Skocz do zawartości

Stromy podjazd - automat czy manual?


koszykbb

Rekomendowane odpowiedzi

Już dajcie spokój z tym kupowaniem terenówki. Kolega potrzebuje samochodu, który "będzie w stanie" wjechać stromym podjazdem na leśną działkę, nie robiąc przy tym wielkiego widowiska. Nie pisał nic, że jak już wjedzie, to będzie go wykorzystywał do zrywki drewna w Bieszczadach. ;)

Kombiak z napędem będzie jak znalazł. Polecam Outbacka III A/T.

A tu dla rozwiania wątpliwości kompendium o napędach:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dajcie spokój z tym kupowaniem terenówki. Kolega potrzebuje samochodu, który "będzie w stanie" wjechać stromym podjazdem na leśną działkę, nie robiąc przy tym wielkiego widowiska. Nie pisał nic, że jak już wjedzie, to będzie go wykorzystywał do zrywki drewna w Bieszczadach.
Kombiak z napędem będzie jak znalazł. Polecam Outbacka III A/T.
A tu dla rozwiania wątpliwości kompendium o napędach:
 


Dokładnie tak jak napisał kolega: Potrzebny jest samochód który sporadycznie DA RADĘ tam wyjechać, a nie ma jeździć pod górę na czas. Chodzi o to, żeby powoli wyjechał o własnych siłach pod bardzo stromą i mocno dziurawą drogę raz w tygodniu. Potrzebuję wyjechać tam, gdzie manuale bez reduktora poddają się mimo 4x4 i wysokiego zawiasu, ze względu na duży kąt drogi i brak możliwości rozpędzenia się i szybkiego wjazdu.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w glowie 2 projekty. 1. Zobaczyc czy da sie wymienic w lsd silikon zeby wzmocnic spiecie. 2. Bardziej ambitnie zrobic rodzaj esp na audrino gdzie hamuje kolo ktore traci przyczepnosc. Akurat mam 4 kanalowy abs tylko czasu brak.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

No to nie masz wyjścia, musisz nakupić tej kiełbasy czy innego bakłażana i zaprosić paru okolicznych posiadaczy MT i AT

Juz to proponowalem. Mam i mt i at :). Zrobimy mini plejady :)

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Często z ekipą z  wątku Moon of road, oramy Foresterami  SF, SG, i SH po róznych okolicznościach przyrod. Hałdy, błoto, pustynie i podjazdy powyżej 40 stopni w różnych warunkach. Osobiście mam  Forka SG / AT i daje radę. W ternie AT jest zbawieniem, lewa noga odpoczywa i każdej chwili bardzo łatwo wrzucić wyższy lub niższy bieg. Oosbiście polecam AT. 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Często z ekipą z  wątku Moon of road, oramy Foresterami  SF, SG, i SH po róznych okolicznościach przyrod. Hałdy, błoto, pustynie i podjazdy powyżej 40 stopni w różnych warunkach. Osobiście mam  Forka SG / AT i daje radę. W ternie AT jest zbawieniem, lewa noga odpoczywa i każdej chwili bardzo łatwo wrzucić wyższy lub niższy bieg. Oosbiście polecam AT. 
[  

Hej. Ten wątek jest ogólno-krajowy czy lokalny? :)

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, coocer napisał:


Hej. Ten wątek jest ogólno-krajowy czy lokalny? :)

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
 

Raczej Hołdujemy lokalnie na terenie Śląska... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strome podjazdy podobnego typu robilem forkiem xt my13 (automat skrzynia bezstopniowa) i forkiem w manualu z reduktorem my07. Automat faktycznie jest wygodny, ale jesli mialbtm wybierac jednak postawilbym na nieodzalowanego forka my07. Masz poczucie, ze wiecej jestes go w stanie kontrolowac. Automat czasem zyje wlasnym zyciem tzn. mniej ochoczo slucha w porownaniu z my07 z manualem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5/18/2017 o 18:38, coquelicot napisał:

Strome podjazdy podobnego typu robilem forkiem xt my13 (automat skrzynia bezstopniowa) i forkiem w manualu z reduktorem my07. Automat faktycznie jest wygodny, ale jesli mialbtm wybierac jednak postawilbym na nieodzalowanego forka my07. Masz poczucie, ze wiecej jestes go w stanie kontrolowac. Automat czasem zyje wlasnym zyciem tzn. mniej ochoczo slucha w porownaniu z my07 z manualem.

Osobiście moge się wypowiedzieć z własnego doświadczenia MY 06 w automacie, którym poruszma się nie tylko po asflacie. Forkiem CVT MY 15 miałem okazje tylko po afalcie i lekkim szutrowym odcinnku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale zaczynacie zmieniać kryteria bo forester 07 a powyżej 08 to zupełnie inne nadwozia i zdecydowana większość to samo powie że te starsze=niższe bryły aut lepiej dają się wyczuć i dają większe poczucie kontroli; w nowszych po 08 jest zupełnie inne nadwozie i inne odczucia - ostatnio rozmawiałem z kobietą która miała o7 i po przesiadce na nowszego forestera nadal wspomina serdecznie tego starszego, więc jedno to napęd a drugie to nadwozie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎20‎.‎05‎.‎2017 o 14:33, 4444 napisał:

No tak ale zaczynacie zmieniać kryteria bo forester 07 a powyżej 08 to zupełnie inne nadwozia i zdecydowana większość to samo powie że te starsze=niższe bryły aut lepiej dają się wyczuć i dają większe poczucie kontroli; w nowszych po 08 jest zupełnie inne nadwozie i inne odczucia - ostatnio rozmawiałem z kobietą która miała o7 i po przesiadce na nowszego forestera nadal wspomina serdecznie tego starszego, więc jedno to napęd a drugie to nadwozie.

 

No tak sluszna uwaga, nie zwrocilem na to uwagi. Forkiem MY08 nie jezdzilem, wiec o nim trudno byłoby mi się wypowiadać. A MY07 również wspominam serdecznie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...