Skocz do zawartości

Czy to smutny koniec subaru w Polsce?


AK80

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, aflinta napisał:

Myślę, że nie sądzę. CVT może nieco tracić ze startu przez sprzęgło hydrokinetyczne ale potem idzie jak burza. Wojtek w zasadzie trzymał obroty (starowane łopatkami) miedzy 5-6 tys. obrotów. Nie przypuszczam by klasycznym lewarkiem zmienił bieg szybciej.  Swoją drogą ma bardzo przyjemny styl jazdy - nie szarpie tylko płynnie przechodzi ze szczytu na szczyt :)   

Po co 5-6 jak max moment jest przy 4 ?  Dla mnie automat w sportowym aucie miałby sens jakby był perfekcyjny - tak jak np. w eMkach BMW. Jeśli mam wachlować łopatkami to w sumie wolałbym lewarkiem. Nie wiem jak w Imprezie ale jak jeździłem XV to wprawdzie łopatkami szybko zmieniał biegi ale za moment znowu wrzucał wg. automatu. 

Edytowane przez RoadRunner
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RoadRunner napisał:

Po co 5-6 jak max moment jest przy 4 ?

Zapytaj się Wojtka :P Tor Łódź nie jest jakimś mega wielkim, więc pewnie i tak powyżej trzeciego biegu nigdzie nie było. 

 

2 minuty temu, RoadRunner napisał:

Dla mnie automat w sportowym aucie miałby sens jakby był perfekcyjny - tak jak np. w eMkach BMW

No ale nie porównujmy cywilnej imprezy do BMW na sterydach - to jednak nieco inny budżet i klient. 

 

4 minuty temu, RoadRunner napisał:

Jeśli mam wachlować łopatkami to w sumie wolałbym lewarkiem.

Nie ma potrzeby ściągania rąk z kierownicy.

 

5 minut temu, RoadRunner napisał:

Nie wiem jak w Imprezie ale jak jeździłem XV to wprawdzie łopatkami szybko zmieniał biegi ale za moment znowu wrzucał wg. automatu. 

Trzeba było dociągnąć lewarek do siebie w tryb ręczny to by sam nie przełączał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam ten wątek to odnoszę dziwne wrażenie, że wartość mojego samochodu rośnie. :D

Odpowiadając na pytanie zawarte w temacie to moim zdaniem Subaru jako takie nie tyle się nie kończy co w moim odczuciu przeżywa teraz najlepszy okres rozwojowy. Subaru odpowiada na potrzeby rynku. Ludzie kupują przyciski, wyświetlacze i gadżety. Po co AWD jak samochód ma pińcet systemów bezpieczeństwa, które suma sumarum dają podobne poczucie bezpieczeństwa. Takie są realia rynku. Chwała Subaru, że wciąż nie odpuściło AWD, ale nowe rozwiązania technologiczne czy postęp w kwestii wyposażenia to ukłon w stronę oczekiwań rynkowych. 

Subaru kończy się tylko w głowach forumowiczów i fanów marki ponieważ zatraca swój indywidualizm. Pogodziliśmy się z rezygnacją z szyb bezramkowych, godzimy się z brakiem mocnych wersji silnikowych, pogodzimy się też z brakiem STI w ofercie. 

Edytowane przez Tomasz_555
Korekta merytoryczna
  • Super! 2
  • Lajk 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tomasz_555 napisał:

Subaru kończy się tylko w głowach forumowiczów i fanów marki ponieważ zatraca swój indywidualizm. Pogodziliśmy się z rezygnacją z szyb bezramkowych, godzimy się z brakiem mocnych wersji silnikowych, pogodzimy się też z brakiem STI w ofercie. 

Ów indywidualizm, stopień skomplikowania (bo boxer, bo turbo, bo wiskoza itp.) był argumentem bardzo wysokich cen obsługi w ASO. Jak to teraz wytłumaczyć :) ?

  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, adamW202 napisał:

No ale pomimo to, szkoda STI :(.

 

czasem mysle, ze nie... STI mialo sens bycia, poki bylo EVO... to zmuszalo do zmian i pchalo naprzod...

 

dopiero STI MY'15 zaczelo jezdzic tak, jak EVO jezdzilo od dawna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia też faktu, że 15 lat temu Evo czy STI kopało wszystko co się ruszało w zasadzie, dzisiaj to spod świateł można być skopanym rodzinnym kombi z dieslem pod maską i to nawet z napędem 4x4. Większość firm poszło do przodu i aż mi się czasem wierzyć nie chce, że tylu producentów robi "sportowe" wersje czy nawet całe modele, widać ludzie tego chcą a niestety Mitsu robi już tylko crossovery/SUVy (nawet nazwę Eclipse zbeszcześcili) a Subaru tylko kilka rodzinnych autek.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeździłem nigdy ani Evo ani STI pomimo tego gdy przestali produkować Evo jakoś tak smutno mi sie zrobiło jako wiecznemu fanowi ciekawych aut a teraz STI do tego:cry: Zniszczą kolejne marzenia które juz sie nie spełnią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Paweł_P napisał:

Co nie zmienia też faktu, że 15 lat temu Evo czy STI kopało wszystko co się ruszało w zasadzie (...)

 

i ot to tak naprawde chodzilo w tych autach! dlatego mozna bylo przymknac oczy na spartanskie wykonczenie i wyposazenie...

ale teraz? :blink:

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Lisek napisał:

Kto by pomyslal ze doczekamy czasow kiedy trzeba bedzie patrzec czy Passat z ktorym chcemy sie scigac ma 140 czy 240 KM....

 

Nooo, a będzie jeszcze ciekawiej jak Paseratti będzie miało 100 KM na benzynie i dodatkowo 200 KM elektryka :D

 

A propos: Porsche wycofuje się z diesli (to małżeństwo trwało 10 lat), wreszcie :yahoo:  Z cenników już zniknęła duża część oferty (np. wszystkie Macany z dieslami)

Edytowane przez Paweł_P
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
2 godziny temu, eddie_gt4 napisał:

spartanskie wykonczenie i wyposazenie...

ale teraz? :blink:

Bardzo mi przykro, że już nie oferujemy "spartańskiego wyposażenia" - takie czasy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dyrekcja napisał:

Bardzo mi przykro, że już nie oferujemy "spartańskiego wyposażenia" - takie czasy ...

:) nasza kochana Dyrekcjo bardzo trafna i zabawna uwaga :) , zawsze jako użytkownicy zapominamy o bezwzględnych prawach rynku i ewolucji tegoż, a prawa biznesu są bez względne, niczym w Legii cudzoziemskiej " maszeruj albo zdychaj" całkiem możliwe , że gdyby Subaru przestało maszerować zgodnie z trendami i rachunkami ekonomii i księgowych to pożegnalibyśmy markę niczym Saaba i wtedy wątek w którym sobie dyskutujemy byłby juz na poważnie tragiczny, sam prowadzę biznes ( oczywiście jestem mrówką w porównaniu z Subaru) ale faktycznie czasem trzeba poprostu przetrwać ,rozsądnie policzyć za i przeciw i przetrwać a nie ginąć bohatersko " z kosą na ruskich armatach" być może doczekamy odrodzenia legendy ,póki istnieje marka bedzie na to nadzieja, a z drugiej strony do legendy , do prawdziwej legendy przechodzi sie po śmierci ,wiec może złota legenda STI dopiero przed nami? Któż to wie? 

 

18 godzin temu, Tomasz_555 napisał:

Jak czytam ten wątek to odnoszę dziwne wrażenie, że wartość mojego samochodu rośnie. :D

Odpowiadając na pytanie zawarte w temacie to moim zdaniem Subaru jako takie nie tyle się nie kończy co w moim odczuciu przeżywa teraz najlepszy okres rozwojowy. Subaru odpowiada na potrzeby rynku. Ludzie kupują przyciski, wyświetlacze i gadżety. Po co AWD jak samochód ma pińcet systemów bezpieczeństwa, które suma sumarum dają podobne poczucie bezpieczeństwa. Takie są realia rynku. Chwała Subaru, że wciąż nie odpuściło AWD, ale nowe rozwiązania technologiczne czy postęp w kwestii wyposażenia to ukłon w stronę oczekiwań rynkowych. 

Subaru kończy się tylko w głowach forumowiczów i fanów marki ponieważ zatraca swój indywidualizm. Pogodziliśmy się z rezygnacją z szyb bezramkowych, godzimy się z brakiem mocnych wersji silnikowych, pogodzimy się też z brakiem STI w ofercie. 

Tomek faktycznie dobrze że przypomniałeś o szybach bez ramek :) to oczywiście tylko symbol pewnych zmian ale pamietam jaki był lament , że to koniec subaru, dokąd zmierza ta marka ,wieszczono armagedon po wprowadzeniu 2.5T ,sam pod tym sie podpisywałem ,po czym po latach sam kupiłem sobie 2.5T z szybami w ramkach hihi może faktycznie panikujemy Panowie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, RoadRunner napisał:

Ów indywidualizm, stopień skomplikowania (bo boxer, bo turbo, bo wiskoza itp.) był argumentem bardzo wysokich cen obsługi w ASO. Jak to teraz wytłumaczyć :) ?

Niestety nie orientuję się w poziomie cen obsługi nowych modeli, ale jak sięgam pamięcią wstecz to bieżąca obsługa moich Subaru (w ASO) nigdy nie kosztowała mnie przesadnie dużo. Dlaczego ? Bo dbałem o samochód i w ciągu roku poza kosztem przeglądu w zasadzie nie ponosiłem dodatkowych inwestycji. 

Owszem, newralgiczne elementy Subaru bywają kosztowne: rozrząd, regulacja luzów zaworowych, SLS w Forkach i OBK. Nie mniej możecie mi wierzyć, że w wielu innych markach podobne kwoty płaci się za prozaiczne kwestie jak wymiana tarcz i klocków. :) 

 

6 godzin temu, Kukson napisał:

Subaru ma kilka w miarę ciekawych aut ale problem tkwi w tym, że nie są w EU dostępne tylko u nich.

Wychodzi zatem, że sama marka jest spoko tylko Europa ma ból dupy. Niestety ale sami się tu w EU kastrujemy z samochodów wymyślając sobie bzdurne normy i wymogi. Do tego dochodzą kwestie celno-podatkowe. 

 

3 godziny temu, Cherusek1 napisał:

Tomek faktycznie dobrze że przypomniałeś o szybach bez ramek :) to oczywiście tylko symbol pewnych zmian ale pamietam jaki był lament , że to koniec subaru, dokąd zmierza ta marka ,wieszczono armagedon po wprowadzeniu 2.5T ,sam pod tym sie podpisywałem ,po czym po latach sam kupiłem sobie 2.5T z szybami w ramkach hihi może faktycznie panikujemy Panowie? 

Tylko co innego zmienić element, a co innego wycofać model z oferty. STI pewnie nie przynosi firmie dużych zysków, ale jakby nie patrzeć to właśnie ten model i rajdowa przeszłość pchnęła Subaru do przodu. Ilu ludzi kupowało inne modele chcąc choć po części czuć to co w STI ? Marketingowo ten model robił więcej niż finansowo. W Fordzie podobną robotę robi Mustang i RS. Ludzie kupują pospolite modele, ale zawsze z uśmiechem spoglądają w stronę tych dwóch modeli. Robią sobie fotki, wsiadają do środka i w 90% mówią: "następny będzie taki". Działa jak magnes. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomasz_555 napisał:

Tylko co innego zmienić element, a co innego wycofać model z oferty. STI pewnie nie przynosi firmie dużych zysków, ale jakby nie patrzeć to właśnie ten model i rajdowa przeszłość pchnęła Subaru do przodu. Ilu ludzi kupowało inne modele chcąc choć po części czuć to co w STI ? Marketingowo ten model robił więcej niż finansowo. W Fordzie podobną robotę robi Mustang i RS. Ludzie kupują pospolite modele, ale zawsze z uśmiechem spoglądają w stronę tych dwóch modeli. Robią sobie fotki, wsiadają do środka i w 90% mówią: "następny będzie taki". Działa jak magnes. 

Bardzo dobrze to ująłeś !

2 godziny temu, Tomasz_555 napisał:

Niestety nie orientuję się w poziomie cen obsługi nowych modeli, ale jak sięgam pamięcią wstecz to bieżąca obsługa moich Subaru (w ASO) nigdy nie kosztowała mnie przesadnie dużo. Dlaczego ? Bo dbałem o samochód i w ciągu roku poza kosztem przeglądu w zasadzie nie ponosiłem dodatkowych inwestycji. 

Owszem, newralgiczne elementy Subaru bywają kosztowne: rozrząd, regulacja luzów zaworowych, SLS w Forkach i OBK. Nie mniej możecie mi wierzyć, że w wielu innych markach podobne kwoty płaci się za prozaiczne kwestie jak wymiana tarcz i klocków.

W  pełni się zgadzam z Kolegą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomasz_555 napisał:

Niestety nie orientuję się w poziomie cen obsługi nowych modeli, ale jak sięgam pamięcią wstecz to bieżąca obsługa moich Subaru (w ASO) nigdy nie kosztowała mnie przesadnie dużo. Dlaczego ? Bo dbałem o samochód i w ciągu roku poza kosztem przeglądu w zasadzie nie ponosiłem dodatkowych inwestycji. 

Owszem, newralgiczne elementy Subaru bywają kosztowne: rozrząd, regulacja luzów zaworowych, SLS w Forkach i OBK. Nie mniej możecie mi wierzyć, że w wielu innych markach podobne kwoty płaci się za prozaiczne kwestie jak wymiana tarcz i klocków. :) 

W podobnych mocą autach tak ze 2x mniej. Inna kwestia, że mało kto robi serwis co 15k. Czyli z 2x mniej robi się 4x mniej :) Ok - zgadzam się, że wymiana oleju co 30k to przesada ale aby wzywać na regularne przeglądy co 15k to trochę nie-teges moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, aflinta napisał:

Może dzięki temu mogą się pochwalić tym, że 98% aut sprzedanych przez ostatnie 10 lat ciągle jeździ po drogach :)

 

To oznacza głównie, że nadwozie nie zgniło na wylot - UPG czy panewki można po 10 razy zmieniać i śmigać :)

Zresztą to dane z Ameryki a tam chyba nie było jednego silnika ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Dyrekcja napisał:

Bardzo mi przykro, że już nie oferujemy "spartańskiego wyposażenia" - takie czasy ...

 

emocji tez niezbyt wiele pozostalo w ofercie... takie czasy, trzeba jakos "sprzedawac emocje" w postaci 1.6 n/a...

 

i nie, to nie jest "smutny koniec", to jest dopiero... "wesoly poczatek" ;):P:biglol::mrgreen:

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej ocenie wymiana oleju co 10k i przegląd co 20k załatwia sprawę dbania i mechanikę i bezpieczeństwo.

 

Swoją drogą ciekawe czy ktoś robił badania trwałości silnika w zależności od częstotliwości wymiany oleju bo jak widzę wymianę co 20-30 k to się we mnie gotuje...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Paweł_P napisał:

W mojej ocenie wymiana oleju co 10k i przegląd co 20k załatwia sprawę dbania i mechanikę i bezpieczeństwo.

 

Swoją drogą ciekawe czy ktoś robił badania trwałości silnika w zależności od częstotliwości wymiany oleju bo jak widzę wymianę co 20-30 k to się we mnie gotuje...

Badań pewnie nie... ale powiem Ci, ze miałem lata fotę na Renault, silniki 1,5 Dci. Cześć "szła" szablonem co 30tys, cześć dodatkowo olej co 15. I te drugie robiły po 200-240k w 4 lata, z tych pierwszych dwa z 8 zaliczyły poważne awarie silnika, reszta tez Ok. Może zwykły przypadek, a może nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Tomasz_555 napisał:

Niestety ale sami się tu w EU kastrujemy z samochodów wymyślając sobie bzdurne normy i wymogi

Pomimo tego, że z sensem się zgadzam, to nie podoba mi się ta wypowiedź bo 'sami się tu' sugeruje jakobym miał jakikolwiek wpływ na bzdurne normy i wymogi. A mam na to taki sam wpływ jak na program kosmiczny NASA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...