Skocz do zawartości

awaria - forek nie odpala


geos

Rekomendowane odpowiedzi

stało się. zaparkowałem i po 5 minutach nie mogłem już odpalić forka. pod maską rzęzi jakby chciał a nie mógł. brzmi to tak:

http://serwer1675741.home.pl/pub2/VID_2 ... 141755.mp4

akumulator? alternator? czy mogę spróbować go "na pych" uruchomić czy tylko laweta? będę wdzięczny za sugestie jak się do tego zabrać i nie pogorszyć sytuacji.

Edytowane przez geos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dzięki za odpowiedzi!

zmierzyłem napięcie: 10.30V. coś mało. odłączyłem aku, poczekałem 5 minut wzywając w myślach wszystkich bogów subaru na pomoc, podłączyłem i... odpalił! pokręciłem nim ok. 15km, zajechałem na parking, wyłączyłem, odpaliłem i znowu wszystko OK. przynajmniej teraz stoi pod blokiem a nie kilometr dalej.

w związku z całą sytuacją mam jednak kilka pytań:
a) co się musiało stać, aby w ciągu 5 minutowego postoju aku się nagle rozładował? aku ma ok. 2 lat. nie sprawiał żadnych problemów.
b ) co w zaistniałej sytuacji jeszcze posprawdzać aby upewnić się, że cały układ ładowania jest sprawny lub coś w nim szwankuje?
c) czy na biegu jałowym akumulator się też ładuje i jak długo powinno się jeździć (orientacyjnie) do pełnego naładowania akumulatora?
d) czy można przeprowadzić jakiś test obciążeniowy akumulatora, aby sprawdzić, czy dobiega lub nie końca swoich dni?

e) czy w powyższej sytuacji można założyć, że ani rozrząd, ani nic grubszego nie pierdykneło?

Edytowane przez geos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, geos napisał:


d) czy można przeprowadzić jakiś test obciążeniowy akumulatora, aby sprawdzić, czy dobiega lub nie końca swoich dni?

 

Można. Wystarczy podjechać do jakiegoś warsztatu wymiany aku. Sprawdzą za darmo lub za piwo :).

Pozdrawiam,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi albo bagażnik po 3 dniach może by dały radę.
Klemy były luzne- przy podłączeniu poruszyles i już jest ok. Sprawdź dokładnie przykręcenie klem, delikatnie papierkiem i deko wazelinki technicznej tam gdzie się stykają z Aku, sprawdź zamocowanie przewodów od altka i do boju! A jak się powtórzy to Aku do kontroli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi albo bagażnik po 3 dniach może by dały radę.
Klemy były luzne- przy podłączeniu poruszyles i już jest ok. Sprawdź dokładnie przykręcenie klem, delikatnie papierkiem i deko wazelinki technicznej tam gdzie się stykają z Aku, sprawdź zamocowanie przewodów od altka i do boju! A jak się powtórzy to Aku do kontroli

Tez skłaniałbym się podejrzewać klemy. Słaby kontakt, słabe ładowanie, dalsze pogarszanie kontaktu i sytuacja z posta.

Tylko jako smarowidło lepiej użyć smaru miedzianego, zresztą nie tylko na klemy. Do kupienia czasem nawet w supermarketach.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.03.2017 o 17:15, geos napisał:

c) czy na biegu jałowym akumulator się też ładuje i jak długo powinno się jeździć (orientacyjnie) do pełnego naładowania akumulatora?

Tak. Alternator zapewnia zasilanie wszelkich odbiorników prądu i doładowanie akumulatora. Im więcej jest włączonych odbiorników tym wolniej ładujesz akumulator. Najwięcej pożerają światła mijania, wentylator w układzie klimatyzacji, podgrzewanie szyby/lusterek, ogrzewanie siedzeń, wentylatory chłodnicy.

Czas ładowania zależy od tego ile prądu brakuje. Upraszając alternator ładuje "dużym prądem" i relatywnie szybko uzupełnia ubytek prądu. Ja zakładam, że jedno odpalenie uzupełniane jest po 15 minutach jazdy i nigdy mnie ta zasada nie zawiodła.

 

Dnia 26.03.2017 o 17:15, geos napisał:

d) czy można przeprowadzić jakiś test obciążeniowy akumulatora, aby sprawdzić, czy dobiega lub nie końca swoich dni?

Są testery do akumulatorów, mniej lub bardziej zaawansowane. Solidny sklep z akumulatorami na pewno taki posiada i dokona pomiaru za free. Podstawowy parametr mówiący o kondycji aku to napięcie na klemach.

 

Dnia 26.03.2017 o 17:15, geos napisał:

e) czy w powyższej sytuacji można założyć, że ani rozrząd, ani nic grubszego nie pierdykneło?

Rozrząd nie ma nic wspólnego z układem elektrycznym. Napęd alternatora masz paskiem wielorowkowym z koła pasowego wału korbowego. Przy okazji możesz skontrolować stan paska: naciąg i zużycie.

 

Na pozostałe kwestie odpowiedzieli koledzy. :) Obserwuj, bądź czujny, jednorazowa przygoda to mogła być właśnie kwestia luźnej klemy. Jak sytuacja się powtórzy to wtedy można na poważnie szukać problemu. :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...