Zlot Plejad 2007

[Azrael]

Kochani, to była TYLKO zabawa i OD POCZĄTKU miała nią być także komentarze o zaangażowaniu w próby sportowe odpuścicie bo nie jest winą organizatora, że uczestnicy podchodzą do zabawy "na poważnie".

 

 

Chciałym żebyś zauważył że nie idzie o uścisk ręki Ojca Dyrektora. Wiem skądinąd że byli tacy którzy w ogóle startowali tutaj tylko po to żeby "zlać amatorów" i odebrać drogie nagrody.

 

Mam nadzieję że kto jak kto, ale Ty nie będziesz nas przekonywał ze czarne jest białe.

[Urabus]

Jeśli wstępne szacowania się potwierdzą to beben_wrc WIELKI SZACUN, to Tobie się należą te 17' z Pirellkami

Widzieć drugi raz szopkę z wynikami to już nawet dla mnie za dużo !

Wiem skądinąd że byli tacy którzy w ogóle startowali tutaj tylko po to żeby "zlać amatorów" i odebrać drogie nagrody.

Przegrać by wygrać, czy wygrać by przegrać oto jest pytanie :?:

[BaRy]

Subaryta nie wiem czy Ty tak musisz pisać czy naprawdę to jest Twoje zdanie :?: :shock:

Bo nie wierzę że nie rozumiesz nas zapaleńcó z Szosówki. :roll:

 

Jeśli nawet tak miało być to trzeba było uprzedzić, że forma Plejad na "Trasie Szosowej" się zmienia w strone "Turystycznej" i chodzi li tylko o zabawe :!:

Wtedy zamiast pakować zylion złotych w 300l beny każdy, opony, hamulce, zawieszenia spakowali byśmy się z Intakiem i chojnym po 4-5 osób w Imprezy albo w turbognojowatego vana czy nawet pociąg i napewno zabawili byśmy się dużó nawet DUŻO lepiej :!: :!: :!:

 

A tak tylko zrażacie nas aby następnym razem zaryzykować wogóle przyjazd.

[Azrael]

Niestety były to próby żywcem wzięte z odbywającego się trochę wcześniej "Rajdu Podlaskiego" i dawało to olbrzymi HandiCup dla Felixa i było nie było również Azraela którego pilotem był uczestnik tegoż rajdu.

Dlatego ich wyników osobiście nie biorę wogóle pod uwagę

 

Do ostatniej chwili nie wierzyłem i śmiałem się z mojego pilota jak mi mówił ze próby na pewno będą takie jak na ostatnim rajdzie. Przekonywałem że to SIP nie AK jest organizatorem i na pewno będzie co innego, a wyszło jak wyszło. Jak się okazuje znajomośc placów do upalania na pamięć Felixowi wiele nie pomogła przy takim bebnie_wrc.

[carfit]

Nie byłem na Plejadach i bardzo żałuję, ale czytając posty, mnie osobiście chyba by szlak trafił , jak bym tam był , przejechał 1500km w obie strony, auto wyrychtował, i żeby wyniki były zdrutowane :shock: :roll: :!:

Mam nadzieje ża za rok jak pojade i ostro sie wyszykuje , bezie znaczaca poprawa od strony organizatora :roll:

[Golfstrom]

Hej! Wspólnie z Juniorem dziękujemy Wam wszystkim za wspaniały weekend. Już na imprezie wieczornej zaczynałem żałować, że znowu trzeba czekac cały rok na następne Plejady.

 

Rzeczywiście było sporo zamieszania z wynikami i punktacją dodatkowych zadań. Można by powiedzieć - "tradycyjnie". Zadania dodatkowe bardzo nam się podobały. Niestety miały duży (za duży?) wpływ końcowe wyniki.

Chociaż w naszym przypadku największy wpływ na wynik miało "gapiostwo drivera" - na Sz2 w naszym samochodzie doszło do "katastrofalnej awarii układu napedowego". Co się stało? Ano własnie, nie przegub, nie sprzęgło, nie skrzynia tylko........... rozłączyłem napęd nieopatrznie przesuwając reduktor w pozycję neutralną przy zwalnianiu ręcznego na nawrocie...... Gdyby nie dwóch panów w koszulkach SERWIS, to pewnie do tej pory byśmy się zastanawiali nad całym rozebranym samochodem, co się stało?

Ale szczęśliwie dobrnęliśmy do końca. Proby sportowe, trzeba przyznać, ze odważne.

Ze spraw organizacyjnych to tak jak pisaliście powyżej:

- dyskfalifikacje na starcie to ...... niepojęte. Skucha jak diabli.

- anulowanie spóźnień - zmiany reguł w trakcie gry :???:

- "korki"przy łuku i golfie - zjechały się trzy trasy na raz...........

- wieczorna impreza, to delikatnie mówiąc taka se (w porównaniu do dwóch poprzednich, na których byłem)

 

Ogólne wrażenia super!!!! :grin: :grin: :grin: :grin:

Już się pisze na następne Plejady!

Jeszcze raz dzięki wszystkim za wspaniałe towarzystwo.

 

PS. demol i owca jeszcze raz gratulacje za 3 miejsce w wolnossącej :grin:

 

PS1. Śmiech'u i Beben, na zdrowie :wink:

 

pzdr

[BaRy]

Niestety były to próby żywcem wzięte z odbywającego się trochę wcześniej "Rajdu Podlaskiego" i dawało to olbrzymi HandiCup dla Felixa i było nie było również Azraela którego pilotem był uczestnik tegoż rajdu.

Dlatego ich wyników osobiście nie biorę wogóle pod uwagę

 

Do ostatniej chwili nie wierzyłem i śmiałem się z mojego pilota jak mi mówił ze próby na pewno będą takie jak na ostatnim rajdzie. Przekonywałem że to SIP nie AK jest organizatorem i na pewno będzie co innego, a wyszło jak wyszło. Jak się okazuje znajomośc placów do upalania na pamięć Felixowi wiele nie pomogła przy takim bebnie_wrc.

Dokładnie Azrael tylko nalerzy się cieszyć, że w naszym gronie są tacy wymiatacze którzy jadąc na żywca zjadają miejscowych którzy znają doskonale wszystkie próby.

Co do Ciebie to nie jest jakiś osobisty wyjazd tylko z takim pilotem miałeś napewno łatwiej niż inni.

[spalili]

rzuccie jeszcze jakies fotki plz.

[Azrael]

Co do Ciebie to nie jest jakiś osobisty wyjazd tylko z takim pilotem miałeś napewno łatwiej niż inni.

 

 

Na pewno byłem najsłabszym ogniwem naszego teamu.

[aflinta]

A komuś się udało zrobić fotkę wyników (bo na elektroniczną wersję pewnie poczekamy nieco)?

[Subaryta]

Nie będę przekonywał, że czarne jest białe ale chodziło o to, żeby było BEZPIECZNIE i stąd przerywniki takie jak golfi i inne. Raz jeszcze powtarzam i zapewniam, że tak będzie też na kolejnych Plejadach - to jest TYLKO zabawa i nigdy nie będzie rajdem w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Jeżeli ktoś przyjechał tylko po nagrody to cóż....szkoda. Rozumiem zawiedzione nadzieje i wcześniejsze przygotowania ale zadajcie sobie pytanie czy aby na pewno chodzi o to, żeby zgarnąc komplet felg? W moim odczuciu w Plejadach chodzi o integrację i dbanie o pewien klimat naszej małej społeczności. Ja tak to widzę. Oczywiście nie zmienia to faktu, że błędy w trasach i obliczeniach nie powinny się zdarzyć.

Pozdrawiam

[Łosiu]

dzieki za super wyjazd, my dojechalismy dopiero w sobote rano i zaraz po mecie ucielkismy do domu ... szkoda, ze nie bylo czasu pogadac i spotkac się :sad:

załączam zdjęcie z wynikami

[Azrael]

chodziło o to, żeby było BEZPIECZNIE i stąd przerywniki takie jak golfi i inne.

 

 

Wybacz ale związku nie pojmuję. Jechałęś te próby tak swoją droga? Jak nie to sobei przejedź.

 

Jeżeli ktoś przyjechał tylko po nagrody to cóż....szkoda. Rozumiem zawiedzione nadzieje i wcześniejsze przygotowania ale zadajcie sobie pytanie czy aby na pewno chodzi o to, żeby zgarnąc komplet felg?

 

Na pewno mnie nie o to chodziło, ale wiem że niektórzy taki plan realizowali. Poza tym jak ktoś ma demolować auto za kupę kasy to chciałby żeby to było docenione, a nikt mi nie powie że próba po szutrze w lesie czy po jakichś trelinkach i innych wyrypach nie były demolką - przynajmniej lakieru, a doskonale wiesz ze zawieszeń i innych elementów też. Na jednej próbie była spora hopa, każdy wie jaki to ma wpływ na nadwozie cywilnego auta, drugie podbicie na szczęście udało mi się wymyślić jak ominąć.

 

W moim odczuciu w Plejadach chodzi o integrację i dbanie o pewien klimat naszej małej społeczności.

 

NIestey z przykrością stwierdzam że ten klimat gdzieś ginie :-(

[Michal.]

Milo bylo zobaczyc znane paszcze i poznac nieznane - pozdrowienia dla wszystkich

 

Ogolnie trasy ok - pomijajac dojazdowke z golfa do klasztoru (chodzenie pelna wiksa po kiepskim asfalcie jest mocno srednie). Rozczulil mnie jeden z wodzow w biurze rajdu gdy powiedzialem mu o powyzszym, mowiac "no to na tej dojazdowce mogl se pan przycisnac" - pozostawie bez komentarza.

 

W bonusie: zaloga numer 60 zostala zakwalifikowana jako turbo, a nie gosc. Ciekawe od kiedy FHI trzaska gabloty pod nazwa DOBARU XC70.

 

Generalnie zlot bardzo ok, Podlasie jest rewelacyjne, przekonany jestem, ze wrocimy w rejony Suprasla sobie poogladac.

 

Z wtop - mehaawaria z wynikami, chociaz nie bylo jak w zeszlym roku, ze zaloga z miejsca 42. nagle zostala awansowana na 2.

 

Z wrazen mieszanych - impreza wieczorna.

 

pzdr/m

[matt]

Dzieki wszystkim za super wyjazd, w szczególności dla ALEXa za mocne wrażenia na próbach jak i poza nimi oraz dla pozostałych forumowiczów jak i ekipy organizatorów (SIP, EFP i paru innych "organizacji") za mile spędzony czas. BYŁO ŚWIETNIE :!:

 

Bęben_WRC wielki szacunek :!:

 

P.S. Napisałem cały elaborat z przemysleniami jak i wrażeniami, ale pisałem go w "szybkiej" odpowiedzi i za nim skończyłem to mnie wylogowało i post przepadł ... myślałem, że mnie coś trafi :mad: :???: :mad: jak znajdę chwilę to postaram się go powtórzyć ....

[beben]

Od wczoraj wyglądam mniej wiecej tak jak czytam co piszecie. Dzieki wielkie za miłe slowa. Ciesze sie ze podobała sie nasza jazda (pozdrowienia dla mojej pilotki - spisała sie na medal :!: ) , ale na pewno było sporo innych załóg które ogarniały temat: Az, Felix, Łosiu i wielu wielu innych i zasłużyły na wielkie brawa. Za rok tez pójdziemy po bandzie nawet jesli nie bedzie to punktowane bo dla mnie to jest forma relaksu i odpoczynku od dnia codziennego.

 

PS1. Śmiech'u i Beben, na zdrowie

 

no to nas troszkę skompromitowałes :wink: , zapewniam ze ze Śmiechem nie jestesmy typowymi przedstawicielami Sochaczewa, to naprawde fajne i spokojne miejsce

 

Subaryta wiem ze nie jest miło jesli pojawiają sie głosy krytyki, ale to mam nadzieje sprawi, ze kojejne spotkanie na które sie wybieram bedzie jeszcze lepsze. Z komentarzy o szosowej i terenowej wynika chyba jeden prosty wniosek. Skoro chcecie zoorganizowac różne trasy dla osób o róznych upodobaniach (niekoniecznie seksualnych) to niech tak bedzie w rzeczywistosci. Na forum i ogólnie wsród posiadaczy subaru jest naprawde wiele osób dla których jazda i rywalizacja to jest najlepsza zabawa, zobacz jak szybko koncza sie miejsca na upalaniach, pomyslcie tez o tych.

 

Ja staram sie na kazdym kroku podkreslac ze bawiłem sie doskonale i to jest fakt, nic tego nie zmieni. Mam nie powiem ze nie pewną wewnetrzna satysfakcje ze byłem w czubie czasówek, dokładnie bedzie mozna okreslic po publikacji wyników. Do tej pory chyba nie pojawił sie zaden głos który generalnie ocenił Plejady jako nieudany wyjazd.

[Arti]

NIestey z przykrością stwierdzam że ten klimat gdzieś ginie

No, przez takich co się spinają jakby startowali conajmniej w RSMŚ :roll:

[Azrael]

No, przez takich co się spinają jakby startowali conajmniej w RSMŚ

 

Ale jak to sobie dokładnie wyobrażasz? Jak mamy jechać?

[beben]

Zapewniam cie Arti ze i pomiedzy próbami było wesoło i sympatycznie. My po prostu staralismy sie szybko przejechac zadaną trase . Wystarczy te zabawy dodatkowe policzyc inaczej (np max kara za totalne zawalenie zadania 5 sek) tak zeby głównym składnikiem była jednak jazda. Jesli to nie wchodzi w rachubę to mysle ze wystarczy zrobic jedna trase - turystyczną i moze tez bedzie fajnie, przynajmniej bedzie mozna smialo obejrzec okolice i zjeść obiad na siedząco :wink: .

[Azrael]

I przyjechać Subarem który pali 10 a nie 15....

[beben]

NIestey z przykrością stwierdzam że ten klimat gdzieś ginie

No, przez takich co się spinają jakby startowali conajmniej w RSMŚ :roll:

 

ci co maja porównanie mysle ze maja na mysli inne atrakcje głównej imprezy zlotu niz tylko wieczorna kolacja. Subaru, niestety dla mnie innym moze to nie przeszkadzac, bardzo czytelnie odchodzi od rajdowego klimatu stąd moze brak rajdowej konferansjerki, która w poprzednich edycjach była ponoc sporą atrakcją. Ten zlot nadal bedzie fajny i chetnie odwiedzany bo super atmosferę tworzą forumowicze. Bardzo miło jest spotkac osoby na zywo które zna sie tylko z nicka. Oczywiscie wiem ze na zlocie było mnóstwo osób spoza forum, ciekaw jestem jakie były proporcje :?:

 

I przyjechać Subarem który pali 10 a nie 15....

 

... ropy :wink:

[bea]

W bonusie: zaloga numer 60 zostala zakwalifikowana jako turbo, a nie gosc. Ciekawe od kiedy FHI trzaska gabloty pod nazwa DOBARU XC70.

 

DO BARU XC70 - Michał , a może to wskazówka ?

[aflinta]

Łosiu, fotka jest niewyraźna, może wsadź to na imageshack.us i podlinkuj tutaj

 

Na mój gust podstawowa różnica pomiędzy trasą szosową a turystyczną są próby sportowe, które jeździ się na czas. Ale jeżeli ciężko wypracowane sekundy za kierownicą ze wszystkich łącznie zebranych etapów można stracić tylko dlatego, że źle się poda datę z nagrobka, albo nie trafi strzałą w tarczę to coś jest nie tak. Dla mnie te przerywniki były genialne, ale nie spodziewałem się, że to one będą miały podstawowy wpływ na punktację, przecież czymś się trasa szosowa powinna różnić od turystycznej.

[Golfstrom]

Dodatkowe zadania, to super sprawa i jestesmy zadowoleni, że mogliśmy je mieć na szosowej. Ale powinny być najzwyczajniej i po prostu na zaliczenie. Nie zaliczenie zadania = potrącenie pachołka = 5pkt. To chyba było by sprawiedliwe jesli chodzi o szosowców.

Na imprezie wieczornej można by też ogłaszać zwycięzców i ew. przyznawać nagrody w poszczególnych zadaniach.

Ale to juz propozycje/uwagi na przyszłość

 

Było nie było, było zaje...ście jak diabli. EEEh! Fajoza!

 

Czy Wam też nie bardzo dzisiaj idzie z robotą, czy tylko mi nie chce się pracować?

 

pzdr

[pin]

Aflinta,

Jako ilustrację przytoczę Ci tylko jedno z pytań, jakie było na trasie terenowej.

Trzeba było podać liczbę drewnianych świątków stojących przy pewnym skrzyżowaniu dróg leśnych.

Faktycznie w tamtym miejscu stało 12 wyrzeźbionych figur, duży krzyż oraz kilka mniejszych krzyży na drzewach.

Problem jednak w tym, że te figury nie przedstawiały świątków, co pewnie potwierdziłby każdy historyk sztuki. OK, za świątka można było wziąć jedną małą rzeźbę w pniu brzozy, no i może na upartego jeszcze jedną rzeźbę.

I takie myślenie to był błąd, bo ten, kto nie napisał, że świątków jest 12, tylko 1, dostał 11 punktów co jest równe 11 sekundom na próbach czasowych!

A że próby były krótkie i zawodników dzieliły pojedyncze sekundy, pseudo-świątki zmasakrowały wyniki :sad:

Czym przy tym jest golf albo łuk? Tam chociaż było jasno wiadomo o co chodzi.