Skocz do zawartości

Zawieszenie gwintowane do Imprezy...


Blue76

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Azrael, nie chodziło mi o obniżenie, a o utwardzenie :idea: (co niestety idzie w parze).

Przecież na seryjnej sprężynie będzie się dalej giął :roll: sytuacje poprawią stabilizatory, ale jej nie "załatwią".

Swoją drogą musi mnie kiedyś przewieść Abt, bo to wyjaśni wszystkie moje wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, nie chodziło mi o obniżenie, a o utwardzenie (co niestety idzie w parze).

 

 

Twardość spręzyny (spring rate) i długość sprężyny to dwa rózne parametry.

 

 

Przecież na seryjnej sprężynie będzie się dalej giął sytuacje poprawią sytuację, ale jej nie "załatwią" stabilizatory.

 

Stabilizatory załatwiają co innego, spręzyny co innego.

 

Swoją drogą musi mnie kiedyś przewieść Abt, bo to wyjaśni wszystkie moje wątpliwości.

 

Jacek ma tylko AGXy i kilka elementów powerflexa na ten moment o ile pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ON nim JEST :mrgreen:

 

Fakt :mrgreen:

 

Wracając do zawieszenia, ja mam serie amorki ale od jakiegoś wrx i niższe i twardsze sprężyny i dla mnie jest po prostu rewelacja.

Na poważnie Azrael jakie byś zmiany jeszcze proponował żeby skleić bardziej karoserię, jakieś rozpórki, wymiana stabilizatorów, takie tam :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek ma tylko AGXy i kilka elementów powerflexa na ten moment o ile pamiętam.

mam tylko agx'y. powerflex'y sa jedynie w mocowaniu przekladni i tylnego dyfra (jest zdecydowanie glosniej,

choc az twierdzi ze i tak ciszej lub podobnie do serii wrx 06 :roll: . przy okaji chyba jednak zmienie na serie

(tylko te boczne, od tzw samolotu) bo w klasyku ma byc zupelnie cicho :idea: ... poza wydechem oczywiscie :mrgreen: )

 

Swoją drogą musi mnie kiedyś przewieść Abt, bo to wyjaśni wszystkie moje wątpliwości.

zapraszam :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również polecałbym seryjne sprężyny, a do tego dobre amortyzatory. Wrażenie bujania, "kaczuszek" jak to ktoś niebezpiecznie powiedział :), zostanie zredukowane. W ulicznych warunkach znaczne obniżenie nie jest najszczęśliwszym pomysłem i wcale nie gwarantuje szybszej jazdy (często wręcz przeciwnie), a nie o to przecież chodzi żeby czekać aż się trafi dobry kawałek drogi. Można też zamontować tuleję gwintowaną na obudowę amortyzatora i ucieć od "seryjnych" (wymiarowo) sprężyn dedykowanych (mniej lub bardziej udanych) na rzecz sprężyn o dowolnych parametrach. Tyle, że to nie jest w żaden sposób plug&play i wymaga nieco eksperymentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Można też zamontować tuleję gwintowaną na obudowę amortyzatora i ucieć od "seryjnych" (wymiarowo) sprężyn dedykowanych (mniej lub bardziej udanych) na rzecz sprężyn o dowolnych parametrach. Tyle, że to nie jest w żaden sposób plug&play i wymaga nieco eksperymentów.

No właśnie. Takie eksperymenty robią na zachodzie (Kuba-Chicago zamieszczał foty), ale nie wiem czy wyniki są zadowalające. Obawiam się, że nie jest to do końca udane rozwiązanie. Coilovery są liczone od podstaw, a seryjne amory trzeba zasadniczo przerobić. Chodzi o to, że sprężyna i siły działające na amortyzator mocno go zginają i dla tego wygląda on tak jak wygląda (niesymetryczne/niecentralne osadzenie sprężyny). Taka przeróbka mogłaby znacznie skrócić żywotność tradycyjnego amora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poważnie Azrael jakie byś zmiany jeszcze proponował żeby skleić bardziej karoserię, jakieś rozpórki, wymiana stabilizatorów, takie tam

 

 

Amortyzatory od WRX w GT to słaby pomysł ze wzgleu na inną wysokość zawieszenia.

 

Stabilizatory, łączniki i rozpórki i jesteś w domu. Do tego komplet powerflexów i anti-lift kit zeby lepiej skręcało.

 

ON nim JEST

 

Nie wierzcie plotkom.

 

Wrażenie bujania, "kaczuszek" jak to ktoś niebezpiecznie powiedział , zostanie zredukowane.

 

Aktualnie jeżdżę zupełnie seryjnym GT z tylko zmienionymi łącznikami na metalowwe i kurcze nie zauważyłem zeby coś bujało i było miekko.

 

 

Mam też możliwość bezpośredniego porównania z Teinem + powerflex, + stabilizatory + ALK itd. i też nie widzę żeby było niekomfortowo ale na pewno bardziej trzęsąco jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amortyzatory od WRX w GT to słaby pomysł ze wzgleu na inną wysokość zawieszenia.

 

Stabilizatory, łączniki i rozpórki i jesteś w domu. Do tego komplet powerflexów i anti-lift kit zeby lepiej skręcało.

 

No to ja nie wiem co ja tam mam. Przy takiej konfiguracji jak Ty mi opisałeś to chyba pupa mi odpadnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Takie eksperymenty robią na zachodzie (Kuba-Chicago zamieszczał foty), ale nie wiem czy wyniki są zadowalające. Obawiam się, że nie jest to do końca udane rozwiązanie. Coilovery są liczone od podstaw, a seryjne amory trzeba zasadniczo przerobić. Chodzi o to, że sprężyna i siły działające na amortyzator mocno go zginają i dla tego wygląda on tak jak wygląda (niesymetryczne/niecentralne osadzenie sprężyny). Taka przeróbka mogłaby znacznie skrócić żywotność tradycyjnego amora.

 

Na bazie np. zwykłych B6 Bilsteina budowane są coilovers do przeróżnych aplikacji, niczym złym to nie grozi, a Koni czy Apex stosują te same amortyzatory dla zwykłych sprężyn oraz dla coilovers. Nic tu nie jest liczone od podstaw (oprócz charakterystyki tłumienia), bo naprawdę nie ma takiej potrzeby. Niesymetryczne, niecentralne osadzenie sprężyny, o którym mówisz, nie jest też regułą w seryjnych zawieszeniach. Problemy z "takimi ekspetymentami" polegają na niełatwym doborze sprężyny, a co za tym idzie także tłumienia amortyzatora. Z drugiej strony dostajemy nieprzebrane pokłady przeróżnych sprężyn. Ale żeby nie było, w ramach potrzeb przeciętnego kierowcy, seryjna sprężyna będzie pewnie i tak najlepszym wyborem :)

 

 

Aktualnie jeżdżę zupełnie seryjnym GT z tylko zmienionymi łącznikami na metalowwe i kurcze nie zauważyłem zeby coś bujało i było miekko.

 

Debatujemy przecież nad setupem do GTka, czy nawet Legasia, które to auta i ich zawieszenia, mają za sobą lata i tysiące kilometrów. Jeśli ktoś narzeka na bujanie to można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że zmiana na jakiekolwiek, byle nowe, wiele poprawi :) A jak już robić to porządnie, więc AGX, czy np. B6. Potem zacznie się pewnie problem rycia przodem i znów zabawa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ebatujemy przecież nad setupem do GTka, czy nawet Legasia, które to auta i ich zawieszenia, mają za sobą lata i tysiące kilometrów. Jeśli ktoś narzeka na bujanie to można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że zmiana na jakiekolwiek, byle nowe, wiele poprawi A jak już robić to porządnie, więc AGX, czy np. B6. Potem zacznie się pewnie problem rycia przodem i znów zabawa

 

 

Dokładnie - to GT na ulicę z nowym seryjnym zawiasem i mocniejszymi łacznikami jest naprawdę nawet nawet, ALK i stabilizatorów mi baridzje brakuje niż lepszych amortyzatortów - ale oczywiście zdaję sobie sprawe że mocniejsze stabilizaotry przeciążyłyby seryjne amortyzatory, któe i tak mają zawsze troche za mało tłumienia odbicia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszek, nie wiem skąd ten mit że od sztywniejszych połączeń czy anti-lifta pupa odpada.

 

Nie wiem terminator nie wiem :mrgreen:

Jak się zabiorę za wymianę/usztywnianie mojego gietunia to się zgłoszę do pomocy technicznej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...