libero70 14 Posted May 10, 2017 Share Posted May 10, 2017 (edited) Witam !!! Pomysł na majówkę '17 był planowany od dawna, fakt - nie było w planach Słowenii, ale jak to w życiu bywa - coś tam zaświtało, zastukało i na obecną chwilę, jesteśmy po tygodniu majowych wakacji w malutkim, ale przepięknym kraju. Ale po kolei.. Noc 30.04.17 - auto zapakowane, bagażnik full, ale dał radę, pojemny jest - o dziwo. Zważywszy, że jechały cztery osoby dorosłe - w tym trzy kobiety!. Winiety przyklejone ( kupione wcześniej). Podróż przez Czechy, Austrię i do Słowenii - pierwszy cel to przepiękne wzgórza z winnicami - okolice Jeruzalem, po drodze postoje w Austrii tutaj już na miejscu - mała, urocza wioska Kog, wśród winnych wzgórz wspomniane Jeruzalem poniżej nie może zabraknąć i Subaru.... Zainteresowanym dam namiary na kapitalne miejsce noclegowo-pobytowe. Kolejny etap podróży - wybrzeże słoweńskie - zatrzymaliśmy się w słynnym Portoroz....ale.....po drodze była kapitalna wodna jaskinia - Krizna Jama, gdzie zwiedzanie w wersji półhardkorowej ( 4 godziny - w max. 4-osobowym składzie, obowiązuje limit wagowy całej grupy !) ) trzeba rezerwować minimum miesiąc wcześniej - tutaj miałem szczęście, kontakt emailowy i telefoniczny z gospodarzami jaskini i..dało radę Kilka fotek .... nie może zabraknąć Levego..wejście do jaskini z tyłu, za autem. . Kolejny etap - cudowne Portoroz i jeszcze piękniejszy Piran.... Cóż....pogoda była akurat na zwiedzanie, rano chłodnawo, ale około południa już się pojawiła świeża opalenizna na naszych szczęśliwych twarzach. Po trzech dniach spędzonych na olbrzymim wybrzeżu Słowenii ( hahah aż czterdzieści parę km linii brzegowej ), z bólem serca opuściliśmy te rejony i udaliśmy się w Alpy Julijskie, rejon Triglava i wspaniałych słoweńskich jezior - Bled i Bohinj.... Spójrzcie na zdjęcia...tutaj nie trzeba absolutnie żadnego komentarza z mojej strony..... To zdjęcie - zrobione telefonem komórkowym!!!......na głównym planie wysepka z pięknym kościołem, w tle zamek Bledzki, samo jezioro - niezbyt duże, ale szalenie urokliwe, do obejścia w 1,5 godziny - bez fotek, natomiast z podziwianiem widoków, robieniem zdjęć co najmniej 3 godziny..... Ten kraj zrobił na nas ogromne wrażenie, tak duże, że zapomniałbym wspomnieć o jeszcze jednym obowiązkowym punkcie programu - w drodze z wybrzeża do Bledu - czyli....... Jaskinia Postojna - kto był - ten wie......kto nie był.......to naprawdę trzeba obejrzeć.... zwiedzanie"komercyjne" to dwie godziny, w tym jazda kolejką szynową w serce jaskini.......brak słów, by opisać to miejsce, pomijam ogólnie panującą komerchę, z uwagi na piękno tego cudu natury, sprawy doznań wzrokowych w tym miejscu - to klasa światowa! A teraz kolejne niespotykane miejsce, rejon wspomnianego Bledu, Wąwóz Vintgar........niezapomniane widoki, krystalicznie czysta woda, sami oceńcie, czy warte zwiedzenia....... Sam wąwóz - to trasa ok 1600m w jedną stronę, no ale trzeba wrócić tą samą trasą, chyba, że ma się czasu bez limitu i piękną pogodę, to jest opcja powrotu górską ścieżką, na północ od Vintgaru...może za rok..... Jeszcze tylko jezioro Bohinjskie...... i na koniec widok z zamku na jezioro Bled........ Jeśli ktoś byłby zainteresowany informacjami o kosztach, noclegach - służę pomocą. Już teraz jesteśmy zdecydowani i w przyszłym roku - 2018, ostatni tydzień maja wracamy do Słowenii.....dlaczego w maju? z kilku powodów - - nie ma morderczych letnich temperatur, a jest już przyjemnie ciepło, nawet gorąco, gwarantowana opalenizna ! - ilość turystów jest znośna, w letnie wakacyjne miesiące jest masa, masa turystów ( to opinie miejscowych, z którymi się przyjemnie rozmawia, są bardzo życzliwi i nigdy nie odmawiają pomocy) - jaskinia Skocjańska - Triglav - i sporo innych powodów Co więcej, jeśli ktoś lubi wypady rodzinne, nie lubi leżeć odłogiem na plaży, preferuje aktywne zwiedzanie - to nic nie stoi na przeszkodzie, by jechać razem z nami..... A Subaru zapytacie......cóż, jak już wspomniałem gdzieś tam, dystans ok. 2 tys km, załadowane, prędkości autostradowe, góry, góreczki, miasta, wioseczki itd...średnie spalanie 7,4 l/100km, co uważam, za wynik lepiej niż dobry, wręcz niewiarygodny..ale prawdziwy. No i tak jak pisał kol. Christoph - rury wydechowe czarne...... Pozdrawiam - Edited May 17, 2017 by libero70 4 Link to post Share on other sites
Rokiki 14 Posted May 10, 2017 Share Posted May 10, 2017 Rewelacja libero, nie wiedziałem ze Słowenia tak piękna i urokliwa, mega fajne widoczki:) Link to post Share on other sites
drout 39 Posted May 11, 2017 Share Posted May 11, 2017 A człek zawsze przez Słowenie tylko przelotem Link to post Share on other sites
przemekka 4472 Posted May 11, 2017 Share Posted May 11, 2017 Super relacja. Chętnie się tam wybierzemy. Kto wie, może pod koniec maja przyszłego roku. Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now