Skocz do zawartości

klimatyzacja


sosmar

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego jedyna, fizyczna, przeszkoda to inne złączki. Często na kompresorach, z okresu przejściowego, widać taką oto informację.

5178474300_1394204256.jpg

 

Cenowo R134a nadal jest mniej kosztowny, nawet po ostatnich podwyżkach, jest jakieś 5x tańszy niż yf1234. Olej natomiast jest dopasowywany do sprężarki, a nie czynnika.

Przeszkód formalnych nie ma, owszem zakłady obecnie prowadzą książki dla R134a i muszą się z niego 'rozliczać', ale to nadal nie jest problem.

Niestety układy nie zostały wystarczająco zmodyfikowane (doszczelnione) i z uwagi na właściwości nowego gazu nieszczelności są typowym problemem po kilku latach.

 

Zgadzam się natomiast z tym, że to (jak nazwałeś) 'januszowe rozwiązanie' ale jednocześnie narzucenie tego czynnika i cięcia na starym było tak samo nie fair. - ale to temat na bardzo długą dyskusję, bo argument eko jest bardzo naciągany.

 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem szczęśliwy z posiadania toksycznego przy spalaniu czynnika. Może wymyślą coś nowego. Zakład w którym serwisuję Reksia nie podejmie się takiej konwersji. Pisałem o tym w poprzednim poście dlaczego.

A ekologia jest naciągana. W USA nie tak dawno była moda na ekologiczne Priusy, To było być trendi mieć Priusa. Tylko jakoś nikt nie mówił że statek który przywozi te Priusy, zanieczyszcza atmosferę podczas jednej podróży morskiej bardziej niż milion Priusów.

Dzisiaj do serwisu klimatyzacji przyjechał klient 13 sto miesięcznym Mercedesem GLE za 450 tyś z prośbą oględzin klimy bo nie "chodzi". Werdykt: przegnity skraplacz. Właściciel auta był zbulwersowany. Jak to, jego Merol za 450 kawałków ma przegnity skraplacz !! Po roku !! 

Widzicie, nie tylko Subaru badziew :)

W dniu 22.05.2018 o 13:29, ElemenT napisał:

Mój się dzisiaj serwisuje... Panowie z serwisu twierdzą, że to przez sól na drogach (hahahahahahahhahaha).

Zabiłem ich śmiechem ;]

Nie potrzebnie ich zabijałeś. Skraplacz zrobiony jest z nieanodyzowanego aluminium i mocno koroduje w środowisku kwasowym szczególnie w obrębie kontaktu z innym metalem tworząc mostek elektrolityczny. Prowadzi to do korozji elektrochemicznej (galwanicznej) Inny typ korozji to korozja wżerowa powodowana przez wodę w której rozpuszczone są sole. 

Doedukuj się trochę w tym temacie zanim kogoś zabijesz śmiechem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Miałki napisał:

Nie potrzebnie ich zabijałeś. Skraplacz zrobiony jest z nieanodyzowanego aluminium i mocno koroduje w środowisku kwasowym szczególnie w obrębie kontaktu z innym metalem tworząc mostek elektrolityczny. Prowadzi to do korozji elektrochemicznej (galwanicznej) Inny typ korozji to korozja wżerowa powodowana przez wodę w której rozpuszczone są sole. 

Doedukuj się trochę w tym temacie zanim kogoś zabijesz śmiechem.

generalnie wszystko się zgadza, ale sam przytaczasz przykład rocznego Mietka z przegnitym skraplaczem. Starsze auta z R134a mają po kilkanaście lat i fabryczne skraplacze, w tych samych miejscach, tak samo narażone na warunki atmosferyczne ect. Teraz dodaj 2 do 2 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu wątku potraktowałem narzekania żony poważnie i sprawdziłem naszego MY 2016 , kupionego Luty 2017. Klima nie chłodzi, dmucha ale ciepłym powietrzem zewnętrznym , czyli jakaś epidemia wśród XT i bubel. Co do korozji aluminium na styku z innymi metalami to sprawa jest powszechnie znana i jest szereg rozwiązań żeby tego uniknąć zaczynając od podkładek gumowych albo plastikowych na styku aluminium z metalem. Są też statki mające kadłuby z aluminium i pływające w słonej wodzie przez

wiele lat. Jakoś trudno mi uwierzyć ze ktoś z rocznym mercem za 450 tys pojechał do serwisu klimatyzacji a nie do autoryzowanego serwisu, merc może miał 13 miesięcy ale może powypadkowy i skraplacz z historią. Wstyd dla Subaru i tyle , nowy skraplacz tez wytrzyma 1,5 roku ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2018 o 10:23, Miałki napisał:

Czynnik R134a jest wycofywany a jego ceny staną się zaporowe. Renomowany zakład nie dokona Ci takiej konwersji bo:

- zakłady zostały zobowiązane do prowadzenia bardzo szczegółowej dokumentacji komu, ile i do jakiego auta i jakiego czynnika wpuściły

- zakład nie może sobie ot tak kupić czynnika, musi mieć fakturę od certyfikowanego źródła

- czynnik R1341a  wymaga innego oleju niż R1234yf, nawet jak wymienią olej to układ będzie zanieczyszczony i później gdy pojedziesz do serwisu i analizator gazu wykaże zanieczyszczenie, odmówią Ci usługi i masz pozamiatane bo nikt nie będzie sobie paprał maszyny nie wiadomo czym.

 

Tak więc zapomnijcie raz na zawsze o januszowych przeróbkach.

 

Panowie w tym warsztacie coś, gdzieś słyszeli ale nie do końca pamiętają co i gdzie to było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i powiedział co wiedzał.

11 godzin temu, JPI napisał:

czyli jakaś epidemia wśród XT i bubel.

A co się spodziewałeś za 26 tyś euro?

Dobry rower kosztuje niewiele mniej.

11 godzin temu, JPI napisał:

Jakoś trudno mi uwierzyć ze ktoś z rocznym mercem za 450 tys pojechał do serwisu klimatyzacji a nie do autoryzowanego serwisu, merc może miał 13 miesięcy ale może powypadkowy i skraplacz z historią

Pojechal i do ASO, auto na gwarancji przecież. Pewnie rabanu nam narobił Bogu duchs winnym serwismenom bo to roszczeniowy typ był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może mi napiszecie no mojej jest:

generalnie działa i cały czas jest w automacie, ale czasami przy bardzo wysokiej temp np 27-29 na zewnątrz przestaje się załączać sprężarka, a np po schłodzeniu ponownie się załącza. Klima ładowana chyba z 5 lat temu jak nie więcej.

czytałem coś o zabezpieczeniach przy zbyt wysokim ciśnieniu. czy tu też tak może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, JPI napisał:

Są też statki mające kadłuby z aluminium i pływające w słonej wodzie przez wiele lat.

 

raczej jachty i motorowki, aczkolwiek remontowalismy kiedys dunski masowiec z hydronalium i spawanie to byl koszmar

btw kadlub statku z hydronalium (al-mg) jest 6x drozszy od stalowego

 

15 minut temu, AdaSch napisał:

czasami przy bardzo wysokiej temp np 27-29 na zewnątrz przestaje się załączać sprężarka

 

to raczej nie jest normalne, jezdzilem po chorwacji i wloszech przy +40 i wiecej i klima dzialala jak zwykle

 

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AdaSch napisał:

czytałem coś o zabezpieczeniach przy zbyt wysokim ciśnieniu. czy tu też tak może być?

Tutaj jest raczej za mało czynnika. Sprężarkę odstawia zabezpieczenie niskiego ciśnienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2018 o 13:57, Miałki napisał:

Doedukuj się trochę w tym temacie zanim kogoś zabijesz śmiechem.

 

Kolego, poprzednie samochody jakie miałem nie miały problemów z klimą latami - ew jakieś małe dobicie. Tutaj po roku z kawałkiem kaput. Inne FXT patrząc po forum kaput.

 

Na kij mi edukacja o czynnikach, przerdzewianiu czy jakimś skraplaniu jeśli montują taki badziew. Za 1.5r znowu mam mieć problem z klimą (pewnie już po gwarancji)? Trzeba takie januszowe podejście producenta piętnować, a serwis uświadamiać. Najprościej powiedzieć - panie sól na drogach to sie psuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam legacy z 93r, klima sprawna szczelna i na... freonie. Jeśli chodzi o działanie to freon był najlepszy z tych wszystkich czynników. 

 

Swoją drogą jak czuć lekką wibracje po włączeniu klimatyzacji to może oznaczać że się któraś sekcja kompresora skończyła? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2018 o 08:36, Miałki napisał:

No i też się doczekałem. Nie działa mi klima. Kompresor rzęzi. Kogo możecie polecić na Podhalu od klimy? W Nowym Sączu ASO ma napięte terminy.

ciekawe, mój xt ma wizytę u lekarza klimatyka ale z powodu chłodnicy. nieszczelna, płyn uciekł. Potrzebna nowa 7 setek, napełnienie też jakieś setki. Coś się dzieje z klimami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, mechanik napisał:

W tym wątku to jedenasty XT obecnej generacji z tym problemem.

dołączam do klubu jako 12. ok. 3 tyg. temu klima zaczęła dmuchać ciepłym powietrzem. diagnoza ASO - rozszczelnienie chłodnicy klimatzacji. Forek ma 72k przebiegu.

2 tyg. temu wymieniono mi chłodnicę klimy w ramach dokupionej rozszerzonej gwarancji (auto ma 4 lata) za free - dzięki wielkie SIP.

Dzisiaj niemiła niespodzianka - uzupełniam płyn do spryskiwaczy, rzut oka na pojemnik w płynem chłodniczym a tam SUCHO!!

WTF? :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Adasko75 napisał:

2 tyg. temu wymieniono mi chłodnicę klimy w ramach dokupionej rozszerzonej gwarancji (auto ma 4 lata) za free - dzięki wielkie SIP.

Dzisiaj niemiła niespodzianka - uzupełniam płyn do spryskiwaczy, rzut oka na pojemnik w płynem chłodniczym a tam SUCHO!

 

a co ma wspólnego skraplacz klimatyzacji z ubytkiem płynu w układzie chłodzenia silnika? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, lutek34 napisał:

a co ma wspólnego skraplacz klimatyzacji z ubytkiem płynu w układzie chłodzenia silnika? 

możliwe, że cały układ chłodzenia wymagał demontażu i/lub rozpięcia, a potem nie uzupełniono stanu prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ozarek napisał:

możliwe, że cały układ chłodzenia wymagał demontażu i/lub rozpięcia, a potem nie uzupełniono stanu prawidłowo.

 

a to całkiem możliwe że demontowali chłodnicę główną, chociaż chyba nie jest to wymagane ale składając wszystko do kupy (ASO) powinni upewnić się że nie ma wycieków, system odpowietrzony i płyn uzupełniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłem na Orlenie, dolałem do połowy między max i min. i będę obserwował. Mam nadzieję, że nic złego dalej dziać się nie będzie (choć nauczony objawami poprzedniego auta pierwsze co przychodzi na myśl przy ubytku płynu chłodniczego to UPG :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lutek34 napisał:

a to całkiem możliwe że demontowali chłodnicę główną, chociaż chyba nie jest to wymagane ale składając wszystko do kupy (ASO) powinni upewnić się że nie ma wycieków, system odpowietrzony i płyn uzupełniony.

pewnie, że powinni, co nie zmienia fakty, że kierowca przy odbieraniu auta z serwisu  też powinien rzucić okiem choćby dlatego że wszelkie uszkodzenia wtedy spadają na warsztat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klima w Foresterach co na to centrala w Krakowe ?? 

Widzie ze problem dotyka coraz więcej osób. U mnie wymieniony skraplacz który padł po roku użytkowana. Narazie klima działa , zobaczymy co będzie. Jakas reakcja centrali ?!?!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...