kwantomas123 Opublikowano 23 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2017 Witam serdecznie, Mam problem a raczej zagadkę: polega na tym że jak silnik jest zimny, to kiedy zmieniam bieg z 1 na 2 lub z 2 na 3, po puszczeniu sprzęgła i dodaniu gazu silnik nie reaguje na gaz, trwa to może 1 sekundę max, po czym zaczyna przyśpieszać . Oczywiście następuje delikatne szarpnięcie. Gdyby puścić to sprzęgło bardzo powoli i powoli dodać gazu, to objaw ten albo nie występuje albo jest mniejszy. Tak samo jeżeli dam więcej gazu(dużo więcej niż potrzeba) to również nie ma tej przerwy w przyspieszaniu. Gdy autko się nagrzeje, to tego objawu nie ma. Natomiast nawet jak autko jest nagrzane to mam problem podczas wolnej jazdy np na 2 biegu ponieważ gdy jadę tak na granicy wciśniętego lub puszczonego gazu (czyli raz gaz puszczony a czasami minimalnie wciśnięty ) to występuje taka czkawka ( może coś jak kankurek) i np gdy w takim momencie dodam mocno gazu to przez chwile jest takie jak by to określić skokowe przyśpieszanie( czkawka ) a potem już przyśpiesza normalnie. Można tą czkawke porównać to tego jak by samochód nie mógł się zdecydować czy przyśpieszać czy nie . Czy ktoś z forumowiczów spotkał się kiedyś z takim objawem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 23 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2017 Wyczyść przepływomierz i przepustnicę. Podłącz się też do kompa i sprawdź ewentualne błędy. Kiedy wymieniłeś świece i filtr paliwa? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 25 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2017 Kable, świece - są w planie do wymiany na koniec marca (autko świeżo sprowadzone z Włoch i powoli cały serwis się robi). Filtr paliwa również prawdopodobnie nie wymieniany . Dziękuje za wskazówki ; jak wykonam powyższe czynności dam znać czy problem zniknął Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szociu Opublikowano 25 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2017 auto ma lpg ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BW. Opublikowano 26 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Ostatnio mi mechanik powiedział, że filtr paliwa jest wkręcony w zbiornik, więc wymiana niestety trochę trudniejsza.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maras07 Opublikowano 26 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Trochę zabawy i do ogarnięcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 28 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2017 Tak, autko ma lpg ,ale objaw występuje bez względu na rodzaj paliwa , wiec odrzucam problem z instalacją. Byłem jakieś 3 tygodnie temu na wymianie filtrów od gazu i przeglądzie instalacji gazowej: filterki wymienione ,instalacja nie wymagała regulacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 28 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2017 Skoro jest LPG, to zawory kiedy były regulowane i jaki jest ogólny przebieg? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zawory nie były jeszcze regulowane (za mojej kadencji) przebieg na chwile obecną : 101000 km na blacie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa że może być autentyczny (sprawdzana książka serwisowa Włoska w salonie w którym serwisy się odbywały) ale czy to prawda na 100 % : tego nie wie nikt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Temat do zamknięcia na chwile obecną. Silnik wyzionął ducha -mechanik jest w trakcie poszukiwania przyczyny. Obrócone panewki to na pewno. Co jeszcze się stało i dlaczego- tego dowiem się po wyjęciu silnika. Co by nie mówić wszystkie problemy z dziwnym przyspieszaniem ustąpiły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maras07 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Współczuje W czasie jazdy zaczął stukać czy jak to się stało? Będziesz wiedział więcej to daj znać. Powodzenia w remoncie/Swapie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Podczas jazdy autostradową prędkością 140km/h nagle , silnik zaczął klekotać jak stary diesel z merca 190 .Dotoczyłem sie do zjazdu jakieś 2 km i podczas zjazdu z autostrady po prostu zgasł . Odpalać już nie próbowałem . Podczas ładowania na lawetę -ślady oleju pod samochodem. Jak będzie pewna diagnoza to zostawię ślad na forum dla potomnych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4444 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Jeżeli szlag trafił panewki to musiał dawać oznaki dźwiękowe - przynajmniej delikatne cykanie wraz ze wzrostem obrotów. Jeżeli ciebie "zaskoczyło" to by znaczyło, że włosi musieli "przygotować" do sprzedaży dodając "zaczęszczacza" a wyskoczyło bokiem gdy wymieniłeś olej i prawdopodobnie nie zwróciłeś uwagi na dźwięk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 8 minut temu, 4444 napisał: Jeżeli szlag trafił panewki to musiał dawać oznaki dźwiękowe - przynajmniej delikatne cykanie wraz ze wzrostem obrotów. Jeżeli ciebie "zaskoczyło" to by znaczyło, że włosi musieli "przygotować" do sprzedaży dodając "zaczęszczacza" a wyskoczyło bokiem gdy wymieniłeś olej i prawdopodobnie nie zwróciłeś uwagi na dźwięk. Przez pierwsze tygodnie, celowo nie włączałem radia , aby posłuchać jak to pracuje i jakie wydaje dźwięki; nic niepokojącego nie słyszałem. Po wymianie oleju, filtrów, rozrządów, cieszyłem uszy dźwiękiem boxera w połączeniu z "mocnym "audio Wiec mogło coś umknąć mojej uwadze. I co masz na myśli "zagęszczacz" i "wyskoczyło bokiem" (z czystej ciekawości )? I tak off top delikatny: czekam suma-sumarum na ostateczną diagnozę (myśle po długim weekendzie będzie wiadomo) i zastanawiam się co by było gdyby: -szukać innego motoru (ryzyko żę trafię na kolejny szrot) -czy jednak remontować ? Dużo po zakupie dołożyłem do autka, ponieważ plan jest/był eksploatować go jak długo się da. I nadszedł dylemat czy dołożyć pewnie 8-10 tyś czy bezpieczniej znaleźć silnik który nie miał jeszcze takiej przygody ? Z góry dziękuje za porady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MikeZorro Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Może się mylę, ale tych silników jest mało na rynku. Oceń stan swojego silnika i decyduj co dalej z nim zrobić. Te 8-10 tyś może okazać się za mało, by wszystko ogarnąć. Swoją drogą masz dobry serwis na miejscu:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Dlatego widzę muszę poczekać na diagnozę mechanika Kurcze, Subaryny świetne auta , i pomimo takiej awarii dalej jestem w niej zakochany.... o ironio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4444 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 "Zagęszczacz" to preparat zwiększający lepkości oleju silnikowego np. motordoctor / motodoctor - nie wiem jaka pisownia. Na tyle skutecznie "zamula" że ponoć nawet panewki cichną... Dlatego jak masz auto o nieznanym pochodzeniu warto przed wymianą oleju silnikowego zastosować markową "płukankę" i wówczas wymienić olej wraz z filtrami. Jak ma coś "wyjść"= się ujawnić to w tempie ekspresowym się ujawnia=wychodzi. W twoim przypadku jeżeli niczego nie połamało w głowicach to warto wyremontować i mieć swoje o znanym rodowodzie. Jeżeli jest to wersja 2,5 sohc to po zdjęciu głowic sprawdźcie czy prowadnice zaworów są na takiej samej głębokości/wysokości. Daj znać jak idzie remont Swoją drogą masz stosunkowo blisko "jaskinię guru" subarowego = carfit`a i bym poważnie brał do głowy jedynie jego opinię w tej szerokości geograficznej naszego kraju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Mądry Polak po szkodzie . Dzięki 4444 za odpowiedź. Będziemy oglądali jak te bebechy wyglądają . Dzięki za wskazówki na co zwrócić uwagę . No jeżeli wszystko zawiedzie , to będę musiał pokornie do Carfit'a podjechać i poczekać na swoją kolej i modlić się do Matki Boskiej Pieniężnej . Będę na bieżąco informowało jak idą prace (i czy idą )i co się stało . Zostanie dla potomnych :). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BW. Opublikowano 3 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2017 ja z Warszawy jechałem specjalnie do Carfita na remont silnika. Polecam zrobić Ci to samo, po remoncie masz silnik jak nowy i wszystko zależy od tego jak zadbasz. Kupując używany silnik ryzykujesz kota w worku, a też swoje kosztuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4444 Opublikowano 7 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2017 (edytowane) Dnia 30.04.2017 o 21:26, kwantomas123 napisał: ... do Carfit'a podjechać i poczekać na swoją kolej ... Będę na bieżąco informowało jak idą prace (i czy idą )i co się stało . Zostanie dla potomnych :). To aż takie kolejkowanie u niego ? Nie przypuszczałbym, ale ja mam zbyt daleko do południa kraju więc obcy był to dla mnie warsztat. Co potrafi zrobić "dodatek" do silnika możesz obejrzeć pod linkiem = ale to juz skrajny wariant = Edytowane 8 Maja 2017 przez 4444 xxx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek323 Opublikowano 8 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2017 Jaki olej zalałes? i jaki był stan oleju? Sprawdzałes czesto olej (np przed pechową jazdą?) Moze po prostu brał go duzo i dlatego poleciały panewki.... Dobrym zwyczajem posiadacza subaru jest sprawdzanie oleju co drugie tankowanie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4444 Opublikowano 8 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2017 Oraz jego stan powyżej 1/2 na bagnecie = im więcej tym skuteczniejsze smarowanie górnych partii silnika. Ale z tym sprawdzaniem co 2-gie tankowanie to bardziej dotyczy wersji turbo niż NA, nie dajmy się zwariować z tym subaru i jego olejubraniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 12 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Dnia 8.05.2017 o 13:22, maciek323 napisał: Jaki olej zalałes? i jaki był stan oleju? Sprawdzałes czesto olej (np przed pechową jazdą?) Moze po prostu brał go duzo i dlatego poleciały panewki.... Dobrym zwyczajem posiadacza subaru jest sprawdzanie oleju co drugie tankowanie.... Olej 5w30 syntetyk (Castrol ). Olej spuszczony był ciemny jak to powiedział "olejarz" :przepracowany ale dramatu nie ma. O ironio ,własnie przed pechową jazdą jakieś 120 km wcześniej sprawdzałem olej przed wyjazdem i było lekko poniżej max( Mam nawyk sprawdzania oleju co mniej więcej 500 km ; kto kiedykolwiek miał doczynienia z silnikiem vvt-i z okolic 2003 roku to nawyk sprawdzania oleju co chwila pozostanie ) A odnośnie usterki: Silnik wyjęty, rozebrany na części pierwsze, no i znalazł się winowajca : panewka . Generalnie silnik po rozebraniu w bardzo dobrej kondycji (czysty bez nagaru ), prowadnice zaworów są na takiej samej głębokości/wysokości, wiec dziś silnik z gratami pojechał na pomiary +ewentualne szlify tego i owego jeżeli zajdzie taka potrzeba . Z racji tego że i tak już wszystko rozebrane to do wymiany pójdzie również dwumasa(lub konwersja na zwykle sprzęgło; się jeszcze zastanawiam nad tym), oleje w skrzyni i dyfrze, (rozrząd to oczywiste), poduchy pod silnikiem, i generalnie wszystko co trzeba będzie wymienić. Generalnie całe uszczelnienie silnika będzie zamawiane OEM. Dnia 3.05.2017 o 10:27, BW. napisał: ja z Warszawy jechałem specjalnie do Carfita na remont silnika. Polecam zrobić Ci to samo, po remoncie masz silnik jak nowy i wszystko zależy od tego jak zadbasz. Kupując używany silnik ryzykujesz kota w worku, a też swoje kosztuje. Dziękuje koledze BW. za rozmowę i podesłanie kosztorysu naprawy jego "Rubasu" , bo dzięki temu miałem jakiś punkt odniesienia 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwantomas123 Opublikowano 25 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Subaryna ożyła Cuż, długa i kosztowna to była reanimacja ale póki co , wszystko jest w porządku. Panewki, korby, tłoki + pierścienie ,uszczelki -wymienione. Wał, głowice, blok -po szlifie, ładnie honowane . Luzy zaworowe ustawione. Nowy rozrząd, sprzęgło (z którym był problem ,bo już miałem jedno-masę i były trudności z dopasowaniem ale udało się wszystko dobrać) Póki co delikatna i ostrożna jazda , ale wrażenia bardzo pozytywne. Dnia 30.04.2017 o 16:03, 4444 napisał: Jeżeli szlag trafił panewki to musiał dawać oznaki dźwiękowe - przynajmniej delikatne cykanie wraz ze wzrostem obrotów. Jeżeli ciebie "zaskoczyło" to by znaczyło, że włosi musieli "przygotować" do sprzedaży dodając "zaczęszczacza" a wyskoczyło bokiem gdy wymieniłeś olej i prawdopodobnie nie zwróciłeś uwagi na dźwięk. Teraz po remoncie muszę tu koledze przyznać rację że jednak panewki dawały oznaki zużycia w postaci hmmm :ćwierkania, furczenia, bulgotania... Nie wiem jak to nazwać. Podczas przyspieszania był jakiś taki delikatny dźwięk -> teraz go nie ma , wiec podciągam to pod właśnie te oznaki dźwiękowe. Dziękuje wszystkim za pomoc w poście (oraz w wiadomościach prywatnych), dużo mi to pomogło i nakierowało co , jak, gdzie i kiedy powinno być zrobione/ naprawione, kupione. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maras07 Opublikowano 25 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Super, że autko już śmiga I jak możesz to napisz ile kosztowały części na taki remont, a ile robocizna, będzie dla potomnych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się