house_1 Opublikowano 29 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2017 5 godzin temu, gpson napisał: Nie no w przypadku bagażnika RS3 jest wyraźnie mniejsze... RS3 - 315L vs STI - 460L Wybieranie auta z tego segmentu charakter/osiągi/cena/awaryjność po wielkości bagażnika - szacun. 4 godziny temu, Tommo napisał: To jeszcze scharakteryzuj tę grupę koneserów motoryzacji co się tak rozpływają nad STI. Ja podchodzę do tych rzeczy czysto pragmatycznie. Zbyt duże pieniądze są na szali, żeby bawić się w jakieś synonimy i przesądy. Ja też nie bawię się w przesądy i synonimy. Za różnicę w cenie pomiędzy STI i RS3 zbudujesz całkiem fajny i mało awaryjny silnik do STI. Wybierając Subaru jeszcze będziesz miał coś czym się różni od grupy VAG - banana na gębie na każdym łuku.... bez słynnej podsterowności haldexów. Haldexy dobrze jeżdzą po prostej (RS3, A45AMG) i nic ponadto. Muszę jednak przyznać, że obecna wyprzedaż RS3 i przecena z ok.315 na 255 tys zł to okazja, ale nie świadczy zbyt dobrze o tym jak te wozy się sprzedają. Mimo to, po przecenie to mocna oferta! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 29 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2017 2 minuty temu, house_1 napisał: Subaru jeszcze będziesz miał coś czym się różni od grupy VAG - banana na gębie na każdym łuku.... bez słynnej podsterowności haldexów. Haldexy dobrze jeżdzą po prostej (RS3, A45AMG) i nic ponadto. Czy haldex jest taki nudny i podsterowny to bym polemizował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
house_1 Opublikowano 29 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2017 Nie zaklinaj rzeczywistości, raz ci się pośliznął.... Przewiozę Cię Mustangiem i pogadamy o nadsterowności haldexów . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 29 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2017 Mustanga w to nie mieszaj. STI też ryje dziobkiem aż miło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
house_1 Opublikowano 29 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2017 Niestety nie mogę się zgodzić. TO akurat w STI się REGULUJE za pomocą DCCD. Jak chcesz, oczywiście może być kosmicznie podsterowne. Ale są takie ustawienia, gdzie wierz mi, potrzebne są ręce tak samo szybkie jak w Mustangu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 29 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2017 Czyżby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
house_1 Opublikowano 29 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2017 Czytałeś ten wątek? Wniosek tam przedstawiony jest dość prosty: naucz się jeździć. Wiesz, że mam i STI w garażu. Więc wiem jak jest. Jest z natury bardziej podsterowny niż stare Legacy, ale za pomocą DCCD można dość dowolnie zmieniać jego charakter. Podejrzewam więc, że autor w/w wątku korzystał z trybu AUTO, albo miał wóz zepsuty. DCCD to sprzęt o dużych możliwościach, tylko trzeba umieć je wykorzystać. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gpson Opublikowano 29 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2017 3 godziny temu, house_1 napisał: Wybieranie auta z tego segmentu charakter/osiągi/cena/awaryjność po wielkości bagażnika - szacun. Ja też nie bawię się w przesądy i synonimy. Za różnicę w cenie pomiędzy STI i RS3 zbudujesz całkiem fajny i mało awaryjny silnik do STI. Wybierając Subaru jeszcze będziesz miał coś czym się różni od grupy VAG - banana na gębie na każdym łuku.... bez słynnej podsterowności haldexów. Haldexy dobrze jeżdzą po prostej (RS3, A45AMG) i nic ponadto. Muszę jednak przyznać, że obecna wyprzedaż RS3 i przecena z ok.315 na 255 tys zł to okazja, ale nie świadczy zbyt dobrze o tym jak te wozy się sprzedają. Mimo to, po przecenie to mocna oferta! A kto powiedzial ze wybieram auto na podstawie pojemnosci bagaznika... kazdy uzytkownik ma swoje priorytety... nie kupuje samochodu wylacznie do upalania na torze a szukam auta do ktorego bede codziennie wsiadał z przyjemnoscia i ktorym jak mnie najdzie ochota bede mogł czasami pobawic sie na torze lub pojechac na wakacje zabierajac rodzine... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
house_1 Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 8 godzin temu, gpson napisał: A kto powiedzial ze wybieram auto na podstawie pojemnosci bagaznika... To była ironia. 8 godzin temu, gpson napisał: kazdy uzytkownik ma swoje priorytety... No raczej. 8 godzin temu, gpson napisał: nie kupuje samochodu wylacznie do upalania na torze a szukam auta do ktorego bede codziennie wsiadał z przyjemnoscia i ktorym jak mnie najdzie ochota bede mogł czasami pobawic sie na torze lub pojechac na wakacje zabierajac rodzine... Auta wyłącznie na tor nie kupuje się w sklepie z samochodami (u nas zwanego salonem).Albo trzeba kupić gotowca w odpowiednim miejscu za wór piniendzy, albo samemu zbudować z używanego nadwozia. Generalnie takie zabawki nie są tanie i nie nadają się do innej eksploatacji niż sport bo raczej prędzej niż później każdy upalacz zaczyna modyfikować wóz pod kątem upalania, zabierając mu stopniowo walory służące do codziennego wygodnego używania. A z czasem dochodzi do wniosku, że potrzebne jest coś względnie normalnego do jazdy na codzień... Samochód seryjny, albo bliski serii służy raczej do okazjonalnego treningu, a nie regularnego męczenia na torze. A na typowy OS w ogóle się nie nadaje bo zniszczenia będą olbrzymie. Pomijam sytuacje, gdzie ludziska jadą na tor lub jakiś OS "przespacerować się" i pokazać w danym towarzystwie - bo wbrew pozorom takich też trochę jest. I jak ktoś w nowym samochodzie (i z resztą całkiem słusznie) okleja elementy nadwozia folią zabezpieczającą, dyskutuje o wzorze i kolorze felg, pokrywa nadwozie ceramiką, to przecież nie będzie upalał tegoż pojazdu po szutrach. To chyba oczywiste. A przypadku zakupu nowego i dość drogiego (w swoim segmencie), jak na nasze warunki, samochodu jakim jest WRX STI, to raczej powszechna praktyka. Więc wiadomo, że raczej będzie fajną taksówką codzienną a nie sprzętem typowo sportowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gpson Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 I dokladnie takie ma byc przeznaczenie tego samochodu baze do przerobek mam jako 2gie auto i za jakis czas pewnie za nie się wezmę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 Godzinę temu, house_1 napisał: Więc wiadomo, że raczej będzie fajną taksówką codzienną a nie sprzętem typowo sportowym. Tyle, że między dwoma stwierdzeniami jest jeszcze duże pole do zagospodarowania Dzisiejsza technika motoryzacyjna oraz systemy w jakie wyposażone są samochody, dają słowu "kompromis" nowego wymiaru. Jeszcze niedawno tak było, że dobry sportowy samochód był bardzo uciążliwy i nie praktyczny w codziennej jeździe. Teraz naciskasz magiczny guziczek i auto zmienia się nie do poznania. Jedziesz sobie na jakiś obiekt w względnym komforcie a kiedy juz wjedziesz na tor masz to, czego oczekujesz - samochodu który cię sponiewiera i da tyle emocji że przez tydzień będziesz tym się delektował. I to jest fajne rozwiązanie dla amatorskiej przygody z motosportem. W obrębie 100 km od mojego miejsca zamieszkania obecnie jest 5 fajnych i bezpiecznych obiektów dla amatorskiego ścigania. Przy odrobinie wyobraźni i pokory samochód nie dozna żadnych obrażeń, nie ma się czego obawiać. Oczywiście posiadanie oddzielnego samochodu tylko do upalania - fajna sprawa. Ale w ogólnym rozrachunku dużo droższa i bardziej upierdliwa. Jeżeli ktoś planuje kilka wypadów w roku, zupełnie nieopłacalna. Taniej wyjdzie wypożyczyć sobie taki wóz i coraz więcej eventów ma taką opcję w usłudze. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
house_1 Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 4 minuty temu, Tommo napisał: Tyle, że między dwoma stwierdzeniami jest jeszcze duże pole do zagospodarowania Oczywiście w tym miejscu masz rację. 5 minut temu, Tommo napisał: Teraz naciskasz magiczny guziczek i auto zmienia się nie do poznania. Jedziesz sobie na jakiś obiekt w względnym komforcie a kiedy juz wjedziesz na tor masz to, czego oczekujesz - samochodu który cię sponiewiera i da tyle emocji że przez tydzień będziesz tym się delektował. I to jest fajne rozwiązanie dla amatorskiej przygody z motosportem W tym miejscu czai się zonk. Otóż samochody z "guziczkiem" na dzień dzisiejszy są drogie i w zakupie i w naprawie. Więc raczej nikt normalny nie będzie "szedł wszystkiego" takim wozem bo auto-casco nie obejmuje jazd sportowych a zapłacenie 10 czy 15 tys zł za drobną wycieczkę poza tor jazdy mało kogo bawi. Więc jak już wspomniałem: 1 godzinę temu, house_1 napisał: Samochód seryjny, albo bliski serii służy raczej do okazjonalnego treningu, a nie regularnego męczenia na torze. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 8 minut temu, house_1 napisał: W tym miejscu czai się zonk. Otóż samochody z "guziczkiem" na dzień dzisiejszy są drogie i w zakupie i w naprawie. Więc raczej nikt normalny nie będzie "szedł wszystkiego" takim wozem bo auto-casco nie obejmuje jazd sportowych a zapłacenie 10 czy 15 tys zł za drobną wycieczkę poza tor jazdy mało kogo bawi. Bardzo rzadko dochodzi do poważniejszych incydentów. Częściej zauważam, że "amatorzy" w profi przygotowanych, szybkich samochodach nie ogarniają, robiąc bałagan na torze. Najwięcej krwi leje się w awariach mechanicznych. I tu też prym wiodą stare, zmęczone już sprzęty. W nowych bardzo rzadko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baki Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 Chyba, że nowy Focus RS wybiera papieża Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 40 minut temu, baki napisał: Chyba, że nowy Focus RS wybiera papieża Albo Impreza udaje bociana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gpson Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 A tak przy okazji... macie jakies opinie na temat przedłużonych gwarancji do 5 lat lub 150k km?? Skoro sie te silniki lubią sypac, moze warto doplacic pare zł... Pytanie tylko czy to ubezpieczenie to nie fikcja... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza20 Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 Było to poruszane w innym wątku. W WRX STI nie ma możliwości na wykupienie takiej gwarancji w PL. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tamer9 Opublikowano 31 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2017 13 godzin temu, faza20 napisał: Było to poruszane w innym wątku. W WRX STI nie ma możliwości na wykupienie takiej gwarancji w PL. skoro na inne silniki (modele) można wykupić przedłużoną gwarancję, a akurat na TEN silnik nie można, to jest to chyba najlepsze podsumowanie dyskusji na temat awaryjności tego silnika... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tedimy99 Opublikowano 31 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2017 4 minuty temu, tamer9 napisał: skoro na inne silniki (modele) można wykupić przedłużoną gwarancję, a akurat na TEN silnik nie można, to jest to chyba najlepsze podsumowanie dyskusji na temat awaryjności tego silnika... Chyba raczej chodzi o sposób użytkowania tych aut a nie o sam silnik. Udzielenie 5 lat gwarancji na auto sportowe wydaje się dość ryzykowne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tamer9 Opublikowano 31 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2017 1 minutę temu, tedimy99 napisał: Chyba raczej chodzi o sposób użytkowania tych aut a nie o sam silnik. Udzielenie 5 lat gwarancji na auto sportowe wydaje się dość ryzykowne . skoro jest to jak napisałeś auto sportowe, to powinno być przystosowane do takiej eksploatacji poza tym to jednorazowym wypadem na tor też da się zakatować samochód, nie trzeba tego robić przez 5 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamot Opublikowano 31 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2017 Czytam ten wątek i myślę tak: Nie ma takich opinii, nie ma takich przyczyn dla których bym zrezygnował z chęci zakupu STI To chyba nieuleczalna choroba I chyba dla takich beznadziejnych przypadków jest ten samochód... 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nysiopysio84 Opublikowano 31 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2017 (edytowane) To ja może trochę z innej beczki, pytanie do tych co jeździli spec b na bilsteinach i 18 calowych felgach po Polsce, oraz STIjem. Jak się te auta mają do siebie jeśli chodzi o względną wygodę? WRX STI z lat 2015/2017 jest dużo twardszym autem? Czy to jest jednak zbliżony poziom? Nie stać mnie na nowe STI, stąd jeżdżę specem, który już ma swoje na karku, nie ukrywam jednak, że jeżeli mi w przyszłości nie odbije jakoś mocno w stronę wygody, aby jeździć jakąś kanapą w automacie, to z chęcią bym spec b zamienił właśnie na jakiegoś sedana STI z tych lat bez parapetu z tyłu (tak wiem, że dla niektórych to profanacja). Pewnie kupując takiego STI w przyszłości, z przebiegiem np 200kk trzeba będzie się liczyć z tym UPG, które może nadejść i tak dalej, ale abstrahując już od tych problemów to zastanawiam się czy STI jest dużo bardziej twarde, sportowe, wręcz wulgarne, czy jest dosyć zbliżone i może spokojnie robić za wozidło do codziennej eksploatacji + od czasu do czasu wypad w jakąś trasę. Gdybym miał zostać przy Subaru, to idealny były dla mnie Levorg, ale ten na Japonię, z 300konnym silnikiem, to co mamy na Europę jakoś nie potrafię zaakceptować, nowych Legacy również nie ma, zostaje właśnie sedan STI 2,5T, pytanie jednak czy sprawdza się w roli zwykłego dupowozu, czy to taki resorak do niedzielnej zabawy po torze jak hothatche i pochodne. Edytowane 31 Grudnia 2017 przez nysiopysio84 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gpson Opublikowano 3 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2018 Co sądzicie o zakupie WRX'a STI po programie DEMO z przebiegiem ok. 1000-1500km. Na ile taki zakup może być ryzykowny? Słyszałem że przy tego typu samochodach początkowy okres użytkowania jest dosyć ważny... Tym bardziej jak czytam opinie na temat silników 2.5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 3 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2018 ja bym nie miał żadnych obaw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
house_1 Opublikowano 4 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2018 Auta demówki od pierwszego odpalnia zwykle dostają w palnik oporowo. Więc należy po prostu uwzględnić to w cenie samochodu. Jak wywalczysz dobrą obniżkę ceny względem nowego, to bierz. Ale jak ci zrabatują np. 10 tys pln, to odpuść. Obserwuję od pewnego czasu Focusy RS. Obniżka ceny auta rocznego od dealera jest niemal symboliczna, więc nie warto brać demówki, którą każdy męczy. Co do Subaru STI, to podaż jest zbyt mała, albo niedopatrzyłem czegoś. Więc nie wiem co i jak w tym przypadku. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się