Skocz do zawartości

OUTBACK MY 15 - stukające klocki hamulcowe


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.07.2018 o 16:06, DZIAŁ TECHNICZNY napisał:

W szczególnych warunkach (przy wolniejszej jeździe przy jednoczesnym skręcaniu i lekkim hamowaniu) po osiągnięciu pewnego eksploatacyjnego zużycia tarcz i klocków może dochodzić do takiego zjawiska

 

U mnie stuka podczas kręcenia kierownicą na postoju. To wykracza poza Pańską definicję. 

 

W dniu 3.07.2018 o 16:06, DZIAŁ TECHNICZNY napisał:

Emitowane dźwięki mieszczą się w standardzie fabrycznym i nie stanową zagrożenia bezpieczeństwa

 

Skąd Pan czerpie taką wiedzę? Skoro pisze Pan o standardzie fabrycznym to musi Pan mieć jakąś podstawę - czy możemy ją zobaczyć? A zwłaszcza fragment, gdzie producent uznaje fakt stuków układu hamulcowego za normalny i zaleca zmianę tarcz i klocków zanim się faktycznie zużyją. A może po prostu puścił Pan wodze oratorskiej fantazji....

 

W dniu 3.07.2018 o 16:06, DZIAŁ TECHNICZNY napisał:

Jeżeli staje się to zbyt  uciążliwe, wówczas należy wymienić zużyte elementy mimo, iż ich grubość pozwoliłaby na dalszą eksploatację. 

 

U mnie stukanie zaczęło się przy przebiegu około 30k km - czy to znaczy, że mam zmieniać klocki i tarcze co 30k km? Pan płaci?

Poza tym zapomniał Pan dodać, ze jeśli problem występuje w samochodzie wyposażonym w silnik Boxer Diesel to zaleca się również wymianę silnika na nowy, nawet jeśli obecny jeszcze się nie zużył - co powinno wyeliminować stuki, przynajmniej na jakiś czas. 

 

Pan obraża nasz intelekt swoim postem. Gdyby chciałoby się Pańską wypowiedź sparafrazować do jak najprostszej postaci, to forma najbardziej lapidarnie oddająca precyzyjnie treść zamieszczonego przez Pana wpisu brzmiałaby: 

"Jak Ci puka, to daj głośniej radio, albo klocki zmień i nie zawracaj wiadomo czego"

Nie tego oczekiwałem, bo do tej pory moje doświadczenia w kontaktach z Wami, były zupełnie inne. 

 

* bezczelnie założyłem, że Dział Techniczny uosabia się pod postacią mężczyzny. Jeśli natomiast autorką posta jest przedstawicielka płci pięknej - to bardzo przepraszam. 

 

 

 

 

 

Edytowane przez bardzozlymisio
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W forku podobne historie.

Pojawiło się przy około 60 tys km. Wg ASO klocki i tarcze są w dobrym stanie, nie wymagają wymiany. Panowie coś tam przeczyścili, nasmarowali, oczywiście za usługę (samochód na gwarancji) kazali sobie zapłacić. Kwota powalająca nie była, więc machnąłem ręką.

Niestety problem zaczyna powoli powracać.

Najgorzej jest przy dobrze rozgrzanych tarczach, stuki są tak głośne jakby zaraz miało się coś urwać.

Z całym szacunkiem dla DT, nie kupuję tekstu o "standardzie fabrycznym". Jeśli podzespoły są w dobrym stanie, a ASO nie potrafi problemu wyeliminować, to widocznie jest to wada fabryczna układu hamulcowego.

 

Kiedyś na forum Lexusa czytałem o podobnym przypadku. Byli użytkownicy, u których wymiana tarcz i klocków na długo nie pomagała, więc byłbym tutaj ostrożny z takimi radami, bo zestaw 5zł nie kosztuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
W dniu 5.06.2018 o 09:01, spawalniczy napisał:

Aktualny i z tego co wiem nie tylko w moim Outbacku - niektórzy koledzy  z Foresterów XT SJ też mają ten sam problem.(...)

No faktycznie u mnie w FXT 2013 też tak stuka już od pewnego czasu. Zawsze przy manewrach garażowych i parkingowych oraz szybkim skręcaniu kół na skrzyżowaniach połączonych z ostrym hamowaniem. 

Pierwotnie myślałem że to coś z zawieszeniem ale zrobiłem kompletny remont wymiana łączników stabilizatora wszystkie gumy i sworznie od wachaczy przednich i jakieś tam jeszcze konieczne duperele.... Byłem też jeszcze na przeglądzie na szarpaku...

No i jak stukało tak stuka nadal niestety.

No ale teraz jestem  już wreszcie spokojny bo wiem że tak po prostu ma być:D Subaru tak projektuje:P

A myślałem że to w ASO... coś tam spartolili przy tym zawieszeniu ;)

Edytowane przez jozef1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, jozef1972 napisał:

No ale teraz jestem  już wreszcie spokojny bo wiem że tak po prostu ma być

 

Ciekawa teoria - w którym miejscu instrukcji obsługi jest to napisane?

 

Byłem niedawno w ASO, żeby zajęli się tematem stuków - co usłyszałem przy odbiorze - "nie udało się stwierdzić efektu o którym Pan mówi".

Dowiedziałem się, przy okazji, że gdyby faktycznie stukało - to rozważaliby wymianę zacisków na nowe.

 

Jak to - przecież napierdzielało, jak Dzwon Zygmunta, gdy zostawiałem samochód? Ponadto kilka tygodni wcześniej ASO poprosiło, żebym przejechał się z doradcą i zaprezentował efekt. Zaprezentowałem - 20 kolejnych hamowań - każde zakończone jakże efektownym stuknięciem. Pan doradca też na szczęście usłyszał. Niestety przy ostatniej wizycie ten sam człowiek nie był w stanie sobie niczego przypomnieć -  ani że ze mną jeździł, ani tym bardziej, że stukało. Młody człowiek a już ma problemy z pamięcią.

 

Odebrałem samochód i okazało się, że nie stuka. Czyli klasycznie, jak po każdym przeglądzie i rozebraniu hamulców. 

Morał z tego taki, że mechanik nie przejechał się przed odebraniem i dlatego nie usłyszał. 

Niestety efekt nie jest trwały - przejechałem kilkaset kilometrów i stukanie już nieśmiało się odzywa.

 

Taki to efekt wizyty w ASO - przynajmniej tym razem nie uszkodzili mi karoserii. Jedyna strata z tej wizyty, to doszczętnie rozładowany akumulator...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, spawalniczy napisał:

 

Ciekawa teoria - w którym miejscu instrukcji obsługi jest to napisane (...)

 

 

W instrukcji oczywiście o tym kompletna cisza... ale na Forum to temat już znany. ;)Co więcej zawsze podobnie załatwiany przez ASO... :)zatem taka moja konkluzja TTTM no i trzeba z tym żyć... jakoś. 

Też jeździłem z doradcą niby coś tam słyszał. Potem wymienili to co napisałem a stuki zostawili w gratisie:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 20.08.2018 o 19:01, mio1 napisał:

Ja o stukających klockach:-) mam 18000 km i już stukają, to chyba najlepszy wynik ?czy może ktoś ma lepszy?:-)

u mnie w Forku juz przy 14k km si to zadziało, ASO cos tam zrobilo i byl spokoj przez 2-3k km

teraz mam niecałe 30k km i dzwiek jest juz mocno wkurzajacy - jak dla mnie jest to wada fabryczna (heble nie przystosowane do tej wagi auta)

zastanawiam sie na wymiana hebli w ASO na cos lepszego tylko nie wiem jak to ma sie do gwarancji....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=4732]polak900[/mention] napiszesz coś więcej o tym zabezpieczeniu? Może będę mógł coś podpowiedzieć w moim ASO, bo na razie smarują, smarują, smarują, a problem powraca, powraca, powraca....

Problem w tym że nie wiem co robili powiedzieli że to pomorze i się nie interesowałem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wracam z kolejnej wizyty w ASO w sprawie stukających hamulców.

Dzięki uprzejmości kolegi @polak900, poinformowałem swoje ASO o możliwych przyczynach stuków, czyli zużycie gumek prowadnic czy samych prowadnic.

Przy  odbiorze samochodu zostałem poinformowany o wymianie dolnych prowadnic przednich hamulców.

Póki co cisza. Zobaczymy co będzie po paru tys km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pochwał się w takim razie, co stukało i co zostało wymienione. Jest tu parę osób zainteresowanych tematem. Powiemy w naszych ASO co trzeba naprawić. Moje ASO już od 50 000 km próbuje się z tym uporać. Na razie bez trwałego efektu. Ostatnio wzięli się na sposób i udają że nie słyszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mio1 u mnie problem jest w FXT.

Jeśli nie jest to tajemnicą, to podziel się informacją co serwis naprawiał, bo u mnie stuki znów wróciły :/

 

Niestety wymiana prowadnic i przesmarowanie pomogło tylko na chwilę... @polak900 jak u ciebie?

 

Edytowane przez grzes124
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak juz wspomniałem u mnie  stuki nie były po stronie hamulców, początkowo tak myślałem,że to one są winowajcą.  Wjechałem w pracy na podnośnik , mój pracownik siedział za kierownicą z włączonym silnikiem, przyczyną stuków był usterka w układzie kierowniczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się pochwalę, że u mnie w XV MY16 też stuka. Dokładnie tak jak opisujecie. Moje ASO mnie zbyło twierdząc, że TTTM i że nic się tam nie dzieje niebezpiecznego.

Zaczęło się przy <15 000 km i trwa do teraz. Klocki, tarcze ok. Smutne trochę dźwieki przy nowym samochodzie. 

Edytowane przez Elvis116
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...