Skocz do zawartości

Prośba ws. możliwosci terenowych FXT MY2018


GregKrk

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, diamond napisał:

Greg - Miałem kilka razy okazje potestować; raz Forka XT MY 16 i Forka 2.5 wersja US. Myślę że charakter auta się nie zmienił, względem mojego Lesnika 2006, mają wiekszy prześwit o 2 cm. Tak jak ktoś napisał system X- Mode daje radę  w XT-ku, ale i wersji 2.5 US jest coś takiego jak reduktor w skrzyni CVT oznaczony L. Sam osobiście jestem mile zaskoczony tym co potrafi Forek. Chętnie prześlę filmiki na priv z możliwościami Forków drugiej i trzeciej gneracji :)

 

Świetnie, bardzo proszę przesłanie i dziekuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie FXT, ale trochę prywaty, bo jestem dumny z Maliny. Zobacz co potrafi stary poczciwy Forek SF - wolnyssak, opony asfaltowe 17-ki, seryjny zawias i żadnych modów. Także o MY2018 można być raczej spokojnym :)

 

 

A tak przy okazji to nie wiem czy wiecie, ale w Auto Świat 4x4 tam gdzie opisane są generacje Forestera podają że SF ma największy wykrzyż osi 195mm, a indeks wykrzyżowania osi 77%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, kriskristoffers napisał:

Może nie FXT, ale trochę prywaty, bo jestem dumny z Maliny. Zobacz co potrafi stary poczciwy Forek SF - wolnyssak, opony asfaltowe 17-ki, seryjny zawias i żadnych modów. Także o MY2018 można być raczej spokojnym :)

 

 

A tak przy okazji to nie wiem czy wiecie, ale w Auto Świat 4x4 tam gdzie opisane są generacje Forestera podają że SF ma największy wykrzyż osi 195mm, a indeks wykrzyżowania osi 77%?

 

O,o,o, to jest dokładnie to, o co chodzi. Dzięki. Bardzo podobnie wyglada u mnie ten podjazd z poprzecznymi wrośniętymi pojedyńczymi konarami, koleinami w drodze, plus luźno leżące kamienie. Jeśli tak wygląda praca XTka w automacie to jestem spokojny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Karenz napisał:

Pisać można wszystko ale przełożeń skrzyni nie przeskoczycie , dziwi tylko dlaczego subaru nie zastosowało większego przełożenia zamiast reduktora w 3 razy tańszym dusterze

Ale sprzęgło nie jest zaspawane na stałe i możliwy jest poślizg, zwłaszcza w hydrokinetyku... ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.02.2018 o 16:31, GregKrk napisał:

A do nieco podobnych warunków (co do tego fragmentu z zakrętem) to myślę o tym jak w filmie poniżej tylko z większą ilością mniejszych kamieni.

 

 

Co będzie to bedzie. Kupuje Forka XT i koniec. Jak przyjdzie wiosna, samochód bedzie dotarty, postaram się zrobić filmik z jazdy pod górę i wrzucę go tu na forum. 

 

Ciekaw jestem Twoich doświadczeń, zwłaszcza z "wdrapywaniem się" pod bardzo stromy podjazd w kontekście użycia systemów X-Mode i ESP, co stanowi wyzwanie, zwłaszcza zimą. Z mojego skromnego doświadczenia i przeprowadzonych prób podjazdu zimą pod krótki, ale b. stromy odcinek (okolice Szczyrku) wynika, że - choć brzmi to paradoksalnie - najlepiej je wyłączyć, bo niestety, ale przeszkadzają. Zdaje się to potwierdzać poniższy filmik, gdzie po ich wyłączeniu (VDC to chyba ESP) Forek poradził sobie chyba najlepiej. Proszę zwrócić uwagę, że podjazd nie jest wybitnie stromy.

Wyłączenie systemów i mocny rozbieg na pierwszym biegu załatwiał w moim przypadku sprawę, przy czym przy zbliżonej do zera przyczepności (lód, zbity śliski śnieg) konieczne było użycie łańcuchów, bez których niestety w pewnym momencie samochód tracił przyczepność i ześlizgiwał się ze ścianki, podobnie jak na filmie poniżej, na którym akurat tylko Forek (ale nie SJ) nie poległ :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam około 800 metrowy stromy podjazd do domu w Beskidzie Niskim. Droga w zimie nie jest w żaden sposób odśnieżana. Mój FXT ma zimówki 17 Nokiany. Podjazd w obecnych warunkach (w weekend było około 30 - 35 cm śniegu; zrobiłem"dziewiczy ślad") na właczonym X-Mode i wyłączonym ESP bez większego problemu. Jedynie na łuku drogi gdzie była znacznie wyższa zaspa nawianego śniegu forek musiał zaliczyć ponowny podjazd. Dla porównania CX 5, która jechała za mną ugrzęzła w zaspie nawianej na łuku drogi na amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Drizzt napisał:

 

Ciekaw jestem Twoich doświadczeń, zwłaszcza z "wdrapywaniem się" pod bardzo stromy podjazd w kontekście użycia systemów X-Mode i ESP, co stanowi wyzwanie, zwłaszcza zimą. Z mojego skromnego doświadczenia i przeprowadzonych prób podjazdu zimą pod krótki, ale b. stromy odcinek (okolice Szczyrku) wynika, że - choć brzmi to paradoksalnie - najlepiej je wyłączyć, bo niestety, ale przeszkadzają. Zdaje się to potwierdzać poniższy filmik, gdzie po ich wyłączeniu (VDC to chyba ESP) Forek poradził sobie chyba najlepiej. Proszę zwrócić uwagę, że podjazd nie jest wybitnie stromy.

Wyłączenie systemów i mocny rozbieg na pierwszym biegu załatwiał w moim przypadku sprawę, przy czym przy zbliżonej do zera przyczepności (lód, zbity śliski śnieg) konieczne było użycie łańcuchów, bez których niestety w pewnym momencie samochód tracił przyczepność i ześlizgiwał się ze ścianki, podobnie jak na filmie poniżej, na którym akurat tylko Forek (ale nie SJ) nie poległ :)

 

 

Niestety, ale zimą wspomniany odcinek jest całkowicie nieprzejezdny (wąwóz wypełniony śniegiem lub zlodowaciały). Gdy jest bardzo miękko, wczesną wiosną, po długich deszczach, to to samo, nawet nie próbuję GV, bo nie ma sensu. Jak jeszcze miałem lekką Suzuki Vitarkę (którą notabene kiedyś wjechałem czerwonym szlakiem do schroniska na Maciejową;) - to czasem jak była namoknięta droga, oplatałem z drugą osobą drzewo liną i wyciągaliśmy Suzi powoli na linie na najgorszym fragmencie tejże drogi. Wówczas nie stać mnie było na wyciągarkę;) Głównie więc nie chodzi w moim przypadku o uślizgi, ESP on/off, tylko o moc, 4x4 i podwozie no i kąt podjazdu. Ale bardzo dziękuje za filmy, pokazuja świetne mozliwości Forka w terenie. I faktycznie widać, że skuteczniejsze jest odłaczenie VDC (ESP) i XMode przy śliskim wzniesieniu. Przetestuję.

 

3 godziny temu, kokos napisał:

Mam około 800 metrowy stromy podjazd do domu w Beskidzie Niskim. Droga w zimie nie jest w żaden sposób odśnieżana. Mój FXT ma zimówki 17 Nokiany. Podjazd w obecnych warunkach (w weekend było około 30 - 35 cm śniegu; zrobiłem"dziewiczy ślad") na właczonym X-Mode i wyłączonym ESP bez większego problemu. Jedynie na łuku drogi gdzie była znacznie wyższa zaspa nawianego śniegu forek musiał zaliczyć ponowny podjazd. Dla porównania CX 5, która jechała za mną ugrzęzła w zaspie nawianej na łuku drogi na amen.

 

Dzięki za kolejne utwierdzenie mnie w słuszności wyboru. O Nokianach też myślałem lub o Dunlopach, na których zazwyczaj jeżdżę. Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.02.2018 o 23:51, kriskristoffers napisał:

No to zuch chłopak :)

Się okaże:)

 

Znalazłem jeszcze jeden ciekawy filmik z Panem z Subaru, co prawda prawdopodobnie pocięty, ale myśle warty zobaczenia.

 

Bardzo mnie cieszy, że automat w XT nie szarpie przy wolnych podjazdach. Nie wiem czemu Pan nie jechał powoli, płynnie, tylko się zatrzymywał. 

 

Wjazd podobny do mojego zaczyna się po 1 min.

 

 

Edytowane przez GregKrk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.02.2018 o 20:01, GREGG napisał:

 

Spokojnie się nada. W MY18 masz X-mode czyli tryb terenowy (w pierwszych rocznikach chyba tego nie było). 18 cali bym się nie obawiał, bo opony są w profilu 60 także jest sporo gumy 

 

Ale Skody nie wyprzedzisz, bo Skoda jest najlepsza i nikt jej nie wyprzedzi :P

 

Przy 18 calach profil jest 55. 60tka jest przy 17stkach... Tak czy siak jest sporo "mięsa"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka lat SJ XT, a wcześniej Pajero i Kyrona - mocy to foresterowi nie brakuje. Działanie konwertera przy CVT pozwala precyzyjnie pełznąć pod górę - nie dusi się, nie cierpi. Nie wiem kiedy się przegrzeje, ale mi się to nie przydarzyło. Kontrola trakcji jest niezła - auto potrafiło jechać w warunkach w których ledwo chodziłem. Dla mnie ograniczeniem w terenie były małe koła i brak osłon podwozia. Profil 55 to nie jest dużo gumy - tyle mam teraz w golfie - w Ssangyongu czy Mistrubisji bok opony miał 20cm a nie 12. Do tego dojazdówka zamiast zapasu. Moja opinia - forester przejedzie, ale go szkoda na kamiory.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Miałem na myśli to, że przy podjeździe 40 stopni 2WD po prostu trakcyjnie nie jest w stanie podjechać.

 

4WD też nie da rady (pomijając prezentacje marketingowe na rampach i typowo wyczynowe zmoty).

Tam na pewno nie ma 40 stopni. Obstawiam że jest połowę tego. nachylenie 30-40 stopni to ma Zawratowy Żleb w Tatrach:

 

_MG_0026.JPG

 

Słynna "rysa" czyli źleb opadający z najwyższego szczytu Polski ma w większości 40 stopni (max 45 stopni w górnej części):

 

image.thumb.png.bb470645ed31cf4324f0e7d8ef079886.png

 

 

Ludzie mylnie postrzegają nachylenie terenu. Gdy się stoi na stoku 35 stopni to wydaje się prawie pion.

Edytowane przez Spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Alfik napisał:

Miałem kilka lat SJ XT, a wcześniej Pajero i Kyrona - mocy to foresterowi nie brakuje. Działanie konwertera przy CVT pozwala precyzyjnie pełznąć pod górę - nie dusi się, nie cierpi. Nie wiem kiedy się przegrzeje, ale mi się to nie przydarzyło. Kontrola trakcji jest niezła - auto potrafiło jechać w warunkach w których ledwo chodziłem. Dla mnie ograniczeniem w terenie były małe koła i brak osłon podwozia. Profil 55 to nie jest dużo gumy - tyle mam teraz w golfie - w Ssangyongu czy Mistrubisji bok opony miał 20cm a nie 12. Do tego dojazdówka zamiast zapasu. Moja opinia - forester przejedzie, ale go szkoda na kamiory.

 

To, że szkoda XT-ka na kamiory, to fakt. Ja nie zamierzam testowac go w ostrym terenie, jak czasem to widzę głównie na rosyjskich filmikach na youtube, mam na to inny terenowóz. A - tak jak piszesz - że XT pełznie pod górę i nie wyrywa, to bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że żaden kamień nie odbije. Nic sie na to nie poradzi, jak się bedzie miało pecha, może się coś uszkodzić. Trudno. Samochód ma jeździć a nie stać. Ja zamierzam swoją drogą po kupnie od razu zejść na oponę na 17cali. Własnie dziś miałem sytuację w Wiśle na ostrym podjeździe (kto jechał ten wie) na górny parking nad wyciągiem Nowa Osada - wyskoczył kamień. Swoją drogą ja swój przyszły wybór i zakup FXT uzasadniam dynamiką przede wszystkim (dojazd do pracy do miasta), potem własnościami terenowymi. Oprócz Forka rozważałem też na poważnie LR Evoqua 2.0. Innych w podobnej klasie nie widzę. Jeszcze musiałem żonę przekonać, bo najpierw powiedziała: Drugi Subarak? Super! Dwa razy bedzie bulgotać. Według niej na 2500obr XV pięknie bulgocze. Jak jej powiedziałem, że FXT nie bulgocze tak jak XV, to hehe, zrobiła się zadyma. Ale w końcu ją przekonałem.

2 godziny temu, Spiochu napisał:

 

4WD też nie da rady (pomijając prezentacje marketingowe na rampach i typowo wyczynowe zmoty).

Tam na pewno nie ma 40 stopni. Obstawiam że jest połowę tego. nachylenie 30-40 stopni to ma Zawratowy Żleb w Tatrach:

 

 

 

Słynna "rysa" czyli źleb opadający z najwyższego szczytu Polski ma w większości 40 stopni (max 45 stopni w górnej części):

 

 

Ludzie mylnie postrzegają nachylenie terenu. Gdy się stoi na stoku 35 stopni to wydaje się prawie pion.

 

Całkiem możliwe, nie upieram się. Trudno zmierzyć kąt nachylenia podjazdu. Może jest 30, może 25, może poniżej a może i 40st. Podałem to jako przybliżenie. Są fragmenty ostrzejsze, potem lekko zmniejsza się kąt i znów do góry. W tym ostrym fragmencie nie widze drogi ok. 1 metr przed maską. Ale mogę siedzieć za nisko, etc, mnóstwo zmiennych. Cyknę z 2 fotki z boku i będzie można oceniać, a to na wiosnę. Pozdrawiam.

 

P.S. Z ciekawości zmierzyłem z mapy wysokosciowej (lokalizacji nie chce podawać), rożnica miedzy asfaltem a celem w najgorszych fragmentach wynosi ok. 95m wysokości na długości po śladzie drogi 651m (w tym 80mb po niemal płaskim). Długości całej drogi nie mierzyłem, w przybliżeniu ok. 1,5÷2km.

Edytowane przez GregKrk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach ciekawostki (nic szczegolnego, ale zawsze)

 

 

W dniu 23/02/2018 o 09:16, GregKrk napisał:

Znalazłem jeszcze jeden ciekawy filmik (...) Bardzo mnie cieszy, że automat w XT nie szarpie przy wolnych podjazdach. Nie wiem czemu Pan nie jechał powoli, płynnie, tylko się zatrzymywał. 

 

Wjazd podobny do mojego zaczyna się po 1 min.

 

Takie podjazdy dla Forka to pikus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Miałki napisał:

Może jeszcze weźniesz pod uwagę nowego Ssang Yong'a Rexton'a ? To bardzo porządne solidne auto na ramie. Na bank wjedzie tam gdzie chcesz.

Może i wjedzie. Ale z tego co patrzyłem na allegro tylko wystepuje w dieslu w napedzie 4x4, benzyniak tylko 2WD. Rozważałem jedynie LD Evoqua, dynamiczny i fajny w teren, ale za drogi i jakiś taki mało Subarowy... Reszta to albo muły albo kosztujące majątek.

5 godzin temu, eddie_gt4 napisał:

W ramach ciekawostki (nic szczegolnego, ale zawsze)

 

 

 

Takie podjazdy dla Forka to pikus

 

Bardzo fajny film, pokazuje w pelni mozliwości terenowe FXT. Dzieki:)

Ta droga bardzo przypomina bardzo widokowy podjazd na Balos na Krecie. Z jedną różnicą, były tam inne pojazdy z naprzeciwka;) Zresztą ogladałem też film z Subariady w Gruzji. Widoczki miód malina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

P.S. Z ciekawości zmierzyłem z mapy wysokosciowej (lokalizacji nie chce podawać), różnica miedzy asfaltem a celem w najgorszych fragmentach wynosi ok. 95m wysokości na długości po śladzie drogi 651m (w tym 80mb po niemal płaskim).

Dobrze że zmierzyłeś, bo sytuacja się wyjaśniła.

Po odjęciu płaskiego odcinka:  95m wysokości na 571m pod drodze (563m w poziomie) daje nachylenie  9,57 stopnia (16,86%).  Jak na drogę to całkiem sporo. (znaki ostrzegawcze są już przy niecałych 7 stopniach (12%)  natomiast Forek jak i inne podobne auto da radę podjechać jeśli nie będzie jakiegoś masakrycznego błota bo do ekstremy tu daleko.

 

https://www.calculat.org/pl/pole-obwod/trojkat-prostokatny.html

nachylenie drogi.JPG

Edytowane przez Spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Spiochu napisał:

Dobrze że zmierzyłeś, bo sytuacja się wyjaśniła.

Po odjęciu płaskiego odcinka:  95m wysokości na 571m pod drodze (563m w poziomie) daje nachylenie  9,57 stopnia (16,86%).  Jak na drogę to całkiem sporo. (znaki ostrzegawcze są już przy niecałych 7 stopniach (12%)  natomiast Forek jak i inne podobne auto da radę podjechać jeśli nie będzie jakiegoś masakrycznego błota bo do ekstremy tu daleko.

 

https://www.calculat.org/pl/pole-obwod/trojkat-prostokatny.html

nachylenie drogi.JPG

 

Chylę nisko czoła! Szacunek! Rozumiem że to średnia z całego odcinka. Niestety, średnia, bo głownie są odcinki bardziej płaskie. Orientacyjnie zmierzyłem ten najgorszy, najkrótszy. Na 100mb jest 22m przewyższenia npm. Sorry, że nie od razu go podałem, ale ten odcinek biegnie w lesie i bardzo trudno go w miarę precyzyjnie zmierzyć na odcinku korzystając z mapy satelitarnej, bo na zwykłej mapie ta droga po prostu nie istnieje :( Nie wiem jak dokladne są mapy wysokościowe i mapy odległosci z google. Ale to może faktycznie da odpowiedź,  jakie jest pochylenie terenu.

Edytowane przez GregKrk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Chylę nisko czoła! Szacunek! Rozumiem że to średnia z całego odcinka.

Nie przesadzaj,

Wpisanie wysokości - b

i długości drogi - c

do kalkulatora online:

https://www.calculat.org/pl/pole-obwod/trojkat-prostokatny.html

to naprawdę banalna sprawa :)

 

Cytat

Na 100mb jest 22m przewyższenia npm.

 

Dla tego odcinka masz 12,71 stopnia (22,55%).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Spiochu napisał:

Nie przesadzaj,

Wpisanie wysokości - b

i długości drogi - c

do kalkulatora online:

https://www.calculat.org/pl/pole-obwod/trojkat-prostokatny.html

to naprawdę banalna sprawa :)

 

 

Dla tego odcinka masz 12,71 stopnia (22,55%).

No to być może przegiąłem pałę z tymi 40st ;) Z matmy zawsze nie za bardzo po drodze.... Okej, kończąc watek kątów podjazdu, cyknę fotkę i sprawa się może rozjaśni. Albo i nie;) Ważne że Forek da rady.

 

Gdyby jeszcze ktoś miał fajne filmiki z podjazdami Foresterów to chętnie pooglądam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.02.2018 o 19:07, Spiochu napisał:

 

4WD też nie da rady (pomijając prezentacje marketingowe na rampach i typowo wyczynowe zmoty).

Tam na pewno nie ma 40 stopni. Obstawiam że jest połowę tego. nachylenie 30-40 stopni to ma Zawratowy Żleb w Tatrach:

 

_MG_0026.JPG

 

Słynna "rysa" czyli źleb opadający z najwyższego szczytu Polski ma w większości 40 stopni (max 45 stopni w górnej części):

 

image.thumb.png.bb470645ed31cf4324f0e7d8ef079886.pngimageproxy.php?img=&key=ef6fef51816740e6imageproxy.php?img=&key=ef6fef51816740e6imageproxy.php?img=&key=ef6fef51816740e6

 

 

Ludzie mylnie postrzegają nachylenie terenu. Gdy się stoi na stoku 35 stopni to wydaje się prawie pion.

W zimie ma zdecydowanie więcej 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

W zimie ma zdecydowanie więcej 

 

Zawratowy żleb? Nie ma więcej. Zjeżdżałem nim na nartach. Na samej przełęczy może się ewentualnie tworzyć nawis (pierwsze kilka metrów) ale też nie zawsze.

Nachylenia podawałem wg. przewodnika skiturowego wiec uwzględniały warunki zimowe. Dla Zawratu było max. 40 stopni a średnio sporo mniej.

Edytowane przez Spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...