Skocz do zawartości

Drgania przy ruszaniu


luki_man

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent Forester 2.0 122km 1998r ej20 + LPG wolnossak

Mam problem który trapi mnie już od długiego czasu. Mianowicie po wymianie sprzęgła strasznie szarpie budą podczas ruszania. Walczę z tym już dwa lata. Co zrobiłem do tej pory? Wymieniłem poduszki tylnego dyfra i samolotu, wymieniłem poduszkę skrzyni biegów i ją delikatnie utwardziłem, wymieniłem sprzęgło na exedy, delikatnie odświerzyłem powierzchnię koła zamachowego oraz je wyważyłem, wyczyściłem przepustnicę w myjce ultradźwiękowej, wymieniłem poduszki wahacza tylnego wzdłużnego bo były mocno zmęczone, a szarpanie nadal jest. Już delikatnie próbowałem dotrzeć sprzęgło itp. Ale szarpanie wraz jest. Raz mocniejsze, a raz słabsze. Nasila się szczególnie podczas ruszania na delikatnym półsprzęgle pod górę. Jak dam mocniej gazu to mocniej szarpie. I to tak że mało silnika nie wyrwie.

 

Zaczynam się zastanawiać czy to nie wina poduszek silnika albo tego wieszaka gumowo metalowego pod filtrem powietrza, a może wiskozy? Co o tym myślnicie. Bo doprowadza mnie to do szału...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak dokładnie jest w Twoim modelu, ale gdy wymieniałem sprzęgło u siebie, to zwracałem uwagę, żeby zamiennik miał podwójne tłumiki drgań (sprężyny) tak jak OEM. Przy pojedynczych zawsze będzie szarpać. Rzuć okiem na ten wątek 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ma podwójne ;) już czytałem ten wątek. Przestudiowałem już chyba wszystko. Wiele wątków mówi że ten typ tak ma. Ale ja nie jestem tego zdania. Auto jak było nowe to napewno nie szarpało. Wiec prędzej czy później dojdę dlaczego szarpie. Widzę że sporo osób ma ten problem.

Ps. Tamten temat gdzie Carfit się wypowiedział to też ja założyłem, ale z uwagi na to ze dużo się zmieniło w moim aucie od tamtej pory postanowiłem założyć nowy temat.

 

Tak czy inaczej dziekuję za sugestię. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło już było drugi raz sprawdzane. I to baaardzo szczegółowo. Dodatkowo został założony drugi zestaw exedy a tamten zwróciłem jako uszkodzony.

 

Ale znalazłem trop... :-) Dziś na próbę usztywniłem poduszki silnika gumowymi podkładkami i powiem Wam że działa. Nie ma mowy o drganiu po podłożeniu tych podkładek. Najwidoczniej poduszki silnika są już wypracowane. Sprzęgło po wymianie dużo mocniej łapie i dlatego objawia się to szarpaniem.

Więc mam do Was prośbę. Znaczy do tych co mają taki problem. Niech na chwilę usztywnią sobie poduchy silnika w taki sposób jak piszę czyli jakąś podkładką gumową tylko do sprawdzenia i powiedzą czy Wam też to pomaga. Chciałbym potwierdzić tą diagnozę bo nowe poduchy oem troszkę kosztują, a poza tym wiele osób ma ten problem. Więc ja stawiam na te poduchy choć wyglądają idealnie to mogą już być zbyt miękkie i to cały problem.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie szarpanie pojawia się tylko na zimnym silniku i to sporadycznie przeważnie zimą, teraz jest spokój i tez zastanawia mnie co to jest ale jak problem będzie się pogarszał to zrobię doświadczenie z tymi poduchami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dziś przejechałem Foresterem (SF)  trasę około 1000km i zauważyłem że telepanie się nasiliło tzn.:

-przy normalnym ruszaniu z miejsca wali całą karoserią takie łubudubu , mam wrażenie że czasami tylna oś a czasami przednia ale może mi się wydaje , strasznie telepie jak gdyby miało by się urwać koło albo cała oś, jak już puszczę całkiem sprzęgło to jest ok i przy zmianie biegów na wyższe już problem nie występuje

-na postoju na wolnych obrotach (obroty stabilne nie falują) silnikiem rzuca  lewo i prawo, podskakuje w siedzeniu jak bym siedział w jakimś fotelu wibracyjnym , gałki zmiany biegów nie mogę utrzymać w miejscu też nią rzuca na lewo i prawo

-chcąc przyśpieszać muszę gaz dodawać agresywnie i wtedy czuję takie szarpnięcie (to samo gdy nagle odpuszczę gaz całkowicie ) , gdy daję gazu delikatnie to auto przyśpiesza na raty

-biegi wchodzą dobrze poza wstecznym (trzeba czasami kilka razy przesprzęglić)

Auto ma przejechane 135tys km, nigdy nie wymieniałem poduszek, sprzęgła, nie czyściłem przepustnicy itp.wydaje mi się że rzucanie silnikiem na lewo prawo ma związek ze złą jego pracą ale obroty nie falują.

Zawory były niedawno regulowane, nowe świece i przewody NGK, nowy rozrząd,akumulator .....chyba dziadziuś forester musi pojechać do pana doktora specjalisty na duży serwis

 

po przeczytaniu wszystkich wątków z tym problemem związanych okazuje się że sporo ludzi to spotkało i głównym winowajcą jest sprzęgło, czy w moim aucie jest dwumasa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
W dniu 13.06.2017 o 23:04, luki_man napisał:

Sprzęgło już było drugi raz sprawdzane. I to baaardzo szczegółowo. Dodatkowo został założony drugi zestaw exedy a tamten zwróciłem jako uszkodzony.

 

Ale znalazłem trop... :-) Dziś na próbę usztywniłem poduszki silnika gumowymi podkładkami i powiem Wam że działa. Nie ma mowy o drganiu po podłożeniu tych podkładek. Najwidoczniej poduszki silnika są już wypracowane. Sprzęgło po wymianie dużo mocniej łapie i dlatego objawia się to szarpaniem.

Więc mam do Was prośbę. Znaczy do tych co mają taki problem. Niech na chwilę usztywnią sobie poduchy silnika w taki sposób jak piszę czyli jakąś podkładką gumową tylko do sprawdzenia i powiedzą czy Wam też to pomaga. Chciałbym potwierdzić tą diagnozę bo nowe poduchy oem troszkę kosztują, a poza tym wiele osób ma ten problem. Więc ja stawiam na te poduchy choć wyglądają idealnie to mogą już być zbyt miękkie i to cały problem.

Luki_man czy sprawa poduszek silnika zalatwila w koncu sprawe? Przed wymiana sprzęgła tego problemu nie mialem a po wymianie sie pojawilo szarpanie przy ruszaniu i przy redukowanki z 3 na 2.. Sprzeglo Exedy z podwojnymi tlumikami drgań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie zmieniałem poduszek silnika bo nie miałem na to czasu. Carfit pisał o tym że sprzęgło musi mieć podwójny tłumik drgań ale to nie to. Mi szarpie sprzęgło i mojemu ojcu też. Sprzęgła wymienione na exedy w obu autach i problem nadal jest. Teraz ty masz to samo. Wiec widze że to szeroko zakrojony temat. I nie tylko my z tym walczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli moze faktycznie trzeba blizej przyjrzeć się zawieszeniu silnika i skrzyni biegów.. Moze stare zużyte juz sprzęgło nie przenosilo tych sił na elementy mocujace silnik i skrzynie a po zamonotowaniu nowego wibracje zaczely przenosic sie na nie z racji tego ze sprzeglo inaczej bierze. Ogolnie to widze ze ciezki temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walczyłem z tym problemem w Imprezie. Wymiana wszystkich poduszek nie dała zupełnie nic. Może dlatego , że poduszki nie oem. Z tego co pamiętam montowałem Febest po silnikiem, powierzchnia gumy na nich jest mniejsza niż na oryginalnych chociaż te fabryczne wcale nie były w takim złym stanie. Wydaje mi się , że szarpanie jest bardziej intensywne w lecie niż w chłodniejsze miesiące. Odpuściłem temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 4.05.2018 o 12:34, angod napisał:

witam.Miałem podobne dolegliwości ale wymiana podpory wału załatwiła sprawę. 

 

Jak to możliwe ze po wymianie sprzęgła miałaby stac sie odczuwalna zużyta podpora wału?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Odświeżam temat ponieważ zrobiło się chłodniej i problem trzęsienia/telepania/buksowania/wibracji (nie wiem jak to dokładnie nazwać) powrócił. Przez całe lato był spokój i najciekawsze jest to że startując dziś rano gdy temp. zewnętrzna wynosiła 5 stopni do momentu osiągnięcia przez silnik temp. ok. 50 stopni przy każdym ruszaniu z jedynki waliło całą budą, w miarę nagrzewania się silnika problem powoli ustępuje aż zanika całkowicie. Po południu gdy temp. zew. wynosiła 17 stopni odpaliłem auto (silnik zimny po kilkugodzinnym postoju) po czym ruszyłem z miejsca i problem nie wystąpił.

Strasznie mnie to denerwuje i chciałbym wreszcie się tej dolegliwości pozbyć tym bardziej że robi się coraz chłodniej i boję się że każde poranny wyjazd będzie kłębkiem nerwów.

Pytanie tylko czy to na stówę sprzęgło? Tym bardziej że wymiana sprzęgła to nie tani interes-dziś dzwoniłem do ASO i tak robocizna 1260 + 1400 części, z ciekawości w celu porównania cen zadzwoniłem też do niezależnego serwisu Subaru JR Auto serwis koło Poznania i facet mnie trochę rozbawił bo na moje zapytanie o koszty wymiany i części odpowiedział:

" koszt robocizny to 1600pln do 2000pln w zależności czy ma Pan dwumasę czy nie"

po czym podałem dane swojego auta i zapytałem czy jest tam dwumasa facet odpowiedział:

"nie mam pojęcia, nie mam czasu żeby interesować się takimi pierdołami"

 

A może to wina pompy sprzęgła, wysprzęglika lub samego płynu? a może poduchy pod silnikiem? szukam związku między : temperatura niska-problem, temperatura wysoka-brak problemu, ktoś potrafi logicznie to wytłumaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z tym sprzęgłem Subaru dało ciała, jak miałem OBK w automacie to była bajka,następny Subarek będzie już w automacie, najgorsze jest to że w SH u mnie też to sprzęgło tak topornie pracuje ale na szczęscie nie duddni jak w SF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2018 o 19:25, leonard17 napisał:

startując dziś rano gdy temp. zewnętrzna wynosiła 5 stopni do momentu osiągnięcia przez silnik temp. ok. 50 stopni przy każdym ruszaniu z jedynki waliło całą budą, w miarę nagrzewania się silnika problem powoli ustępuje aż zanika całkowicie. Po południu gdy temp. zew. wynosiła 17 stopni odpaliłem auto (silnik zimny po kilkugodzinnym postoju) po czym ruszyłem z miejsca i problem nie wystąpił.

U mnie podobnie. Przyzwyczaiłem się, że teraz rano go przynajmniej 5min rozgrzewam, choć i tak przez kolejne 5-10min potrafi potelepać przy ruszaniu. Nie wiem jakie mam sprzęgło (za mnie nie było wymienianie) i również szkoda mi się ładować w koszty, bo poza tym działa prawidłowo. Wymieniłem poduszkę skrzyni i trochę pomogło. Za duże luzy czuję w podporze wału (drgania w tyle budy), ale nie mam się kiedy za to zabrać, a mój mechanik najchętniej by to zrobił przy wymianie sprzęgła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odkopuję temat. Może to co opiszę pozwoli komuś zaoszczędzić trochę grosza albo wpaść na jakiś trop.

Kupiłem Forestera II, pakiet startowy zrobiony - regulacja zaworów (trzęsło budą na wolnych obrotach, po regulacji miodzio), nowe sprzęgło. Wszystko zrobione czerwiec/lipiec 2019. Auto na zimnym i na rozgrzanym silniku ruszało normalnie, płynnie, czyli prawie jak osobówka, z tym że sprzęgło ciut twardsze, ale o tym wiedziałem. Do teraz było wszystko ok.Przyszedł czas zrobienia corocznego przeglądu rejestracyjnego (listopad).  Naczytałem się że muszą być płyty pod tylne koła i nie każda stacja to zrobi, itp. itd. Więc pomyślałem że kto lepiej zrobi taki przegląd jak nie ASO Subaru, więc szybki telefon do lubelskiego dealera i jadę na przegląd. Oddaję samochód, czekam, odbieram i... nagle okazuje się że nie umiem ruszać!! Przy KAŻDYM ruszaniu (silnik zimny i rozgrzany) telepie budą jakby silnik miał wyskoczyć. Kombinuję z obrotami przy ruszaniu - mniejsze, większe i nic. Czy ja przez pół godziny bez samochodu zapomniałem jak się rusza??

Proszę nie odbierać tego jako zarzut względem ASO bo żadnych pretensji do nich nie mam, zresztą czy coś można zepsuć w aucie przy przeglądzie rejestracyjnym? Raczej nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaka jest konkluzja, która

W dniu 17.11.2019 o 22:47, Adam_lbn napisał:

pozwoli komuś zaoszczędzić trochę grosza albo wpaść na jakiś trop.

?

Uszkodzono półoś podczas przeglądu, podmieniono Ci silnik, czy o co chodzi?

Edytowane przez Kambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś intencji mojego wpisu. Chodzi i to że przynajmniej u siebie wykluczam sprzęgło i zawory. A szarpanie pojawiło się w przeciągu pół godziny/godziny. Nie jestem mechanikiem, opisałem sytuację najdokładniej jak mogłem po to że może ktoś mający problem z szarpaniem nie będzie wymieniał sprzęgła co pół roku tylko poszuka innych przyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy przeglądzie rejestracyjnym nawet nie odłącza się akumulatora (odłączenie powoduje, że sterownik silnika ponowie "uczy się" paliwa, co może przez pewien czas generować troszkę odmienną prace na biegu jałowym).

Dodam, że wiekszość stacji ma hamownie, która umożliwia kontrole hamulców w samochodach AWD (samochód najeżdża tylko jedną osią na rolki). Działa to na tej zasadzie, ze jedna rolka kręci koło zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a druga w przeciwną stronę (eliminuje to powstawanie naprężen w układzie przeniesienia napędu). 

Na 99% drgania nie mają związku z przeglądem rejestracyjnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...