Skocz do zawartości

17 luty UŁĘŻ sobota na wypasie


vert

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem pod wrażeniem (a może jeszcze "pod wpływem" :roll: :twisted: ) .

Imprezka naprawdę fajnie zorganizowana (kilka małych "ale" jest, pamiętajmy jednak, ze to debiut :wink: aż strach się bać jak będzie super następnym razem :twisted: )

 

Najciekawsza część programu to jak dla mnie przejazd rajdóweczka ("technicznie czy bokami"? "bokami!" :mrgreen::twisted: ). Podobnych emocji dostarczały przejazdy z Marcinem (Ken Taczdis), za co bardzo mu dziękuję :twisted:

 

dziękuję bardzo sąsiadowi Saintowi za transport w obie strony i za miłe towarzystwo

bea - dzięki za pomoc w uzupełnieniu zapasów % i za całokształt (podziękuj suniom za ogrzewanie :mrgreen: )

 

warto było pozmieniać plany i się pojawić :twisted:

 

 

 

 

Vert - malinóweczka - palce lizać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Niedawno wróciłem! Było odlotowo!!!Ogromne podziękowania dla Organizatorów!!!Kawiorowa robota!

Przy okazji chciałbym podziękować:

Carfitowi - za podwiezienie na miejsce i udostepnienie srebrnego diabła!!!

Niuńkowi - za transport do domu

i wszystkim za miłą atmosferę

Słowa uznania dla Carfita, Countdowna, Ken Taczdisa za wykoszenie konkurencji. Brawo

carfitzq3.jpg

Mistrzunio :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w szczególności naszemu najwierniejszemu kibicowi ;)

A który to? :mrgreen:

 

 

 

Potwierdzam - Az nie startował na maxa, próbowałem nagrać film, ale akurat coś aparat odmówił posłuszeństwa, więc tylko się łudziłem, że mam to na "taśmie"... Będzie dobrze! :)

 

Jeszcze raz dzięki wszystkim za świetną zabawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

WIELKIE uznanie dla MIKKI ktory pozyczyl kola durbosowi bo zlapal gume plus na linie pociagnal barta do warszawy.MIKKI jestesc prawdziwy gosc !

Na szczęście nie musiałem nikogo holować do Warszawy. Groziło to „załatwieniem skrzyni na amen”, ale liczą się intencje. W ogóle ostatnio działam jakoś mocno charytatywnie... nawet pozwoliłem innym wygrać, a sam postanowiłem zwiedzać piękne równiny Lubelszczyzny :wink:

 

Podziękował organizatorom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vercik wraz z ekipą - GRATULUJE naprawde było super i przede wszystkim PROFI. Dzięki za czapeczke.

Szczególne podziękowanie również dla Lolka który troszke mi pomógł :mrgreen:

 

No i dla wszystkich którzy tam byli: Blue i jego piękniejszej połowy, Pumexa wraz z Agą, Macieksubru, wielki jesteś - dzięki za przepuszczenie :mrgreen: Mati - klasyk są te nakrętki szczęgólnie na tych żółtych felgach :mrgreen:

Emil, dzięki za oprowadzenie i pokazanie co mam poprawić. No i ma się rozumieć że również za akcept prowadzenia GT-ka,

Gumiś jesteś wielki, wiesz dlaczego :cool: :mrgreen:

Goldenarts - dzięx za pamięć, no i miło było usłyszeć jak to gada :mrgreen:

Michał i Magda - dzięki za spanko

No i Depi - za pilotowanie w Miedzianej :mrgreen: Altonen był ... :twisted:

 

No i dla wszystkich którzy byli a nie było mi dane zamienić słowa :sad:

Dzięki

 

PS Alex, dla ciebie to chyba sobie barek zamontuje :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrawiam wszystkich uczestnikow - Vert dzieki wielkie - na nastepny tez ie pisze tym razem na jazde :oops:

 

dzieki wielkie za przejazdzki dla verta, matiego, DYREKTORa, Durbosa i emila - chopaki respekta :twisted:

 

Durbos musisz mnie wziasc na pilota bo czyste przejazdy bedziesz mial tak dobrze dociazonym autem :mrgreen:

 

2 przejazdzki zrobily na mnie najwieksze wrazenie z Durbosem - Groszek na prawde jezdzi :twisted: i z emilem - ten spokoj za kiera powala :mrgreen:

 

emil zdzwaniamy sie w sprawie swiniaka :mrgreen:

 

calej reszcie dziekuje za pogadanki w trakcie dzialan zaczepnych :twisted:

 

dzien generalnie zakonczyl sie dobrze bo jeszcze sie do kina zalapalem i nie zasnalem :mrgreen:

 

mimo mrozu po prostu rewela - vert nie sluchaj MackaSubru bo on juz jest stary i zgorzknialy :mrgreen:

 

i generalnie moja opinia jest taka jak kolegi z Nowego Sacza nomen omen zwyciezcy tego bajzlu dzisiejszego - WIELKI STRASZNY SYF :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podziekowania dla:

 

verta - za ogarniecie calosci i malinowke :mrgreen:

 

adamusmaxa - za transport i Buena Vista social Club :mrgreen:

 

rallymana i emila - za przejazdzke po torze :)

 

no i pozdrowienia dla calej reszty :)

 

Krebelka i Starszy Ogniskowy Pumex

 

PS. a zdjecia sa tutaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vert a ten śnieg to Ci w jedna noc wcielo :roll: i zdążylo wysuszyc :shock: .

Wczoraj podawal ktos że zimowe opony potrzebne :!:

Jak to bylo z tą informacja :?: :cool:

Pozdr.AK

Dobre pytanie! Po prostu Vert i spółka stwierdzili, że na suchy asfalt są najlepsze zimowe opony, a żeby nikt nie pomyślał inaczej, rzucili na FORUM hasło, że w Ułężu jest śnieg i zimowe opony są KONIECZNE. Za moich czasów to nazywało sie oszustwo, teraz to sie nazywa "niepełną informacją". Na dodatek te bzdury, że był śnieg, ale właśnie wyparował...Podziwiam całe towarzystwo, że nikt nie chce sie "wyhylić" i jedyną możliwą formą oceny jest wazelina. Cóż, to, ze kilkadziesiąt samochodów, zamiast fajnie sobie jeździć, "pływało" na suchym, przyczepnym asfalcie na zimówkach. Cóż to, że kilkudziesięciu osobom "zjadło" zupełnie niepotrzebnie cały komplet czasem zupełnie nowych opon. Przecież każdy właściciel SUBARU to multimiliarder, więc dwa tysiące w tą czy w tamtą nie ma żadnego znaczenia. Cóż to, że wiele osób, zamiast jeździć, po prostu "oszczędzało" gumy. Cóż to, ze wiele osób, po zdarciu "zimówek" do drutów musiało postawic auto na kołkach. Cóż to, że wiele osób, np. ja musiałem wracać 320 km na "drucianych" oponach. Przeciez każdy właściciel "Subaru" to kamikadze, zawsze sobie da radę na drodze, nawet bez opon. To narazie tyle. Co było dobre, to dobre, ale pewne rzeczy należy nazwać po imieniu. Może po tym, co napisałem, kilka osób nie poda mi ręki. Liczę się z tym, ale tak mnie wychowano i nie będe pisał, że jest białe, jak cos jest czarne. Pewna osoba na imprezie powiedziała jeszcze, że specjalnie wszystkich oszukano, odnośnie sniegu, gdyż organizatorom zależało na frekwencji, a co poniektórzy zapowiedzieli, ze przyjadą, jak będzie śnieg. Ale są to z pewnoscią pomówienia. A teraz, kto uważa, niech sobie uzyje na mnie. Dobrej Nocy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vert a ten śnieg to Ci w jedna noc wcielo :roll: i zdążylo wysuszyc :shock: .

Wczoraj podawal ktos że zimowe opony potrzebne :!:

Jak to bylo z tą informacja :?: :cool:

Pozdr.AK

Dobre pytanie! Po prostu Vert i spółka stwierdzili, że na suchy asfalt są najlepsze zimowe opony, a żeby nikt nie pomyślał inaczej, rzucili na FORUM hasło, że w Ułężu jest śnieg i zimowe opony są KONIECZNE. Za moich czasów to nazywało sie oszustwo, teraz to sie nazywa "niepełną informacją". Na dodatek te bzdury, że był śnieg, ale właśnie wyparował...Podziwiam całe towarzystwo, że nikt nie chce sie "wyhylić" i jedyną możliwą formą oceny jest wazelina. Cóż, to, ze kilkadziesiąt samochodów, zamiast fajnie sobie jeździć, "pływało" na suchym, przyczepnym asfalcie na zimówkach. Cóż to, że kilkudziesięciu osobom "zjadło" zupełnie niepotrzebnie cały komplet czasem zupełnie nowych opon. Przecież każdy właściciel SUBARU to multimiliarder, więc dwa tysiące w tą czy w tamtą nie ma żadnego znaczenia. Cóż to, że wiele osób, zamiast jeździć, po prostu "oszczędzało" gumy. Cóż to, ze wiele osób, po zdarciu "zimówek" do drutów musiało postawic auto na kołkach. Cóż to, że wiele osób, np. ja musiałem wracać 320 km na "drucianych" oponach. Przeciez każdy właściciel "Subaru" to kamikadze, zawsze sobie da radę na drodze, nawet bez opon. To narazie tyle. Co było dobre, to dobre, ale pewne rzeczy należy nazwać po imieniu. Może po tym, co napisałem, kilka osób nie poda mi ręki. Liczę się z tym, ale tak mnie wychowano i nie będe pisał, że jest białe, jak cos jest czarne. Pewna osoba na imprezie powiedziała jeszcze, że specjalnie wszystkich oszukano, odnośnie sniegu, gdyż organizatorom zależało na frekwencji, a co poniektórzy zapowiedzieli, ze przyjadą, jak będzie śnieg. Ale są to z pewnoscią pomówienia. A teraz, kto uważa, niech sobie uzyje na mnie. Dobrej Nocy!

 

Oj rallymen, nie jesteś mały dzieckiem chyba :roll: nikt wkońcu nie kazał jeździć ci tak abyś zdarł opony. Ja też przyjechałem na oponach zimowych i też musiałem troche przejechać do domu. Dlatego zdrowy rozsądek podpowiadał mi, że mam je oszczędzać. I tak też robiłem, moim zdaniem było naprawde fajnie. A każdy wie że Ułęż zjada opony i to nie jest tajemnica. Co do śniegu to przecież był tam w lasku i naprawde można było pooglądać z bliska kore albo beton :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no i gratuluje Carfit, oficjalnie jesteś mistrzunio.

 

No i adamus, fajnie było dłużej pogadać :mrgreen: Tylko czemu musiało tak piździć :mad:

 

Niuniek milo bylo - ja juz wtedy sie troche przyzwyczailem i za bardzo mnie nie przewialo - dziwne bo do domu dotarlem bez zapalenia zatok - a jest to na prawde duzy sukces przy takiej temperaturze i wicherku lotniskowym :mrgreen: ale chyba do braku zawalonych zatok przyczynily sie 2 czapki na glowie, hektolitry cieplej herbaty, odrobina malinowki i mieszanie przy ognisku

 

Krebelka sasiadeczko przemila Pumex to co najwyzej mogl byc Mlodszym Ogniowym bo Glownym Ogniowym to bylem ja :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krebelka sasiadeczko przemila Pumex to co najwyzej mogl byc Mlodszym Ogniowym bo Glownym Ogniowym to bylem ja :mrgreen:

 

hehehe... jak wszedzie -jest dyrekcja i sila wykonawcza :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... Liczę się z tym, ale tak mnie wychowano i nie będe pisał, że jest białe, jak cos jest czarne. ...... gdyż organizatorom zależało na frekwencji, a co poniektórzy zapowiedzieli, ze przyjadą, jak będzie śnieg. Ale są to z pewnoscią pomówienia. A teraz, kto uważa, niech sobie uzyje na mnie. Dobrej Nocy!

 

Dobre wychowanie i frekwencja.... na tle Kamienia Śląskiego te słowa w twoich usta mnie rozbawiły....

 

Co do katowania opon... tu jest prognoza pogody: http://meteo.icm.edu.pl/

a na fotach Krebelki jak by widać śnieg, więc nikt nikogo nie oszukał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za organizację dla Verta i Norvega wyrazy uznania! :grin:

 

Pierwszy raz byłam na takiej imprezie i okrutnie mi się podobało! :wink: Jazda z Adamem i Wróblem,to czysta przyjemność,jako kompletny laik w tym temacie wiele rzeczy się dowiedziałam i każdy przejazd(dzięki instruktorom)stawał się dla mnie bardziej przejrzysty.No przecież wkońcu zajęłam zaszczytne 17 miejsce! :mrgreen::mrgreen: było super i powiem tylko tyle,że chce jeszcze! :wink: :grin:

 

Oczywiście piszę się na kolejne imprezy,a gdy tylko przeprowadzę się da W-wy,czyli w lato,to pędzę na jakiś kursik do Wróbla! :grin: :twisted:

 

Pozdrawiam! :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vert a ten śnieg to Ci w jedna noc wcielo :roll: i zdążylo wysuszyc :shock: .

Wczoraj podawal ktos że zimowe opony potrzebne :!:

Jak to bylo z tą informacja :?: :cool:

Pozdr.AK

Dobre pytanie! Po prostu Vert i spółka stwierdzili, że na suchy asfalt są najlepsze zimowe opony, a żeby nikt nie pomyślał inaczej, rzucili na FORUM hasło, że w Ułężu jest śnieg i zimowe opony są KONIECZNE. Za moich czasów to nazywało sie oszustwo, teraz to sie nazywa "niepełną informacją". Na dodatek te bzdury, że był śnieg, ale właśnie wyparował...Podziwiam całe towarzystwo, że nikt nie chce sie "wyhylić" i jedyną możliwą formą oceny jest wazelina. Cóż, to, ze kilkadziesiąt samochodów, zamiast fajnie sobie jeździć, "pływało" na suchym, przyczepnym asfalcie na zimówkach. Cóż to, że kilkudziesięciu osobom "zjadło" zupełnie niepotrzebnie cały komplet czasem zupełnie nowych opon. Przecież każdy właściciel SUBARU to multimiliarder, więc dwa tysiące w tą czy w tamtą nie ma żadnego znaczenia. Cóż to, że wiele osób, zamiast jeździć, po prostu "oszczędzało" gumy. Cóż to, ze wiele osób, po zdarciu "zimówek" do drutów musiało postawic auto na kołkach. Cóż to, że wiele osób, np. ja musiałem wracać 320 km na "drucianych" oponach. Przeciez każdy właściciel "Subaru" to kamikadze, zawsze sobie da radę na drodze, nawet bez opon. To narazie tyle. Co było dobre, to dobre, ale pewne rzeczy należy nazwać po imieniu. Może po tym, co napisałem, kilka osób nie poda mi ręki. Liczę się z tym, ale tak mnie wychowano i nie będe pisał, że jest białe, jak cos jest czarne. Pewna osoba na imprezie powiedziała jeszcze, że specjalnie wszystkich oszukano, odnośnie sniegu, gdyż organizatorom zależało na frekwencji, a co poniektórzy zapowiedzieli, ze przyjadą, jak będzie śnieg. Ale są to z pewnoscią pomówienia. A teraz, kto uważa, niech sobie uzyje na mnie. Dobrej Nocy!

 

 

 

przykro mi chlopie ze tak piszesz.tym bardziej ze przyszedles do mnie i pytales czy mozesz jezdzic dalej na czas bo zmienils na kola letnie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vert a ten śnieg to Ci w jedna noc wcielo :roll: i zdążylo wysuszyc :shock: .

Wczoraj podawal ktos że zimowe opony potrzebne :!:

Jak to bylo z tą informacja :?: :cool:

Pozdr.AK

Dobre pytanie! Po prostu Vert i spółka stwierdzili, że na suchy asfalt są najlepsze zimowe opony, a żeby nikt nie pomyślał inaczej, rzucili na FORUM hasło, że w Ułężu jest śnieg i zimowe opony są KONIECZNE. Za moich czasów to nazywało sie oszustwo, teraz to sie nazywa "niepełną informacją". Na dodatek te bzdury, że był śnieg, ale właśnie wyparował...Podziwiam całe towarzystwo, że nikt nie chce sie "wyhylić" i jedyną możliwą formą oceny jest wazelina. Cóż, to, ze kilkadziesiąt samochodów, zamiast fajnie sobie jeździć, "pływało" na suchym, przyczepnym asfalcie na zimówkach. Cóż to, że kilkudziesięciu osobom "zjadło" zupełnie niepotrzebnie cały komplet czasem zupełnie nowych opon. Przecież każdy właściciel SUBARU to multimiliarder, więc dwa tysiące w tą czy w tamtą nie ma żadnego znaczenia. Cóż to, że wiele osób, zamiast jeździć, po prostu "oszczędzało" gumy. Cóż to, ze wiele osób, po zdarciu "zimówek" do drutów musiało postawic auto na kołkach. Cóż to, że wiele osób, np. ja musiałem wracać 320 km na "drucianych" oponach. Przeciez każdy właściciel "Subaru" to kamikadze, zawsze sobie da radę na drodze, nawet bez opon. To narazie tyle. Co było dobre, to dobre, ale pewne rzeczy należy nazwać po imieniu. Może po tym, co napisałem, kilka osób nie poda mi ręki. Liczę się z tym, ale tak mnie wychowano i nie będe pisał, że jest białe, jak cos jest czarne. Pewna osoba na imprezie powiedziała jeszcze, że specjalnie wszystkich oszukano, odnośnie sniegu, gdyż organizatorom zależało na frekwencji, a co poniektórzy zapowiedzieli, ze przyjadą, jak będzie śnieg. Ale są to z pewnoscią pomówienia. A teraz, kto uważa, niech sobie uzyje na mnie. Dobrej Nocy!

 

Vert kiedy ostatnio byl snieg w Uleżu :?: :mrgreen: I na jakich oponach czolowka jechala :?:

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANDRJEJ czolowka jechala na ....zimie.

 

acha RALLYMAN zapisales sie na impreze miesiac temu kiedy w polsce calej bylo sporo na plusie ...

tak BTW kazda krytyka boli ale wyciagam z niej wnioski,nie obrazam sie.dziwie sie tylko ze tak ostro mnie zaatakowales.

wyjezdzajac z wawy dzien wczesniej byl snieg i sniezyca.na miejscu w ulezu lezala warstwa lodu i swiezego sniegu.zadzwonilem do carfita ze by napisal ze jest snieg.

w ciagu dnia wyszlo slonce i wytopilo lod ze sniegiem.

 

jak widziales w cienistych partiach i lesie sniegu bylo sporo.

Przepraszam Cie ze zrobiles 700km ze by wrocic niezadowolonym.

 

pozdrawiam vert.

 

a to ze ludzie mi dziekuja i pisza ze bylo fajnie ...to ja sie ciesze z tego bardzo bo widac ze praca 7 osob przy imprezie nie poszla na marne a czy to jest wazeliniarstwo??? po co i komu maja wazelinowac ? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykro mi chlopie ze tak piszesz.tym bardziej ze przyszedles do mnie i pytales czy mozesz jezdzic dalej na czas bo zmienils na kola letnie :roll:

Vert, auto miałem przygotowane ogumieniowo i cisnieniowo NA ŚNIEG. Wierzyłem Wam tak bardzo, jak wierzy sie największym przyjaciołom: bezwarunkowo. W garażu miałem 2 komplety kół, przeznaczonych do upalania na asfalcie, ale ich nie zabrałem z tego prostego powodu, że miałem przecież od WAS informacje z pierwszej ręki, z toru, że jest dużo śniegu i z pwnością ten śnieg pozostanie do następnego dnia, bo jest mróz. Na torze mogłem jedynie, pożyczywszy pompki, zmienić ciśnienie w ogumieniu, aby wogóle dało się jakos sensownie jeździć. Dlatego pytałem Ciebie oraz tego sympatycznego "kierownika" z rajdowego seja o optymalne ciśnienie na zimowych 205/55R16 w tych warunkach, po czym zmieniłem ciśnienie w/g Waszych wskazówek i jeździło się lepiej, co pokazywały czasy. Ogumienie na letnie zmieniłbym z pewnością natychmiast (nie tylko ja, rozmawiałem z ok. 10 osobami, które klęły pod nosem na tę sytuację), ale z przyczyn powyżej napisanych (nieograniczone, bezkrytyczne zaufanie do Ciebie) takich opon po prostu nie posiadałem. Jeśli już jesteśmy przy temacie, to dlaczego na zapytanie Andrzeja Kopera nie wciskałeś mu tej samej ciemnoty, co nam, czyli "śnieg był, ale nie wiadomo dlaczego go nie ma", tylko uzasadniasz to enigmatycznie jakąś temperaturą (na lotnisku było -1 St. C rano, a później było powyżej zera, wrażenie zimna potęgował wiatr). PS. Gdyby nie ta sytuacja z oponami, to impreza była naprawdę spoko, a jakieś niedociągnięcia organizacyjne nie byłyby powodem do narzekań, przecież nie takie rzeczy się wybacza kumplom, zwłaszcza dopiero rozkręcającym interes. Ale z tymi oponami to było naprawdę przegięcie, nie fair, tak się nie postępuje, a tylko ja nam cywilną odwagę powiedzieć to prosto i jasno (inni tylko mruczeli pod nosem, może się odezwą na FORUM??). Pozdrawiam i do zobaczenia na następnej imprezie (chyba, że mnie wpiszesz na indeks jako "persona non grata"), ale teraz nawet w środku lata wezmę na zapas również zimówki, drugi raz tak bezkrytycznie nie uwierzę i nie dam się "wyjelenić".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vert a ten śnieg to Ci w jedna noc wcielo :roll: i zdążylo wysuszyc :shock: .

Wczoraj podawal ktos że zimowe opony potrzebne :!:

Jak to bylo z tą informacja :?: :cool:

Pozdr.AK

Dobre pytanie! Po prostu Vert i spółka stwierdzili, że na suchy asfalt są najlepsze zimowe opony, a żeby nikt nie pomyślał inaczej, rzucili na FORUM hasło, że w Ułężu jest śnieg i zimowe opony są KONIECZNE. Za moich czasów to nazywało sie oszustwo, teraz to sie nazywa "niepełną informacją". Na dodatek te bzdury, że był śnieg, ale właśnie wyparował...Podziwiam całe towarzystwo, że nikt nie chce sie "wyhylić" i jedyną możliwą formą oceny jest wazelina. Cóż, to, ze kilkadziesiąt samochodów, zamiast fajnie sobie jeździć, "pływało" na suchym, przyczepnym asfalcie na zimówkach. Cóż to, że kilkudziesięciu osobom "zjadło" zupełnie niepotrzebnie cały komplet czasem zupełnie nowych opon. Przecież każdy właściciel SUBARU to multimiliarder, więc dwa tysiące w tą czy w tamtą nie ma żadnego znaczenia. Cóż to, że wiele osób, zamiast jeździć, po prostu "oszczędzało" gumy. Cóż to, ze wiele osób, po zdarciu "zimówek" do drutów musiało postawic auto na kołkach. Cóż to, że wiele osób, np. ja musiałem wracać 320 km na "drucianych" oponach. Przeciez każdy właściciel "Subaru" to kamikadze, zawsze sobie da radę na drodze, nawet bez opon. To narazie tyle. Co było dobre, to dobre, ale pewne rzeczy należy nazwać po imieniu. Może po tym, co napisałem, kilka osób nie poda mi ręki. Liczę się z tym, ale tak mnie wychowano i nie będe pisał, że jest białe, jak cos jest czarne. Pewna osoba na imprezie powiedziała jeszcze, że specjalnie wszystkich oszukano, odnośnie sniegu, gdyż organizatorom zależało na frekwencji, a co poniektórzy zapowiedzieli, ze przyjadą, jak będzie śnieg. Ale są to z pewnoscią pomówienia. A teraz, kto uważa, niech sobie uzyje na mnie. Dobrej Nocy!

 

Vert następnym razem, kup armatki śnieżne, i nagrzewnice, co by wszystkim dogodzić, bo jeden przyjecie na zimówkach, i płacze że nie ma sniegu, a drugi przyjedzie na letnich i tez bedzie płakał że ślisko :evil: Niestety tak jest że zawsze sie ktoś znajdzie, i bedzie szukał dziury w całym.

Rallyman ciekawe, jak bys przejechał do południa w lasku na sniegu i lodzie ( bo na zimówkach było cięzko ) na slickach które masz :evil: :?: może sie ciesz chłopie, żeś nie roztrzaskał fury o jakieś drzewo, a nie płacz o opony. Ja tez kiedys wracałem z Ułęza na drutach, i co :?: miałem miec pretencje do kogo Wróbla?, Łosia?, czy do gości którzy asfalt kładli że zrobili taki szorstki :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANDRJEJ czolowka jechala na ....zimie.

 

acha RALLYMAN zapisales sie na impreze miesiac temu kiedy w polsce calej bylo sporo na plusie ...

tak BTW kazda krytyka boli ale wyciagam z niej wnioski,nie obrazam sie.dziwie sie tylko ze tak ostro mnie zaatakowales.

wyjezdzajac z wawy dzien wczesniej byl snieg i sniezyca.na miejscu w ulezu lezala warstwa lodu i swiezego sniegu.zadzwonilem do carfita ze by napisal ze jest snieg.

w ciagu dnia wyszlo slonce i wytopilo lod ze sniegiem.

 

jak widziales w cienistych partiach i lesie sniegu bylo sporo.

Przepraszam Cie ze zrobiles 700km ze by wrocic niezadowolonym.

 

pozdrawiam vert.

 

a to ze ludzie mi dziekuja i pisza ze bylo fajnie ...to ja sie ciesze z tego bardzo bo widac ze praca 7 osob przy imprezie nie poszla na marne a czy to jest wazeliniarstwo??? po co i komu maja wazelinowac ? :shock:

Vert, co ma piernik do wiatraka, kiedy ja się zapisywałem na imprezę???Wyjaśnij mi, bo nie czaję :shock: . Zaatakowałem Cię ostro, ale wierz mi, zasłużenie. Zrobiłem to po odliczeniu do 10000 i po kilku godzinach od imprezy, po szczegółowej analizie całości, a już zwłaszcza po wypowiedzi Andrzeja Kopera i Twojej wymijającej odpowiedzi na to pytanie, zupełnie nie na temat. Śnieg leżał tylko na odcinku 100 m jednej próby, spoko można było to przejechać na letnich, a jak się bałeś, to tą pętelkę można było sobie darować i skrócić próbe o te 300 mertów, nic by sie nie stało. Druga próba była w 100% sucha jak pieprz. Ale zakładając nawet (naiwnie), ze rano był na lotnisku snieg i lód (miejscowi mówili mi co inego, ale nie mam ich zaznań), to dlaczego nie raczyłeś zadzwonoć do kogokolwiek i nawet po południu w piątek (a nawet wieczorem) i nie poprosiłeś o zamieszczenie dokładnej informacji o nawierzchni toru??? Przecież masz kontakt z kilkudziesięcioma osobami z FORUM, przypuszczam, że nawet zajęty rajdowaniem raja Andrzej Koper zamieściłby tak ważną informację na FORUM, o swojej osobie przez skromność nie wspomnę (Norveg ma do mnie telefon). Nie jest prawdą, że z imprezy nie byłem zadowolony, wprost przeciwnie, udało Ci sie zgromadzić sporą grupe wyznawców szybksci i chwała Ci (oraz Spółce) za to. Ale nie lubię być robiony w wała, a tym razem tak się stało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vert następnym razem, kup armatki śnieżne, i nagrzewnice, co by wszystkim dogodzić, bo jeden przyjecie na zimówkach, i płacze że nie ma sniegu, a drugi przyjedzie na letnich i tez bedzie płakał że ślisko :evil: Niestety tak jest że zawsze sie ktoś znajdzie, i bedzie szukał dziury w całym.

Rallyman ciekawe, jak bys przejechał do południa w lasku na sniegu i lodzie ( bo na zimówkach było cięzko ) na slickach które masz :evil: :?: może sie ciesz chłopie, żeś nie roztrzaskał fury o jakieś drzewo, a nie płacz o opony. Ja tez kiedys wracałem z Ułęza na drutach, i co :?: miałem miec pretencje do kogo Wróbla?, Łosia?, czy do gości którzy asfalt kładli że zrobili taki szorstki :evil:

Carfit, dzięki za troskę o moją furę oraz za "docenienie" moich umiejętności, z pewnością zimówki uratowały mi życie, że o samochodzie nie wspomnę :mrgreen: Ja nie płaczę o opony, będąc już na miejscu świadomie podjąłem, w zaistniałej sytuacji, decyzję o ich fizycznej eksterminacji, przecież przyjechałem upalać, a nie "oszczędzać gumy". Szlag mnie tylko trafia (nie tylko mnie, ale dotąd tylko ja napisałem o tym na FORUM, inni pomruczeli pod nosem i cicho siedzą), ze zostałem świadomie przez organizatorów, Twoja reką, wprowadzony w błąd. Ty bronisz tego, jak Częstochowy, Twoja sprawa i Twój wybór. Ale zauważ, że nawet Andrzej Koper po prostu naigrywa się z zaistniałej sytuacji, kpi w żywe oczy, ale nikt nie chce (lub nie potrafi???) tego zauważyć. Pozdrówka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...