Skocz do zawartości

Problem z odpalaniem na zimnym


ryba69

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

No i pojawił się pierwszy problem z moim H6 który jest bardziej mechaniczny. 

Sytuacja wygląda tak że jak odpalam autko na zimno to mogę chwilę pokręcić i nic jak drugi raz kręcę to już odpala bez problemu. 

Na początku myślałem że jest to spowodowane tym ze gaszę go na gazie, więc sprawdziłem jak to będzie jak zgaszę na benzynie ale nic się nie zmieniło. 

Wie ktoś z jakiego powodu może pojawiać się taki problem ? 

Czy może być tak że go przelewa ?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że pompa paliwa ma drobną nieszczelność i paliwo spływa z powrotem do zbiotnika. dlatego odpala za drugim razem, jak podejdzie do silnika ponownie.

Pompę a raczej układ można sprawdzić. Przekręcić kluczyk 3x żeby dobilo paliwa i dopiero odpalić.

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2.0 mam podobny problem- odpali za każdym razem ale po jakichś 3-4 sek kręcenia gdzie przedtem nawet nie słyszałem rozrusznika. O dziwo jak kilka dni pod rząd były okolice zera stopni rano palił na tyk. Też mi to wygląda na pompkę bo zwrotnego chyba nie ma tylko ten tłumik na przewodzie. Jak zgaszę to musi postać tak z 15 min żeby problem się pojawil chociaż bywa że nawet odrazu muszę mielic

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ryba69 napisał:

Na początku myślałem że jest to spowodowane tym ze gaszę go na gazie, więc sprawdziłem jak to będzie jak zgaszę na benzynie ale nic się nie zmieniło. 

Wie ktoś z jakiego powodu może pojawiać się taki problem ? 

Zobacz tutaj:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też na zimnym trzeba pokrecic ok 3 sek i odpala. Bardziej mnie irytuje odpalanie na ciepło, a szczególnie ledwo ciepło. Silnik załapuje natychmaist, tylko że od razu dołują mu obroty (taka jednorazowa fala) i na ciepłym nie ma problemu, zawsze po tym "czknięciu" obroty sie normalizują. Gorzej na na ledwo ciepłym, czasem potrafi sie nie podnieść z tego czkniecia i gasnie, a wtedy muszę go kręcić i z 6-7 sekund. Ktoś ma podobnie? Dodam że miałem tak od zawsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, ura_bus napisał:

A przeczytali panowie @Basmanek i @ryba69 linkowany przeze mnie post? 15 minutowa wizyta u gazownika, 50 pln i moze być po problemie.

Pozdrawiam,

 

Wszystko przeczytane Wizyta będzie po niedzieli Bo w wtorek jadę na płyny i może jeszcze świece zmienię Bo jak będę u gazownika to zrobię od razu regulacje instalacji i filtry 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć u mnie było podobnie. Jak kupiłem H6 to jak dłużej postał to miałem tez tak że kręcił długo a za drugim razem na dotyk. Kupiłem w stonce preparat czyszczący do benzyniaków taki STP i problem ustał. Nie mówię że to wina wtryskiwaczy tylko pewnie coś z pompą paliwa albo jakimś filtrem. Od pół roku odpala zawsze za pierwszym razem ale czasami kręci dłużej niż normalnie ale już nie tak jak na początku. Ja bym obstawiał filtr paliwa na bank do wymiany a iajkieś porządne czyszczenie pompy jak sie da :)

 

Pozdrawiam

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winowajca odnaleziony, Niestety to moja instalacja BRC. Przez jeden dzień jeździłem tylko na benzynie i dziś rano nie było najmniejszego problemu z odpaleniem. 

Dlatego jutro jestem umówiony u gazownika. Z ustaleń telefonicznych przyczyn moga być dwie. Jedna to membrana kolejne, lub jeden z wtryskiwaczy nie trzyma i wtryskuje gaz i go przelewa. 

Jutro będę wiedział wszystko i na pewno napiszę :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motywacja jest dobrą rzeczą :)

U mnie okazało się że to nie membrana tylko jeden z wtryskiwaczy poszedł do wymiany niestety kosztowało to 250zł 

Okazało się też że zawleczki trzymające wtryskiwacze odpadły, gazownik powiedział że mogło być to niebezpieczne bo mogło je wyrwać z mocowania. 

Więc polecam sprawdzenie tego elementu w waszych instalacjach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i zmotywowany wczoraj ruszyłem do walki. Demontaż parownika-30 min, rozkręcanie kolejne 30 min. To co zastałem w środku to aż zgłupiałem. Po stronie sprężyny jakaś śmierdząca oleista maz. Po drugiej stronie membrany wszystko zarośnięte czarną zwęglona smoła! 2 godziny mycia w benzynie samego korpusu, godzina na resztę elementów. Wymienione wszystkie uszczelki do których udało mi się dostac, łącznie z membraną i auto w końcu pięknie pali! Maks 2 obroty wału i warczymy! Do tego wymieniony filtr fazy lotnej na wielki BRC i na obroty bardzo chętnie wchodzi! Jednak ten uniwersalny był ciasny. W poniedziałek kupuje kabelek do BRC, jak sam nie ogarne strojenia to zakład i znowu "I love LPG!
A instalacja ma tylko 80 kkm!

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...