Skocz do zawartości

Gdzieś mi uciekło ponad 30 koników.


georg_drugi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Mam całkiem niemały problem, taki jak w tytule. Zrobiłem pomiar mocy mojego Forka S-turbo AT MY99 i wyszło 137KM i 200Nm. To trochę mało. Wcześniej podczas wymiany rozrządu mechanior namówił mnie na remont turbiny, bo coś tam niby było i jakim samochodem wjechałem, to takim wyjechałem. Dlatego pojechałem na pomiar mocy. Błędów w kompie nie ma. Sprawdzono ciśnienie doładowania i wyszło, że jest ok. 0,4 bara, niby mało, ale ile powinno być? Przekopałem to forum i nie wiem ile jest normą. Jedni podają 0,55, inni 0,7, a jeszcze inni 1 i powyżej jednego bara. Może ktoś mi powie, czy u mnie to 0,4 bara to za mało, i mam szukać gdzie indziej (ciśnienia w cylindrach, luzy zaworowe, ect.).

Z góry dzięki za pomoc.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd wymieniłeś? 

Miałem Seata Leona 1.8t i od czasu kupna "nie chcial jechać". Wszyscy mowili turbo wymień, turbo zrób. Diagnostyka i fakt, za mało dmuchalo. Przed grzebaniem w turbo to doprowadzenie auta do ładu od podstaw czyli pakiet startowy (świece, kable, oleje, filtry i oczywiscie kpl rozrząd). Po odebraniu go od mechanika, przejażdżka w sumie zupełnie innym autem. Co sie okazało poprzednik wymieniając rozrząd źle go ustawił "o kilka zębów" i to było powodem utraty mocy i wzrostem spalania.

Sugeruję, bo równie dobrze może to być wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.04.2017 o 15:37, svavo napisał:

Wynik pomiaru zależy od wielu czynników: od samej hamowni, od temperatury, paliwa, itd. Ja bym się nie przejmował, ale jak zależy Ci na cyfrach to koledzy podpowiedzą gdzie pojechać na pomiar ;).

Po cyferkach możesz się dowiedzieć ile brakuje, a u mnie sporo. Człowiek kupuje sprzęt 170KM, a się okazuje, że jedzie max 175km/h, i na czwartym biegu nie chce przyśpieszać, więc coś jest nie halo.


Do mechaniora pojechałem, bo zbliżała się wymiana rozrządu no i ciekło spod dekielka na rurę. Po rozebraniu okazało się, że ssąca część lewych cylindrów była źle ustawiona no i coś tam rzęziło w turbinie po przegazowaniu. Po naprawie tych rzeczy dalej było słabo, a że od jakiegoś czasu sporadycznie zapalał się CHECK ENG i co dziwne zwłaszcza po myciu samochodu, zakupiłem czytnik i program, i podłączyłem do kompa. Wyszło, że czujnik stukowego spalania padł i po wymianie samochód trochę odżył, ale dalej to nie to, więc pojechałem na pomiar mocy, by sprawdzić czy to może ze mną coś nie tak. Sam pomiar wyglądał tak: fachowiec przykręcił coś z antenką do tylnego koła, do kompa samochodu czytnik i kazał kilka razy rozpędzać samochód na trzecim biegu do odcięcia i puszczać na luz przez 10 sekund. Potem to samo na drugim biegu. Po uśrednieniu wyniku wyszło ok. 137KM i 200Nm, więc sprawdzono doładowanie. Mówicie, że 0,4 to mało, ze to brak doładowania, ale proszę powiedzcie ile ono powinno mniej więcej wynosić. Jakiś konkret, może ktoś wie?

 

Dnia 9.04.2017 o 19:23, skwaro napisał:

Nie masz sterowania doładowaniem dlatego nie ładuje. Sprawdź czy podciśnienia dobrze podłączone i czy jest restryktor.

Dzięki za zdjęcie. Jak wrócę do domu z delegacji, to sprawdzę. Mam tylko pytanie: co ten restryktor ogranicza, po co on jest i jak go wyczuję, pod palcami, czy demontować rurki i szukać jakiejś zwężki? Będę wdzięczny za podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2017‎-‎04‎-‎09 o 15:16, georg_drugi napisał:

 Sprawdzono ciśnienie doładowania i wyszło, że jest ok. 0,4 bara, niby mało, ale ile powinno być?

 

 

Jeśli masz wersje 177km to powinna dmuchac dokładnie 0,55b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam ponownie.

No więc po kolei. Rurka z restryktorem nie zmieniła nic. Zresztą ta rurka to rurka o odpowiednio małej średnicy jak na zdjęciu niżej.

Zakupiłem więc manometr doładowania i podłączałem go w różne miejsca.

W miejscu nr 1 ciśnienie jest zawsze zero, niezależnie od otwarcia przepustnicy.

W miejscu nr 2 na obrotach jałowych jest -0,65 bara, przy dodaniu gazu chwilowo skacze do zera, by po chwili spaść do jakieś -0,5.

Zawór recyrkulacyjny jest chyba ok, bo jest zamknięty. Ściskiem stolarskim na chwilę ścisnąłem rurę nr 3 od recyrkulacji, bez zmian.

Również zaciskanie "line 3" ze zdjęcia dostarczonego przez skwaro nic nie zmienia. 

Proszę o poradę: czy ciśnienia są właściwe, bo gazownik u którego przeglądałem instalację twierdzi, że jest na poziomie 0,4 bara, tylko ja

nie wiem gdzie on to widział i jakoś logicznie nie potrafił mi tego udokumentować.

Mam jeszcze dwa pytania:

1/ do czego jest elektrozawór na liniach 3 i 4 ze zdjęcia skwaro,

2/ jak jest sterowana turbina? Mechanior twierdzi, że powinna być ona załączana jakimś podciśnieniem i prosił o schemat sterowania turbiny.

 

Będę wdzięczny za pomoc i pozdrawiam.

 

IMG_20170505_120736_ji.jpg

IMG_20170519_215057 Ps.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektrozawór na liniach 3 i 4 odpowiada za sterowanie doładowaniem - normalnie działając powinien być otwarty, a w momencie osiągnięcia zadanego doładowania powinien się zamknąć, aby ciśnienie z miejsca nr 1 otworzyło wastegate i ograniczyło doładowanie. Zaworkiem steruje ECU, na podstawie ciśnienia w kolektorze dolotowym (to samo ciśnienie co w miejscu nr 2).

Tak w skrócie i dużym uproszczeniu...

 

I to jest w zasadzie cała filozofia sterowania turbiną, więc mechanik powinien to zrozumieć (zwłaszcza jak mu pokażesz zdjeice).

 

Ciśnienia które podałeś były na postoju czy w czasie jazdy? Bo na postoju ciężko będzie Ci osiągnąć dodatnie ciśnienie w miejscu 1, a tym bardziej w miejscu 2.

 

U mnie np. 0,4 bara ładowało jak złapał jakiś błąd (prawdopodobnie od stukowego), pomogło odłączenie akumulatora i reset ECU. Do dzisiaj problem nie wrócił. Nie wiem czy próbowałeś tej metody ale u mnie zadziałała

 

Jeśli chcesz zobaczyć przynajmniej te 0,4Bara to podłącz manometr doładowania w miejsce nr 2 i się przejedź.

W ramach testu - czy turbina działa jak należy, możesz odpiąć i zaslepic line 2. Tylko jeżeli turbo jest sprawne, to musisz uważać, bo ciśnienie może wzrosnąć powyżej możliwości Twojego silnika, więc uważnie żeby tylko zobaczyć czy wzrasta powyżej 0,5Bara. (zaznaczam, że nie biorę odpowiedzialności za uszkodzenie silnika jak przesadzisz przy testowaniu, a doładowanie przekroczy bezpieczny próg). Sam robiłem ten test, więc da się, ale trzeba zachować ostrożność.

 

To pozwoli wykluczyć wadliwe działanie turbosprężarki. Pozostanie kwestia sterowania doładowaniem, czyli działania elektrozaworka albo wastegate'u, ale skoro widać 0,4 bara (podobno) to zostaje elektrozawór lub błędy w komputerze.

 

 

 

Edytowane przez loony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.06.2017 o 22:45, Gustaf napisał:

Wymieniłeś wężyk i co jeszcze ? W wężyku ma być restryktor mosiężny 1mm. P/N 22326KA120 jak założysz zrób pomiar na ograniczonym 3biegu.

Zakupiony oryginalny wężyk jest przelotowy, bez przewężenia. Być może zmodyfikowano ten element i odpowiednia średnica na tej długości daje ten  sam efekt. Tylko ten wężyk na razie wymieniłem, bo był nieoryginalny.

Dnia 6.06.2017 o 14:42, loony napisał:

 

Elektrozawór na liniach 3 i 4 odpowiada za sterowanie doładowaniem - normalnie działając powinien być otwarty, a w momencie osiągnięcia zadanego doładowania powinien się zamknąć, aby ciśnienie z miejsca nr 1 otworzyło wastegate i ograniczyło doładowanie. Zaworkiem steruje ECU, na podstawie ciśnienia w kolektorze dolotowym (to samo ciśnienie co w miejscu nr 2).

 

No tu mam kilka pytań:

-wastegate jest to jak się domyślam puszka sterująca obok turbiny tak? Jeśli tak to jest sprawna.

-gdzie jest podłączony czujnik ciśnienia doładowania? Jest to może odejście z rurką przed przepustnicą?

-bez tego elektrozaworka na lini 3, 4 układ przestałby działać? Przecież do sterowania obejściem turbiny wystarczy samo ciśnienie doładowania.

Sorki za tak wiele pytań, ale bez zrozumienia co do czego, nie dam rady.

 

Dnia 6.06.2017 o 14:42, loony napisał:

Ciśnienia które podałeś były na postoju czy w czasie jazdy? Bo na postoju ciężko będzie Ci osiągnąć dodatnie ciśnienie w miejscu 1, a tym bardziej w miejscu 2.

Pomiar robiony w garażu. Wydawało mi się, że doładowanie zależy od obrotów sinika, a nie od tego stoję czy jadę. Rozumiem, że w miejscu 2 będzie inne ciśnienie niż w 1, bo przepustnica ogranicza przepływ, ale żeby -0,7 bara.

Nie wiem skąd gazownik brał swoje odczyty, ale jak się teraz zastanawiam, chyba nie bardzo wiedział. Na jałowych obrotach jego komp pokazywał ciśnienie 0,3 bara, mój manometr -0,65. podczas przygazówki na kompie był skok do 1 bar, na manometrze 0 barów. Wszystko się zgadza, bo komp pokazywał ciśnienie bezwzględne, a manometr względne, ale gdzie on odczytał doładowanie na poziomie 0,4 bara, to nie wiem. Zresztą gazownik nie potrafił mi tego pokazać, więc sobie pojechałem. Aktualnie subarynka jest u mechaniora, który robił remont i teraz jego ruch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już trzy osoby napisały o restryktorze w wężyku przed trójnikiem (Line 1 na schemacie), którego nadal nie masz...

10 godzin temu, georg_drugi napisał:

Zakupiony oryginalny wężyk jest przelotowy, bez przewężenia.

...i dalej niepotrzebnie kombinujesz :)

Zacznij od uzupełnienia tej zwężki w wężyku. Ciśnienie/podciśnienie sprawdzasz manowakuometrem w kolektorze dolotowym, np. z króćca do zaworu DV poprzez dołożony trójnik. Oczywistym jest że sprawdzając doładowanie na postoju nie uzyskasz sensownych odczytów, bo oprócz obrotów potrzebne jest obciążenie silnika. W tym aucie w czasie jazdy z gazem w podłodze od ok. 2500 obr/min powinno być  0,5-0,55 bara praktycznie do końca zakresu. Na postoju podciśnienie przynajmniej -0,65.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.06.2017 o 09:58, mirasek napisał:

Już trzy osoby napisały o restryktorze w wę

Dnia 9.06.2017 o 09:58, mirasek napisał:

W tym aucie w czasie jazdy z gazem w podłodze od ok. 2500 obr/min powinno być  0,5-0,55 bara praktycznie do końca zakresu. Na postoju podciśnienie przynajmniej -0,65.

żyku przed trójnikiem (Line 1 na schemacie), którego nadal nie masz...

Przecież wyraźnie napisałem i zrobiłem zdjęcie zakupionego w Subaru wężyka, w którym nie ma żadnego ogranicznika. W sklepie znaleźli numer :scenic:i zamówili. Przecież sam sobie tego wężyka nie zrobiłem.

 

Dnia 9.06.2017 o 10:06, elmo napisał:

Wyłącz klimatyzację :P;)

Dzięki za podpowiedź. Naprawdę owocna :facepalm:. Zaraz dam ci pomuka.

Dnia 9.06.2017 o 09:58, mirasek napisał:

Ciśnienie/podciśnienie sprawdzasz manowakuometrem w kolektorze dolotowym, np. z króćca do zaworu DV poprzez dołożony trójnik.

Możesz napisać posiłkując się moim zdjęciem, z którego miejsca mam brać pomiar 1, 2, 4, czy może jeszcze inne.

IMG_20170519_215057 Ps.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, georg_drugi napisał:

Przecież wyraźnie napisałem i zrobiłem zdjęcie zakupionego w Subaru wężyka, w którym nie ma żadnego ogranicznika. W sklepie znaleźli numer :scenic:i zamówili.

Pewnie że nie, bo my nie piszemy o wężyku tylko o zwężce wkładanej w ten wężyk (inna część, inny numer katalogowy, który też już podano w tym temacie), bez niej auto nie rozwinie pełnej mocy. Nie czytasz ze zrozumieniem.

 

Pomiar może być z miejsca 2, lub też z króćców kilka cm na prawo od niego, ja pisałem o tym co przechodzi pod cewką do zaworu DV.

Przyczyn zbyt małego doładowania może być wiele, ale cierpliwie wałkowany tu restryktor to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...