Skocz do zawartości

[DIY] Naprawa spryskiwaczy reflektorów Forester SG przedlift.


dr.elich

Rekomendowane odpowiedzi

W ostatnim czasie przerobiłem temat naprawy pompki spryskiwaczy w Foresterze SG. Udało mi się dojść do pewnych wniosków.

Problemem w Foresterach jest najczęściej padający silniczek/pompka spyskiwaczy. Znajduje się on w dolnej części zbiornika, na przedniej jego ściance.

W moim przypadku miałem pompkę starą i używkę rzekomo działającą.

I tak: po podmianie na używkę nie pompowało, ale zmienił się dźwięk w okolicy schowka pasażera - tam jest moduł sterujący. 

Co się okazało: silniczek stary był zupełnie martwy. "Nowa" używka była zastana - grzała się, ale nie pompowała. Przy silniczku martwym odgłos przekaźnika w schowku był taki jak na odpiętej pompce. W "nowej" używce wyraźnie inny - ostatecznie rozebrałem jej obudowę i rozruszałem oraz przesmarowałem trzpień ->działa.

 

Proponuję więc następujący algorytm naprawy (dla Forestera SG przedlifta, być może także Imprezy):

 

1. Sprawdzić drożność trójnika pod zderzakiem (tam bywa także problem). Można zdjąć wężyk i zobaczyć, czy leje się na ziemię.

      I

     V

2. Posłuchać, czy cyka przekaźnik w okolicy schowka w momencie wciśnięcia przycisku.  -> nie cyka -> diagnozować uszkodzenie przekaźnika.

      I

     V

3. Odłączyć wtyczkę pompki.  -> zmiana odgłosu -> pompka nadaje się do naprawy. Zdjąć czarną, metalową obudowę, rozruszać ośkę i zalać olejem.

      I

     V

4. Wymiana pompki. Do Forestera można zamiennie włożyć pompkę z Hondy. Wystarczy podmienić wtyczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyważasz szeroko otwarte wrota do stodoły, wątków na ten temat było sporo.

Najlepsze co można zrobić to wymienić pompkę na jeden z polecanych zamienników. Ja u siebie mam pompkę z Lexusa/Toyoty, pasuje idealnie, jedynie wiązkę trzeba przerobić. Problem z zapiekającą się pompką znika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, dr.elich napisał:

Kiedyś szukałem i nie znalazłem. Jeśli faktycznie już było wiele razy to temat można wywalić. Choć próba przywrócenia sprawności własnej pompki jest uważam warta tej 1h zabawy.

wierz mi nie jest warta, będziesz to powtarzał co sezon albo i częściej jak latem zapomnisz o używaniu spryskiwaczy lamp.

Pompka od Lexusa, jaką mam u siebie, kosztuje na allegro 20,- + przesyłka, roboty przy adaptacji niewiele więcej, a problem znika.

Tu masz zdjęcia z przeszczepu, efekt jest praktycznie jak seria, niektórzy polecają wersję pionową, ale trzeba kombinować z montażem i słabo to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...