Patagonia (Argentyna i Chile)

[kokos]

Poniżej kilka zdjęć z podróży po Patagonii. 

[GREGG]

Piękne ujęcia  Napiszesz coś więcej o tej podróży? 

[kokos]

W sumie trzy tygodnie. Około 6 dni trekingu (tak zwane "W" )w Chile w parku Torres Del Paine. 5 dni trekingu w Argentynie w parku Los Glesieros ( Cerro Torre i Fitz Roy). Parę dni w El Calafate (lodowiec Perito Moreno. Ponadto parę klimatycznych miasteczek w Chile oraz wiadomo boskie Buenos Aires 

[GREGG]

A sam sobie to zorganizowałeś czy to ktoś robi takie wyprawy?

[kokos]

Samodzielnie, ale logistyka stosunkowo trudna wyłącznie z powodu trudności z rezerwacją noclegów w parku Torres Del Paine w Chile

Edytowane 22 Lutego 2018 przez kokos

[ex-Dyrekcja]

Piękne klimaty, piękne zdjęcia

 

[Siemek]

Piękne zdjęcia, ale na żadnym nie ma Subaru !  W takiej scenerii pasowałby jak ulał  

[kokos]

5 minut temu, Siemek napisał:

Piękne zdjęcia, ale na żadnym nie ma Subaru !  W takiej scenerii pasowałby jak ulał  

Subaru wszędzie pasuje . Spotkałem kilka Forków głównie jako auta z wypożyczalni.

[woocash2]

Super fotki. Moim cichym marzeniem jest Ziemia Ognista, zaraz po Nowej Zelandii Ale chciałbym zobaczyć taką Ushuaię. Tam ponoć strasznie trudna logistyka jest, bo praktycznie tylko awionetki latają, prawda to?

Możesz napisać jak to wyglądało u Ciebie od strony organizacyjnej? Z góry dziękuję.

[kokos]

Można dostać się z Buenos Aires do Ushuai regularnymi liniami wewnętrznymi - Aerolineasargentinas. Problemem są loty między np. El Calafate lub   innego mniejszego miasta Argentyny do Ushuai. Tutaj rzeczywiście, jeśli chodzi o transport lotniczy pozostają awionetki (drogo). Natomiast można spokojnie podróżować do Ushuai np z El Calafatte autobusami. Jest wiele linii autobusowych. Największą jest BusSur. Ja leciałem z Buenos do El Calafate potem autobusem do Chile - Puerto Natales  (park Torre Del Paines) powrót do Calafate (park Perito Moreno) wyjazd autobusem do Ushuai, powrót od Calafate wyjazd autobusem do El Chalten (park Los Glesieros), ponowny powrót do Calafate wylot do Buenos Aires i powrót do Polski przez Amsterdam liniami KLM. Największym problemem logistycznym są jak już pisałem noclegi w Chile w parku Torre Del Paines ze względu na bardzo małą ilość miejsc noclegowych na terenie parku. 

 

Nowa Zelandia jest w planach