Montaż paska alternatora a bicie na kierownicy

[Hiszpanu]

Witam, montowałem alternator po regeneracji i pierwszy raz w życiu montowałem pasek od alternatora w tym przypadku od alternatora i wspomagania, zamontowałem go tak że w najwyższym punkcie po środku pomiędzy kółkami odgina się o +/- 90 stopni z wyraźnie wyczuwalnym oporem. Jednak na jeździe próbnej było dość mocno wyczuwalne bicie na kierownicy przy mocnym skręcie na niedużej prędkości, było to wyczuwalne przez około 10 minut i potem przestało bić, przed demontażem nie było nigdy takiej sytuacji. I teraz nie wiem co robić wersje mam trzy:

-olać to i jeździć obserwować, skoro już jest dobrze

-dociągnąć pasek 

-poluzować pasek

 

Ktoś coś poradzi?

 

Edytowane 30 Listopada 2017 przez Hiszpanu

[Maniek95]

Niemożliwe żeby zły naciąg paska miał wpływ na bicie kierownicy. Wybierz opcje pierwszą.

 

[Hiszpanu]

Tak też zrobiłem, do dziś bicie nie powróciło. Ale jakąś ścieżkę zdrowia na pewno zrobię i tak. 

[waka]

Miałem kiedyś taki problem z paskiem i rzeczywiście kierownica dziwnie przeskakiwała, coś jak sekundnik w zegarku. Trzeba było mocniej go naciagnac

[recki]

A ten pasek nie napędza przy okazji pompy wspomagania przypadkiem? Jak ślizga to i wspomaganie źle działa przecież! Jeżeli przeszło to pewnikiem się ułożył. Ja bym sprawdził jeszcze raz naciąg