Mleczo Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 Dzień dobry Nie będę ukrywał ze pisze ten post dość mocno zbulwersowany. Otóż w 2013 roku kupiłem Forestera XT w benzynie , ogólne samochód był bez zarzut mimo paru drobnych niedoróbek. W październiku zeszłego roku skończyła mi sie gwarancja na samochód, natomiast niecałe dwa tygodnie temu pojawił sie problem z turbiną. Zaczęła lekko pogwizdywać, bez zwłoki udałem sie do serwisu gdzie zostałem poinformowany ze usterka jest nie naprawialna( nie ma mowy o regeneracji turbiny). I tutaj jest właściwe moje zapytanie jakim prawem w samochodzie klasy Subaru Forester XT mającym trzy i pół roku i po przejechaniu 76 tysięcy kilometrów który zawsze był serwisowany w autoryzowanym serwisie Subaru nikt nie jest w stanie mi pomoc tylko odsyła minę do kupna nowej turbiny. Aktualnie powiem szczerze, że nie wiem co mam robić z tym samochodem bo już dwa tygodnie stoi na parkingu serwisu. Chciałem w najbliższym czasie wymienić go na nowy model Forestera ale w takiej sytuacji jestem w kropce.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzes124 Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 Jeżeli taka jest polityka, że nie regenerują tylko dają nową i samochód jest po gwarancji, to cóż, pozostaje szukać pomocy w nie-ASO 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisek Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 A ja zapytam od innej strony tzn czy nie masz sobie nic do zarzucenia do jej eksploatacji? Nie piłowałeś na zimnym , sprawdzałeś regularnie olej i nie gasiłeś po szybkiej jeździe do razu jak olej miał ponad 100 C ?:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GREGG Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 1 godzinę temu, Mleczo napisał: . I tutaj jest właściwe moje zapytanie jakim prawem w samochodzie klasy Subaru Forester XT mającym trzy i pół roku i po przejechaniu 76 tysięcy kilometrów który zawsze był serwisowany w autoryzowanym serwisie Subaru nikt nie jest w stanie mi pomoc tylko odsyła minę do kupna nowej turbiny. ASO nie zajmuje się przecież regeneracją części, więc skąd to zdziwienie i głupie teksty... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 (edytowane) Cytat ASO nie zajmuje się przecież regeneracją części, więc skąd to zdziwienie i głupie teksty... Oj, nieprawda np: pewne znane warszawskie ASO podejmuje się regeneracji SLS. Edytowane 15 Marca 2017 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechanik Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 3 minuty temu, GREGG napisał: ASO nie zajmuje się przecież regeneracją części, więc skąd to zdziwienie i głupie teksty... Dokładnie. 1 godzinę temu, Mleczo napisał: Dzień dobry (...) Aktualnie powiem szczerze, że nie wiem co mam robić z tym samochodem bo już dwa tygodnie stoi na parkingu serwisu.(...) Skoro nie odpowiada Ci wymiana elementu, dlaczego dalej trzymasz auto w warsztacie? To Towje auto, dalej jest na chodzie. Porosiłeś o diagnozę techniczną elementu? Zwróciłeś się do importera z ewentualna prośbą o gest handlowy? (samochód przecież jest po gwarancji). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczur75 Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 19 minut temu, gorion napisał: Oj, nieprawda np: pewne znane warszawskie ASO podejmuje się regeneracji SLS. Prędzej pośrednictwem w regeneracji niż samą regeneracją. 1 godzinę temu, Mleczo napisał: zostałem poinformowany ze usterka jest nie naprawialna( nie ma mowy o regeneracji turbiny). yyyyyy 1 godzinę temu, Mleczo napisał: odsyła minę do kupna nowej turbiny. czyli jednak usterka jest naprawialna... Po prostu klientowi nie odpowiada technologia naprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 (edytowane) 5 minut temu, szczur75 napisał: Prędzej pośrednictwem w regeneracji niż samą regeneracją. Możliwe, sami mi to zaproponowali przy poprzednim Forku (koniec końców wyszło, że nie mam samopoziomowania i nie skorzystałem) lecz nie wspominali nic o pośrednictwie. Moim zdaniem sytuacja analogiczna do opisanego tutaj przypadku turbiny - na pewno SLS psują się częściej niż turbiny, choć z drugiej strony mają większy wpływ na bezpieczeństwo użytkownika. Jak widać niektóre ASO podejmują się regeneracji części i nie można uogólniać. Edytowane 15 Marca 2017 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giresse Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 ASO robi wiele rzeczy "nie swoimi rękami" dodając za "nie swoją" usługę znaczną marżę. Wymienię tylko kilka: regeneracja reflektorów, blacharka, lakiernictwo, naprawa alternatorów. W niektórych przypadkach nie mają własnej bazy, a niekiedy bardziej opłaca się zlecić naprawę firmie zewnętrznej niż robić, to we własnym zakresie. Jedno jest pewne, nigdy na takiej operacji nie stracą, w końcu nie są instytucją charytatywną. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaszyn Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 czy to w silniku DIT? jaki koszt wymiany na nową? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 Turbina wieczna nie jest, kiedyś padnie, jednym prędzej, innym później, w zależności od użytkowania, historii auta czy zwyczajnego pecha. Nie jestem zaskoczony, że ASO nie podejmuje się regeneracji - widocznie nie jest to coś, na co mogą dać później gwarancję, a że nie chcą pakować się w kłopoty, to proponują nową. Skoro auto masz po gwarancji no to masz spore możliwości naprawy tego poza ASO, w miejscach które na regeneracji turbin zjadły pewnie zęby. Auta się psują, Subaru też... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 Gdzie te czasy, kiedy koniec gwarancji i padnięta turbina w Subaru była jak zbawienie, bo wreszcie można było rozpocząć dłubanie, mapowanie itp. ?! 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliwer Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 Jak już w końcu kupię, to będę na to czekał jak na zbawienie, bo od dużej mocy jest lepsza jeszcze większa Moc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 15 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 Subaru się psują jak każde auta. Wiem ze chciałbyś aby gwarancja trwała wiecznie ale tak nie jest w żadnej marce. Koniec gwarancji=płacenie za naprawę z własnej kieszeni tak to działa na całym świecie z każdym produktem. Mogłeś wykupić 5 letnia gwarancje miałbyś teraz spokój. Ja na wszelki wypadek podjechałbym na diagnozę do kogoś kto mocno ogarnia Subaraki i sprawdził czy to przypadkiem nie jest jakaś nieszczelność w dolocie na opaskach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raju Opublikowano 16 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2017 (edytowane) 21 godzin temu, Mleczo napisał: I tutaj jest właściwe moje zapytanie jakim prawem w samochodzie klasy Subaru Forester XT mającym trzy i pół roku i po przejechaniu 76 tysięcy kilometrów Z całym szacunkiem, ale przy nieodpowiedniej eksploatacji można zabić ten element wcześniej jak przy 76 tyś km. Żeby było jasne, nie jest w mojej intencji oceniać jak eksploatował Pan samochód. W tym miejscu mogę tylko dodać, że w mojej historii sprzedażowej nie zdarzyło się, aby którykolwiek z klientów miał w XT problem z turbiną. Ale OK, to tylko samochód, zdarza się najlepszym. 21 godzin temu, Mleczo napisał: Chciałem w najbliższym czasie wymienić go na nowy model Forestera ale w takiej sytuacji jestem w kropce.. W tym temacie chętnie pomogę. Jeżeli nie zdecyduje się Pan na naprawę, z przyjemnościa odkupię samochód a straty zrekompensuję przy zakupie nowego Pozdrawiam Edytowane 16 Marca 2017 przez raju 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 16 Marca 2017 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2017 Dnia 15.03.2017 o 12:09, Mleczo napisał: I tutaj jest właściwe moje zapytanie jakim prawem w samochodzie klasy Subaru Forester XT mającym trzy i pół roku i po przejechaniu 76 tysięcy kilometrów który zawsze był serwisowany w autoryzowanym serwisie Subaru nikt nie jest w stanie mi pomoc tylko odsyła minę do kupna nowej turbiny. Bardzo mi przykro, że spotkał się Pan z problemem technicznym. Domyślam się, że pytanie nie powinno być traktowane dosłownie, gdyż prawo jako takie do takich sytuacji się nie odnosi. Jeżeli potraktujemy więc pytanie z technicznego punktu widzenia, to odpowiedź mogłaby być możliwa dopiero po rozebraniu uszkodzonego elementu i jego weryfikacji. Nie jest jednak wykluczone, że nawet weryfikacja nie da jednoznacznej odpowiedzi. Zauważyć tylko można, że wobec 3 letniej eksploatacji oraz cytowanego przebiegu prawdopodobieństwo wady fabrycznej jest faktycznie w przypadku turbosprężarki pomijalne. Co do drugiej części pytania - producent podaje technologię naprawy samochodu ( naprawa części / wymiana ). Stąd propozycja wymiany elementu na nowy nie może być traktowana jako brak pomocy. Niemniej, podobnie jak w przypadku ASO Koper; 5 godzin temu, raju napisał: W tym temacie chętnie pomogę. Jeżeli nie zdecyduje się Pan na naprawę, z przyjemnościa odkupię samochód a straty zrekompensuję przy zakupie nowego mogę złożyć podobna ofertę w imieniu ASO Emil Frey Kraków ( choć ASO jeszcze o tym nie wie ). Jako że opisana usterka jest absolutną rzadkością be trudności ustaliłem gdzie znajduje się Pański samochód dzięki czemu wiem, że dostarczenie go do Krakowa byłoby łatwiejsze ( odległość) niż do Warszawy. Czyli - można dokonać odkupu samochodu ( w takim stanie, w jakim się aktualnie znajduje ) , bez obniżania wartości z tytułu oczekiwanej naprawy. Mam nadzieję, że w ten sposób Pański dylemat Dnia 15.03.2017 o 12:09, Mleczo napisał: Chciałem w najbliższym czasie wymienić go na nowy model Forestera ale w takiej sytuacji jestem w kropce powinno się udać rozwiązać. W przypadku zainteresowania przedstawioną propozycją proszę o informację na PW Pozdrowienia 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raju Opublikowano 16 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2017 55 minut temu, Dyrekcja napisał: mogę złożyć podobna ofertę w imieniu ASO Emil Frey Kraków ( choć ASO jeszcze o tym nie wie ). No to ja wyżej nie podskoczę 57 minut temu, Dyrekcja napisał: Jako że opisana usterka jest absolutną rzadkością be trudności ustaliłem gdzie znajduje się Pański samochód dzięki czemu wiem, że dostarczenie go do Krakowa byłoby łatwiejsze ( odległość) niż do Warszawy. Tym bardziej zasadnym jest skorzystać z oferty Ojca Dyrektora 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 16 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2017 OOO proszę, klient ma żal, że się auto zepsuło po gwarancji, a nowa turbina tania nie jest ... a tu zamiast modnego wkoło hejtu .... zarówno ASO, jak i Importer wyciągają do Niego pomocną dłoń ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 17 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Nie pierwszy i pewnie nie ostatni taki przypadek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 17 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Taka oferta jak przedstawiona powyżej to ewenement zatem szacunek oraz ukłony i grzechem byłoby nie skorzystać. Szczególnie, że nowe Forestery są bardzo ładne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malysmok Opublikowano 17 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 12 godzin temu, piter napisał: OOO proszę, klient ma żal, że się auto zepsuło po gwarancji, a nowa turbina tania nie jest ... a tu zamiast modnego wkoło hejtu .... zarówno ASO, jak i Importer wyciągają do Niego pomocną dłoń ;-) Eee tam....turbinę zregeneruje się po kosztach i sprzeda auto po rynkowej cenie a jednocześnie zarobi się na sprzedaży nowego forka ;-) ;-) P.S. Zgadam się, że miły gest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 17 Marca 2017 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 3 godziny temu, malysmok napisał: turbinę zregeneruje się po kosztach Tak jak wcześniej napisałem zgodnie z zaleceniem producenta co do technologii naprawy turbina nie będzie regenerowana, tylko wymieniana ( oczywiście zakładając, że klient skorzysta z oferty lub zleci naprawę w ASO). Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MForbi Opublikowano 30 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 No i autora wątku wcięło ... Ciekawe czy samochód nadal stoi w ASO (to już w sumie byłby miesiąc) czy coś zadziałał ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 30 Marca 2017 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 3 godziny temu, MForbi napisał: No i autora wątku wcięło "Wcięło" w wątku, lecz nie tak ogólnie. Jesteśmy w kontakcie i rozwiązujemy problem. Jeżeli dojdzie do sfinalizowania - poinformuję Pozdrowienia 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mleczo Opublikowano 12 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Odebrałem dzisiaj nowego ForesteraXT. Za rozwiązanie problemu i fachową pomoc serdecznie dziękuje zespołowi Emil Frey Kraków. temat do zamknięcia 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi