani w innym miejscu nie przydażyło

KASIAiMIŚ

Ja widzę, że tego typu sprawy czasem wychodzą na forum.. Szkoda, że posty później znikają gdzieś głębiej niż do archiwum...

Szkoda, że posty później znikają gdzieś głębiej niż do archiwum...

tak niestety musi być :???: takie mamy w Polsce prawo jeżeli chcecie porozmawiać na temat oszustów na forum to proszę bardzo ale....

jeżeli padną w tym temacie dane pozwalające na identyfikacje adresata, postu, wpisu temat natychmiast wyląduje w lochach

W takim razie pytanie co z tym fantem zrobić jest zasadne...

od dawna prostą mam zasadę - albo spotkanie i wymiana towarowo-gotówkowa albo wysyłka pocztą/kurierem za pobraniem.

chojny, ale w taki sposób ja nie wiem, który kolega z początkiem nicka "rajd" narozrabiał / czy w ogóle narozrabiał.

Dział Off jest dostępny tylko po zalogowaniu, a więc nie jest ogólnodostępny.

A o nieeleganckim postępowaniu forumowiczów powinno się wiedzieć, żeby nie było następnych przypadków.

Dokładnie, jeżeli takie sprawy się dzieją to każdy powinien wiedzieć z kim nie ubijać ewentualnych interesów...

Generalnie przykro, że takie rzeczy dzieją się na tym forum...

rombu, jak pisałem, takie mamy w Polsce prawo.

Dział Off jest dostępny tylko po zalogowaniu, a więc nie jest ogólnodostępny.

to nie ma znaczenia, dostępność jest bardzo łatwa... wystarczy się zalogować, jest to forum publiczne

A o nieeleganckim postępowaniu forumowiczów powinno się wiedzieć,

poczytaj Fakt, obejrzyj Modę na Sukces tam się wiele dzieje

żeby nie było następnych przypadków

pierwsza kodyfikacja prawa zwyczajowego powstała baaardzo dawno temu, od tamtego czasu przepisów, aktów, paragrafów powstało na całym świecie miliony a ludzie nadal działają na szkodę innych.

Pisałem już wielokrotnie, nie jesteśmy sądem aby rozstrzygać czy ktoś kogoś pomawia na forum, czy jednak może pomówiony pomówionym nie jest a wręcz przeciwnie jest naciągaczem...

Każdy musi troszczyć się o własne interesy, jesteśmy dorośli a świat jest jaki jest a ludzie...

Dokładnie, jeżeli takie sprawy się dzieją to każdy powinien wiedzieć z kim nie ubijać ewentualnych interesów...

jesteście chłopaki idealistami

- zgłosić sprawe na policje ??

A dlaczego nie?

Trzeba tylko zachowywać korespondencję i kwitki.

Umowa jest wiążąca.

Ja poproszę na PW kto to jest.

Chcę uniknąć "nieporozumień" w przyszłości.

Był już pewien stary forumowicz co się z Rajem nie potrafił rozliczyć.

[ Dodano: Sob Paź 24, 2009 1:35 am ]

Cytat:

Dokładnie, jeżeli takie sprawy się dzieją to każdy powinien wiedzieć z kim nie ubijać ewentualnych interesów...

 

 

jesteście chłopaki idealistami

Chojny, jak napiszę oficjalnie na forum w nowym wątku:

" Chojny, od 2 miesięcy wisisz mi 500 zł za tłumik, który Ci wysłałem."

To jest pomówienie czy informacja?

Jakie przepisy zabraniają mi tak napisać?

Jakie przepisy zabraniają mi tak napisać?

Prawo prasowe. Niestety od jakiegoś czasu (styczeń 2008 bodajże) forum internetowe jest traktowane jak publikacja prasowa (choć to piramidalna bzdura...) a Admin występuje jako red.nacz. więc mamy równo 24H na usunięcie informacji, która nie ma potwierdzenia w wyroku sądu RP, ergo: jeżeli napiszesz:

" Chojny, od 2 miesięcy wisisz mi 500 zł za tłumik, który Ci wysłałem."

a Chojny nie poczyta sobie tego jako naruszenia dóbr osobistych - OK, ale już nazwanie kogoś złodziejem bez wspomnianego wyroku jest przestępstwem i jako takie musi zniknąć z forum jak tylko zostanie zauważone (no OK, jest mały "cwancyk" mianowicie osoba poszkodowana musi dać nam szansę na działanie i musi zgłosić wiadomość a my mamy 24H na wykasowanie posta). dlatego posty lądują w lochach...

Pozdrawiam

To jest pomówienie czy informacja?

pomówienie, nigdy niczego od Ciebie nie kupowałem :cool:

Trzeba by sprawdzić czy istnienie tematu "Przypominajka płatności forumowych" jest ok czy jest daleko od ok.

Przy założeniu, że sprawa dotyczy tylko braku płatności to ok ale kiedy pojawia się problem niezgodności stanu oferowanego produktu z rzeczywistością, nowy właściciel chce oddać produkt bo jest nieteges, stary twierdzi że jest cacy... kto rozsądzi kto kogo robi nieładnie?

Subaryta, dzięki za dokładniejsze wyjaśnienie sprawy :wink:

Sprawa wygląda tak. jeden ze znanych forumowiczów (nie będe jeszcze pisał który bo może sie opamięta i odda nam te 250pln na które nas oszukał, które w pewnym sensie od nas wyłudził, krótko mówiąc UKRADŁ je nam :!: ) wystawił na sprzedaż (edycja moderatora), umówiliśmy sie przez PW na konkretne części za konkretną kwote, wpłaciliśmy kase jak prosił i czekamy............ czekamy........ pytamy co sie dzieje?? dostajemy odp. odsuwającą w czasie wysyłke i czekamy............ czekamy........prosimy żeby oddał kase i czekamy....... czekamy........ prosimy żeby oddał kase i czekamy......... i co i co dalej ?? ile tak można czekać ?? pewnie ktoś z Was czegoś takiego doświadczył, co wtedy zrobiliście ?? co my powinniśmy zrobić Waszym zdaniem ??

- dać se na luz, zapomnieć o sprawie i potraktować to jako nauczke na przyszłość, a jak wiemy wiedza kosztuje ??

- robić na forum bałagan i wszędzie gdzie coś sie udzieli (a udziela sie strasznie dużo) pisać ODDAJ KASE :!:

- zgłosić sprawe na policje ??

- jechać do gościa z kolegami z osiedla czy samemu, stracić na paliwo i zostać wyśmiany ??

 

nie jesteśmy ideałami ale robić takie akcje dla 250pln to już lekka przesada i paranoja.

pozdrawiamy i życzymy żeby nikomu już sie nic takiego tu na forum ani w innym miejscu nie przydażyło

KASIAiMIŚ

sam jestem w podobnej sytuacji-kupilem od osoby udzielajacej sie na forum felgi i od 2 miesiecy nie moge sie ich doczekac. proby kontaktu sa bardzo utrudnione-osoba ta nie odbiera moich telefonow, od czasu do czasu raczy mnie jakims smsem. dzwonie co drugi dzien i pisze smsy a efektu na razie nie widac. zima sie zacznie a ja nie bede mial na co zalozyc zimowek...nie wiem co zrobic w tej sytuacji ale myslalem, ze obecnosc i udzielanie sie na forum zobowiazuje do stosowania sie do jakis zasad i kultury. osoba ta jesli do mnie pisze, to tlumaczy sie praca i brakiem czasu ale jesli dostala za cos pieniadze (2 miesiace temu) to wypada wywiazac sie z umowy.

Sprawa wygląda tak. jeden ze znanych forumowiczów (nie będe jeszcze pisał który bo może sie opamięta i odda nam te 250pln na które nas oszukał, które w pewnym sensie od nas wyłudził, krótko mówiąc UKRADŁ je nam :!: ) wystawił na sprzedaż (edycja moderatora), umówiliśmy sie przez PW na konkretne części za konkretną kwote, wpłaciliśmy kase jak prosił i czekamy............ czekamy........ pytamy co sie dzieje?? dostajemy odp. odsuwającą w czasie wysyłke i czekamy............ czekamy........prosimy żeby oddał kase i czekamy....... czekamy........ prosimy żeby oddał kase i czekamy......... i co i co dalej ?? ile tak można czekać ?? pewnie ktoś z Was czegoś takiego doświadczył, co wtedy zrobiliście ?? co my powinniśmy zrobić Waszym zdaniem ??

- dać se na luz, zapomnieć o sprawie i potraktować to jako nauczke na przyszłość, a jak wiemy wiedza kosztuje ??

- robić na forum bałagan i wszędzie gdzie coś sie udzieli (a udziela sie strasznie dużo) pisać ODDAJ KASE :!:

- zgłosić sprawe na policje ??

- jechać do gościa z kolegami z osiedla czy samemu, stracić na paliwo i zostać wyśmiany ??

 

nie jesteśmy ideałami ale robić takie akcje dla 250pln to już lekka przesada i paranoja.

pozdrawiamy i życzymy żeby nikomu już sie nic takiego tu na forum ani w innym miejscu nie przydażyło

KASIAiMIŚ

Czuję się wywołany do tablicy, i żeby nie było kwasów na Forum, informuję, że to ja dałem odwłoka z gratami (listewki wkoło podsufitki z GT kombi), które sprzedałem bez ich wcześniejszego obejrzenia, a przy demontażu okazało się, że dwie z nich są popękane, i nie chciałem wysyłać gówna....organizuję te brakujace, żeby wywiązać się ze zobowiązania, ale idzie jak krew z nosa, a w związku z nawałem osobistych obowiązków trochę mi się to przeciąga. Nie podejrzewam, że ktoś, kto mnie zna, mógłby sobie mógł pomyśleć, że okradłem kogoś z dwustu pięćdziesięciu pln....lub je wyłudziłem....sposób załatwienia tematu, zwrot kasy, czy dostarczenia listewek, pozostawiam KASI i MISIOWI do wyboru. Za zwłokę i stress spowodowany tą zwłoką serdecznie ich przepraszam. Obiecuję poprawę :smile: Pozdrawiam, emotorsport

Kurcze, nawet nie wiedziałem że jest tyle podobnych do Siebie sytuacji :???: :shock:

Chyba mogę się w takim razie nazwać szczęściarzem , bo zawsze wysyłałem ludziom z forum kasę w przód i tylko raz musiał troszkę dłużej czekać na paczkę i popędzić forumowicza że nie dotrzymał terminu

Nie podejrzewam, że ktoś, kto mnie zna, mógłby sobie mógł pomyśleć, że okradłem kogoś z dwustu pięćdziesięciu pln....lub je wyłudziłem

sądzę, że większa szansa jest na to, że się Moda na Sukces skończy

Hogi napisał/a:

Jakie przepisy zabraniają mi tak napisać?

 

 

Prawo prasowe. Niestety od jakiegoś czasu (styczeń 2008 bodajże) forum internetowe jest traktowane jak publikacja prasowa (choć to piramidalna bzdura...) a Admin występuje jako red.nacz. więc mamy równo 24H na usunięcie informacji, która nie ma potwierdzenia w wyroku sądu RP, ergo: jeżeli napiszesz:

Art. 27.

1. Na każdym egzemplarzu druków periodycznych, serwisów agencyjnych oraz innych podobnych druków prasowych należy w widocznym i zwyczajowo przyjętym miejscu podać:

1. nazwę i adres wydawcy lub innego właściwego organu,

2. adres redakcji oraz imię i nazwisko redaktora naczelnego,

3. miejsce i datę wydania,

4. nazwę zakładu wykonującego dany druk prasowy,

5. (skreślony),

6. międzynarodowy znak informacyjny,

7. bieżącą numerację.

Ponadto:

5. dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji,

czyli, że niby my Forumowicze robimy dziennikarstwo obywatelskie?

Hogi napisał/a:

Jakie przepisy zabraniają mi tak napisać?

 

 

Prawo prasowe. Niestety od jakiegoś czasu (styczeń 2008 bodajże) forum internetowe jest traktowane jak publikacja prasowa (choć to piramidalna bzdura...) a Admin występuje jako red.nacz. więc mamy równo 24H na usunięcie informacji, która nie ma potwierdzenia w wyroku sądu RP, ergo: jeżeli napiszesz:

Z całym szacunkiem ale nie sądzę. A jeśli tak jest to następujące przepisy z tej Ustawy nie mają tu zastosowania w praktyce:

Art. 27.

1. Na każdym egzemplarzu druków periodycznych, serwisów agencyjnych oraz innych podobnych druków prasowych należy w widocznym i zwyczajowo przyjętym miejscu podać:

1. nazwę i adres wydawcy lub innego właściwego organu,

2. adres redakcji oraz imię i nazwisko redaktora naczelnego,

3. miejsce i datę wydania,

4. nazwę zakładu wykonującego dany druk prasowy,

5. (skreślony),

6. międzynarodowy znak informacyjny,

7. bieżącą numerację.

 

Ponadto:

5. dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji,

 

czyli, że niby my Forumowicze robimy dziennikarstwo obywatelskie?

Zapadło takie orzeczenie, szeroko dyskutowane zresztą, w którego uzasadnieniu sąd zrównał medium, jakim jest forum internetowe, z prasą. Sprawa dotyczyła, o ile mnie pamięć nie myli, naruszenia czyichś dóbr osobistych na forum. Można się z tym nie zgadzać, ale takie są fakty.

Rafcio78, czy aby jest to jeszcze aktualne? Dosłownie kilka dni temu mówiono w radio, że zapadł kolejny wyrok NSA (chyba) wyłączający m.in. blogi z tych przepisów - wpadło 1 uchem 2 wypadło bo mnie to średnio interesowało ale wart może sprawdzić.

Rafcio78, czy aby jest to jeszcze aktualne? Dosłownie kilka dni temu mówiono w radio, że zapadł kolejny wyrok NSA (chyba) wyłączający m.in. blogi z tych przepisów - wpadło 1 uchem 2 wypadło bo mnie to średnio interesowało ale wart może sprawdzić.

Tak dokładnie orzecznictwa nie śledzę. A poza tym trzeba mieć na uwadze, że każdy wyrok zapada w indywidualnej sprawie i nie stosuje się go w innych sprawach, nawet w takich, w których stan faktyczny jest identyczny (nie dotyczy to orzeczeń wydawanych przez składy rozszerzone). Wobec rozbieżnych orzeczeń mamy do czynienia z niejednolitą linią orzecznictwa i musimy poczekać, aż coś się wyklaruje :wink:

Z całym szacunkiem ale nie sądzę.

No cóż, opinie dwóch niezależnych prawników wskazują na co innego. Forum stało się jakąś dziwną hybrydą prasowo-internetową, co do której chyba ile ludzi tyle interpretacji. Ja, mimo wszystko, wolę trzymać się restrykcyjnych wskazań, tak na wszelki wypadek.

Zapadło takie orzeczenie, szeroko dyskutowane zresztą, w którego uzasadnieniu sąd zrównał medium, jakim jest forum internetowe, z prasą. Sprawa dotyczyła, o ile mnie pamięć nie myli, naruszenia czyichś dóbr osobistych na forum. Można się z tym nie zgadzać, ale takie są fakty.

Dokładnie o tym mówię

Rafcio78, czy aby jest to jeszcze aktualne?

Jeżeli chodzi o forum na 90% postanowienia są utrzymane w mocy.

Pozdrawiam

Kurcze, nawet nie wiedziałem że jest tyle podobnych do Siebie sytuacji :???: :shock:

 

Chyba mogę się w takim razie nazwać szczęściarzem , bo zawsze wysyłałem ludziom z forum kasę w przód i tylko raz musiał troszkę dłużej czekać

Niestety to chyba kwestia czasu tylko - wcześniej czy później się człowiek zawsze nadzieje. Z zasady kupowanie tutaj to chyba lepsze, niż np. kupowanie zupełnie w ciemno z allegro i wysyłanie kasy, no ale jak wszędzie są tu ludzie bardziej i mniej uczciwi. Jest też pewnie wielu wyrachowanych handlarzy, ale cóż - takie życie.

No niestety myślałem,że kto jak kto ale nasi Modowie i Adminowie (sorki ale nie znam się na różnicy kompetencji między nimi) zrobią wszystko aby zachować jakąś czystość/uczciwość na tym Forum ale albo nie mogą albo nie chcą albo ......? W Szczecinie nabluzgali Prezydentowi Miasta jacyś internauci to wytoczyć ma im proces - im a nie właścicielowi/prowadzącemu jakieś forum gdzie się oni produkowali. Nie podoba mi się to no ale ja tu tylko jestem jakimś gościem więc z góry przepraszam za ten mój wpis jeśli kogoś uraziłem Ukłony i pozdrowienia.

albo ......?

rozwiń bo nie wiem czy czasem faktycznie nie będzie procesu za zniesławienie

Sławek1, forum internetowe podlega prawu prasowemu. Zatem rejestracja osoby na forum dyskusyjnym i umożliwienie jej publikowania jest upoważnieniem redakcji (w tym przypadku SIP) do tworzenia materiałów prasowych. Tak więc wydawca strony internetowej/forum, odpowiada za wszystkie treści publikowane na swoich łamach. Zatem sytuacja, w ktorej jedna strona oskarża drugą o nieuczciwość, działania sprzeczne z prawem - bez rozstrzygnięcia przez sąd, może spowodować odpowiedzialność prawną SIP.

Jako przykład zacytuję za portalem wirtualnemedia.pl

Leszek Szymczak, redaktor naczelny internetowej "Gazety Bytowskiej naruszył wolność słowa, nie usuwając z forum postów wzywających do linczu na miejscowym komorniku." Uznał w środę Sąd Rejonowy w Słupsku (Pomorskie). (...) Ta bezprecedensowa sprawa dotyczyła 5 z 935 postów, jakie ukazały się w marcu 2005 r. na internetowym forum "Gazety Bytowskiej" pod tekstem dotyczącym nieprawidłowej pracy miejscowego komornika. Ich autorzy nawoływali do linczu na komorniku. Posty te pozostawały na stronie "Gazety Bytowskiej" trzy miesiące. Komornik poczuł się zagrożony ich treścią, o czym zawiadomił miejscową prokuraturę.