Skocz do zawartości

Impreza MY2018


przemekka

Rekomendowane odpowiedzi

W Imprezie najbardziej podoba mi się to, że jak gdzieś trafię na ślimaka na jakimś węźle, to właściwie nie muszę zwalniać. Nie chcę testować jej granic z oczywistych względów, ale w porównaniu z moim poprzednim samochodem wrażenie jest ciekawe. Tam gdzie w betce piszczały już opony i samochód zaczynał lekko stawać bokiem, tutaj nie dzieje się nic. Dziwne odczucia związane z CVT można nieco obejść korzystając z manetek, ale z tym poeksperymentuję troszkę później. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, palmall napisał:

trochę się pietram chodzić tym po winklach ostrzej, CVT jakoś tak nie do końca mi siedzi 

Wojtek Chuchała przywiózł mnie na prawym po torze koło Łodzi... Nie zanotowałem wspomnianych problemów ;) CVT w trybie ręcznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, ten właśnie :yahoo: Tam jest co prawda po słowacku, ale można wydedukować ciekawą rzecz. Otóż Subaru budzi tam sympatię. I chyba nikt nie musi się tłumaczyć, dlaczego nie kupił np. VAGa, który, jak wiadomo, wciąga naszą Imprezkę nosem, jest od niej 100 razy lepszy pod każdym względem i kosztuje ułamek tego, co ona.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

My tu gadu gadu, a właściwie niegadu, bo cisza na forum, a ja w międzyczasie zostałem pełnoprawnym (współ)właścicielem swojego pierwszego Subaru:) I jeśli będę z niego zadowolony, to raczej zostanę  przy tej marce, bo ma coś w sobie.  Przy jakiejś okazji, gdy byłem w salonie, dali mi na godzinkę Forestera i tu, muszę przyznać, przeżyłem lekki pozytywny szok. Szkoda, że moja małżonka nie toleruje wysokich samochodów, bo miałbym już murowanego kandydata na kolejne auto. Na razie cieszę się jazdą Imprezą i ją powolutku poznaję. Ponieważ napisano tu o niej prawie wszystko, nie ma co więcej dodawać. Jeździ fajnie, pali dużo i sprawia mnóstwo radości. Ważne, żeby unikać wszelkich internetowych dyskusji o Imprezce, bo z nich wynika, że wszystko, co ma mniej, niż 300 koni to gówno i wstyd do tego wsiadać. Kto to wpisuje, swoją drogą?..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jabubmw napisał:

. Ważne, żeby unikać wszelkich internetowych dyskusji o Imprezce, bo z nich wynika, że wszystko, co ma mniej, niż 300 koni to gówno i wstyd do tego wsiadać. Kto to wpisuje, swoją drogą?..

Wiesz... z mocą to jest tak, że od dużej mocy lepsza jest tylko większa moc :)

Obecnie większość Subaru to fajne wozy, ale raczej dla kierowców ceniących spokój, bezpieczeństwo i pewność prowadzenia. Ja po dwóch latach przekonywania siebie samego ze 2,5i w OBK mi wystarcza, przestałem i przesiadłem się na stałe na 3litrowe V6 w dieslu. Wyprzedanie przestało być problemem, obliczanie czy lepiej jechać 140 i nie tankować czy 160 i tankować też... OBK był świetnym autem, jednakże "spokojnym". Myślę, że 95% ludzi nie mając rozterek finansowych wybrałoby silnik mocniejszy a nie słabszy. A jak pojeździsz czymś mocnym, zejście w dół robi się problematyczne.

Imprezki gratuluję, jeździłem, bardzo fajne auto!

Edytowane przez Tsunetomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Jabubmw napisał:

Ważne, żeby unikać wszelkich internetowych dyskusji o Imprezce (...) Kto to wpisuje, swoją drogą?.. 

1. Gratuluję samochodu! :applause:

 

2. Te dyskusje dotyczą nie tylko Imprezy. Ostatnio nadziałem się na wątek o przebiegach Forestera XT, z którego można by wywnioskować, iż są to samochody jeszcze bardziej awaryjne niż Forestery SDB. Normalnie strach się bać jeździć!

 

Ot takie polskie forumowe narzekactwo.

 

Edytowane przez subarutux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Jabubmw napisał:

Ważne, żeby unikać wszelkich internetowych dyskusji o Imprezce, bo z nich wynika, że wszystko, co ma mniej, niż 300 koni to gówno i wstyd do tego wsiadać. Kto to wpisuje, swoją drogą?..

Po pierwsze - gratulacje.  Po drugie - chyba trochę przesadziles tym ostatnim zdaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przesadziłem, ale jakby poczytać różne fora, lub komentarze na You tubie, to nie aż tak bardzo... 

1 godzinę temu, Tsunetomo napisał:

Wiesz... z mocą to jest tak, że od dużej mocy lepsza jest tylko większa moc :)

 

 Ależ, bezdyskusyjnie, tyle, że tu musielibyśmy uciekać od Subaru, a ja właśnie do Subaru przyszedłem. I z całą pewnością, gdyby oferowali w Imprezie 200 KM, to bym w tę wersję celował... ale, nie oferują :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Jabubmw napisał:

My tu gadu gadu, a właściwie niegadu, bo cisza na forum, a ja w międzyczasie zostałem pełnoprawnym (współ)właścicielem swojego pierwszego Subaru:) I jeśli będę z niego zadowolony, to raczej zostanę  przy tej marce, bo ma coś w sobie.  Przy jakiejś okazji, gdy byłem w salonie, dali mi na godzinkę Forestera i tu, muszę przyznać, przeżyłem lekki pozytywny szok. Szkoda, że moja małżonka nie toleruje wysokich samochodów, bo miałbym już murowanego kandydata na kolejne auto. Na razie cieszę się jazdą Imprezą i ją powolutku poznaję. Ponieważ napisano tu o niej prawie wszystko, nie ma co więcej dodawać. Jeździ fajnie, pali dużo i sprawia mnóstwo radości. Ważne, żeby unikać wszelkich internetowych dyskusji o Imprezce, bo z nich wynika, że wszystko, co ma mniej, niż 300 koni to gówno i wstyd do tego wsiadać. Kto to wpisuje, swoją drogą?..

 

Gratuluję zakupu :thumbup:.

Pisałeś, że jeździłeś BMW. Możesz napisać jakim konkretnie i jak wygląda porównanie hałasu wewnątrz obu aut?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos pali dużo... ta impreza naprawdę nie pali dużo w porównaniu do poprzednich generacji. ;) 

Wyjazd w Alpy w cztery osoby z boxem na dachu,  prędkości przepisowe (średnia prędkość ponad 100km/h) i spalanie około 8.7l.

 

Auto jest super. Moja żona też ją sobie bardzo chwali. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

318 d z 2006 roku, 122KM. BMW jest lepiej wygłoszony, jeśli chodzi o hałas typu kamyczki uderzające o nadkola i takie tam, natomiast silnik miał dosyć nieciekawe brzmienie i nawet na postoju był głośny. Impreza jest pod tym względem o wiele przyjemniejsze. Silnika na postoju właściwie nie słychać, a na obrotach brzmi fajnie. Podczas jazdy było różnie w beemce. Czasem bardzo nieprzyjemne, hałaśliwe wycie, a czasem chodził całkiem cicho. Generalnie na trasy była ok. Największą zaletą tego silnika jest niskie spalanie poza miastem, jednak komfort akustyczny taki sobie. Impreza, w moim odczuciu, wypada pod tym względem lepiej, przyspiesza również lepiej. Jeśli szukasz BMW, to benzyna napewno jest przyjemniejsza, nawet niezbyt szybka trzycylindrowa 1.5. Lub silniki 6-ciocylindrowe, ale to już inne pieniądze. 2.0, to tak od biedy, zależy od tego gdzie będzie użytkowany. 

U mnie w trybie - dom, praca przez całe miasto, później powrót przez to samo całe miasto, tyle że kompletnie zakorkowane - i wychodzi trochę ponad 11 litrów. Przydałby się większy zbiornik, poza tym przy moich przebiegach, to nie taki problem. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wpis pod wpisem, ale w kontynuacji tematu. Ostatnio, przy okazji tankowania porównałem dokładność wskazań kompa do rzeczywistego zużycia. Komp, jak można się domyślać, zaniżył około 3 dziesiątki spalanie, więc moje faktyczne zużycie paliwa w korkach wynosi ok 11.8 litra. Ale, co ciekawe, w ostatnich dniach jeżdżę po mieście poza godzinami szczytu i spokojnie schodzę poniżej 9.5 litra, uwzględniając już poprawkę na niedokładność komputera. Szacowany zasięg wzrasta na ponad 520 km. Czyli jest ok. Myślę, że jak już się "dotrze", to się ustabilizuje na tej wartości. Muszę go jeszcze sprawdzić na długiej trasie, tylko na razie nie mam okazji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie to mialem w Audi 2.0 TFSI Quattro 252 PS  w BMW 120i 180 PS AT w miescie 7-8 no ale to RWD. Jzeli chodzi o spalanie to Subaru mogloby bardziej sie postarac. Widac brak funduszy na rozwoj. Co do wygluszenia to jego praktycznie nie ma. Cale szczescie, ze boxer jest tak cichy, ze nie denerwuje. Zeby zobaczyc roznice wystarczy sie przejechyc nowa E-Klasse W213.

Tak jak do Audi A4 , BMW 1 ka, 3 ka to sa jakies niuanse i nie ma ogolnie przepasci (Subaru ma tez swoje zaledy glownie Boxer, naped, neutralnosc  i wygodne siedzenia)  ale roznica do E klassy to istny kosmos.

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miasto miasto nierówne. Jeżdżąc w godzinach szczytu nie ma szans na takie spalanie. Miałem różne auta, różnych marek, diesle i benzyny, i poniżej 10l w Krakowie nie ma szans. 

 

 

20181214_063443.jpg

Spalanie od ostatniego tankowania. Trasa Kraków Kielce Kraków, a reszta miasto (w tym dojazdy do pracy obwodnicą).

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam mozliwosc wjezdzac na wage samochodami i ze mna na pokladzie (ja skromne 104kg)  Levorg 1740 Audi A4 1750, E Klassa 220 CDI 1850 Kg.  Subaru wcale tak malo nie wazy. Impreza pewnie kolo 1600.

Subaru (Levorg) wyciszyc dac 1,8 DIT z 220 KM i Auto idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przyszły wszystkie zamówione gadżety, które sobie wybraliśmy i impreza poszła do serwisu na doposażenie. Na ten czas dostaliśmy samochód zastępczy, bo tramwajami sobie nie radzę. Dali Forestera. XT !! Nie można było zwykłego, musiał być turbo !!.. I na swoje nieszczęście sprawdziłem, jak to jeździ... I jak ja mam teraz żyć? No, jak??

P. S. Dużo roboty jest z dołożeniem turbiny do imprezy? ;)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...