Skocz do zawartości

Chłodnica / ogrzewanie / UPG


rydzada

Rekomendowane odpowiedzi

No tak ;) Więc jest nadzieja, że motor podejdzie. Co nie znaczy że chcę go kupować. To tylko jedna z opcji. Rozważam też nowy fabryczny blok z N.Sącza. Ze względu na łączny kosmiczny koszt naprawy musiałbym wtedy jeździć Forkiem przez kolejne min 2 latka. Zaleta oczywista. Praktycznie nowy silnik .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten motor chyba podejdzie. Nie wiadomo czy głowice identyczne. tylko że on ma te 67tys mil i może być zaraz UPG.

Czy ty niedawno robiłeś coś z dołem silnika czy tylko wymieniałeś upg?

Jeśli sprzedajesz to ile byś chciał za uszkodzony?

Albo jak już się tak zraziłeś do 2,5 i silnik trzeba praktycznie zmieniać to pomyśl o zmianie na 2.0.

Pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, owad napisał:

Ten motor chyba podejdzie. Nie wiadomo czy głowice identyczne. tylko że on ma te 67tys mil i może być zaraz UPG.

Czy ty niedawno robiłeś coś z dołem silnika czy tylko wymieniałeś upg?

Jeśli sprzedajesz to ile byś chciał za uszkodzony?

Albo jak już się tak zraziłeś do 2,5 i silnik trzeba praktycznie zmieniać to pomyśl o zmianie na 2.0.

Pozdr

 

Ta... 2,0 i czekać, aż panewka zastuka. No way. Miałem już 2,0 w GT, po panewce, a jak ;) Poza tym te 230 KM jest całkiem przyjemne, a nawet trochę za mało czasem.

Forek, jak stoi w Gdyni, tak może iść do klienta, co by sobie motor podmienił. Tylko pilota do garażu i płyty CD musiałbym zabrać :) Można oglądać, odpalić niestety nie zechce  :):) bo silnik na stole. Pojęcia nie mam, ile może być wart, ale można jechać, oglądać i coś proponować. Szczegóły na priv lub tel.

Rozważam różne opcje:

- swap na taki kupiony, jak ten z linka na Alledrogo, ale wstawić nową UPG na ARP-ach, które mam teraz i ocenić, które głowice są lepsze - z dawcy, czy moje i jeździć mam nadzieję bezawaryjnie jakiś czas,

- wstawić na żywca taki swap z Alledrogo, bez żadnego dopieszczania i wystawić auto na sprzedać, a moich gratów się pozbyć, odzyskując choć z tysiaka-dwa - opcja najtańsza, ale z autem się żegnam na zawsze, no i kolejny właściciel może mieć niedługo UPG, jak pisze Owad,

- kupić fabryczny wzmocniony blok EJ255/257 (10.500zł) + kpl. uszczelek, skręcić na moich ARP-ach liźnięte i wyregulowane głowice i jeździć kolejne 100kkm,

- sprzedać tanio jak stoi i zapomnieć o sprawie, wreszcie dorośleć i zmienić markę na jakąś "normalną" ;)   ...czyli np. X3 3,0sd prawie 300 koni

 

aaa, z dołem silnika nic nie robiłem, było tylko sprawdzona w warsztacie płaszczyznowość, podobno OK, było to 23 tkm do tyłu, przy niecałych 190 tkm

Edytowane przez rydzada
dół silnika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW musi poczekać tak do jesieni, no do wakacji najszybciej. Moooże.

Teraz żałuje trochę, że Fuzję Wam oddałem. Przy Subaruto trzeba mieć w zanadrzu jakieś "zapasowe" auto na podwórku :):) Dobrze, że mam fajnego sąsiada, co mi dał do dyspozycji Octavię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gorion napisał:

Nie ma jak Skoda, choć inni na forum chyba leczą na niej jakieś kompleksy własnej posiadanej marki ;) Nie wiem co zrobiłbym na Twoim miejscu..możliwe, że zdecydowałbym się na przeszczep. Jak naprawisz to wiesz co masz kolejny raz nie zdało egzaminu - ja akurat nigdy nie byłem zwolennikiem tego. Wszystko zależy od tego, czy znalazłbym silnik w dobrej cenie i z pewną historią. UPG bym nie ruszał, ich uszkodzenie nie wynika z tego ze one bądź śruby maja wady fabryczne tylko z konstrukcji bloku: jak działa to tylko modlić się aby trwało to jak najdłużej :)

Mam wstępnie wycenione trzy opcje, z częściami, płynami, całą robocizną, tak mniej więcej:

- swap silnika za 7500 to koszt 10.000 minus moje głowice, które można sprzedać = ok. 9.000

- remont od zera silnika z wykorzystaniem innego gołego bloku w niewiadomym stanie (może też być krzywy) to minimum 11.000, do 14.000 na NIE-kuciźnie, nie wiadomo ile to wyjdzie, dużo zależy np. od stanu wału,

- wstawienie fabrycznie nowego bloku ok. 15.000

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma służyć na co dzień i dlatego rozważam opcję najdroższą niestety, czyli blok fabrycznie złożony od Carfita. Są w nim z tego co widzę ori wnętrzności, w tym wał "wzmocniony". Dobrze dotarty i odpowiednio traktowany powinien przetrwać (zaznaczam, nie upalam) kolejne 150.000, czyli dla mnie 4-5 lat codziennej jazdy (!!!) Jakby okazało się to realne, to dla mnie bajka.

17 minut temu, gorion napisał:

Tylko że przy poprzednim generalnym remoncie ten blok był OK a coś go uszkodziło i gwarancji nie ma pomimo iż przebieg znikomy. Jak tym razem coś innego kleknie a głowice są po regeneracji to postawiłbyś swoje własne pieniądze na to? Poza tym 15k starczy chyba jedynie na kucizne w opcji z nowym blokiem za 10k. Przy budowie auta do upalania pewnie że byłaby to rozsądna opcja ale w tym przypadku tak chyba nie jest i ma raczej służyć na co codzień.

Blok nie był remontowany, tylko sprawdzona płaskość, a odświeżone były przez szlifiernie jedynie głowice, do tego od dawcy z niedużym przebiegiem. Prawdopodobnie blok już wtedy miał jakiegoś byka, może był wcześniej przegrzany, że wytrzymał na nowej UPG i arpach jedynie 23kkm.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o przebieg, ale też o czas, bo zrobisz 150tys w dwa lata i nic, 

Teraz, Zandeo napisał:

Często się to przytrafia?

 

Często

 

7 minut temu, owad napisał:

Albo zrób wolnego ssaka :)

Acha, na to się nie nastawiaj bo możesz się zdziwić.

Tutaj czas też wchodzi w grę, bo zrobisz 150tys w dwa lata i nic się nie stanie, a będziesz do kościoła jeździł i po 15 tys w 5 lat totalna rozpierducha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, coolczak napisał:

Nie pakuj się już w ten silnik; czy mało dał ci popalić, o finansach nie wspomnę.

Przecież nie zamierzam :) Do wykorzystania jedynie głowice

44 minuty temu, owad napisał:

Albo zrób wolnego ssaka :)

 

Wolny ssak to może i tak, ale co najmniej V8, ;) np. Mustang

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zandeo napisał:

Straszycie tą panewką. Sprzedaje teraz saaba 9-3 coupe i co kto dzwoni to pada pytanie o panewkę...

 

Może ten model Saaba ma silnik Subaru?  :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Strasznie to wszystko długo trwało, ale naprawa dobiega końca. Silnik jest już w jednym kawałku, jeszcze tylko rozrząd przełożyć i wsadzić całość pod maskę. Jak nic niespodziewanego się nie wydarzy, to jutro odbieram Forka. Trzeba go będzie delikatnie dotrzeć, choć blok jest fabrycznie nowy, nie po remoncie, a potem, mam nadzieje cieszyć się jazdą przez możliwie długi czas. Głowice zabielone, dofrezowane, luzy sprawdzone. Oprócz bloku nowa pompa wody, oleju, smok, termostat, pasek rozrządu, oba korki płynu chłodniczego, wszelkie uszczelki.

Edytowane przez rydzada
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...