Skocz do zawartości

Szczerze o 2,5T STI


matylda

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Infra napisał:

goebbelsy są tak nijakie i jednakowe, ze to nie będzie trudne. Jak szukałem sobie ostatnio fury do leasingu to zajrzałem do Audi (jedyny niemiec co w miarę wygląda) ale po konfrontacji z Lexem to odpadł w przedbiegach.

u nas Lex odpadł za ten cały tandetny plastik, jednak idziemy w kierunku AMG :D 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 lata później...
W dniu 27.11.2018 o 12:20, eddie_gt4 napisał(a):

 

pewnie, ze maja, szczegolnie tam, gdzie sa drogi z dobrym asfaltem i suchym klimatem :)

w innym przypadku - AWD

 

 

Luke, nie napisales najwazniejszej rzeczy - silnik juz po remoncie, a jezeli nie, to jak duza jest Twoja swinka-skarbonka ;):P

 

Dzień dobry Wszystkim!

 

Czas na odkopanie tematu i drugą odpowiedź dla Eddiego_gt4, ponieważ "coś zaszło" (w końcu...) :blush:

W ostatnie wakacje licznik przebiegu wskazał wartość w okolicy stu kilkunastu tysięcy bezproblemowego nalotu, po czym wskazówka temperatury ochoczo wdrapała się na czerwone pole. Płyn w zbiorniczku przelewowym wszedł pod korek plus bąble - wszyscy wiedzą co i jak, więc nawet nie próbowałem spamować The Forum, czy to może jednak termostat albo inna zagubiona guma do żucia w chłodnicy... :D

Po zrobieniu warszawskiego rekonesansu cenowego, auto pojechało lawetą do @carfit. Po krótkiej dyskusji i wyliczankach "za i przeciw" decydujemy się na rewizję silnika.

Skracając opowieść aby nie zanudzić czytelnika: wjeżdża nowa uszczelka pod głowicę (co oczywiste), nowe panewki ACL (nominały - wał nietknięty), nowe pierścienie tłokowe (nominały - cylindry nietknięte), szpilki i przy okazji sprzęgło. Tłoki całe, bez uwag, więc oczywiście również zostały.

Samochód ma najechane od tej naprawy 2500 km, zużycia oleju nie stwierdzono lub stwierdzono na poziomie błędu pomiaru (+- 2 mm stanu na bagnecie w lewo czy w prawo).

 

Jakość roboty u Carfita jest powszechnie znana :wub:, silnik pracuje jak zegarek. Po naprawie był zalany specjalnym olejem, który wymieniłem zgodnie z zaleceniem na docelowy po spokojnym pokonaniu 500 km.

Po cichu zaryzykuję, że jazda na dobrym oleju na koniec się opłaca, widząc jak wyglądają bebechy silnika po stu kilkunastu tysiącach.

 

Zdrówka!
Luke

 

PS.: Na fotkach: wał i jedna z panewek wyjętych z mojego silnika

panweka.jpg

wal.jpg

  • Super! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...