Skocz do zawartości

Przeglądy - czy warto w ASO ?


Garibaldi

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Aga napisał:

W czasie, kiedy mój obk był serwisowany w ASO Zdanowicz, moją kartę Klubu Subaru tam honorowano bez zastrzeżeń.

Może warto temat karty klubowej poruszyć z Pawłem Narlochem?

Hmmm to będzie trudne. Właśnie on kwestionował przyznanie rabatu dla członka klubu. Nie omieszkał również skomentować ze dlaczego niby miał dać mi rabat skoro XV kupiłem na drugim końcu kraju? Rabat jest dla stałych klientów a ja nim nie jestem :) 

 

Edytowane przez MaMis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MaMis napisał:

Hmmm to będzie trudne. Właśnie on kwestionował przyznanie rabatu dla członka klubu. Nie omieszkał również skomentować ze dlaczego niby miał dać mi rabat skoro XV kupiłem na drugim końcu kraju? Rabat jest dla stałych klientów a ja nim nie jestem :) 

 

Ooo, to trzeba być w dobrej kondycji finansowej,  żeby nie chcieć tej dużej kasy, która tylko zostanie delikatnie pomniejszona przez ten rabacik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.02.2019 o 11:18, Aga napisał:

moją kartę Klubu Subaru tam honorowano bez zastrzeżeń.

Moją również, chociaż nie obyło się bez wylewania żalu na klienta jak mocno poszkodowaną stroną jest ASO.  

 

W dniu 2.02.2019 o 11:18, Aga napisał:

Może warto temat karty klubowej poruszyć z Pawłem Narlochem?

Na moją wyraźną prośbę do serwisu (w obecności Kierownika), aby wlali mi 4,5 oleju, a resztę z 5 litrów oddali w bańce, usłyszałem reakcję: 

- a skąd Pan wie, że do tego silnika wchodzi akurat 4,5 litra ? 

- eeee,  czytałem na forum, forumowicze pisali, że się gdzieś zdarzyło ? 

- na forum ? ha ha ha ! niech pan nie czyta tych bzdur na forum ! my tu jesteśmy profesjonalnym serwisem i niech mi pan wierzy - wiemy co robimy 

- ok, ok, nie chciałem urazić, ufam, że wiecie co robicie, ale mimo wszystko proszę abyście nie wlewali mi więcej niż 4,5 - chciałbym się sam przekonać, i nie ma problemu, mogę sobie w domu wieczorem dolać do max. poziomu jeśli będzie brakowało. Proszę to przekazać mechanikowi, ok ?

- ok, ok, przekażę mechanikowi 

- bardzo dziękuję !

 

Całkowicie zrelaksowany i pełen zaufania delektowałem się kawą i lekturą Plejad, aż odebrałem znak, że auto gotowe. Wow. 

Wtedy, druga część dialogu z serwisem wyglądała mniej więcej tak: 

-  super, a gdzie reszta oleju ? w bagażniku ? 

- eeee, wie pan, mechanik w sumie to nalał nawet więcej niż 5 litrów, chyba nawet 5,5, ale nie zapłaci pan za więcej niż za 5-litrową bańkę. 

- ok, dziękuję, ale czy te ponad 5 litrów to nie jest jednak za dużo ? 

- spokojnie, ale jak pan chce, to może pan sprawdzić poziom oleju na jakimś równym terenie za parę godzin. 

 

Wybaczcie tę pseudo epicką formę, ale w ten sposób łatwiej mi przedstawić Wam jak wyglądał dialog i sens przekazu obu stron.

I jaki był efekt tego dialogu i wizyty wiecie sami, bo wieczorem sprawdziłem poziom i musiałem wracać na drugi dzień żeby ściągnęli spory nadmiar.  

Zamiast usłyszeć chociażby "sorry", spotkałem się z pytaniem czy aby na pewno prawidłowo zmierzyłem poziom oleju. 

 

Oprócz powyższej historii z olejem, ASO Zdanowicz rozczarował mnie niższą niż oczekiwałem kulturą handlową zarówno w salonie jak i w dziale części - gdzie też pewnie przyznalibyście mi rację, ale wystarczy już tych przykrych szczegółów.  

Wszystko jestem w stanie wybaczyć i zapomnieć, jeśli tylko serwis zacznie traktować mnie (klienta) poważnie, i słuchać próśb tymbardziej, że mogą być  zasadne.

Trudniej mi jednak wybaczyć SIP, że zbyt mało robi (bo zakładam, że coś robi) aby zmienić ogólnie znany słaby wizerunek serwisu ... w swojej własnej sieci.  

Nie jestem przecież ani pierwszy, ani ostatni, któremu przelano olej "na siłę" ? 

 

Niedługo ASO Zdanowicz będzie miał szansę zrehabilitować się podczas przeglądu 15k km. 

Dowiem się wtedy czy czekają mnie wycieczki po kraju w poszukiwaniu dobrego serwisu w sieci Subaru... albo nawet serwisowanie Subaru w sieci innej marki ? 

 


 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.01.2019 o 21:57, aflinta napisał:

Jutro sprawdzę poziom oliwy ;)

Sprawdziłem dzisiaj, jest tak jak być powinno - na ciepłym silniku, kilka minut po zgaszeniu nieco poniżej górnej kropki na bagnecie. Na fakturze mam 5,2l oleju. 

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.02.2019 o 19:08, Blixten napisał:

Moją również, chociaż nie obyło się bez wylewania żalu na klienta jak mocno poszkodowaną stroną jest ASO.  

 

Na moją wyraźną prośbę do serwisu (w obecności Kierownika), aby wlali mi 4,5 oleju, a resztę z 5 litrów oddali w bańce, usłyszałem reakcję: 

- a skąd Pan wie, że do tego silnika wchodzi akurat 4,5 litra ? 

- eeee,  czytałem na forum, forumowicze pisali, że się gdzieś zdarzyło ? 

- na forum ? ha ha ha ! niech pan nie czyta tych bzdur na forum ! my tu jesteśmy profesjonalnym serwisem i niech mi pan wierzy - wiemy co robimy 

- ok, ok, nie chciałem urazić, ufam, że wiecie co robicie, ale mimo wszystko proszę abyście nie wlewali mi więcej niż 4,5 - chciałbym się sam przekonać, i nie ma problemu, mogę sobie w domu wieczorem dolać do max. poziomu jeśli będzie brakowało. Proszę to przekazać mechanikowi, ok ?

- ok, ok, przekażę mechanikowi 

- bardzo dziękuję !

 

Całkowicie zrelaksowany i pełen zaufania delektowałem się kawą i lekturą Plejad, aż odebrałem znak, że auto gotowe. Wow. 

Wtedy, druga część dialogu z serwisem wyglądała mniej więcej tak: 

-  super, a gdzie reszta oleju ? w bagażniku ? 

- eeee, wie pan, mechanik w sumie to nalał nawet więcej niż 5 litrów, chyba nawet 5,5, ale nie zapłaci pan za więcej niż za 5-litrową bańkę. 

- ok, dziękuję, ale czy te ponad 5 litrów to nie jest jednak za dużo ? 

- spokojnie, ale jak pan chce, to może pan sprawdzić poziom oleju na jakimś równym terenie za parę godzin. 

 

Wybaczcie tę pseudo epicką formę, ale w ten sposób łatwiej mi przedstawić Wam jak wyglądał dialog i sens przekazu obu stron.

I jaki był efekt tego dialogu i wizyty wiecie sami, bo wieczorem sprawdziłem poziom i musiałem wracać na drugi dzień żeby ściągnęli spory nadmiar.  

Zamiast usłyszeć chociażby "sorry", spotkałem się z pytaniem czy aby na pewno prawidłowo zmierzyłem poziom oleju. 

 

Oprócz powyższej historii z olejem, ASO Zdanowicz rozczarował mnie niższą niż oczekiwałem kulturą handlową zarówno w salonie jak i w dziale części - gdzie też pewnie przyznalibyście mi rację, ale wystarczy już tych przykrych szczegółów.  

Wszystko jestem w stanie wybaczyć i zapomnieć, jeśli tylko serwis zacznie traktować mnie (klienta) poważnie, i słuchać próśb tymbardziej, że mogą być  zasadne.

Trudniej mi jednak wybaczyć SIP, że zbyt mało robi (bo zakładam, że coś robi) aby zmienić ogólnie znany słaby wizerunek serwisu ... w swojej własnej sieci.  

Nie jestem przecież ani pierwszy, ani ostatni, któremu przelano olej "na siłę" ? 

 

Niedługo ASO Zdanowicz będzie miał szansę zrehabilitować się podczas przeglądu 15k km. 

Dowiem się wtedy czy czekają mnie wycieczki po kraju w poszukiwaniu dobrego serwisu w sieci Subaru... albo nawet serwisowanie Subaru w sieci innej marki ? 

 


 

 

 

 

 

 

Wez urlop na tydzien, przyjedz z rodzina w Alpy, zrobisz sobie serwis subaraka i od razu posmigasz na nartach czy desce w Alpach z bananem na twarzy:) i nikt nie bedzie Tobie gadal farmazonow ze mu sie wlalo czy przelalo itd. Spokojna glowa i usmiech na twarzy bezcenne:)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, OA77 napisał:

Wez urlop na tydzien, przyjedz z rodzina w Alpy, zrobisz sobie serwis subaraka i od razu posmigasz na nartach czy desce w Alpach z bananem na twarzy:) i nikt nie bedzie Tobie gadal farmazonow ze mu sie wlalo czy przelalo itd. Spokojna glowa i usmiech na twarzy bezcenne:)

Dobry plan na przyszly rok. W tym narty i serwis zaplanowałem w PL:) 

3 godziny temu, aflinta napisał:

Sprawdziłem dzisiaj, jest tak jak być powinno - na ciepłym silniku, kilka minut po zgaszeniu nieco poniżej górnej kropki na bagnecie. Na fakturze mam 5,2l oleju. 

Wątpię aby tyle weszło bez przelewania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MaMis napisał:

Wątpię aby tyle weszło bez przelewania. 

Nie potrafię powiedzieć, nie miałem czasu być w serwisie, nie mam też podstaw by ludziom tam pracującym nie ufać. W instrukcji jest tylko podane, że wymiana oleju to 4,4l a różnica między dolną a górną kropką to 1l. Instrukcja nie podaje jednak czy te 4,4l to do dolnej kropki, czy może więcej, czy zalanie filtra oleju też to obejmuje itp. Przyjmuję więc, że 4,4l to wartość minimalna do dolnej kropki + 1l do górnej... czyli nie powinno wejść więcej jak 5,4l. Ale myślę, że głos powinien zabrać ktoś kto ten olej wymienia i ma większe pojęcie od mojego. Stan niemniej mam na bagnecie wzorowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aflinta napisał:

Nie potrafię powiedzieć, nie miałem czasu być w serwisie, nie mam też podstaw by ludziom tam pracującym nie ufać. W instrukcji jest tylko podane, że wymiana oleju to 4,4l a różnica między dolną a górną kropką to 1l. Instrukcja nie podaje jednak czy te 4,4l to do dolnej kropki, czy może więcej, czy zalanie filtra oleju też to obejmuje itp. Przyjmuję więc, że 4,4l to wartość minimalna do dolnej kropki + 1l do górnej... czyli nie powinno wejść więcej jak 5,4l. Ale myślę, że głos powinien zabrać ktoś kto ten olej wymienia i ma większe pojęcie od mojego. Stan niemniej mam na bagnecie wzorowy. 

To jakim cudem po wlaniu 5,5 litra oleju na moim bagnecie max poziom był przekroczony o 1,5 cm jak sami z resztą widzieliście ? 

 

36 minut temu, MaMis napisał:

Wiesz papier przyjmie wszystko. To co na Fv to jedno a w silniku to drugie. 

 

Dostałeś 1,5 litra oleju gratis ?   :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj miałem 1 przegląd po 15000 km w ASO Zdanowicz. 

Mieliśmy długą rozmowę z Kierownikiem serwisu na temat mojego rozczarowania z poprzedniej wizyty jak i dalszych oczekiwań. 

Zaznaczyłem wyraźnie, że kupuję 5 litrów oleju, mają mi wlać dokładnie 4,5, a pozostałe 0,5 litra oddać w bańce. 

Przed chwilą sprawdziłem poziom oleju na bagnecie i jest dokładnie na górnej kropce. 

Jest nadzieja. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem przeglady zawsze warto robic w ASO jesli mamy samochod od nowosci i ASO zaufane a nie takie ktore oszukuje klientow co jest nagminne w Polsce niestety,

dla przykladu powiem ze trzymam caly czas jeden samochod od nowosci pomimo ze normalnie sprzedaje samochody po uplywie gwarancji a ten mam juz 5 lat i kilka osob czeka az bede chcial sprzedac, a dlaczego? dlatego ze wszystko robione w ASO i nic oprocz wymiany plynow oraz filtrow wiecej nigdy nie bylo robione, nawet DPF sie ani razu nie zapchal,

wiec moim zdaniem ASO jak najbardziej ale jesli chodzi o Polske to tylko zaufane i sprawdzone a takich nie jest za duzo, wynika to niestety z prawa pisanego na kolanie ale to juz inna kwestia,

Reasumujac robcie i serwisujcie gdzie Wam wygodniej ale potem nie mowcie ze w jednym serwisie leja tyle a w innym tyle oleju bo przeciez to nie czasy piaskownicy koledzy i kolezanki,

wystarczy krotka rozmowa np. z kierownikiem serwisu i juz wiadomo czy to fajansiarz czy spec, tak samo jak wypowiedzi czesci osob na forum ktore nie majac wiedzy wiedza wszystko, a przeciez uczymy sie cale zycie, wszyscy,

i nie gniewajcie sie ale zawsze mowie szczerze do bolu za co przepraszam jesli kogos to uraza,

a teraz milego wieczoru Wam zycze:)

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, OA77 napisał:

takie ktore oszukuje klientow co jest nagminne w Polsce niestety,

 

10 godzin temu, OA77 napisał:

ale jesli chodzi o Polske to tylko zaufane i sprawdzone a takich nie jest za duzo, wynika to niestety z prawa pisanego na kolanie ale to juz inna kwestia,

Ja dla odmiany napiszę, że tak ogólnikowo skreślone zdania zakrawają na zwykłe oszczerstwo - brak dowodów pokazujących, że tak faktycznie jest. Można oczywiście opierać się o własne doświadczenia, niemniej generalizowanie na podstawie pojedynczych przypadków może łatwo prowadzić do błędnych wniosków.

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, OA77 napisał:

Moim zdaniem przeglady zawsze warto robic w ASO jesli mamy samochod od nowosci i ASO zaufane a nie takie ktore oszukuje klientow co jest nagminne w Polsce niestety,

 

Ja mam wrażenie graniczące z pewnością, że to wcale nie chodzi o chęć oszukania klienta, tylko o brak kompetencji niestety. I to szeroko pojęty: do naprawy, do obsługi przy ladzie, do rozmów telefonicznych. Ja na taki standard obsługi mówię Polmozbyt.

 

Przykład: po upojnym popołudniu spędzonym w ASO i serii fuckupów z jego strony następnego dnia rano mam problem z uruchomieniem auta (gwarancja). Biorę telefon do ręki żeby do nich zadzwonić i w tym momencie magia - ASO dzwoni do mnie. Jest dobrze myślę wiedzą że coś poszło nie tak i zapraszają na poprawkę.

 

Odbieram i słyszę w słuchawce moją ulubioną formę grzecznościową:

 

- Panie (tu moje nazwisko), musi Pan do nas pilnie przyjechać.

- Co się stało - pytam?

- W czasie wczorajszej wizyty zapomnieliśmy zrobić ksero książki serwisowej - jest nam pilnie potrzebny!

- To może zrobię skan i Wam przyślę mailem - tak się robi od dobrych kilku lat - naprawdę.

- Nie ma takiej opcji - musi Pan przyjechać.

 

Ręce opadają. A dzień wcześniej niby po skończonej naprawie zadzwonili, że auto zrobione i jest na myjni - mogę przyjeżdżać. Jak przyjechałem, to Outback wisiał brudny (a to kłamczuszki) na podnośniku bez życia a obsługa nie wiedziała co poszło nie tak i dlaczego zdechł. Jak po godzinie ogarnęło i wyjechałem z ASO, to zaraz wróciłem bo nie działały podnośniki szyb. Ogarnął drugi z kolei mechanik, bo pierwszy nie umiał. 

 

Pełen szacunek dla klienta i jego czasu!

 

10 godzin temu, OA77 napisał:

Reasumujac robcie i serwisujcie gdzie Wam wygodniej ale potem nie mowcie ze w jednym serwisie leja tyle a w innym tyle oleju bo przeciez to nie czasy piaskownicy koledzy i kolezanki,

 

Ja chętnie zmienię na inne, kompetentne. Proszę tylko, żeby mi SIP takie zapewnił, bo to które mam w Pobliżu jest w „Polmozbytem” a kolejne dopiero 200 km dalej.

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, spawalniczy napisał:

Ja chętnie zmienię na inne, kompetentne. Proszę tylko, żeby mi SIP takie zapewnił, bo to które mam w Pobliżu jest w „Polmozbytem” a kolejne dopiero 200 km dalej.

 

No niestety jak ktoś ma pecha i tylko takie ASO w okolicy, bez sensownej alternatywy, to nie dziwię się wk...niu i decyzji o odejściu od marki, bo sam bym tak postąpił. A SIP pewnie wie co jest grane w niektórych ASO, ale nic nie zrobi bo będąc tak niszową marką, nie jest możliwe utrzymywanie konkurencyjnych ASO w bliskiej odległości (wyjątek to Warszawa ale to jedyny większy rynek). Więc te kiepskie korzystają z monopolu i nic się w tym względzie nie zmieni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Sławek1 napisał:

Jakbyś sprawdził po wymianie i byłoby OK to byłaby nadzieja a tak jest :toobad:

Poziom oleju sprawdziłem PO wymianie i jest dokładnie na górnej kropce - tak jak oczekiwałem - więc JEST nadzieja, że w przyszłości też będzie OK. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, GREGG napisał:

Więc te kiepskie korzystają z monopolu i nic się w tym względzie nie zmieni

 

Niestety w oparciu o moje doświadczenia mogę stwierdzić, że na lokalnym rynku tendencja jest odwrotna a ostatni rok jest gorszy od poprzednich.

 

58 minut temu, GREGG napisał:

No niestety jak ktoś ma pecha i tylko takie ASO w okolicy, bez sensownej alternatywy, to nie dziwię się wk...niu i decyzji o odejściu od marki, bo sam bym tak postąpił.

 

Na szczęście, jak teraz szybko przeanalizowałem zostały mi jeszcze dwie - góra trzy planowane wizyty w ASO. Potem good bye Subaru...

Przykre ale prawdziwe. Aż sam się sobie dziwię, że wytrzymałem tyle lat.

Edytowane przez spawalniczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aflinta napisał:

 

Ja dla odmiany napiszę, że tak ogólnikowo skreślone zdania zakrawają na zwykłe oszczerstwo - brak dowodów pokazujących, że tak faktycznie jest. Można oczywiście opierać się o własne doświadczenia, niemniej generalizowanie na podstawie pojedynczych przypadków może łatwo prowadzić do błędnych wniosków.

Uwierz mi, że więcej przyjemności daje mi kogoś chwalić niż krytykować. Moje lokalne ASO wykazało poprawę (widzisz jak się staram ? ;) ), ale jest jeszcze parę praktyk, do których mam zastrzeżenia. Przez grzeczność, nie chcę otwarcie o nich pisać na forum -  @aflinta zapytaj mnie na priv, to chętnie Cię naprowadzę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przez ostatnie lata serwis w ASO skłaniał do pozostania przy Subaru (bynajmniej nie w Katowicach, tamto akurat lepiej omijać z daleka). No bo skoro coś jest dobre sprawdzone i relatywnie tanie, to zniechęca do zmian... Teraz po XV pewnie będzie przerwa, ale tylko z uwagi na brak sensownej oferty modelowej. W każdym razie dobry serwis na pewno może być dużym atutem i zachęcać do wierności danej marce, a zły serwis - odwrotnie 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...