Skocz do zawartości

Szczerze o 2,5T STI


matylda

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, rydzada napisał:

Dlatego tak lubię nasze Forum. Pomysł nieziemski. Muszę rozszyfrować tego Legasia. Zaraz przejrzę dane i parę fotek w necie. Miałem już Outbacka, Imprezę GT, teraz Forka, kiedyś chciałem kupić Tribekę 3,6. Może Legaś w extra wersji jak piszesz, to całkiem dobra opcja dla ojca trójki dzieci i marudzącej żony, która już po zakupie przeze mnie Fiesty ST mówiła, że zgłupiałem. Taki Legaś pewnie swoje potrafi zarówno na niemieckiej autostradzie, jak i na krętych wiejskich asfaltach zimą. A do tego wygląda w miarę cywilnie.

Żona będzie zachwycona ;) Popatrz w ogłoszeniach na forum, a na pewno coś znajdziesz. Zadzwoń, podjedź, pooglądaj, może dadzą się przejechać…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzadko tu juz zagladam ale watek mi sie rzucil w oczy i dorzuce 0,03 PLN jako po kolei uzytkownik i szczery milosnik: hond (dwa szczawiki, prelude) i subaru (GT, WRX, forek XT) 

 

oba typy CTR/STI sa fajne i maja plusy/minusy opisane wyzej ale zwroce uwage na jeden temat, ktory sie nie calkiem wybija w dyskusji: naped.

W trakcie circa 12 latach spedzonych w subaru nabylem niczym niezachwiane przekonanie ze samochod po to ma 4 kola zeby sie odpychal czterema! koniec kropka. jak mnie zycie nie zmusi to nie chce juz zadnej ośki. Na kazdej nawierzchni z wyjatkiem suchego asfaltu daje mega przeage w trakcji, bezpieczenstwie zarowno w sportowej/sportowawej i cywilnej jezdzie. Truizm ale to dla mnie definiuje wybor samochodu.

 

Czyli z dwoch wymienionych wiadomo...a czy nie cos jeszcze trzeciego to inna sprawa, ja sie po pierwsze byc moze zestarzalem po drugie uswiadomilem ze wiekszosc kilometrow tluke ostatnio po autostrodach i przesiadlem do czegos wygodniejszego....a jak czasem mnie ciagoty nachodza na jakis rajdowkopodobny samochod to tez juz nie jestem pewien czy nowe STI to najlepszy wybor...takie czasy ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tommo napisał:

 

Szczególnie jak zobaczy rachunek za przegląd z regulacją zaworów :)

Na serwis Forka i moje fanaberie w niecały rok wydałem już około 18kzł więc nic mnie nie zaskoczy. Za to  na lpg zaoszczędzone w tym czasie już minimum 7kzł względem beny.

Możemy sobie podyskutować jedynie, bo auto zmienię za co najmniej 1.5 roku. Pewnie bliżej 2 latek i kto wie co mi jeszcze do głowy przyjdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście miałem siedem Hond, w tym 260 konną Integrę, kilka CTR, ponad 200konne modele Civic. Subaraki miałem trzy, dwa 2.0T i aktualne 2.5T. Honda do jazdy na co dzień starczała, ja startowałem na 1/4 mili wiec masa była ważna, jak najniższa. Jednakże użytkowałem każdą z nich na co dzień, tak samo jak Subaru. Hondy mają łatwy dostęp do część (rynek wtórny oraz nowe, tuningowe również), łatwy dostęp do podzespołów podczas naprawy. W każdym województwie znajdziesz speca od tej marki. Subaru jak wspominałem miałem dwa bloby 2.0T, mało kapryśne, prócz jakiś pierdół typu łożysko, czy inne wymiany olejowe, aktualne 2.5T kupiłem z wyremontowanym silnikiem, jednak pękła głowica i worek kasy poszedł, wszystko trzeba nowe, tak jak bozia przykazała. Kute tłoki najlepiej, wzmocnione upg itd.... dodatkowo myślę że w subaru bardziej kapryśne bywają podzespoły, mowa o napędach, sprzęgle itd... do tego by można usiąść przy piwku i rozmawiać i rozmawiać...mnie osobiście subaru zmęczyło psychicznie i fizycznie, może jestem słaby, nie jak inni :P ale sobie powiedziałem, że do subaru chyba nie wrócę, a jeśli tak, to nie prędko. Z hondą natomiast mam wiele miłych wspomnień, choć brakuje dźwięku boxera czy napędu na cztery koła... wszystkiego niestety mieć nie można. Subaryny miałem zgazowane *(aktualną również), więc przejazd 100km w trasie to ok 26zł. Hondy nie gazowałem ani jednej, było "ciut" drożej.
A co do nowego Typera, to moja 260 konna Integra łoiła ~350 konnego CTR'a, natomiast Subarynie, systematycznie, delikatnie honda odchodziła. Takie głupie spostrzeżenie z jazdy na wprost. W zakrętach wiadomo..byłoby ciut inaczej.

Edytowane przez Szymon Sajmon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, matylda napisał:

Aaaa widzisz, a o tym zapomniałem, qurza twarz. Sądzę, że trza by było wybrać leasingodawcę, który popatrzy na to inaczej, z drugiej strony jeżdżę na przeglądy gwarancyjne, usterek nie zgłaszam, ew. naprawy wykonuję na swój koszt, przegląd podbity. Teraz mam tak z CX-9, tyle, że odpukać, tfuuu, tfuuu, no wiecie, nie psuje się, a do mazdy również gazu nie wolno i basta. Tak jak pisałem, wjeżdżam, mówię, że mam gaz, pytam robimy przegląd, robimy, tylko bez wpisywania pierdół w systemie, płacę, dziękuję. Gwarancję mam i gaz mam.

Teoretycznie - pada silnik - demontuję gaz, doprowadzam autko do stanu pierwotnego (parę godzin roboty) zgłaszam reklamację silnika - da się? da się.

 

Czekaj, czekaj. LPG musi byc wbite w dowod rej, sa tez inne przeglady rejestracyjne - ciezko by diagnosta podbil ci auto z LPG bez papierow,  od razu sprawdzaja homologacje na butle, dokumenty itd. Zdemontowanie LPG tez nie pozostaje bez sladow: montaz butli LPG, nawiercone kolektory dolotowe, itd.

Edytowane przez Korton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, house_1 napisał:
21 godzin temu, llkuba napisał:

Auto które ma ponad 300 koni, problem z UPG nie nadje się do gazownia

 

Chciałem napisać dosadniej, ale regulamin nie pozwala, więc powiem tak: głupoty waść prawisz.

Akurat z obecnie produkowanych silników Subaru, dwa opłacalnie eksploatują się na gazie - 3,6 H6 (US only) i 2,5T (STI).

STI jako silnik turbo ma gniazda i zawory z lepszych materiałów i wytrzymuje najwięcej pomiędzy regulacjami zaworów - wiem to z doświadczenia.

UPG ponieważ wiemy że wystąpi, musi być z czegoś sfinansowane, podobnie jak wymiana pękających tłoków. Więc montaż lpg jest bardzo dobrym sposobem na znalezienie środków na ten cel.

A że tobie się plącze jakaś legenda? Wiesz, legenda STI wobec legendy choćby Mustanga wypada słabo, podobnie jak konfrontacja Japonii z USA podczas II w.św.

Początek był dobry, a potem wiadomo jak się skończyło.

 

Sam jestem użytkownikiem STI (i byłem użytkownikiem wielu Subaru - pewnie życia Ci zabraknie aby wyrównać tę liczbę) i coś wiem na ten temat.

To fajne samochody, ale nie są pozbawione wad i mitologizowanie ich nie ma sensu. To tylko maszyny i to w porównaniu do konkurencji coraz słabsze.

Takie są fakty.

Jedyny plus, to że w dobie wtrysku bezpośredniego i innych wymysłów, STI ma silnik przyjmujący lpg bez wniku.

Ekonomicznie jeżdżenie na benzynie (przez 200tkm - a o tym mówi autor wątku) jest co najmniej nieuzasadnione, w tym konkretnie przypadku

Tak STi ma wzmocnioną głowicę ale ona NIE jest  dostosowana do LPG jak auta które mają fabryczną instalację.

Tak  częściej regulujesz zawory bo przecież wypalasz je przez LPG jest to logiczne i to nie jest mit ... mechanikom jest na rękę, że zepsuł się silnik. A z drugiej strony zarabiają na montażu.

Co tu więcej pisać 110 oktanów (głowica nie jest dostosowana do tego rodzaju oktanów) przez co wyższą temperaturę spalania (wyższa temp spalin), silnik ma słabsze właściwości smarujące,  mało tego gaz zapala się wolniej przez co spalanie trwa dłużej więc odpowiedz sobie sam co dzieje się z zaworami popychanymi w skrócie przez wałek. 

-UPG

-pęknięcia bloku

-awarie sondy lambda,

-awarie wydechu (katalizatora) ,

-wypalanie tłoków, 

-problemy z wtryskami paliwa

-jak masz mało benzyny w baku to zacierasz pompę

-koło zapasowe wozisz w bagażniku (zestaw naprawczy mnie nie przekonuje)

-droższe przeglądy

-oczywiście wyżej przedstawiłem czarny scenariusz a teraz policz sobie ile to kosztuje w ASO 

-brak wjazdu na niektóre parkingi podziemne 

-częste i droższe przeglądy

 

plusy: niby ekologia ale co z toksynami ? diesle czy azbest też nie były szkodliwe. Tańsza cena paliwa LPG od benzyny

 

Widzisz Ja jeździłem wieloma samochodami i przekonało mnie Subaru, rozbierałem i pomagałem rozbierać nie jeden silnik po prostu nie jestem handlarzem.  

 

Reasumując skoro LPG jest takie dobre dlaczego ludzie nie wykorzystują w WRC albo na TRACK DAY i dlaczego w STi nie ma fabrycznej instalacji. 

 

Odp jest prosta:

Ja idę do obuwniczego i kupuje wygodne buty które mi się podobają, a inni kupują tanie buty. Po pół roku noszenia butów ja mam normalną stopę. A ten co kupił tanie ma odciski i nabawił się grzyba. I co tu za logika 

 

Ja nie mam czasu na to żeby samochód stał tygodniami we warsztacie po prostu większa szansa na awarie silnika mnie nie interesują.

 

Jeżeli jeździcie na LPG i jesteście zadowoleni to dobrze nie mam nic przeciwko temu. Jest demokracja więc to jest tylko moje zdanie.

 

15 godzin temu, house_1 napisał:

Ciekaw jestem co by się stało, jak by zgłosić awarię motoru do ASO, a tam wyjdzie że np. błąd wypadania zapłonów zapisał się przy 250km/h - bo tyle STI jeździ.

Obstawiam, że stwierdzą eksploatację niezgodną z przeznaczeniem, bo nie wolno nigdzie w Polsce tyle jechać.

Bzdury jedziesz  do Niemiec na zakupy ... wynajmuję rzeczoznawcę, piszę do TVN TURBO a w przypadku LPG idę do Pana Boga.

 

Panowie na prawdę nie gniećmy tego tematu bo to już jest nudne.

 

Cieszmy się tym co mamy Wy sobie oszczędzajcie ale pamiętacie  bez usterek które napisałem wyżej a Ja będę dalej upalał małe przebiegi na PB ...  

  • Super! 2
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek muszę przyznać . Sti w lpg + leasing praktycznie cały obraz Polaka buraka brakuje tylko parawanu w bagażniku i wio do Władysławowa :) 

Wiecie ze w Polsce jest więcej BMW serii M niż zjechało z taśmy w Niemczech . 

Zal.pl jak cię nie stać na pb95 to nie kupuj sti

opony tez założysz z pomostu bo 2 tys pln szkoda na nowe a klocki z drugiej ręki ? 

Osobiście spaliłbym się ze wstydu tankować lpg do porsche , rs6 czy nawet sti . 

 

  • Dzięki! 1
  • Lajk 3
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały wątek i wydaje mi się że jeśli robisz duże przebiegi to STI to średni wybór .  Sam mam STI 2011 od 2 lat kupiłem go przez forum ze  zrobionym silnikiem  i okazało się że i tak musiałem go zrobić od nowa pomimo iż chuchałem i bardzo dbałem o niego. Wcześniej miałem AUDI S3  i  muszę przyznać że to są zupełnie inne auta i nie da się ich do końca porównać. Sti tak jak chłopaki wcześniej pisali to samochód który daje super fun z jazdy w szczególności w zimie , jak jest mokro lub na torze , poza tym dzwięk jak jeszcze otworzysz wydech  miażdży i sprawia że każdy się obejrzy za samochodem i jadąc autem banan nie schodzi ci z twarzy . Natomiast powiedzmy sobie szczerze że  żeby się zdecydować na STI to trzeba kochać SUBARU ponieważ przesiadając się z AUDI  to kopara mi opadła  tu coś zaskrzypi , Radio to  jakaś porażka  głośniki pierdzą , wykończenie pominę siedzenia też szału niema ;)  nie mówię że się nie da jeździć tym autem w trasę sam odważyłem sie jechać z córką moim STI nad morze  a mam 3 calowy wydech więc głośno się odzywa ale rok później pożyczyłem od ojca suva  bo sedan mało pojemny ;) Prawda jest taka czy przy takich przebiegach będziesz wykorzystywać jego możliwości na Autostradach czy zwykłych drogach bo wg. mnie to auto daje wtedy jak pojedziesz na torze albo jakąś fajną krętą  drogę. Wiem, że pisałeś nie chcesz VAG ale na twoim miejscu to zdecydował bym się na AUDI S3 nówkę zrobić mu program i wydech i masz 400 km i można nim smigać większe trasy lub kupić 2 latka rs3 :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, 4mamut napisał:

Fajny wątek muszę przyznać . Sti w lpg + leasing praktycznie cały obraz Polaka buraka brakuje tylko parawanu w bagażniku i wio do Władysławowa :) 

Wiecie ze w Polsce jest więcej BMW serii M niż zjechało z taśmy w Niemczech . 

Zal.pl jak cię nie stać na pb95 to nie kupuj sti

opony tez założysz z pomostu bo 2 tys pln szkoda na nowe a klocki z drugiej ręki ? 

Osobiście spaliłbym się ze wstydu tankować lpg do porsche , rs6 czy nawet sti

Lepiej bym tego nie napisał krótko zwięźle i na temat :) Jak tak dalej pójdzie STi skończy jak Calibra która na tamte czasy (mimo że nie jestem fanem) była spoko wózkiem.

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.5T w Forku z 2006 roku, wymiana uszczelki pod głowicą przy około 135000 km, obecnie 195000 km przebiegu. Poza tym, to same pierdoły (łaczniki staba, łożysko) lub rzeczy które ucierpiały z niedopatrzenia/winy mojej lub poprzedniego właściciela (i tu już nie pierdoły i tanio nie było)... ale żadna z tych usterek nie dotyczyła silnika. Silnik niemodzony. 

 

56 minut temu, 4mamut napisał:

Fajny wątek muszę przyznać . Sti w lpg + leasing praktycznie cały obraz Polaka buraka brakuje tylko parawanu w bagażniku i wio do Władysławowa :) 

Wiecie ze w Polsce jest więcej BMW serii M niż zjechało z taśmy w Niemczech . 

Zal.pl jak cię nie stać na pb95 to nie kupuj sti

opony tez założysz z pomostu bo 2 tys pln szkoda na nowe a klocki z drugiej ręki ? 

Osobiście spaliłbym się ze wstydu tankować lpg do porsche , rs6 czy nawet sti . 

 


Zal.pl to jak czytam takie opinie na forum :) Skąd to przeświadczenie, że ktoś kto oszczędza 2-3 zł na litrze miałby oszczędzać na jakichkolwiek innych sferach życia? Jaki ma to związek? Skoro ma STI'a (czy tam RS6 czy inne cudo), to znaczy że go stać - bo kupił i ma. W życiu by mi nie przyszło do głowy żeby kogoś oceniać po rodzaju tankowanego paliwa (analogicznie - diesel to paliwo rolnicze?), tego co zamawia do jedzenia, czy tez w jakie markowe lub niemarkowe ciuchy się ubiera. Poważnie - wciąż jest to dla mnie zagadka, że ktoś na takie rzeczy zwraca uwagę i jeszcze formułuję na tej podstawie jakiekolwiek stwierdzenia co do zwyczajów danej osoby :) 

 

  • Super! 4
  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 4mamut napisał:

Zal.pl jak cię nie stać na pb95 to nie kupuj sti

Żal to jest czytać takie wpisy, STI ma na wlewie napisane Pb98 :facepalm:

 

Godzinę temu, 4mamut napisał:

Osobiście spaliłbym się ze wstydu tankować lpg do porsche , rs6 czy nawet sti . 

Mimo, że nie jestem fanem LPG, to moim zdaniem tylko głupi nie oszczędza i zawsze można to robić z głową. A tego typu wpisy po prostu mnie rozśmieszają. W czym jesteś lepszy? Że zatankujesz Pb a nie LPG? :facepalm:

 

Godzinę temu, 4mamut napisał:

Sti w lpg + leasing praktycznie cały obraz Polaka buraka brakuje tylko parawanu w bagażniku i wio do Władysławowa :) 

Czytaj jak wyżej. Buractwo objawia się całkiem czymś innym...;)

Więcej buractwa widzę często u tych co podjeżdżają takim RS6 czy Panamerą we Włoszech pod knajpę i styl w jakim występują. Pieniądze nie czynią kogoś lepszym, często odwrotnie. Na plaży we Władysławowie jest więcej kultury niż w drogich alpejskich kurortach narciarskich, gdzie polskie nowobogackie chamstwo lubi się bawić ;).

  • Super! 4
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..myślę że w dwóch ostatnich postach zostało powiedziane już wszystko na temat tego co się tu dzieje.....ja mam sti 2.5 i go kocham razem z jego wadami i zaletami,a każdym marzącym o sti i chcący je kupić proponuję to zrobić ,będą tedy wiedzieć czy być razem z nim czy się rozstać...

Edytowane przez irektob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, llkuba napisał:

Co tu więcej pisać 110 oktanów (głowica nie jest dostosowana do tego rodzaju oktanów)

:facepalm:

Poczytaj sobie co to liczba oktanowa, bo bredzisz.

 

7 godzin temu, llkuba napisał:

-UPG

-pęknięcia bloku

-awarie sondy lambda,

-awarie wydechu (katalizatora) ,

-wypalanie tłoków, 

-problemy z wtryskami paliwa

 

To akurat dotyczy jazdy również na seryjnym paliwie - benzynie, więc kula w płot....

 

7 godzin temu, llkuba napisał:

-jak masz mało benzyny w baku to zacierasz pompę

 

Rozumiem, że dla ciebie w aucie może być tylko jedno z paliw? Człowieku, zastanów się przez ile procentowo czasu masz zatankowany wóz do pełna? A ile czasu jest mniej niż full?

 

7 godzin temu, llkuba napisał:

-koło zapasowe wozisz w bagażniku (zestaw naprawczy mnie nie przekonuje)

-droższe przeglądy

 

To są dwa bezwzględne minusy. Tu akurat masz rację.

I dlatego Ford wyszedł mi na przeciw, robiąc w moim aucie dużą wnękę na koło zapasowe w podłodze bagażnika i montując tam wielki styropian z zestawem naprawczym :mrgreen:. Nie ma koła zapasowego a miejsce na baniak lpg (i to niemały) było. Thank you Ford za twe oszczędności.

 

7 godzin temu, 4mamut napisał:

Osobiście spaliłbym się ze wstydu tankować lpg do porsche , rs6 czy nawet sti .

 

To może kup któryś z tych samochodów i pokaż jak lejesz do niego benzynę bez wstydu. Nie oszczędzaj.... po co?

 

Poza tym, to że leje tańsze paliwo (bo uważam że tak jest dobrze), to nie oznacza że jak niektórzy inni będę oszczędzał na np. częściach. Skąd takie przyporządkowanie w twoim rozumie? Opony czasem są nie po 2000 zł, ale np po 1400 - ale za sztukę i wystarczają na niecałe 20000km. Takie mam oszczędności ;)

 

Jeśli chodzi o leasing - przepisy podatkowe [mówiące o tym, że w koszty prowadzonej działalności gospodarczej można wrzucić wartość samochodu osobowego tylko do 20000 EUR netto (i nne równie fajne smaczki), a raty leasingowe WSZYSTKIE są kosztem] powodują że nie opłaca się kupować auta droższego za gotówkę, tylko raczej trzeba skrzystać z leasingu.

Ja osobiście nie mam co wybrać wśród nowych samochodów w cenie do 20000EUR netto. Więc nie pisz głupot proszę.

Powiem więcej, przedmiotowe (w tym wątki STI) też nie kosztuje 20000EUR netto.

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie mam z tym problemu kto na jakim paliwie jeździ, ale osobiście nigdy bym nie wstawił gazu do takiego typu samochodu ( sti). Jak dla mnie jest to powolne zabijanie silnika.  

Edytowane przez abecer
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żenadą pachnie w tym wątku nic więcej. Z technicznego zrobił się ideologiczny, gdzie co niektórzy wylewają swoje kompleksy jak widzę.

Wracając do sedna sprawy, na duże przebiegi i chęć jeżdżenia w miarę ekonomicznie (nawet na lpg)  i komfortowo to estiaj pewnie się nie sprawdzi. Silnik 2,5T średnio się udał naszemu ukochanemu producentowi i tyle. Za duże ryzyko awarii. Szkoda mi tej marki, ale Subaru długo nie ujedzie na legendzie, kontynuując takie wpadki jak 2,5T, nie wspominając o padliniastym dieslu, jedynym zresztą, jaki udało im się zrobić (a takie nadzieje wnosił do motoryzacji ok. 10 lat temu). Auta wspaniałe, dają fun, mam już, albo i dopiero ;) trzecie, ale nie wiem, czy kolejne będzie Subaru. Ja mnie jednak natchnie, to albo znów 2,5T w WRX, pewnie zakutym albo 3,6 H6 w którymś z większych modeli  ....oczywiście z lpg :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, 4mamut napisał:

Sti w lpg + leasing praktycznie cały obraz Polaka buraka brakuje tylko parawanu w bagażniku i wio do Władysławowa :) 

Bardzo ci współczuję ograniczenia, które sprawia, że oceniasz ludzi po rodzaju paliwa, które tankują. Wiesz, człowiek to bardzo złożona istota i jedne cechy zupełnie nie wpływają na inne. Z wiekiem może do tego dojdziesz.

 

10 godzin temu, 4mamut napisał:

Osobiście spaliłbym się ze wstydu tankować lpg do porsche , rs6 czy nawet sti . 

Tu z kolei współczuję ci niskiej samooceny. Muszę Cię jednak uspokoić. Większość ludzi nie ocenia innych po tym co tankują na stacji. A jeśli tacy są, to – moja dobra rada – unikaj ich, bo nie wnoszą jakości do naszego życia. Poza tym tego typu strachy da się przepracować i trwale od nich uwolnić, więc głowa do góry.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, house_1 napisał:
18 godzin temu, llkuba napisał:

Co tu więcej pisać 110 oktanów (głowica nie jest dostosowana do tego rodzaju oktanów)

:facepalm:

Poczytaj sobie co to liczba oktanowa, bo bredzisz.

Cóż mam napisać przejęzyczenie może być (głowica nie jest dostosowana do takiego rodzaju paliwa) albo (głowica nie jest dostosowana do takiej liczby oktanów)

 

Ciesze się że czytasz, niestety wiem co to liczba oktanów. 

 

Ps:nie którzy Profesorowie jak pokazywali slajdy na rzutniku też popełniali  błędy po to żeby wiedzieć czy studenci słuchają czy nie ... .

 

10 godzin temu, house_1 napisał:
18 godzin temu, llkuba napisał:

-UPG

-pęknięcia bloku

-awarie sondy lambda,

-awarie wydechu (katalizatora) ,

-wypalanie tłoków, 

-problemy z wtryskami paliwa

 

To akurat dotyczy jazdy również na seryjnym paliwie - benzynie, więc kula w płot....

 

Tak masz rację te awarie w benzynie mogą wystąpić ale w STI LPG staną się po prostu szybciej tzn. silnik szybciej zużywa się. 

 

Chodź do pęknięcia bloku w STI na seryjnej mapie nie występują pod warunkiem, że stosujemy się do instrukcji.

 

10 godzin temu, house_1 napisał:
18 godzin temu, llkuba napisał:

-jak masz mało benzyny w baku to zacierasz pompę

 

Rozumiem, że dla ciebie w aucie może być tylko jedno z paliw? Człowieku, zastanów się przez ile procentowo czasu masz zatankowany wóz do pełna? A ile czasu jest mniej niż full?

 

Dokładnie chodzi o to, żeby nie schodzić po niżej 1/4 baku w okresie letnim jak ktoś jeździ dużo na gazie( pompa wtedy jest zanurzona). Gdy nie jest zanurzona zasysa powietrze i zaciera się ... .

 

W okresie zimowym lepiej jest mieć więcej benzyny żeby nie osadzała się woda w baku przez co nie które baki rdzewieją. Dlatego tak napisałem bo większość ludzi jeździ na rezerwie ... na benzynie robią bardzo krótkie odcinki i bak przez długi okres ma niski stan.

 

Taka mała sugestia jeżeli chcecie żeby wasz silnik dłużej wytrzymał (każdy się kiedyś skończy) to najlepiej wyjeżdżać 2 baki LPG i 1 benzyny i znowu 2 baki LPG  itd ... .

Oczyszczacie wtedy silnik związków toksycznych co tu więcej pisać wszystko pracuje tak jak fabryka przewidziała.

 

Tankuję co 2 tygodnie i dolewam paliwo chyba  jak schodzi do połowy to znowu full raz na kwartał staram się wyjeżdżać do 1/4 baku. Ewentualnie jak  mam trasę np: nad morze to też tak jak widzę w granicach 1/4 to dolewam.

Subaru użytkuje głównie w weekendy... . Jak mnie zapytasz o spalenie to nie powiem CI ile pali po prostu dolewam. Czasem 1/4 zbiornika wyjeżdżam na  100km w trybie trasa a w mieście różnie jak mi się nadusi.

 

Prawdopodobnie zawsze pali 11 litrów na 100 km, 11 litrów na 75 km albo 11 litrów na 50 km. Ta ostania opcja jest dość rzadka ale też mi się zdarza.

 

11 godzin temu, abecer napisał:

Ja tam nie mam z tym problemu kto na jakim paliwie jeździ, ale osobiście nigdy bym nie wstawił gazu do takiego typu samochodu ( sti). Jak dla mnie jest to powolne zabijanie silnika.  

 

Tu mam takie samo zdanie ale jest kilka typów ludzi i każdego trzeba uszanować.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustaliliśmy już że nowe STI nie jest opłacalne.  Stwierdziliśmy też że LPG to wspaniałe paliwo którego niektórzy się wstydzą.

Przejdźmy zatem do konkretów:

Co z zakupem używanego STI GD lub GH (powiedzmy że budżet 40-70k zł), zagazowaniem i używaniem do codziennej jazdy.

Umiarkowany przebieg i intensywność (powiedzmy, że 20k rocznie przez 6lat - dynamicznie ale bez 200+ na autostradach) oraz okazjonalne upalanie (kilka wizyt na torze w roku). Jakie mamy alternatywy, czy w tej opcji STI jest już dobrym wyborem czy też polecicie coś innego (mocne i nie za wielkie awd)?

 

Cytuj

Dokładnie chodzi o to, żeby nie schodzić po niżej 1/4 baku

 

Czy przypadkiem jeżdżąc na gazie nie łatwiej będzie utrzymywać pełny bak PB95/98?

Jeżdżąc na benzynie, szybko ją zużywamy, mało komu chciałoby się co chwila tankować.

Edytowane przez Spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...