FXT vs OBK

[Tsunetomo]

OBK 2,5 cvt przy licznikowych 170km/h spali podobnie około 13-14. Do 140km/h w zależności od załadunku mieści się w okolicach 10. 

[Jaca68]

Żadne z tych aut nie nadaje się do długich podróży autostradowych z prędkościami 170 +

IMO rozsądny maks to 140 - 150. Jadąc powyżej "zaoszczędzony" czas stracimy na częstszych postojach na tankowanie.

[Piskoor]

Przejazd przez Austrię w ub piątek. Na trasie 300km wyszło 21 radarów..
A mandat wysyłają już za przekroczenie o 7km

Gdzie wy chcecie jeździć te 170+?

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[Tsunetomo]

Ja tam nie chce

do 140 OBK jest Ok i tak jeżdżę. Jaca ma racje ze powyżej tego dla tego auta to za dużo.

 

Edytowane 23 Stycznia 2018 przez Tsunetomo

[spawalniczy]

Godzinę temu, Piskoor napisał:

Gdzie wy chcecie jeździć te 170+?

 

Bardzo dużo ludzi tak jeździ - wystarczy przejechać się krajową autostradą.

Niestety w naszych realiach autostradowych taka jazda jest bez sensu (nie mówiąc już o łamaniu przepisów i większym ryzyku wypadku). Wielokrotnie doświadczyłem wyprzedzania przez takich pędzących na oślep przed siebie. I zawsze efekt jest taki sam, spotykam ich potem na bramce - nie wiem dlaczego wybierają te w których jest największa kolejka. Ja przejeżdżam pierwszy, potem mnie wyprzedzają pędząc na oślep, a potem są bramki i znowu ja jestem pierwszy - i to jadąc zgodnie z przepisami.  

[RoadRunner]

Godzinę temu, Piskoor napisał:

Gdzie wy chcecie jeździć te 170+?

 

W Niemczech  

Edytowane 23 Stycznia 2018 przez RoadRunner

[haubi65]

ostatnio wracajac z gor  jechalem Autobahna spokojnie 140 km/h i wyprzdzilo mnie Audi Q7. Wpadlo mi w oko to zapamietalem 30 km dalej o dziwo minelem je w korku jadac lewym pasem. Butowanie na Autobahnie nic nie daje tylko napedza agresje. Do 160 ma jeszcze jakis sens (pomijajac koszta) powyzej jest sie ciagle hamowanym przez jadacych wolniej. No chyba ze 4 pasmowka

[tikemi]

no własnie standardowa trasa to 

WAW - Zgorzelec czyli 130-140kmh

Zgorzelec - Kufstein - czyli ten szybki odcinek (i masakrycznie nudny więc fajnie go przeskoczyć bez zatrzymywania)

i dalej Austria, czyli zwykle 100kmh 

 

zalecane prędkości mocno się nie różnią dla obu opcji - więc kryterium wyboru musi być gdzie indziej

dzięki wszystkim za wypowiedzi - naprawę spora pomoc 

[Vis]

Ile pali Forester XT przy 140km/h i 160km/h, duża jest różnica?

[Jacocz]

Nie jest duża . Z mojego doświadczenia średnia na odcinku Ok 150 km na tempomacie to przy 140 - 9,2 przy 160 - 10,5

trasa A1 

[Karas]

3 godziny temu, spawalniczy napisał:

I zawsze efekt jest taki sam, spotykam ich potem na bramce - nie wiem dlaczego wybierają te w których jest największa kolejka. Ja przejeżdżam pierwszy, potem mnie wyprzedzają pędząc na oślep, a potem są bramki i znowu ja jestem pierwszy - i to jadąc zgodnie z przepisami.  

bywa nie rzadko że tacy delikwenci dojeżdżają do bramek do mnie. Czas który  zyskują na szybkiej jeździe tracą na stacjach benzynowych

Edytowane 23 Stycznia 2018 przez Karas

[Vis]

Dzięki. Strasznie duży rozrzut w tych wynikach spalania XT. Jedni piszą, że 160km/h to już pod 15l, a 140km/h/ około 10-11l. Jeżeli XT pali przy 160km/h 10.5l to rzekłbym, że jest to rewelacyjnie niski wynik jak na moc, masę i gabaryty

[FOR CVT]

1 godzinę temu, tikemi napisał:

Zgorzelec - Kufstein - czyli ten szybki odcinek

 

zwlaszcza w korku na a99   

 

12 minut temu, Vis napisał:

XT pali przy 160km/h 10.5l

 

taka sama prawda jak to, ze franz mial strzelac do papieza    w dyszlu mam 11 i wiecej

 

tapatalked

[Vis]

N

13 minut temu, OBK CVT napisał:

taka sama prawda jak to, ze franz mial strzelac do papieza    w dyszlu mam 11 i wiecej

dlatego się dziwię spontanicznie . Lekko mnie krew zalewa jak dostaje od kogoś odpowiedź ile mu auto pali, chyba nigdy nie dostałem właściwej. Kończy się na tym, że sam muszę sprawdzić. Mam o tyle dobrze, że niedaleko mnie mam odcinek testowy. Zapinam tempomat na prędkość 160km/h np, 20km w jedną pomiar , nawrót i pomiar. W trasie mi się później to potwierdza, granica błędu to 0,5-1l. Wiadomo, że te 160km/h to przelotowa w trasie , zadana lepsze określenie bo po hamowaniu się do niej znowu rozpędzam. W autach krytyczne jest 180km/h, bardzo duża różnica w spalaniu między 160 a 180 km/h, praktycznie w 99% aut. Ktoś pisał, że dla XT krytyczne jest 140km/h stąd moje pytanie, ale widzę, że odpowiedzi się nie doczekam. Sprawdzę to Wam powiem ile Pali XT

Edytowane 23 Stycznia 2018 przez Vis

[mirciob]

W moim wypadku, przy 140km/h (wg wskazań prędkościomierza) spalanie waha się pomiędzy 11,5-12,5l .... w zależności od ilości TIRów, etc.

[RoadRunner]

Po pierwsze ocena na podstawie kompa jest obarczona błędem. Po drugie warunki na drodze (wiatr) i sama droga (lekko z górki, lekko pod górkę) mają znaczenie.  Aby mieć jako takie pomiary to ten sam odcinek trzeba pojeździć kilkanaście razy i tankować pod korek dwa razy. Pamiętam, że na A2 spalanie w 2.0 turbo wahało się +/1.5 - 2 litry na 100 km/h w zależności od warunków.

Spalanie XT 160km/h - 10.5 litra można między bajki włożyć.

[mirciob]

16 minut temu, RoadRunner napisał:

Spalanie XT 160km/h - 10.5 litra można między bajki włożyć.

 

Zdecydowanie potwierdzam. Nigdy nie mierzyłem spalania na dłuższym odcinku przy prędkościach tego poziomu (na autostradzie raczej jeżdżę w zakresie 130-150), ale jestem pewien, że mowa o uśrednionych (jak pisał przedmówca wszystko zależy od detali - ruch na drodze, charakter trasy, warunki pogodowe, etc.) wartościach w okolicach 13-14l

[Jacocz]

Zacznijcie jeździć z głową czyli nie przyspieszać jak nawiedzony i nie hamujcie w ostatniej chwili a spalanie będziecie mieć tak jak piszę . Nie chwilowe a średnie . 

[Vis]

Dlatego robię pomiar w jedną i drugą stronę Wiem, że warunki są bardzo ważne, silny wiatr potrafi zrobić różnicę 2l. Chodzi mi o średnią oczywiście, warunki nie zawsze są złe i nie jest tak, że za każdym razem jak jadę tą samą trasą to auto mi palia zawsze różnie. Te 11-12l przy 140km/h w XT bym jeszcze zaakceptował, 13-14l już nie.

[RoadRunner]

19 minut temu, Jacocz napisał:

Zacznijcie jeździć z głową czyli nie przyspieszać jak nawiedzony i nie hamujcie w ostatniej chwili a spalanie będziecie mieć tak jak piszę . Nie chwilowe a średnie . 

Robimy zakład o skrzynkę wiskacza ? Tankujemy pod korek, autostrada 100km w jedną, 100km w drugą i znowu pod korek. Przyspieszasz/hamujesz jak chcesz, ale jak nic nie jedzie to jedziemy licznikowe 160 km/h. Ok ?

[Vis]

Ja wiem, że Forester XT to nie jest auto na autostradę. Teraz jeżdżę 160km/h, kupując XT mógłbym zwolnić do tych 140km/h , spalanie 11-12 i tak jest wysokie, ale akceptowalne w moim przypadku biorąc pod uwagę masę, napęd, gabaryty. Do 120km/h nie zwolnię bo to już siara jest żeby autem 240km 120 km/h jeździć

[aflinta]

24 minuty temu, Vis napisał:

bo to już siara jest żeby autem 240km 120 km/h jeździć

Kierowcy ciężarówek mają mocniejsze auta, jeżdżą wolniej i siary nie ma  Chcesz niskie spalanie na autostradzie przy większych prędkościach to w pierwszej kolejności należy pomyśleć o oporze aerodynamicznym... tutaj bryła Forestera raczej nie daje dużego pola do manewru. 

[ex-Dyrekcja]

31 minut temu, Vis napisał:

to już siara jest żeby autem 240km 120 km/h jeździć

A mnie się zdarzało jeździć nawet wolniej STI 

Wprawdzie w Szwajcarii, ale po autostradzie jak najbardziej. W Szwecji też. Czy powinienem do Konfesjonału ?

 

Pozdrowienia

[MForbi]

W dniu 19.01.2018 o 13:31, Bobej napisał:

Mam na myśli siedzenia w nowym XT. Wydaje mi się, że w poprzednim modelu były wygodniejsze... 

Początkowo również miałem takie wrażenie. Fotele w XT to wielka zagadka - niby siedziska troszkę krótkie, siedzisz jak na taborecie, ale po zrobieniu kilkuset kilometrowej trasy wysiadasz bez bólów, poskręcań i tym podobnych wątpliwych przyjemności.

Co do spalania - przy spokojnej jeździe ok 140-150 km/h, obroty niewiele powyżej 2500/min. spalanie mi wychodzi ok 9,5 l. wyżej - przy ok 170 km/h podskakuje w okolice 12l/100.

[mirciob]

7 minut temu, MForbi napisał:

Początkowo również miałem takie wrażenie. Fotele w XT to wielka zagadka - niby siedziska troszkę krótkie, siedzisz jak na taborecie, ale po zrobieniu kilkuset kilometrowej trasy wysiadasz bez bólów, poskręcań i tym podobnych wątpliwych przyjemności

 

Mam podobne wrażenia ... nie jest idealnie, ale po prostu dobrze.