Skocz do zawartości

antynapad, czujnik położenia wału, rozrząd a odpalanie auta


Siela

Rekomendowane odpowiedzi

jak byłem w ułęzu tydzień temu, to mnie obruciło nie wcisnąłem sprzegła jadąc do tyłu i mi sie zalał i nie chciał zapalic, dopiero z pychu poszedł i teraz na słomce też go trzy razy przygasiłem i nie chciał zapalić, tylko z pychu poszedł. no generalnie jak jezdze po miescie to nie mam problemu, tylko jak go tak zgasze nieprawidłowo, tzn nie kluczykiem. no i wróciłem z toru o 15 i teraz chciałem zaplic i nie zapalił ale silnik jeszcze ciepły jest lekko, jak zapali to wszystko jest ok normalnie nie ma zadnych problemów. jak dla mnie to są swiece poprostu sie zalały zasyfiły...co myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko...dzięki za uwage :) czekam na następne :) zapomiałem dodać, że raz mi kiedys własnie zgasł tak nieprawidłowo z mojej winy pod domem...to jak poczekałem jakis czas...około 2 godzin to odpalił...było to juz po Ułężu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi sie czasami dzieje taka dziwna akcja, jak postoi przy minusowej temperaturze ok 6-8 lub wiecej godzin odpala, wchodzi n ok 700 obr i po 5 sek gasnie - potem nie chce odpalic i smierdzi wacha :?: jak go chwile dluzej pokrece to lapie i zaczyna chodzic OK

jak odpalam po nocy w garazu (ok +3+5 st.)to gada od razu bez problemow

 

Siela tak sie podpialem pod Twoj temat :mrgreen:

 

a i jeszcze co do Twojego tematu nie masz jakichs odciec - antynapad itp. :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam własnie antynapad, kurwa może to antynapad :D

Ostrzeżenie przed ostrzeżniem!

 

mi sie czasami dzieje taka dziwna akcja, jak postoi przy minusowej temperaturze ok 6-8 lub wiecej godzin odpala, wchodzi n ok 700 obr i po 5 sek gasnie - potem nie chce odpalic i smierdzi wacha :?: jak go chwile dluzej pokrece to lapie i zaczyna chodzic OK

A czujnik położenia wału masz czysty i działający? Ja też tak miałem, że po załapaniu silnika obroty po sekundzie lub dwóch spadały do zera i gasło, jak odpaliłem i przegazowałem lekko to potem było OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam własnie antynapad, kurwa może to antynapad :D

Ostrzeżenie przed ostrzeżniem!

 

Siela - Mod Cie zlapal :mrgreen:

 

 

mi sie czasami dzieje taka dziwna akcja, jak postoi przy minusowej temperaturze ok 6-8 lub wiecej godzin odpala, wchodzi n ok 700 obr i po 5 sek gasnie - potem nie chce odpalic i smierdzi wacha :?: jak go chwile dluzej pokrece to lapie i zaczyna chodzic OK

A czujnik położenia wału masz czysty i działający? Ja też tak miałem, że po załapaniu silnika obroty po sekundzie lub dwóch spadały do zera i gasło, jak odpaliłem i przegazowałem lekko to potem było OK.

 

a jak bym podpial kompa to by wyszedl blad :?: bo ostatnio u Pana Andrzeja chopaki kompa podpieli i powiedzieli ze wszystkie parametry OKa

 

jak mozna sprawdzic ten czujnik :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam własnie antynapad, kurwa może to antynapad :D

Ostrzeżenie przed ostrzeżniem!

 

mi sie czasami dzieje taka dziwna akcja, jak postoi przy minusowej temperaturze ok 6-8 lub wiecej godzin odpala, wchodzi n ok 700 obr i po 5 sek gasnie - potem nie chce odpalic i smierdzi wacha :?: jak go chwile dluzej pokrece to lapie i zaczyna chodzic OK

A czujnik położenia wału masz czysty i działający? Ja też tak miałem, że po załapaniu silnika obroty po sekundzie lub dwóch spadały do zera i gasło, jak odpaliłem i przegazowałem lekko to potem było OK.

 

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mozna sprawdzic ten czujnik :?:

Sprawdzić elektrycznie to nie bardzo wiem, pewnie miernikiem + magnes, ale można na początek przeczyścić:

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=103278

 

danke choen mein freund :mrgreen:

gracias compadre

 

 

w poniedzialek powiem chopakom cby to wykrecili i wyczyscili :mrgreen: jak nie to do Pana Andrzeja poczujniki trza bedzie jechac - jaki w razie co jest koszt takowych czujek :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siela, ja mam dokładnie to samo co ty, czyli antynapad. Też w Ułężu pojawiły mi się problemy. każdy zakręt ostrzejszy i antynapad mi się uaktywniał. po 4 godzinach zaczełem kombinować i znalazłem rozwiązanie. Możesz alarm (wraz z antynapadem) przełączyć w tryb serwisowy, wówczas nie będzie on reagował. Naciśnij na pilocie oba przyciski i przytrzymaj z 8-10s przy włączonym silniku. Jak kontrolka alarmu zacznie mrugać tzn zę alarm jest nieaktywny i upalasz ile wlezie. Aby go podem włączyć, na wyłączonym silniku normalnie uzbrajasz alaram i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carfit, ja dostałem autonapad gratisowo, bo alarm miał być super hiper mega wypas odporny na zakłucenia, w miejscach gdzie nie można uzbroić alarmu (tak niestety bywa pod Pałacem Kultury, Bankami i innymi placówkami, że auto się nie uzbroi). Mój się uzbraja wszędzie. Ale właśnie ten antynapad mnie dobija, ale wydawać 200zł za przeprogramowanie centralki alarmu.... raczej dziękuję postoję. Taniej wynosi przełączenie go w tryb serwisowy, a ja za te 200zł mam zbiornik paliwa ;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carfit, ja dostałem autonapad gratisowo, bo alarm miał być super hiper mega wypas odporny na zakłucenia, w miejscach gdzie nie można uzbroić alarmu (tak niestety bywa pod Pałacem Kultury, Bankami i innymi placówkami, że auto się nie uzbroi). Mój się uzbraja wszędzie. Ale właśnie ten antynapad mnie dobija, ale wydawać 200zł za przeprogramowanie centralki alarmu.... raczej dziękuję postoję. Taniej wynosi przełączenie go w tryb serwisowy, a ja za te 200zł mam zbiornik paliwa ;) ;)

 

Krzychu jakiej firmy masz alarm moze bede mial dla Ciebie wyjscie za duzo mniej niz 200 PLN :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...