Skocz do zawartości

Wszystko o LETNICH oponach do subaru


komancz

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Dzik44 napisał:

A jak dla mnie to filmik pokazuje jedynie że żadna opona bez kolców na lodzie nic nie zrobi.., i tylko tyle.

Nie wiem czego kolega Bikeman1 oczekiwał.., że opony wielosezonowe  będą "gryzły" lód lub będą lepsze od zimówek klasy premium..?

No to może jeszcze powinny roztapiać lód na metr przed kołami..;)

Ja robiłem prawo jazdy w lutym 1990 roku na Maluchu i wtedy nikt o zimówkach nawet nie słyszał, a zimy były prawdziwe i długie..

I jakoś techniką jazdy i uwagą na drodze dawało się zastąpić zimówki i jeździło się bez nich.

Ale teraz to wszystko musi być najlepsze i kosmicznej technologi bo inaczej to "powinni tego zabronić"..?  Otóż nie.., to kierowcy powinni się cały czas uczyć i doszkalać żeby potrafili się zachować w każdej sytuacji, nawet jak auto czasem zawiedzie.

A nie usiąść do kompa i pisać że to lub tamto jest do dupy i  auto jest "golas", bo nie ma czujnika deszczu i parasolki, że się nie da zaparkować równolegle tyłem bo asystent parkowania  przekłamuje, że takie lub takie opony to dno..

Trochę pokory i samokrytycyzmu jeszcze nikomu nie zaszkodziło.., a wręcz przeciwnie. 

 

 

Głupia wypowiedź ale się odniosę do każdego Twego zdania

 

6 godzin temu, Dzik44 napisał:

A jak dla mnie to filmik pokazuje jedynie że żadna opona bez kolców na lodzie nic nie zrobi.., i tylko tyle.

 

Dla mnie filmik ukazuje że zimowka klasy premium jest odpowiednia na zimę a Michelin CC to g...

 

6 godzin temu, Dzik44 napisał:

 

Nie wiem czego kolega Bikeman1 oczekiwał.., że opony wielosezonowe  będą "gryzły" lód lub będą lepsze od zimówek klasy premium..?

No to może jeszcze powinny roztapiać lód na metr przed kołami..;)

 

Niczego nie oczekiwałem, po prostu potwierdziłem tezę ze wielosezon powinien zniknąć z półek. Poza tym jedziłem też na innych wielosezonach Fulda MultiControl...ale tylko przez rok...błąd...ktoś powie że w zimę jest tylko pare dni śnieżnych...i mimo wszystko dla tych paru dni śnieżnych wolę mieć spokojną głowę

 

6 godzin temu, Dzik44 napisał:

Ja robiłem prawo jazdy w lutym 1990 roku na Maluchu i wtedy nikt o zimówkach nawet nie słyszał, a zimy były prawdziwe i długie..

I jakoś techniką jazdy i uwagą na drodze dawało się zastąpić zimówki i jeździło się bez nich.

Ale teraz to wszystko musi być najlepsze i kosmicznej technologi bo inaczej to "powinni tego zabronić"..?  Otóż nie.., to kierowcy powinni się cały czas uczyć i doszkalać żeby potrafili się zachować w każdej sytuacji, nawet jak auto czasem zawiedzie.

Super, tylko wtedy na drogach były tylko maluchy, kredensy  i łady, które miały podobne osiągi i samochodów było mniej, ludzie się tak nie śpieszyli. A teraz są samochody różne. I w zime będzie przed Tobą jechał gość samochodem na oponach klasy premium a Ty swoją "techinką" i na Michelinach CC nie wychamowyjąc spowodujesz wypadek. A zważ na to ze nie jesteś sam na drodze, ludzie jeżdżą z dziećmi i jeżeli masz cudze życie w poważaniu to nie mamy o czym rozmawiać

 

6 godzin temu, Dzik44 napisał:

 

Trochę pokory i samokrytycyzmu jeszcze nikomu nie zaszkodziło.., a wręcz przeciwnie. 

 

 

Nie rozumie do czego to ma się odnosić....to tego, że nie akceptuje dziadostwa?

  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma prawo do własnego zdania.., jak napisałeś jeździłeś na innych oponach wielosezonowych Fuldy - ok. Ale dla mnie to że piszesz o w tym przypadku o Michelin C.C jest wypowiedzią typu "Nie sprawdziłem, nie znam się ale się wypowiem".., wybacz ale dla mnie bardziej wiarygodna jest opinia np. Hołowczyca (który akurat testował  te opony i wyrażał się o nich zdecydowanie pozytywnie) niż Twoja.

Ja twierdzę tylko że żadna technika w samochodzie nie zastąpi myślenia na drodze..

I dla mnie Twoja wypowiedź jest głupia i krótkowzroczna.

Jeżdżę od wielu lat zawodowo i przez cały rok i sam zimą w trasach używam zimą zimówek, ale ja robię 400-500 km dziennie w trasie..

A w prywatnym aucie którym poruszam się "wokół komina" ich nie zakładam bo nie ma takiej potrzeby. Do tego właśnie są stworzone opony wielosezonowe.

I jakoś nigdy nie spowodowałem wypadku i nikt z mojego powodu nie ucierpiał..

Ale jak ktoś wierzy że jego super fura z extra wyposażeniem zastąpi myślenie i technikę jazdy na drodze to powodzenia życzę, już kilku takich widziałem..

I masz rację czasy i technika motoryzacyjna się zmieniły, ale mentalność i ludzka psychika niestety nie.

Kiedyś słyszałem od pewnej osoby (autorytetu szkoleniowego dla nowych kierowców sportowych) że dla takich ludzi powinno się zamiast poduszki powietrznej w kierownicy montować wystające 30cm zaostrzone ostrze.., a wtedy ich wypadkowość spadłaby zdecydowanie i na 100%

Ja nie akceptuję tylko głupoty a moje ostatnie zdanie z poprzedniego postu odnosi się do podejścia typu " ja wiem najlepiej.."

Bo nie wiesz kolego, uwierz mi (albo nie..) że jest wiele osób z wiedzą i większym doświadczeniem niż Twoje.
  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz jakie jest moje doświadczenie, żebyś mnie oceniał? Ja Ciebie nie ocenialem, tylko odniosłem się do Twojej wypowiedzi. Stąd stwierdzenie o niskim poziomie Twojej wypowiedzi. 

A to że piszesz ze nie spowodowałes wypadku jeżdżąc na wielosezonie... tylko się cieszyć i modlić aby dalej tak było. 

 

A co do Hołowczyca to myślisz że prywatnie jeździ na Michelich CC? Nie ujmując Holowczycowi, bo bardzo go szanuję, ale mówi to, ile mu zapłacą, bo jest w pewnym sensie celebryta. Myślisz że Joanna Krupa używa kremu Nivea, który reklamuje? Hehe:biglol: Czy jeździ po krem do Paryża, do małej manufaktury i płaci za słoiczek pińcet ojro? 

Edytowane przez bikeman1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Cię nie oceniam, też odnoszę się tylko do Twojej opinii i ją skomentowałem, masz  oczywiście prawo (jak każdy z nas) mieć własne zdanie. 

Twierdzę tylko że nie musi być ono wcale zgodne z prawdą..

A modlitwy o jazdę bezwypadkową na wielosezonowych mają w/g. mnie taki sam skutek co modlitwy o deszcz.. To raczej zależy od kierowcy.

Ale co komu potrzebne..:)  Ja jestem chyba bardziej Ateistą.., choć nie od zawsze.

Proponuję zakończyć tą dyskusję bo trochę chyba zaśmiecamy wątek o "oponach Letnich do Subaru"

Pozdrawiam Serdecznie.

Robert

PS. Ad.   Hołowczyc - wiem że dziś już niestety prawie wszystko jest na sprzedaż - takie nadeszły czasy.

Ale wiem też że raczej nie podpisał by się dobrą opinią pod "beznadziejnym" produktem, facet też ma swój honor i swoje dobre imię którego raczej nie chce zepsuć..

A jeździ prawdopodobnie na oponach które do danego sposobu użytkowania jego auta zapewne są jego zdaniem najlepsze.

 

 

Edytowane przez Dzik44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Hej

 

Stoje przed zakupem nowych opon letnich do forka. Mam kilka typów:

1) Continental ContiPremiumContact 5

2) MichelinPRIMACY 3

3) Nokian Line SUV

4) BridgestoneTuranza T005

 

Miał ktoś z Was styczność z tymi oponami i może coś polecić ? 

Fabryczne geolandary w forku na deszczu radzą sobie tragicznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Masteritos napisał:

BridgestoneTuranza T005

  Jeśli to jest kontynuacja T001 (sztywna ścianka i przyczepny bieżnik) to do Forka bym nad resztą się nie zastanawiał. 

Znam 1) i 2) z własnych, 3) miałem protoplastę w OBK H6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Masteritos napisał:

2) MichelinPRIMACY 3

mam Primacy4 w XV i są świetne - geolandary wyrzuciłem bo to ślizgające się badziewie i żałuje że nie zrobiłem tego świeżo po zakupie auta( człowiekowi szkoda było nowych opon które  do tanich należą) .

Nie ślizgają się na mokrym ( o to mi głownie chodziło bo na śliskim na geo było zwyczajnie niebezpiecznie) , są bardzo ciche ( w końcu można normalnie pogadać przy wyższych prędkościach) i dobrze kleją na suchym . Na prawdę niezła opona.

Zresztą czego nie założysz (po geolandarach) z wyżej wymienionych będziesz mega zadowolony. W końcu twoje auto zacznie się prowadzić tak jak powinno.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 16.07.2019 o 12:12, Oczkoo15 napisał:

Ja zamieniam tylko przód na tył tzn prawy przód na prawy tył i lewy przód na lewy tył :)

 

Mój wulkanizator radzi odwrotnie: tył na przód, przednie wek, nową parę na tył. :D Uzasadnia, że lepiej mieć większą przyczepność na tylnej osi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Michał Guz napisał:

I ma racje że lepiej mieć bardziej przyczepny tył. Lepiej nie skręcić, niż się obrócić bez kontroli :P A najlepiej wymienić komplet i nie mieć takiego dylematu :D

Hmmm  , kiedyś na jakimś rajdzie rozmawiałem z Robertem K. na ten temat , jakie opony założyć , na przód lepsze czy na tył .

Odpowiedź jednoznaczna , zdecydowanie lepsze na przód !!! 

Argumentował to mniej więcej tak

Przednia oś jest najważniejsza bo odpowiada za skręcanie , w 80% przypadków jest napędzana ,  ma zdecydowanie większy wpływ na hamowanie , jeśli mamy łyse opony z przodu to ani nie zahamujemy , ani nie skręcimy i pojedziemy na zakręcie prosto . W przypadku jeśli wystąpi podsterowność w zakrecie  auto pojedzie prosto , 99% kierowców w takim przypadku dokręci jeszcze bardziej kierownicę co pogłębi podsterowność i auto tym bardziej nie skręci pojedzie prosto, a jeśli będzie pech będzie czołowe zderzenie z pojazdem na drugim pasie . 

Jeśli założymy łyse opony na tył , to jest ryzyko wystąpienia nadsterowności , ale znowu 80 %  kierowców ma naturalny odruch założenia kontry i wyjścia z nadsterowności . Nawet jak w zakręcie dostaniemy nadsterowność , to jest większa szansa że przednia oś zostanie na swoim pasie drogi , i w analogicznym przypadku w zakręcie , uderzenie będzie w tylni bok  samochodu. Oczywiście można dywagować , czy się jedzie samemu , czy z pasażerem z tyłu , czy ma się Porsche i z tyłu silnik , ale zasada jest jedna , jak nam zalezy na bezpieczeństwu swoim i bliskich , to zakładamy najlepsze opony ,  na wszystkich kołach , i nie oszczedzamy !!!! bo to jedyny kontakt auta , z nawierzchnia !!!!

Pamietajcie  o tym . 

 

  • Super! 1
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...nie rozumiem i nie zrozumiem, jak ktoś odbiera ode mnie np. H6 245KM za 30.000 i kupuje sobie używane, 6-letnie  225/45/17 z 4mm za 300-400zl - i oszczędza może z 1000...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Fala napisał:

...nie rozumiem i nie zrozumiem, jak ktoś odbiera ode mnie np. H6 245KM za 30.000 i kupuje sobie używane, 6-letnie  225/45/17 z 4mm za 300-400zl - i oszczędza może z 1000...

 

Bo ludzie jeszcze nie dorośli to pewnych kwestii...i dla kogoś zakup kompletu nowych opon za 2500zł jest abstrakcją i burżuazją..."nooowe opony? A po co przecież lekko używane u Heńka kupisz za 150zł sztuka". Kiedy społeczeństwo do tego dorośnie. Ja zawsze jak kupowałem samochód, pierwsze co wywalam opony i kupuje komplet nowych.

 

Letnie używane, jak ktoś kupuje...jeszcze zrozumie...ale jak ktoś kupuje używane zimówki...tego nie jestem już w stanie pojąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, carfit napisał:

ale znowu 80 %  kierowców ma naturalny odruch założenia kontry i wyjścia z nadsterowności .

miałeś na myśli 80% kierowców subaru? :D Naturalny odruch kontry u mnie występuje po kilku latach jazdy subaru i ślizganiu się każdej zimy. Wcześniej naciskałem hamulec i patrzyłem. Dla zwykłego kierowcy w zwykłym aucie, bez 50 tyś systemów wspomagania toru jazdy, lepsze opony na tył i zdania nie zmienię. Lepiej jest uderzyć czołowo, niż obrócić się i walnąć bokiem. Szansa przeżycia zdecydowanie większa. Do tego gdy nie masz z przodu trakcji gdy jest śnieg lub deszcz to automatycznie wolniej jedziesz bo czujesz że jest ślisko.

 

Zaś dla kierowców którzy umieją jeździć bokiem można dać lepszą oponę na przód bo oni kontrę dadzą odpowiednio wcześnie i auto zachowa tor jazdy.

 

Robert zaś nie powinien się wypowiadać o tym jak mają jeździć zwykli ludzie, bo nigdy nie był na ich poziomie i nie ma odpowiedniej perspektywy. Już w podstawówce jeździł lepiej od większości polaków to jak ma im podpowiadać co mają robić? 

 

A ta dyskusja i tak nie ma sensu bo

1 godzinę temu, carfit napisał:

zakładamy najlepsze opony ,  na wszystkich kołach

i koniec kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Michał Guz napisał:

miałeś na myśli 80% kierowców subaru? :D Naturalny odruch kontry u mnie występuje po kilku latach jazdy subaru i ślizganiu się każdej zimy. Wcześniej naciskałem hamulec i patrzyłem. Dla zwykłego kierowcy w zwykłym aucie, bez 50 tyś systemów wspomagania toru jazdy, lepsze opony na tył i zdania nie zmienię. Lepiej jest uderzyć czołowo, niż obrócić się i walnąć bokiem. Szansa przeżycia zdecydowanie większa. Do tego gdy nie masz z przodu trakcji gdy jest śnieg lub deszcz to automatycznie wolniej jedziesz bo czujesz że jest ślisko.

 

Zaś dla kierowców którzy umieją jeździć bokiem można dać lepszą oponę na przód bo oni kontrę dadzą odpowiednio wcześnie i auto zachowa tor jazdy.

 

Robert zaś nie powinien się wypowiadać o tym jak mają jeździć zwykli ludzie, bo nigdy nie był na ich poziomie i nie ma odpowiedniej perspektywy. Już w podstawówce jeździł lepiej od większości polaków to jak ma im podpowiadać co mają robić? 

 

A ta dyskusja i tak nie ma sensu bo

i koniec kropka.

jesteś moim bohaterem , i tyle w temacie :biglol: . czy mógłbym zobaczyć Twoje filmiki, kontry , wyniki ? Być może sam jestem w błędzie i wtedy szacun  ! 

Edytowane przez carfit
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno taka jest teraz tendencja, że wszystkie produkowane samochody mają być raczej podsterowne i w razie "W" walić czołowo, bo w przypadku takiego uderzenia wszystkie systemy bezpieczeństwa biernego mogą się w pełni wykazać. Pokłosiem tego jest zmiana podejścia "bardziej światłych" oponiarzy i przerzucenie przyczepności na tylną oś.

 

P.S. Uważam podobnie, jak @Michał Guz, że pośród ZWYKŁYCH kierowców bardzo daleko do odsetka 80% jeśli chodzi o ODRUCH zakładania kontry przy nadsterowności... :rolleyes:

Edytowane przez Kambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kambol napisał:

jeśli chodzi o ODRUCH zakładania kontry przy nadsterowności

Odruchy nalezy wycwiczyc, chyba bardzo niewielu kierowcow jest wybitnie obdarzonych "genetycznie". A z cwiczeniem roznie bywa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Fala napisał:

...nie rozumiem i nie zrozumiem, jak ktoś odbiera ode mnie np. H6 245KM za 30.000 i kupuje sobie używane, 6-letnie  225/45/17 z 4mm za 300-400zl - i oszczędza może z 1000...

ja natomiast nie rozumiem jak ktos kupuje nowe chińskie opony lub nalewki które  są bardziej niebezpieczne - a przede wszystkim nie testowane w zaden sposób  niż np takie 3-4 letnie używane opony  renomowanego producenta .

Wszystko zależy od zasobności portfela kolego. Jakby było go stać to nie kupowałby od Ciebie H6 za 30k pln tylko poszedł do salonu i kupił nowy samochód. 

14 godzin temu, carfit napisał:

Odpowiedź jednoznaczna , zdecydowanie lepsze na przód !!! 

dokładnie lepsze na przód.  Jak skręcisz a auto pojedzie prosto to kaplica, jak zarzuci tyłem jeszcze jesteś w stanie z tego wyjść ( zakontrowac)  i opanować choć i tak nie zawsze.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Karas napisał:

Wszystko zależy od zasobności portfela .  

 

No wlasnie. Z wszystkimi - i sharmonizowanymi - konsekwencjami, które ten fakt za sobą pociąga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2019 o 20:34, carfit napisał:

ale zasada jest jedna , jak nam zalezy na bezpieczeństwu swoim i bliskich , to zakładamy najlepsze opony ,  na wszystkich kołach , i nie oszczedzamy !!!! bo to jedyny kontakt auta , z nawierzchnia !!!!

Pamietajcie  o tym . 

Celowo podałem teorię mojego obecnego wulkanizatora - na którą oś gorsze opony - żeby dowiedzieć się co myślicie i dziękuję za rady :) 

Subaru XV jest moim pierwszym autem z napędem na cztery koła, (Mazdy CX-5 nie liczę), ale we wszystkich poprzednich autach z napędem na przednią oś miałem wymieniane opony metodą na krzyż.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Czy posiada ktoś tutaj opony z indeksem prędkości Y - do 300km/h ? Szukam opon do Forka i jestem ciekawy czy takie opony są faktycznie dużo twardsze od opon z indexem np. do 240 km/h. Na oponeo wpadła ciekawa promocja i rozmyślam :) Opony oczywiście na lato, jak w temacie. W lekki teren się zapuszczam często.

Edytowane przez Masteritos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...