Skocz do zawartości

Przeglądy - czy warto w ASO ?


Garibaldi

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Blixten napisał:

Uwierz mi, że więcej przyjemności daje mi kogoś chwalić niż krytykować. Moje lokalne ASO wykazało poprawę (widzisz jak się staram ? ;) ), ale jest jeszcze parę praktyk, do których mam zastrzeżenia. Przez grzeczność, nie chcę otwarcie o nich pisać na forum -  @aflinta zapytaj mnie na priv, to chętnie Cię naprowadzę 

Ale skupiamy się tu na jednym serwisie, nie uprawnia to jednak do formułowania poglądu, że większość ASO oszukuje - a taki zarzut został przez @OA77 podniesiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy i szanowne Kolezanki:)

 

bardzo sie ciesze ze rozwinela sie dyskusja, aczkolwiek jak zwykle 'wsadzilem kij w mrowisko',

 

 

5 godzin temu, aflinta napisał:

 

Ja dla odmiany napiszę, że tak ogólnikowo skreślone zdania zakrawają na zwykłe oszczerstwo - brak dowodów pokazujących, że tak faktycznie jest. Można oczywiście opierać się o własne doświadczenia, niemniej generalizowanie na podstawie pojedynczych przypadków może łatwo prowadzić do błędnych wniosków.

Oszczerstwa nie ma i nigdy nie bylo, stwierdzam fakt na podstawie wlasnego doswiadzenia z wieloma ASO roznych czolowych firm produkujacych samochody gdy mieszkalem w Polsce,

malo tego, kilka razy probowalem poprawic sytuacje klientow w Polsce aby nie byli w nieuczciwych ASO nabijaniw butelke, niestety prawo pisane na kolanie zamiast przez specjalistow skutkuje tym co mamy do tej pory a w zasadzie tym co Wy macie,

przede mna i po mnie bylo jeszcze kilku ktorzy porwali sie na system prawny i polegli tak jak ja wiec odpuscilem poniewaz to walka z wiatrakami,

tak wiec Kolego nie uzywaj slowa 'oszczerstwo' jezeli nie znasz faktow ktore ja znam i na podstawie ktorych moge tak napisac jak napisalem,

na szczescie jeszcze nie jest karane mowienie o wlasnych doswiadczeniach i przekazywanie ich innym ludziom,

 

do tej pory jest kilka dobrych ASO roznych firm ale tylko dlatego ze ludzie wywiazuja sie rzetelnie z tego za co maja placone a nie przychodza tylko po pensje a nie po to zeby pracowac, ale to inny temat i znowu wsadzenie kija w mrowisko

 

tak wiec szanujmy sie chocby przez uwzglednianie roznych opinii i doswiadczen w tych czy innych kwestiach,

 

wiem ze Polska jest podzielona teraz ale my sie tutaj nie musimy dzielic tylko mozemy wspolnie pomagac innym jesli beda chcieli i beda potrafili skorzystac z tej pomocy

 

zycze Wam udanej niedzieli:)

Edytowane przez OA77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, adam napisał:

Nie wiem dlaczego, ale przypomniał mi się kabaret moralnego niepokoju... a u nas w Holandii :)

Nasze zycie jest piekne ale bardzo krotkie wiec trzeba sie cieszyc kazda chwila:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Blixten napisał:

Nie trzeba jechać do Holandii żeby znaleźć dobry, kompetentny serwis.  

 

Oczywiscie:)

Np. w Gdansku, w Lodzi, w Warszawie, w Lublinie, we Wroclawiu i w Krakowie spotkalem sie swego czasu z rzetelnym i profesjonalnym podejsciem do klienta co bylo naprawde mile,

natomiast na zachod od granic Polski tez mozna trafic na dobry serwis ASO ale rowniez i na fajansiarski dlatego wszedzie trzeba uwazac bo brak kompetencji jest powszechny niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, OA77 napisał:

Oszczerstwa nie ma i nigdy nie bylo, stwierdzam fakt na podstawie wlasnego doswiadzenia z wieloma ASO roznych czolowych firm produkujacych samochody gdy mieszkalem w Polsce

Jest to oszczerstwo właśnie, bo uogólniasz na podstawie doświadczenia z niewielkim odsetkiem ASO (bo nie powiesz mi, że byłeś w większości ze wszystkich 30 ASO Subaru albo setkach serwisów innych producentów) i zarzucasz tym ASO nawet nie brak kompetencji a oszustwo - czyli popełnianie przestępstwa bez podania odpowiednich dowodów, a na tę skalę na 100% ich nie posiadasz. Możesz piętnować przypadki i miejsca, które dotyczą Ciebie, nie możesz wrzucać jednak wszystkich do jednego worka.

 

17 godzin temu, OA77 napisał:

tak wiec Kolego nie uzywaj slowa 'oszczerstwo' jezeli nie znasz faktow ktore ja znam i na podstawie ktorych moge tak napisac jak napisalem,

 na szczescie jeszcze nie jest karane mowienie o wlasnych doswiadczeniach i przekazywanie ich innym ludziom,

Wolność wypowiedzi nie zwalnia z odpowiedzialności za nią. I tak jak wyżej napisałem - nawet Twoje pojedyncze doświadczenia nie pozwalają mieszać z błotem wszystkich. 

 

17 godzin temu, OA77 napisał:

wiem ze Polska jest podzielona

Polska nie jest podzielona.... no chyba, że o Wiśle mowa i zbyt małej ilości przepraw :D   

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, aflinta napisał:

Jest to oszczerstwo właśnie, bo uogólniasz na podstawie doświadczenia z niewielkim odsetkiem ASO (bo nie powiesz mi, że byłeś w większości ze wszystkich 30 ASO Subaru albo setkach serwisów innych producentów) i zarzucasz tym ASO nawet nie brak kompetencji a oszustwo - czyli popełnianie przestępstwa bez podania odpowiednich dowodów, a na tę skalę na 100% ich nie posiadasz. Możesz piętnować przypadki i miejsca, które dotyczą Ciebie, nie możesz wrzucać jednak wszystkich do jednego worka.

 

Wolność wypowiedzi nie zwalnia z odpowiedzialności za nią. I tak jak wyżej napisałem - nawet Twoje pojedyncze doświadczenia nie pozwalają mieszać z błotem wszystkich. 

 

Polska nie jest podzielona.... no chyba, że o Wiśle mowa i zbyt małej ilości przepraw :D   

A czy ja wspomnialem o ASO Subaru?, mowilem ogolnie o czolowych producentach samochodow, nie wrzucam wszystkich oprocz tych z ktorymi mialem watpliwa przyjemnosc wspolpracowac podczas serwisu samochodow,

aczkolwiek rozumiem ze kazdy z nas odbiera i pojmuje pewne rzeczy inaczej, no coz, trzeba byc tolerancyjnym:)

 

bede w Polsce w kwietniu to zobacze czy nie jest podzielona, porozmawiam z ludzmi i zobaczymy co powiedza:)

Edytowane przez OA77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, OA77 napisał:

A czy ja wspomnialem o ASO Subaru?

Przecież nie tylko o ASO Subaru napisałem - choć znajdując się na tym forum głównie one nas interesują. 

 

47 minut temu, OA77 napisał:

nie wrzucam wszystkich oprocz tych z ktorymi mialem watpliwa przyjemnosc wspolpracowac podczas serwisu samochodow,

a jak ma się to do wcześniejszej wypowiedzi (z naciskiem na słowo nagminne czyli powszechne, bardzo częste):

W dniu 16.03.2019 o 23:18, OA77 napisał:

ASO zaufane a nie takie ktore oszukuje klientow co jest nagminne w Polsce niestety,

To jest właśnie uogólnianie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2019 o 09:52, spawalniczy napisał:

Ja mam wrażenie graniczące z pewnością, że to wcale nie chodzi o chęć oszukania klienta, tylko o brak kompetencji niestety. I to szeroko pojęty: do naprawy, do obsługi przy ladzie, do rozmów telefonicznych. Ja na taki standard obsługi mówię Polmozbyt

To były czasy.....

... można się domyślać, ilu mechaników wtedy zaczynało i co z tego wynieśli... ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Zyzol napisał:

Panowie redaktorzy słabo doświadczeni, ja bym dopisał jeszcze ze dwa punkty :coffee:

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

dorzucę cos do tematu ;)

Jak zwykle jest dwie szkoły "falenicka" i "otwocka" i ilu kierowców tyle opinii. Moje generalne zdanie jest takie, że rzeczywiście kompleksową, pełną i rzetelną informacje mogę dostac tylko w ASO i... tu się zaczynają szczegóły. Oczywiście jest tak, że zalezy do kogo auto trafi i to zarówno mówię o przyjmującym do serwisu jak i mechaniku. Sztuka niestety polega na tym aby bywając w ASO jak najszybciej "zdiagnozować" kto jest w miare godny zaufania i jak ognia wystrzegać się róznych "wiejskich" filozofów.  Wydaje mi się, że mam dość duże doświadczenie w róznych markach i moja opinia jest taka, że NIE ZAWSZE jakość obsługi/poziom ASO idzie w parze z klasą auta. Zdarzało mi się być w ASO Seata potraktowany wzorcowo a w ASO BMW jak ostatni kretyn na zasadzie "płać" bo to BMW. Wystarczyło jednak że obsługiwał mnie ktoś inny w tym samym BMW i wrażenie było całkowicie odwrotne bo pełne wyjście do klienta i realna chęć pomocy. W tym samym Seacie, w którym trafiłem wręcz na wzorcowego serwisanta trafił mi sie niestety innym razem oszołom, który mnie przekonywał że zaparowane, wilgotne, ze skroploną wodą w środku reflektory LED to normalna sprawa bo mamy taki klimat, że są różne temepratury i cytuję "wie pan w powietrzu jest wilgoć i ona się kondesuje" - czyli ogólnie jest tak bo "taki mamy klimat" :D :D . Oczywiście, że to prawda, że w powietrzu jest wilgoć ale jakbyście usłyszeli z jakim przekonaniem, a właściwie zapałem opowiadał mi o składzie atmosfery to aż się go zapytałem jaką szkołe kończył i czy na pewno coś związanego z motoryzacją (nie muszę chyba odpowiadać, że raczej odpowiedź mnie nie satysfakcjonowała ;) ) Skońcczyło się na tym że przy następnych przeglądach zastrzegałem żeby się przypadkiem ten gość nie dotykał do mojego samochodu (imiennie!!!)

Co do serwisu ASO Subaru w Warszawie - mam o nich raczej bardzo dobrą opinię. Wszędzie spotkałem się z tym, że pracują tam sympatycy marki i naprawdę poważnie traktują klientów chcąc im pomóc w miare swoich możliwości. Zdarzają się wpadki pewnie każdemu u mnie też tak było bo jeden z poważnych serwisów stwierdził u mnie że trzeba wymienić napinacz paska (ok. 800 zł + wymiana) - ponieważ stukało wymieniłem i wydawało się ok ...przez pierwsze 5 km potem "grzechotanie" wróciło. Pojechałem do innego ASO i tu diagnoza była w w może 5 sek - sprzęgiełko alternatora - koszt nie pamietam dokładnie ale coś ok. 100 zł - - ewidentnie widać różnicę :D;) 

Osobiście jeżdżę do ASO mimo tego, że moje Legacy jest dawno po gwarancji i polecam to robić innym i w sumie tak w skali makro to się z reguły zwraca ;). Czasami coś się zdarza zrobić gdzie indziej ale to naprawde sporadyczne sytuacje i spowodowane głównie czasem. Z tym że polecam jeżdzić do ASO ale świadomie, wiedząc ile kosztuje filtry, olej, itp. Dzisiaj można do ASO przywieźć w wiekszości przypadków swoje części - nie mówię o jakimś najgorszym, najtańszym chłamie ale mówię o pełnowartościowych wyrobach.

Jedynym ASO z którego się bardzo szybko wyleczyłem to była Skoda na modlińskiej - nie udało mi się tam znaleźć nikogo kompetentnego a poziom obsługi (kilka lat temu) był gorszy niż ...hmmm no nie wiem nie przychodzi mi nic do głowy - tylko słowo najgorszy jaki może być. Może teraz się coś zmieniło ale nie sądze bo "ryba zawsze śmierdzi od głowy".

No i ostatnia rzecz - pamiętajmy że serwis to nie charytatywny interes! Musi z czegoś żyć! :) Niestety, koszty szkoleń, oprogramowania, trzymania procedur są trochę wyższe więc stąd troszke inne ceny za usługi niż u Pana Kazia - z całym szacunkiem dla Pana Kazia :D 

 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Meteor, dobrze się czyta!

Ocierasz się o konkluzję (ale mijasz ją jak mój pies wszystkie koty czyli na 10cm po dzikim sprincie w ich kierunku): należy jeździć do dobrych mechaników.

A jeśli znajdzie się ich w ASO to do ASO... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Knurek1111 napisał:

należy jeździć do dobrych mechaników

dobrych i sprawdzonych. Poza ASO mozna spokojnie znalezc takie zakłady.

4 godziny temu, Meteor napisał:

No i ostatnia rzecz - pamiętajmy że serwis to nie charytatywny interes! Musi z czegoś żyć! :) Niestety, koszty szkoleń, oprogramowania, trzymania procedur są trochę wyższe więc stąd troszke inne ceny za usługi niż u Pana Kazia - z całym szacunkiem dla Pana Kazia :D 

każdy biznes jest po to aby zarabiać. Oprócz kosztów szkoleń dochodzi sprzęt, ubezpieczeni OC od prowadzonej działalności  i usługi( nie każdy Pan Zenek je ma ) co jest bardzo istotne w razie jakiś problemów po naprawie itp.  ( znajomy kiedys miał niezłe przeboje z wulkanizatorem który uwalił mu czujniki ciśnienia OC nie miał a nie kwapił się z oddaniem $$ za zniszczone mienie )

Oczywiście jest też masa rzeczy które spokojnie można ogarnąć w aucie samodzielnie nie mając 2 lewych rąk np jak wymiana filtra powietrza, kabinowego czy nawet wymiana oleju ( akurat w nowych Subaru umieszczenie filtra oleju od góry pod maską to niezły patent ułatwiający robotę) przesmarowac uszczelki silikonem, spsikac zawiasy drzwi  białym smarem, wymiana zarówki itp itd

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Meteor napisał:

Oczywiście jest tak, że zalezy do kogo auto trafi i to zarówno mówię o przyjmującym do serwisu jak i mechaniku.

 

Chyba każdy z nas przeżył takie historie na własnej skórze :)

W 2005 pierwszy raz kupiłem nowe auto z salonu, Corollę z silnikiem 1,4 D4D.

Cieszyłem się bardzo z obiecywanej bezawaryjności aż do przebiegu ok. 20 000 km kiedy usłyszałem nowy, obcy dźwięk podczas pracy silnika. Zaniepokojony podjechałem do serwisu i wskazałem, że słyszę dziwny metaliczny dźwięk z okolic rozrządu. 

Jeden serwisant, drugi serwisant, mechanik jeden, drugi.... w Toyocie Chwaszczyno koło Gdyni nikt nic nie słyszy, więc jadę sprawdzić co na to Gdańsk.

A w Gdańsku, pan mechanik mówi "Masz pan omamy słuchowe, bo ja nic nie słyszę. Panie, pięknie chodzi, nie doszukiwać się problemów, tylko cieszyć się jazdą" :blink: Zamknąl mi klapę od silnika przed nosem i poszedł. 

Przy okazji kolejnego przeglądu, trafiam do zupełnie nowego serwisanta, który ku mojemu zaskoczeniu usłyszał to samo co ja, i z przykrością informuje mnie, że musi zamówić dla mnie komplet części co potrwa jakieś kilka tygodni. Ale co to jest za usterka ? - pytam. Wie Pan, to kwestia łańcucha rozrządu, który ociera się o płozy i stąd ten hałas. Ale proszę się nie martwić,  wiemy jak to zrobić, jest na to cała procedura naprawcza - odpowiada serwisant. Od kiedy jest Wam znana ta procedura ? - pytam. "Eeee, już może jakieś dwa lata, te silniki tak czasami mają, nie jest pan pierwszy." 

Naturalnie, byłem wdzięczny temu ostatniemu serwisantowi, który wreszcie nie wysłał mnie na księżyc, odzyskałem w końcu wiarę we własny słuch, ale tyle co mi Toyota krwi napsuła niestety nie zapomnę. 

 

Zupełnie odwrotna sytuacja miała miejsce w Nissanie, gdzie mój Qashqai miał znacznie więcej usterek, ale mimo to, nie mogę nie docenić postawy serwisu kiedy uznawali mi nawet rzeczy nie objęte gwarancją, bo stwierdzili, że takie usterki nie powinny mieć miejsca przy tak małym przebiegu. 

Jak się pewnie domyślacie, w przyszłości prędzej trafię z powrotem do Nissana niż do Toyoty (marne szanse nawet gdyby RAVka była ładna, a nie jest).  

 

Poza tym, że w Hondzie musiałem dolewać 0,5 litra oleju na 10000 km, to nic się nie działo, a wizyty w serwisie były dość .... nudne   ;)

Taka sama błoga nuda, ale na wyższym poziomie kultury, miała miejsce w serwisie Mazdy. Byłbym zapomniał :blush:, w pewnym zakresie temperatur, na podszybiu CX-5 pojawiał się 'świerszcz', ale jak 'go' zgłosiłem, nikt mi nie powiedział że 'mam omamy słuchowe', tylko zaprosili na kawę do poczekalni zapewniając, że dadzą sobie z tym radę.

No i dali :D    

 

Nie wspomniałem jeszcze o Subaru ? 

Okazję ocenić serwis Subaru będę miał już niedługo, bo kilka dni temu zgłosiłem im... świerszcza :blink:

( Może faktycznie mam coś nie tak z tym słuchem ? :facepalm: )

 

 

 

 

 

Edytowane przez Blixten
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio otrzymałem z serwisu taką informację https://gdansk.subaru.pl/serwis/przeglady-4-plus . i na przyszły tydzień jestem umówiony na przegląd po 100.000 km . Dam im szansę na powrót do serwisowania w ASO:). Dodatkowo jeszcze takie informacje otrzymałem:

 

Uprzejmie informujemy, że Subaru Corporation, producent samochodów Subaru, poinformował nas o konieczności wymiany sprężyn zaworowych silnika w partii wyprodukowanych samochodów Subaru. Zjawisko to może doprowadzić do utrudnienia lub braku możliwości uruchomienia silnika, a w skrajnej sytuacji zgaśnięcia silnika w czasie jazdy.

Nie odnotowaliśmy w pojazdach wprowadzonych przez nas na polski rynek takiego przypadku, jednakże aby zabezpieczyć te pojazdy przed taką ewentualnością, podjęliśmy decyzje o rozpoczęciu akcji przywoławczej. Grupa pojazdów przeznaczonych do akcji została wyselekcjonowana i dostarczona nam przez Producenta.

Do grupy tych pojazdów należy zakupiony przez Państwa samochód o numerze identyfikacyjnym (VIN): xxxxxxxxxxxxxxx

Uprzejmie prosimy o kontakt z jedną z naszych Autoryzowanych Stacji Obsługi Subaru (https://dealerzy.subaru.pl) i uzgodnienie dogodnego terminu wizyty, w celu wykonania koniecznej kontroli i usprawnień, które zostaną wykonane przez ASO Subaru bezpłatnie.

Mamy nadzieję, że te profilaktyczne działania, ukierunkowane na wydłużenie bezpiecznego użytkowania samochodów Subaru, spotkają się z Państwa życzliwym przyjęciem.

Ktoś słyszał o tej akcji ?

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę podzielę się swoim doświadczeniem.

Właśnie jestem po 4 przeglądzie - tym największym - wycenianym przez ASO na 3.4k zł.  Długo się zastanawiałem czy skorzystać. Jako że mam dokładną rozpiskę co na tym dużym przeglądzie ma być zrobione i co sprawdzone postanowiłem zbadać okoliczny rynek (krakowski i obrzeża). Znalazłem kilka firm/warsztatów/serwisów - specjalizujących się w Subaru (lub Subaru i inne japońce). Do każdego wysłałem zapytanie stworzone na podstawie rozpiski serwisowej aso. Założenie też zrobiłem takie że oleje (silnikowy +most + przód m), i płyn hamulcowy ma być marki Eneos. Filtry nie konieczne oryginalne subaru ale markowe zamienniki (nie dajmy się wkręcić że nie ma nic lepszego niż oryginał - przekonałem się na hamulcach :)). Zapytanie poszło w świat.

Nikomu nie będę robił reklamy i nie podam nazw firm ale wyniki były takie:

kilka zgłoszeń za 1.7 i 1.8k  firm które wyskakują w google po wpisaniu odpowiednich haseł.

I tu mnie olśniło - przecież mój były sąsiad jeździ Subaru impreza wrx. Jako że nasze żony jeszcze sporadyczny kontakt utrzymują to poprosiłem o opinie czy znał kogoś dobrego w Krakowie od Subaru. No i się zaczęło. Oddzwonił opowiedział historię swojej skrzyni jak ASO po wnikliwej analizie uszkodzenia wyceniło mu naprawę na 7k. a on znalazł (tez z polecenia) serwis który mu naprawił to poniżej 1K (jakiś drobiazg się uszkodził - nie pamiętam już co). Zadzwoniłem i ..... oto rezultat:

Duży przegląd  - wszytko to co w spisie aso - wymiana oleju (3 punkty), wymiana płynu hamulcowego, czyszczenie hamulców, (każdy klocek zdjęty i czyszczony, tarcze też), smarowanie, konserwacja, nawet silnik przedmuchali i odświeżyli, filtry, test akumulatora, przegląd podzespołów itd itd. Siedziałem bite 4 godziny. Rachunek 780 zł. !!!! No ale jak - pytałem się szefa (były pracownik ASO Subaru :P) to jakaś pomyłka. Powiedział że nie musi pracować na pensje 4 panów w kołnierzykach w salonie. Tak spojrzałem na parking - 3-4 Subara WRX STI, z 3 Forestery, i kilka innych modeli ... powiększyłem rachunek o podatek za przeszkadzanie i pytanie podczas procesu przeglądu i się miło pożegnaliśmy. .. (wpisy w książce są). ... teraz trochę żałuję tych przeglądów w ASO zwłaszcza po tym co mi naopowiadał że nie koniecznie jest tam tak pięknie......

To moja opinia - i moje przemyślenia - dla mnie to nowy mechanik do końca żywota mojego XV. Chłopaki z tego serwisu naprawdę znali się na rzeczy. Na setki moich pytań odpowiadali cierpliwie i sensownie. Dowiedziałem się co w moim modelu najczęściej się psuje na co zwracać uwagę co samemu robić .,... (np by nie zabić brudem chłodnicy). Ciekawe Tipsy. Raczej temat nie do ogarnięcia w ASO.

Pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez Garibaldi
  • Super! 2
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Garibaldi napisał:

Dowiedziałem się co w moim modelu najczęściej się psuje na co zwracać uwagę co samemu robić .,... (np by nie zabić brudem chłodnicy). Ciekawe Tipsy. Raczej temat nie do ogarnięcia w ASO.

Mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy, co się najczęściej psuje i na co zwracać uwagę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Garibaldi napisał:

teraz trochę żałuję tych przeglądów w ASO zwłaszcza po tym co mi naopowiadał że nie koniecznie jest tam tak pięknie......

:)

 na przeglądzie w ASO byłem 2 krotnie ( koniec gwarancji =koniec wizyt w ASO ale tylko dlatego ze  zostałem potraktowany na odwal bo gdyby nie to jeździłbym dalej )  . Serwisuje w zakładzie niezależnym, części kupuje tylko oem w sklepie w Łodzi lub NS ( przy takich cenach oemów imo nie ma sensu pchać się w zamienniki - np oem komplet tarcz i klocków na przód 1k pln  zamienniki około 700, filtr oleju oem z podkładka  30pln zamiennik 24 itp itd). Już to pisałem XV jest jednym z najtańszych aut w serwisowaniu jakie miałem. Subaru to nie prom kosmiczny, XV ma rozwiązania tożsame z forkiem więc nie potrzebuje specjalisty rodem z NASA ;) Rozpiskę corocznych przeglądów można znaleźć w necie/ w manualu/zadzwonić do ASO i zapytać się.

Tak na prawdę wszystko zależy od ludzi. Trafisz na niemiłą/nieprofesjonalną obsługę więcej nie przyjedziesz/ trafisz na pasjonata będziesz wracał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co radzili:

- co jakiś czas - przedmuchać chłodnice - najlepiej wykręcić śruby mocującą ją od góry i odchylić. Podobno w XV jest tendencja do zapychania się przestrzeni między chłodnicami. (pokazywał jak to zrobić). I najważniejsza rzecz. XV ma jakąś wadę w bloku po lewej stronie. Problem jest w uszczelce. Bardzo często zaczyna lewa strona popuszczać i zaczynają się drobne wycieki. Trzeba je od razu usunąć. Procedura nie jest kosztowna i pozwala uniknąć droższych napraw w przypadku zignorowania problemu. Poza tym czyszczenie klocków .. dziwne ostatnio jak serwisowałem motor to samo usłyszałem by raz w miesiącu jechać na myjnie i dokładnie przepłukać wodą pod ciśnieniem klocki. Albo jakaś moda albo coś jest teraz nie tak z klockami bo kiedyś nie słyszałem o takich praktykach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...