Nisko spadające obroty.

[KamilL]

Taki problem, obroty pod odjęciu gazu spadają prawie do zera (dwa razy nawet auto zgasło) i dopiero po chwili się stabilizują. Sory za muzykę w tle.

Od czego zacząć poszukiwania przyczyny ? Na benzynie i gazie to samo.

Outback 04r 2,5 

 

[maras07]

Zaczął bym od czyszczenia przepustnicy i sprawdzenia wszystkich węży od podciśnień.

[TOMA52]

Czy był ostatnio odpinany akumulator? Jak tak to przeczekać. Przepustnica się nauczy i przestanie dawać takie objawy.

[Ozzy1989]

miałem podobnie. Wyczyściłem przepustnice, przewody WN i przy okazji okazało się że Cewka ma przebicie. Po tych zbaiegach, jak juz przepustnica się ustawiła jest spoko.

[KamilL]

No stało się tak po odpięciu akumulatora właśnie.

[Ericsson]

Luzy zaworowe przy gazie jak nie były, to prawdopodobnie będą do regulacji.

[tedimy99]

14 minut temu, KamilL napisał:

No stało się tak po odpięciu akumulatora właśnie.

Zrobisz 100-120km i wszystko się unormuje.

[RAV]

Ja masz zawalona przepustnice to adaptować się będzie i po 300km tez nie będzie idealnie - lepiej ale nie idealnie.

Wyczyszczenie przepustnicy i już po 2-5 km będzie LUX

Dodatkowo jak jeździłem Forkiem czy Legacy z AT podnosiłem sobie przez freeSSM obroty o 100 - dużo łatwiej i żwawiej mu się ruszało.

[4444]

Możesz wymusić mu kalibrację.

Po restarcie rzy pierwszym odpalaniu kluczyk w pozycje on /świecą kontrolki/ + czekasz tak ok 5-7 sek, następnie start i nie dotykasz gazu, czekasz aż sam wyreguluje obroty ok. 15-20 sek. wyłączasz silnik wyjmujesz kuczyk i po kolejnych 5-10 sek. mozesz odpalać po swojemu.

Ważne żeby w kalibracji obciążyć silnik do typowych ustawień = zawsze włączone światła, wentylatory, radio, optymalnie nawiewy na przednią szybę w tryb osuszania.

Zwykle pomaga jak czarodziejska różdżka.