Klekot H6

[limesiak]

Heja, trochę paliwa upłynęło od remontu, małe podsumowanie tematu poniżej

A więc wywalałem silnik dwukrotnie tylko dlatego, że nie posłuchałem serca, chociaż z perspektywy czasu mogę przyznać, że nie żałuję bo ustawiłem przy drugim podejściu także luzy

Przy pierwszym podejściu wymieniłem napinacz - to nie on tak grał.

Drugie podejście zacząłem od posłuchania serducha, okazało się że coś gra w okolicy lewej głowicy...a dokładnie na drugim cylindrze

Po rozebraniu silnika ujrzało światło dzienne co poniżej

oraz

i część ruchoma

 

Szybkie kalkulacje cen i wybrałem ćwierć-środek w postaci zakupu używanego tłoka, biorąc pod uwagę jak sądzę większość tego wyboru konsekwencji.

Obecnie po przejechaniu 2500km na zimnym silniku gra jak w załączniku pod linkiem

https://drive.google.com/open?id=18h9srITt2tA2pqUDsncl5vsZ-GFm4Nv9

 

Koszt remontu na dzień jego wykonywania to niespełna 500 PLN na części

Na przejechany dystans dolałem około 1 litr oliwy, która lekko ubywa chcąc nie chcąc.

Podsumowując to jestem strasznie zadowolony z auta, efektu i co najważniejsze wiem o co chodzi z tym stukaniem no i kieszeń na dzień dzisiejszy jakby grubsza i oby pozostała taka jak najdłużej

 

Pozdrawiam

M

 

[euyot]

Trochę czasu minęło. Jak sprawy się mają?

[limesiak]

Trochę czasu minęło. Jak sprawy się mają?

Cisza dolałem nieco ponad litr oleju na ponad 10kkm, ale lekko poci mi się dekiel zaworów a wręcz kapie spod niego bo na osłonie pod silnikiem jest mokro, nie zmieniłem wówczas uszczelki. Zajrzę tam w najbliższym czasie gdy będę zmieniał olej. Generalnie jest dobrze jak dla mnie. Zimą przy mrozach około 20 stopni była cisza

[miki_mi2]

W dniu 17.05.2018 o 22:51, limesiak napisał:

Cisza dolałem nieco ponad litr oleju na ponad 10kkm, ale lekko poci mi się dekiel zaworów a wręcz kapie spod niego bo na osłonie pod silnikiem jest mokro, nie zmieniłem wówczas uszczelki. Zajrzę tam w najbliższym czasie gdy będę zmieniał olej. Generalnie jest dobrze jak dla mnie. Zimą przy mrozach około 20 stopni była cisza

 

Tak wiem -  Odgrzewam kotlet, trudno.

Nadal jest ok?

Wymieniłeś tylko jeden tłok, na używkę czy nówkę ?

Co z uszczelką głowicy , śruby, itp ?

Ładowałeś nowe części czy rozkręciłeś i złożyłeś na starych ? 

 

[limesiak]

Heja

 

Posłusznie melduję, że według moich wyliczeń do dzisiaj wymieniłem 2xolej z filtrem oraz dolałem około 4 litrów na przejechany dystans 24000 km od remontu bez oszczędzania gazu pod nogą co pewnie też ma wpływ na jego konsumpcję.

Nie chciałem się wówczas nad całością rozwodzić najwidoczniej z różnych powodów (głównie że jest to oficjalne forum SIP:))

Ale skoro prosisz, to wymieniłem:

- tłok na używany, ponieważ nie można kupić jednego nowego tylko cały zestaw

- pierścień zabezpieczający na wale do skrzyni oraz uszczelnienie

- jedną uszczelkę pod głowicą bez jej planowania z racji rozbiórki tylko jednej strony silnika

- dodatkowo kupiłem jakieś tam o-ringi w motoryzacyjnym najbardziej podobne do oryginalnych oraz silikon przez co cały koszt był jak powyżej nie wliczając mojego czasu itp.

Śruby z tego co pamiętam nie są konieczne do wymiany (wg serwisówki) dlatego ich nie wymieniałem.

Ogólnie temat dla kogoś kto to lubi samemu bez chęci zarobkowych do zaakceptowania, dla kogoś kto udziela gwarancji i zarobkowych nie do dopuszczenia:)

 

Pozdrawiam

[miki_mi2]

dzięki