Skocz do zawartości

zanik mocy po generalnym remoncie silnika EJ255


Zbyszek_

Rekomendowane odpowiedzi

No masakra, a posty tak pomocne ze ręce odpadają.
Po pierwsze, czy przy 4k masz doładowanie +0,8 bar jeżeli nie to odczytaj IAM ma być 1.jak nie ma to masz knocki czyli zła mieszanka więc albo przepływka, albo regulator ciśnienia paliwa i szczelność, jak 1 to Nie dziala regulacja doladowana czyli solenoid się zaciął, źle podłączone rurki, źle podłączony restryktor i stawiam na to.

Wysłane z mojego HTC One dual sim przy użyciu Tapatalka

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Sprawdzę to jak moi eksperci od Subaru z Gdyni oddadzą mi w końcu auto z reklamacji.

 

Powiesz mi może czy w Gdańsku jest ktoś uczciwy i solidny kto potrafiłby na 100% naprawić Subaru. ASO Subaru w Gdańsku mi powiedziało, że oni nie naprawiają silników. A w Gdyni chyba nie ma takiej osoby... A ja prawdopodobnie będę musiał to gdzieś naprawić, otrzymać jakiś raport naprawy (co było usterką) i wystąpić o zwrot kosztów wykonania zastępczego.

Edytowane przez Zbyszek_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg nie, to nie jest kwestia uczciwości, z założenia większość mechaników to mega słabi odkrecacze śrub, którzy często nie potrafią przy składaniu wkręcić śrub na swoje miejsce. Takich brudasów omijać z daleka, potem cała rzesza niezłych odkrecaczy, ale i tak szukających w ciemno o co chodzi. W nowoczesnych silnikach jest pełno czujników które badają czy odczytane parametry są zgodne z oczekiwaniami a szczególnie dotyczy to benzyn turbo. No i Twój przypadek i powyższe posty.

Diagnostyka wymaga sporej wiedzy coś ala dr House. Kumaty mechanik najpierw bloguje auto, porównuje do map zapisanych w ECU analizuje różnicę pomiędzy danymi otrzymanymi a oczekiwanymi i na podstawie wiedzy jak to działa wie gdzie szukać a nie wali młotkiem w ciemno. Akurat subaru turbo ma trochę czujników i sporo rzeczy da się odczytać. Nie odczytasz jakie jest ciśnienie paliwa a zatem sprawność regulatora ciśnienia jak i pompy itp. Ale da się to odczytać pośrednio z danych.

Zawsze trzeba przyjmować z założenia, że mechanik to zwykły brudas i trzeba go pinowac i od razu walić jak odwala syf. Jeżeli ktoś się nie czuję i się nie zna, to najlepszy wybór to jednak ASO bo zawsze masz gwarancję. W gdańskim ASO od lat pracuje tam kilku kumatych ludzi i wiedzą o co chodzi ale jak to bywa i ja jestem tego przykładem, nawet w ASO możesz trafić na 'brudasa".

Wg moich doświadczeń w serwisowaniu subaru, fiat, renault, daewoo, to znakomita większość to poprawni odkrecacze śrubek. Coś bardziej skomplikowanego i dupa.

Przykładowo, w imprezie zezowala mi lampa ksenon i oczywiście 3 stacje diagnostyczne stwerdzily że się nic nie da zrobić, a tu nagle na wakacjach w Kościerzynie na stacji młody wiedział o co chodzi i w 5.min ustawił pięknie swiatla chociaż 3 ze stacji powiedziało, że ksenonów się nie reguluje.

Tyle ode mnie i szczęścia życzę.

Wysłane z mojego HTC One dual sim przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupe lat temu jak robiłem praktyki na warsztacie na samym początku  jak pytałem jak coś sie robi to zawsze były odpowiedź to zależy , dla siebie czy dla klienta. Natomiast nie prawdą jest że są to durnie i nie umieją naprawiać samochodów, doskonale wiedzą co trzeba zrobić ale nie chcą bo głównym kryterium doboru rynkowego jest cenna. Tych czujników nie jest wcale tak wiele może 6-8 , gorzej jest w bezpośrednim wtrysku ale nie o nim mowa. 

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rozmowie z moim zakładem mechaniki pojazdowej usłyszałem, że główną przyczyną była zużyta przepona/membrana siłownika pneumatycznego sterującego zaworem wypuszczającym nadmiar spalin z gorącej części turbiny (ang. wastegate actuator membrane lub potocznie membrana gruszki turbiny). Nie rozumiem jak to się popsuło podczas remontu silnika? Bo przed oddaniem samochodu moc byla ok, i wydaje mi się, że ta membrana była dobra. Ale możliwe, że była już mocno zużyta i padła podczas remontu lub docierania - jakiś głupi zbieg okoliczności. Natomiast po remoncie też skrzynia biegów 4EAT padła i ją naprawił Hukałowicz w Cieplewie, bo stwierdziłem, że to zbieg okoliczności. Tylko za dużo tych nieszczęśliwych zbiegów okoliczności akurat podczas tego remontu. Rozumiem stare auto, ale żeby wszystko padło w jednym miesiącu.

 

Ale wracając do tej membrany, to jej nieszczelność skutkowałaby trwałym zamknięciem zaworu 'wastegate' i nadmierną prędkością wirnika turbiny, nadmiernym ciśnieniem świeżego powietrza w dolocie. Czy to by skutkowało utratą mocy? - zbyt uboga mieszanka mogłaby być. Natomiast dlaczego komputer nie wykrył nadmiernego ciśnienia doładowania, przecież tam jest czujnik? Zresztą czy jak się depcze pedał gazu do końca to chyba to ciśnienie powinno być maksymalne czyli wastegate zamknięty, membrana nie używana. Czy ja to źle rozumuję?

 

Oraz czy te 'gruszki' całe się kupuje czy może rozbiera się to i są jakieś uniwersalne lub subarowe membrany do tych gruszek i je się wymienia?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samemu to łatwo sprawdzić strzykawką. To że się nie rusza może mieć gdzieś indziej przyczynę. Jaki odczytali IAM?

Dla ECU 32bit powinien być 1. Dla ECU 16 bit 16.

Forki 230km miały ECU 32 bit

Wysłane z mojego HTC One dual sim przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podali mi tej wartości, a ta historia z gruszką to może być bajeczka bo ja przed oddaniem auta na reklamację sprawdzałem w zakładzie od turbin tą gruszkę i przewody sterujące i przymnie facet testował to manometrem. I mówił, że jest ok. A nagle w reklamacji mechanik mówi, że to było zepsute. Będę miał auto we wtorek sam sprawdzę swoim komputerem tą wartość.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biorąc pod uwagę że tym od remontu ślinika nie odpuścisz i sprawa trafi na  wokandę o czym dobrze oni wiedzą to szukają opcji wyjścia z sytuacji w sposób taki ze to nie ich wina , poproś tych co sprawdzali turbinę ze ten element był ok na piśmie bo każdy papier Ci sie przyda w sadzie i nie odpuszczaj paprochom . Ja przy swoim sam wszystko naprawiam jak mogę a jak nie mogę to nadzoruje bo nie wierze tym kretynom warsztatowym. Z dobrym mechanikiem to jak z lekarzem jak trafisz na takiego to się go trzymasz do końca życia.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby to była wina nie otwierającego się wastegate to by przeładowywało i miałbyś więcej mocy, tylko niebezpieczeństwo kaboom silnika. Temat do zweryfikowania bardzo prosto robiąc odpowiednie logi. Moim zdaniem nie mają pojęcia co robią i tyle.

Edytowane przez skwaro
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, skwaro napisał:

Jakby to była wina nie otwierającego się wastegate to by przeładowywało i miałbyś więcej mocy, tylko niebezpieczeństwo kaboom silnika. Temat do zweryfikowania bardzo prosto robiąc odpowiednie logi. Moim zdaniem nie mają pojęcia co robią i tyle.

 

dokładnie tak ! , daj to auto komuś kto sie na tym zna, czuje że to max. 1 godzina pracy i moc powróci :) 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎29‎.‎07‎.‎2017 o 18:43, ipsx82 napisał:

biorąc pod uwagę że tym od remontu ślinika nie odpuścisz i sprawa trafi na  wokandę o czym dobrze oni wiedzą to szukają opcji wyjścia z sytuacji w sposób taki ze to nie ich wina

 

5 godzin temu, AdaSch napisał:

I co było?

 

a dmuchało nie tam gdzie trzeba....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć przyczyną awarii były uszkodzone (stopione) izolacje kabli elektrycznych od wtrysku lpg, który jest połączony z ECU i z wtryskiem benzyny. Wymieniono, tez przewody podciśnienia solenoidu i siłownika wastegate - ale to chyba bardziej profilaktycznie, bo były lekko przytarte ale nieszczelności nie stwierdzono. Nie robiłem testu na hamowni przed remontem, ale odczucia subiektywne są takie, że samochód jeździ tak jak przed remontem.

 

Natomiast auto na hamowni ma ok 200 hp max a w dokumentach auto ma 230 hp max. Wiec nie wiem gdzie brakuje te 30hp. Czy możliwe jest, że inne komponenty z systemu ( strzelam intercooler, wydech) nie są już pierwszej młodości i 15hp tu, 15hp tam ucieka. Np. 0-100 km/h samochód osiąga w 8-9sek (w trybie 'power' - skrzynia 4EAT) a nie 6sek jak ma w dokumentach.

 

Błędów komputer nie zgłasza wiec niby wszystko jest w normie, ale zrobię w wolnej chwili też te logi, o których pisał AdaSch i może to powie coś więcej?

 

 

Edytowane przez Zbyszek_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy chodzi o to, że sprzęgło hydrokinetyczne ma poślizg podczas przyspieszania większy niż normalne?

Czy ktoś ma jakieś oficjalne dane takiego auta w automacie ? - to auto ma 210 hp max czy 230 hp max ?

Tu są róże warianty na różne rynki:

https://en.wikipedia.org/wiki/Subaru_Forester

 

Mój w dowodzie na 169 Kw == 227 hp czyli coś jak wersja australijska SG po Sierpniu 2005. Wiec mam za mało mocy - czy ta skrzynia 4eat mogła by tak zjadać moc na jakiś poślizg i aż 2 sekundy wolniej do 100km/h?

Edytowane przez Zbyszek_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie o poślizg chodzi, raczej o dłuższe przełożenia 4EAT.

2. 211 ma przedlift, 230 polift. Mowa oczywiście o rynku europejskim.

3. Skoro w dowodzie ma 169kW, to ma dokładnie 229,78KM.

4. Pomiar mocy w AT to temat rzeka, poczytaj. Wniosek taki, że ciężko o rzetelny pomiar.

5. Skoro do 100km/h przyspiesza Ci w okolicach 8 sekund, to ja bym dalej nie drążył. Zwłaszcza, że na amatorski pomiar przyspieszeń ma wpływ wiele czynników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, gorion napisał:

Jeśli masz już torque pro to możesz zmierzyć czasy do 100'tki po ODB - pomiar jest obarczony pewnym błędem ale z pewnością o niebo dokładniejszy niz mierzenie czasu stoperem i obserwowanie licznika. U mnie mniej więcej pokryło się z katalogiem ~7.6s. Co do hamowni to od ponad roku szukam takiej, która jest w stanie przeprowadzić rzetelny pomiar w mojej okolicy i nie narazić automatycznej skrzyni na uszkodzenie przy "wysprzęgleniu", gdyż przy braku odpowiedniego sprzętu robią pomiary jak przy manualu .Mam nadzieję, że w Twoim przypadku uprzedzili Cię o tym o ile nie był to pomiar na drodze, gdyż jedyne 2 bezpieczne hamownie które udało mi się znaleźć są na drugim końcu Polski.

 

speedtest.jpg

Możesz napisać jak uruchamia się w Torque Pro logi tak, żeby zapisało, jak u Ciebie? Chętnie bym sobie sprawdził te parametry..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie to nie jest błąd pomiarowy. Bo 13% to duży błąd i dlaczego zawsze na moją niekorzyść. Błędy pomiarowe maja rozrzut góra dół i są metody matematyczne na wykreślnie krzywej na podstawie błędnych pomiarów - to 1 rok fizyki na każdej politechnice w Polsce. Wg. mnie to auto ma za mało mocy i momentu. Ale możliwe, że przed remontem silnika też było lekko za mało. Więc zakładu remontującego już nie będę o to obarczał bo już jest nie 130 a 200 KM. Tylko, że bezsensu jest wstawiać kute tłoki w auto które ma maksymalnie 200KM.

 

Pytanie jest gdzie te konie uciekają ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w v-tech pomorze też narzekali na tą skrzynię i nie robili do 'odcięcia' tylko do ok 5K potem D potem N co powoduje jakieś zawirowania po prawej stronie wykresu, wiec jak to katuje tą skrzynie to już tego lepiej nie będę robił gdziekolwiek. Można to jakoś na drodze bez hamowni zrobić.

Masz namiar na tą hamownię, która ma sprzęt do mierzenia samochodów z AT?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...