Skocz do zawartości

Niskie napięcie ładowania akumulatora


Narrator

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam następujący problem. Jakiś czas temu oddałem alternator do regeneracji z powodu hałasującego łożyska. Przy okazji wymienione zostały szczotki ponieważ były nieźle starte.

Po montaży alternatora wszystko śmigało jak należy. Łożysko już nie hałasowało a napięcie ładowania ładnie trzymało 14,5 V.

Niestety ostatnie 10 dni samochód stał z wyjętym akumulatorem ponieważ nico przy nim grzebałem. Dzisiaj kiedy wszystko poskładałem do kupy okazało się że jest problem z odpaleniem. Rozrusznik kręci z trudem i w tym czasie światła i lampka w suficie przygasają. Kiedy w końcu udało się odpalić przejechałem 30 km. Po ok. 1h chciałem znowu gdzieś pojechać i sytuacja się powtórzyła. Kręci długo i opornie a lampy przygasają. Sprawdziłem napięcie na aku na wyłączonym silniku i pokazało 12,2 V - czyli OK. Niestety pomiar na odpalonym silniku już nie był taki kolorowy - 12,6 V.

Alternator raczej wykluczam bo jak pisałem był wcześniej serwisowany. Zastanawia mnie czy akumulator po 10 dniowym postoju w zimnym garażu mógł szlag trafić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje auto czasem stoi dwa tygodnie i nie ma problemu z odpalaniem. Przeczyść klemy i połączenia powtórz  pomiar bo 12,6 V na odpalonym silniku to za mało. 

 

Klema nie może być luźna. Możliwe, że nie jest coś dokręcone np: masa.

 

Pojedź do najbliższego sklepu motoryzacyjnego  żeby sprawdzili akumulator pod obciążeniem ... chodź napięcie ładowania powinno być wyższe to na końcu szukał bym problemu w alternatorze. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczyścić dobrze szczotką, lub glanc papierem, następnie posmarować wazeliną bez kwasową klemy. Jak nie masz bez, może być też kosmetyczna, ale wazelina.

Sprawdzić połączenia zaciskowe (prasowane) kabli prądowych, czy nie widać tam śniedzi, lub utlenionej miedzi (korozji)

Jak Kolega wspomniał wyżej, sprawdzić połączenia mas do blaszki  karoserii i silnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Narrator napisał:

O właśnie, jak to zrobić?  Jedną sonde przykładam na śrubę z czerwonym kapturkiem a drugą?

do masy, może być altek, może być silnik - polecam raczej tą drugą opcję.

Dobrym pomysłem jest też zmierzenie altek(+)-aku(-) / aku(+)-silnik (-) wtedy można wyłapać ew spadki na kablach/połaczeniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, recki napisał:

Na obudowę altka

 

6 godzin temu, ozarek napisał:

do masy, może być altek, może być silnik

 

6 godzin temu, brahu napisał:

z massy!!!:D

 

Tak też robiłem. Altek(+) - Aku(-) i różne kombinacje na silniku włącznie ze śrubką gdzie jest zmasowana karoseria. Nawet z zawiasem od klapy, wszędzie pokazuję 12,6 V +/- 0,02 V

 

Obstawiałbym akumulator bo jest stary i właśnie zauważyłem że dziwnie spuchł w okolicy klem. Ale czy jest możliwe aby jakaś wada akumulatora (zwarcie celi?) sprawiało że alternator daje niższe napięcie niż zwykle? Elektryk ze mnie jak z koziej ..... :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Narrator napisał:

Tak też robiłem. Altek(+) - Aku(-) i różne kombinacje na silniku włącznie ze śrubką gdzie jest zmasowana karoseria. Nawet z zawiasem od klapy, wszędzie pokazuję 12,6 V +/- 0,02 V

 

Obstawiałbym akumulator bo jest stary i właśnie zauważyłem że dziwnie spuchł w okolicy klem. Ale czy jest możliwe aby jakaś wada akumulatora (zwarcie celi?) sprawiało że alternator daje niższe napięcie niż zwykle? Elektryk ze mnie jak z koziej .....

Niebardzo, aku co najwyżej przestanie przyjmować prąd, tzn przestanie się ładować, ale po odpaleniu silnika on robi za bufor i o napięciu w instalacji decyduje regulator.

Jeżeli na alternatorze masz 12,6V to musisz podjechać tam gdzie go regenerowali żeby sprawdzili/podmienili regulator

Edytowane przez ozarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli aku ma zwarte cele to może łykać tyle prądu że spada napięcie w całej instalacji bo altek nie wydala. To tak ogólnie. W Twoim przypadku - jeżeli miałby zwarte cele to raczej spoczynkowego napięcia by nie miał szans mieć powyżej 12V.

Natomiast spuchnięcie aku to bardzo nieciekawa sytuacja - znaczy tyle że aku do wymiany. Przy bardzo negatywnym scenariuszu może np podczas odpalania nawet wybuchnąć (gwałtowny pobór dużego prądu). Powodów może być conajmniej kilka od awarii regulatora który częstował aku wysokimi napięciami aż po zatkane korki odpowietrzników, najczęściej składają się wszystkie przyczyny do kupy i z powodu wysokiego napięcia aku się grzeje, (a potrafi naprawdę mocno się spocić), bąbelkuje a że gazy nie mają gdzie ujść to puchnie.

To że teraz masz za niskie napięcie nie znaczy że jakiś czas temu nie było za wysokie i uszkodziło aku (albo skoro piszesz że jest już leciwy to po prostu się zużył).

Reasumując - ja bym wymienił aku ale przede wszystkim dokładnie monitorował napięcie żeby nie uszkodzić kolejnego aku (w torque jest podawane napięcie na gnieździe adaptera, ja mam np podawane w czasie rzeczywistym napięcie na wyświetlaczu CB, można kupić za paręnaście plnów takie woltomierze w formie wyświetlacza). Problemy z napięciem mogą być z powodu regulatora, zużytych szczotek, luźnych pasków, zakładając że nie masz jakiegoś złodzieja prądu pod maską. A tu przechodzimy do kwestii pomiaru poboru prądu w spoczynku. Ogólnie to chyba przydałby się przegląd instalacji.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, recki napisał:

W Twoim przypadku - jeżeli miałby zwarte cele to raczej spoczynkowego napięcia by nie miał szans mieć powyżej 12V.

otóż to. Każda cela co ca 2,5-2,6V dla 100% sprawnego i naładowanego aku. Dlatego tej opcji nie brałem pod uwagę. Choć co do meritum masz całkowitą rację.

Co do puchnięcia to każdy aku w trakcie używania trochę puchnie im jest starszy i bardziej wyeksploatowany tym bardziej to widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@recki @ozarek Dziękuję za podpowiedzi. Będę musiał zrobić przegląd instalacji. Dzisiaj samochodu już nie odpaliłem. Przy pierwszej próbie kręcił niemrawo i światła przygasały jak wcześniej ale silnik nie zaskoczył. Dodatkowo słyszałem jak cyka jakiś przekaźnik z lewej strony. Stała się również rzecz dziwna i skasowało mi wskazania przebiegu :huh:

Podczas drugiej próby rozrusznik kręcił ale z prędkością mierzoną kalendarzem. Załączam film:

https://photos.app.goo.gl/jorb6g2zsipu3zCn1

Dodam jeszcze że rozrusznik był regenerowany 4 miesiące temu (coś z bendiksem było).

 

W tej chwili nie mogę odpalić samochodu i za każdym razem zachowuje się jak na nagraniu. Dodatkowo jak go tak pokręcę to czuję od akumulatora charakterystyczny kwaśny zapach. Taki jak w rozlanych bateriach AA.

 

Co dziwne aku cały czas trzyma napięcie na poziomie 12 V. Wszystko działa - radio, światła, nawiew. 

Zastanawia mnie czy to przypadkiem nie jest jakieś zwarcie? Prąd gdzieś ucieka i rozrusznik nie ma siły. Możliwe? 

 

6 godzin temu, ada///m napisał:

A może masz alternator który posiada inteligentne ładowanie ? jak nie widzi obciążenia to nie ładuje. W moim Forku taki altek siedzi.

Sprawdzałeś na zapalonych światłach i np  włączony nawiew ?

 

 

Sprawdzę to jak uda mi się kiedyś uruchomić auto ;)

Edytowane przez Narrator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że trzyma 12v to nic nie znaczy. Możesz zmierzyć do ilu spada podczas odpalania/kręcenia? Ew. podmień aku od kogoś, nie musi być ta sama pojemność, chodzi tylko o sprawdzenie, czy obecny nie ma zwarcia. 

 

W dniu 18.03.2018 o 18:35, Narrator napisał:

 

Niestety ostatnie 10 dni samochód stał z wyjętym akumulatorem ponieważ nico przy nim grzebałem

Co było grzebane? Posprawdzaj, czy wszystko dobrze po podłączałeś, kable etc.

 

Godzinę temu, DAYCO napisał:

jak nie zalacze świateł to nie mam ładowania i tak ma by

a u Ciebie silnik to co, perpetuum mobile?;) czyli jakbyś nie musiał jeździć na światłach i słuchać radia, to u Ciebie aku no needed:D 

Kręcisz korbą jak chcesz odpalić?

Edytowane przez brahu
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyczyć akumulator od sąsiada. Na chwilę. Zwalona cela, to aku ok. 10 V. Dwie to ok. 8V. Jeżeli na sąsiada akumulatorze po ok. 1 min. od startu wejdzie na 13,6 - 14 V, to swój wywal na śmietnik. Nie badaj, nie kombinuj. Dobry, może mieć nawet 12, 6 - 13  po ciężkim rozruchu. Mimo ładowania, napięcie nie musi tak szybko rosnąć. Czym lepszy, tym wolniej. Ale Twój, to chyba złom.

Edytowane przez mz56
Spacja.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno wymieniałem znajomej aku. Wróciła bez najmniejszych problemów z pracy, a rano już nie odpaliła auta. Okazało się, że 3 albo 4-letnia Centra nadawała się już tylko na utylizację, a chińczyk siedzi i się cieszy i zaciera ręce..

Dwa.

Jakiś czas temu wyjąłem z auta które stało 3lata, starą, dobrą vartę. Na początku musiałem ładować ją zwykłym prostownikiem, bo elektroniczny nie chciał ruszyć a następnie przełączyłem na ten elektroniczny. Aku śmiga bez problemu od kilku mies. i odpala na strzała w te mrozy. Szok.

To było z cyklu "Opowiedz mi swoją historię".

Edytowane przez brahu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe to widze ze byly inteligentne molekuly w proszkach I ceramizerach a teraz altki zmadrzaly:) Koledzy od madrych alternatorow-
macie brak pradu wzbudzenia altka - pewnie po przekreceniu kluczyka nie zapala sie kontrolka ladowania? Zapalenie swiatel ktoredys wzbudza altka. Wot kitajska tiechnika. Ale napewno tak byc nie powinno.

Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto sprawdzić obwody przy alternatorze. Różne alternatory, róźne wtyczki. Ale zasada ta sam. Powinny być co najmniej 2 piny na wtyczce do alternatora i jeszcze gruby kabel "plusowy". Na jednym z pinów o których pisze powinno być stałe 12V natomiast na drugi powinno się pojawić 12V dopiero po przekręceniu stacyjki. Może po prostu spaliły sie bezpieczniki od odwodu ładowania. W maździe miałem 2 plus duży chyba 40A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ewemarkam napisał:

Warto sprawdzić obwody przy alternatorze. Różne alternatory, róźne wtyczki. Ale zasada ta sam. Powinny być co najmniej 2 piny na wtyczce do alternatora i jeszcze gruby kabel "plusowy". Na jednym z pinów o których pisze powinno być stałe 12V natomiast na drugi powinno się pojawić 12V dopiero po przekręceniu stacyjki. Może po prostu spaliły sie bezpieczniki od odwodu ładowania. W maździe miałem 2 plus duży chyba 40A.

No to jest właśnie obwód wzbudzenia alternatora (ten co się załącza po przekręceniu kluczyka). Standardowa droga to plus z aku -> stacyjka -> kontrolka ładowania -> pin wzbudzający altka -> masa (gdzieś po drodze może acz nie musi być bezpiecznik). Jeżeli na altku pojawia się ładowanie, obwód wzbudzenia rozwiera się z masą = gaśnie kontrolka ładowania. Jeżeli spali się kontrolka ładowania (w sensie żaróweczka, diódka czy co tam siedzi zależnie od auta) niestety altek tez się nie wzbudzi ! Jeżeli altek się nie wzbudzi (np bo wytartły mu się szczotki) , nie rozewrze się z masą i świeci cały czas kontrolka ładowania.

Teoretycznie nie powinno ale że bywają rzeczy dziwne to gdzieś którędyś może wtedy wzbudzać go włączenie świateł czy jakichś innych odbiorników.

Napięcie które powinno panować w instalacji po odpaleniu auta (powiedzmy bezpiecznie w kilka minut od odpalenia) jest w zakresie 13,4 - 14,4. Niższe napięcie z reguły oznacza usterkę altka, regulatora, słabo naciągnięte paski. może skutkować szybkim zużyciem, niedoładowywaniem aku. Wyższe napięcie to najczęściej awaria regulatora i grozi dużymi nieprzyjemnościami, łącznie w pożarem.

W przypadku aut z systemem S&S napięcie bywa bardzo często wyższe (nawet powyżej 16V) ale do takich instalacji stosuje się inne akumulatory które są przystosowane do pracy w takimi napięciami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, recki napisał:

Hehe to widze ze byly inteligentne molekuly w proszkach I ceramizerach a teraz altki zmadrzaly:) Koledzy od madrych alternatorow-
macie brak pradu wzbudzenia altka - pewnie po przekreceniu kluczyka nie zapala sie kontrolka ladowania? Zapalenie swiatel ktoredys wzbudza altka. Wot kitajska tiechnika. Ale napewno tak byc nie powinno.

Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka
 

Nie wiem co w tym jest dziwnego ale tzw Inteligentne ładowanie w samochodach to nic nowego.

 

W moim wszystko działa jak należy. Część subaru posiada takie alternatory gdzie ECU steruje wzbudzeniem altka w zależności od obciążenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...