zanik mocy po generalnym remoncie silnika EJ255

[skwaro]

Do pomiaru cylindrów potrzebna jest jeszcze średnicówka i człowiek, który umie się nią posługiwać

[4444]

Dokładnie tak,

miarodajnego pomiaru owalności dokonać można średnicówką + staranny człowiek co zrobi to na min 2/3 wysokościach cylindra = dopiero powinna zapadać decyzja o ewentualnym szlifie + honowaniu.

Dlatego pytałem fanów made in subaru ile wynosi tolerancja dla tych silników 4-cylindrowych, jaka owalizacja jest wyznacznikiem do obróbki cylindra, czy taka informacja jest gdzieś zapisana w manualu serwisówce czy jedynie wynika z praktyki warsztatowej ?

Edytowane 29 Października 2017 przez 4444

[skwaro]

Wszystko jest podane w serwisówce, łącznie z tym jak i w których miejscach mierzyć. Producent podaje żeby mierzyć w 4 miejscach.

Edytowane 29 Października 2017 przez skwaro

[Zbyszek_]

Byłem trochę zajęty.
Tak. Zakład który mi to robi to wysyła do szlifierni, z którą ponoć pracuje od lat. A naprawę głowicy też gdzieś wysyła może do tej samej szlifierni - nie pytałem. Czym mój mechanik mierzy nie wiem. Ale podejrzewam, że oni to robią wedle tych serwisówek nie na podstawie swoich własnych obliczeń.

[rydzada]

2 minuty temu, Zbyszek_ napisał:

Byłem trochę zajęty.
Tak. Zakład który mi to robi to wysyła do szlifierni, z którą ponoć pracuje od lat. A naprawę głowicy też gdzieś wysyła może do tej samej szlifierni - nie pytałem. Czym mój mechanik mierzy nie wiem. Ale podejrzewam, że oni to robią wedle tych serwisówek nie na podstawie swoich własnych obliczeń.

Masakra. Mój rekord długości czasu auta w naprawie to 5 tygodni. Dla mnie to już były wieki. Współczuję. 

[Zbyszek_]

Chory film. Dokładnie...

[olode]

U mnie minęły 2 miesiące jak autko stoi - również silnik oddany do remontu. Ale już go montują, mocno liczę że obędzie się bez dramatów jak u Ciebie. Twój przypadek to ciężki horror zarówno dla psychiki jak i dla porftela. Szczere kondolencje.

Trzymam kciuki żeby wszystko dalej potoczyło się jak najlepiej.

 

PS. nie spodziewałem się że silnik EJ253 jest taki malutki bez osprzętu.

 

 

[rydzada]

W dniu 2.11.2017 o 10:34, Zbyszek_ napisał:

Chory film. Dokładnie...

Firma z G. dała radę? Forek śmiga?

[rydzada]

W dniu 27.07.2017 o 10:15, AdaSch napisał:

...... to odczytaj IAM ma być 1.jak nie ma to masz knocki czyli zła mieszanka więc albo przepływka, albo regulator ciśnienia paliwa i szczelność, jak 1 to Nie dziala regulacja doladowana czyli solenoid się zaciął, źle podłączone rurki, źle podłączony restryktor i stawiam na to.

 

... co to IAM ? Jak to wynaleźć Torque?

[Gość]

.

Edytowane 6 Lutego 2019 przez Gość

[maciek323]

W dniu ‎2017‎-‎08‎-‎15 o 09:58, STRAZAK napisał:

Jeśli zrobiłeś remont silnika zgodnie ze sztuką a zostawiłeś zapchany katalizator to na bank ugotowałeś pierścienie i dlatego zaczyna brać olej. Ja sam w swoim outbacku robiłem remont i gość od szlifu na dzień-dobry powiedział "katalizatory do wymiany" - nawet nie próbowałem dyskutować tylko wymieniłem wkłady i auto odzyskało wigor.

 

Czy zapchany katalizator rzeczywiście może aż tak bardzo wpłynąć na pierścienie???

[klev]

Taka rada dla wszystkich czytających wątek remontu:

Zanim oddasz auto do "swojego zakładu" to CZYTAĆ forum i jeszcze raz CZYTAĆ !!

Dobrze "wywiedzieć się" gdzie są zaufane zakłady (a jest ich niestety tylko kilka w PL) i tam dać auto. Dobrym wyjściem jest też wysłanie samego silnika na palecie np. do Nowego Sącza..... niestety 90% zakładów które robią remonty silników w "golfach itp" polega na subarakach.

Jeżeli nie planowałeś tuningu tylko zwykłą jazdę to te kute tłoki są ci potrzebne jak świni siodło...... bez sensu zabieg. Kute tłoki nigdy nie są tak super spasowane jak zwykłe i dlatego spalanie oleju jest większe, to samo piston slap - na kutych tłokach jest o wiele większe podobieństwo wystąpienia tej usterki....... Wszystko można było się dowiedzieć na tym forum przed remontem...... A tak chory film wyszedł i przestroga dla innych.

I w ten oto sposób podejrzewam, że kolega Zbyszek zraził sie do tej zaje...tej marki, a szkoda. Przykro się czyta takie tematy

 

Powodzenia życzę z tą reklamacją. Oby poprawili.....

[STRAZAK]

W dniu 21.09.2018 o 13:12, maciek323 napisał:

 

Czy zapchany katalizator rzeczywiście może aż tak bardzo wpłynąć na pierścienie???

Jeśli gorące spaliny nie są skutecznie odprowadzane po za komorę spalania to podnoszą temperaturę całego swojego otoczenia a pierścienie mają mniejszą masę od tłoka i szybciej reagują na zmiany termiczne. Dodatkowo pracują pod większym obciążeniem ciągłym i w przypadku braku miejsca na rozszerzalność obwodową (zmniejsza się szczelina montażowa)  idą w średnicę co powoduje szybsze ich ścieranie, a po czasie nagrzania tulei cylindrowej robią się większe przedmuchy i słabsze sprężanie i uszczelnienie całości.

[maciek323]

Dlatego czasem na 4 cylindrze w EJ255 bywa niższe ciśnienie? Bo 4 cylinder z zasady ma gorsze odprowadzenie ciepła?

[Zbyszek_]

ą

On 9/21/2018 at 2:38 PM, klev said:

Taka rada dla wszystkich czytających wątek remontu:

Zanim oddasz auto do "swojego zakładu" to CZYTAĆ forum i jeszcze raz CZYTAĆ !!

Dobrze "wywiedzieć się" gdzie są zaufane zakłady (a jest ich niestety tylko kilka w PL) i tam dać auto. Dobrym wyjściem jest też wysłanie samego silnika na palecie np. do Nowego Sącza..... niestety 90% zakładów które robią remonty silników w "golfach itp" polega na subarakach.

Jeżeli nie planowałeś tuningu tylko zwykłą jazdę to te kute tłoki są ci potrzebne jak świni siodło...... bez sensu zabieg. Kute tłoki nigdy nie są tak super spasowane jak zwykłe i dlatego spalanie oleju jest większe, to samo piston slap - na kutych tłokach jest o wiele większe podobieństwo wystąpienia tej usterki....... Wszystko można było się dowiedzieć na tym forum przed remontem...... A tak chory film wyszedł i przestroga dla innych.

I w ten oto sposób podejrzewam, że kolega Zbyszek zraził sie do tej zaje...tej marki, a szkoda. Przykro się czyta takie tematy

 

Powodzenia życzę z tą reklamacją. Oby poprawili.....

 

Tak jest jak prawi kolega @klev

Na lawetę i do Nowego Sącza. Ciężko o dobrych mechaników od tych silników szczególnie tu na Pomorzu nie ma. Mój remont był 2krotnie się nie powiódł, w końcu w ramach reklamacji zakład na swój koszt kupił OEM z fabryki short-block (nie kuty, zwykłe odlewane tłoki) i od tego czasu wszystko jest ok. Kosztowało mnie to gigantyczne pieniądze i kupę nerwów. Nie polecam nikomu.

 

 

Edytowane 4 Października 2018 przez Zbyszek_

[rydzada]

4 godziny temu, Zbyszek_ napisał:

ą

 

Tak jest jak prawi kolega @klev

Na lawetę i do Nowego Sącza. Ciężko o dobrych mechaników od tych silników szczególnie tu na Pomorzu nie ma. Mój remont był 2krotnie się nie powiódł, w końcu w ramach reklamacji zakład na swój koszt kupił OEM z fabryki short-block (nie kuty, zwykłe odlewane tłoki) i od tego czasu wszystko jest ok. Kosztowało mnie to gigantyczne pieniądze i kupę nerwów. Nie polecam nikomu.

 

 

W trakcie, gdy te matoły walczyły z Twoim Forkiem, ja też dostałem od nich wycenę remontu silnika na kutych częściach. Dobrze, że zdecydowałem się na oem nowy blok. Tylko co z tego,  jak złożyć go nie potrafili, zepsuli tylko koła rozrządu i auto ostatecznie pojechało na lawecie do NS, gdzie zostało zrobione na cacy, niestety kosztem kolejnych tysięcy zł. Wyłącznie z winy warsztatu na literkę T. Kuty silnik jest fajny,  ale ma też wady. Generalnie dobry dla amatorów modzenia i upalania. Przykladowy Carfit sprzedaje też kute s-bloki, dla chętnych, nieco droższe od oem serii.

[Zbyszek_]

Ja nawet rozmawiałem z jednym znajomym co mieszka w górach w Karpaczu i ma takiego samego Forestera jak my i tez potrzebował robić remont silnika. I w Dzierżoniowie mu zakład zasugerował aby kupić nowy OEM short-block. Mi to samo sugerował wcześniej w tym wątku właściciel tego forum. Wygląda, że to najlepsza opcja dla zwykłych śmiertelników.