Skocz do zawartości

Odpalanie auta przy włączonych ksenonach


xkorespondent

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

szukałem i nie znalazłem odpowiedzi, więc postanowiłem założyć nowy wątek.

Zastanawiam się jaki wpływ ma odpalanie auta przy włączonych światłach na żarniki i przetwornice, ogólnie na oświetlenie ksenonowe w naszych SUBARU (i nie tylko). Dla akumulatora na pewno się to wiąże z większym poborem prądu, ale przy sprawnej baterii i działającym alternatorze, myślę że to nie problem i akumulator się doładuje, a 580A prądu rozruchowego wystarczy by zaspokoić potrzeby rozrusznika i oświetlenia w jednym momencie. Ale co z ksenonami? Szkodzi im to? Czy można bezpiecznie odpalać i nie martwić się, że zapomnimy włączyć światła.

 

Pozdrawiam,

Dawid 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się kiedyś nad skutkami takiego postępowania zastanawiałem,ale jak na razie nic się nie dzieje.Mam półroczny akumulator i chyba nic mu nie grozi na razie , ale nie wiadomo jak reagują na odpalanie silnika układy elektroniczne ksenonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, benola napisał:

nie wiadomo jak reagują na odpalanie silnika układy elektroniczne ksenonów.

No właśnie, głównie ten problem mnie zastanawia

 

26 minut temu, maric1 napisał:

Ja tak odpalam od 7 lat i nic się nie dzieje

7 lat to już dosyć długi okres czasu :)

I przetwornice działają jak należy? Żarniki co jaki czas wymieniasz? Czy od 7 lat na jednym komplecie jeździsz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że większość odpowiedzi nie są na zadane przezemnie pytanie, ale nie ukrywam, że zaciekawiło mnie czemu xenon vision marki Philips można wymieniać pojedynczo. Bo ja nawet żarówki halogenowe w starym samochodzie wymieniłem parami.

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że powinno się wymieniać parami, jeszcze nie wynaleziono takich magicznych żarników które by czaiły jak świeci drugi i się dopasowywały. Normalne jest że po jakimś tam czasie świecenia barwa się zmienia, i nowy będzie świecił inaczej niż stary. Ale nie ma też takiego prawa które by zabraniało wymienić jeden....

 

Ja od 3 lat nie wyłączam świateł i jest ok, nic się nie wydarzyło złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to czy coś czai czy nie . Jeżeli jest xenon fabryczny i swieci normalnie a drugi przestaje można wymienić na vision jeden i po ok 100 godzinach ten nowy osiąga barwę światła taka jaka powinna być i równa się z tym już używanym . Jeżeli jest inaczej to dopiero wtedy wymieniamy drugi bo widocznie był już mocno zużyty . Jeszcze raz : nie dotyczy to starych żarników świecących prawie na różowo ;) 

przerabiałem temat w Cr-v i było ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O [moderator czuwa]  
x2 = 500, a to już niemało
No nie mało, ale fajnie świecą i długo wytrzymują,
U mnie z powodu prawego oba zostały wymienione w 2016 roku czyli po 9 latach.
Chciał bym, żeby nowe też tyle wytrzymały i dlatego pytam jaki wpływ ma odpalanie auta na włączonych światłach. Halogenowe żarówki w innych autach przygasały, a tu nic się nie dzieje. Ale nie chciał bym czegoś zepsuć bo tanie nie jest.
Dzięki kilku pozytywnych odpowiedzi zapewniających że nic się nie dzieje jestem coraz bardziej przekonany do nie gaszenia świateł. A już na pewno nie będę się martwił jak sobie zapomnę przekręcić świateł po skończonej jeździe.

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...