Skocz do zawartości

Regulacja zaworów czy wymiana silnika?


jjzz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Sprawa tyczy się Subaru Forestera 2.0 S turbo my01. Mianowicie, jakiś czas temu silnik zaczął silnie wibrować przy niskich obrotach, czasami czuć było benzynę. Obroty nie falowały. Na wysokich wszystko było jak trzeba no może poza mniejszą mocą silnika. Wszystkie te objawy miały miejsce na benzynie jak i na gazie.

Po upływie nie całego miesiąca i raczej oszczędnej jeździe wybrałem się do warsztatu. Tam zaoferowano mi sprawdzenie kompresji. Wynikało z niej że na jednym z cylindrów nie ma wcale kompresji. Została sprawdzona tylko jedna strona. I teraz moje pytanie. Czy jest sens robić regulację zaworów za nie małe pieniądze i ryzykować że regulacja nic nie da bo poszedł tłok lub cylinder, albo zawór upalony. Czy od razu demontować silnik i wsadzać inny?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy jest sens robić regulację zaworów za nie małe pieniądze
Wystarczy zdjąć dekiel z tej strony, z której brak kompresji na cyl. włożyć szczelinomierz (jak zawór podparty to szczelinomierz nie wejdzie) pomiędzy szklankę a krzywkę i będzie jasne.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy jest sens robić regulację zaworów za nie małe pieniądze
Wystarczy zdjąć dekiel z tej strony, z której brak kompresji na cyl. włożyć szczelinomierz (jak zawór podparty to szczelinomierz nie wejdzie) pomiędzy szklankę a krzywkę i będzie jasne.

 

 

Hehe, a no właśnie. Wychodzi na to że panom z renomowanego warsztatu subaru w trójmieście po prostu nie chce się wykonywać regulacji zaworów. Nie wiem już co mam o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego samo sprawdzenie to nie jest nic skompikowanego i nie kosztuje wiele,sama regulacja to już trochę gorzej,ja właśnie przerabiam to u siebie,a konkretnie regulacje.Twoje objawy wskazują na zawory,ale to trzeba sprawdzić.

Edytowane przez bomba071
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam wycenę z nie-ASO na:

- rozrząd - rupiecie z pompą - 1400

- wszelkie uszczelki, w tym metalowe pod głowice plus ARP-y - 2500

- regulacja zaworów i obróbka głowic - w zależności od stopnia zużycia - 500-2000

- robota - 1800

dodatkowo - płyny

Razem: 6200 - 7700 + płyny + świece

 

To normalna cena, czy można jakoś rozsądniej zrobić to w Trójmieście / okolicach?

 

UPG robię profilaktycznie. Na razie nic się nie dzieje, ale auto ma 185tkm, więc UPG to pewnie i tak kwestia czasu.

 

Ewentualne oferty - priv B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, gorion napisał:

Ja nie rozumiem takiego podejścia, same ARP'y tez nie gwarantują ze nie strzeli po pewnym czasie. Jak działa to nie ruszać ;)

Niby tak, ale tyle się naczytałem o UPG, które padają przeciętnie niby przy 120-150tkm, że czuję się, jakbym jeździł z bombą zegarową pod maską, a regulację zaworów i rozrząd i tak muszę zrobić (jest już 90 tkm na LPG), więc byłoby za jednym zamachem i śpię spokojnie. Druga sprawa - to czy koniecznie muszą być ARP-y. Ja Forka i tak nie upalam, ani nie jeżdżę więcej niż 140-160 km/h z drobnymi wyjątkami - np. na minutę-dwie czasami trochę przycisnę, bardzo rzadko kiedy. Czy zwykłe seryjne śruby/szpilki nie dadzą rady ??? Koszt leci wtedy w dół o około 800 zł. Po prostu chcę spokojnie wakacje po Europie ogarnąć, a nie martwić się 1500km od domu co zrobić z padniętym silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jakieś tam assistance mam przy AC. Musze tylko poczytać warunki. Zapytam z innej strony: czy są powszechne przypadki NIE-padania UPG w 2,5XT bez względu na przebieg? To pytanie bardziej do mechaników zajmujących się na co dzień Subaru. Druga sprawa: czy ARP-y to konieczna konieczność, czy seria Subaru OEM też daje radę? Różnica w cenie porażająca, a skoro na ARP-ach też zdarzają się fuckupy, to mają one sens do nie-upalanego stylu jazdy? Pytanie nr 3: czy są jakieś nieinwazyjne metody sprawdzenia stanu UPG, jeżeli auto nie wykazuje żadnych widocznych objawów typu wzrost temp., śmierdzący spalinami płyn chłodniczy?

Edytowane przez rydzada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety starsze Subaru to taka loteria, cały czas człowiek w napięciu:biglol:. Ja czekałem na padającą panewkę w 2.0xt, a padło prawie wszystko oprócz panewkiB). Powodzenia w wakacjach, im mniej myślisz tym dalej zajedziesz:yahoo:

Ps, do regulacji zaworów raczej nie wyciągają silnika, częściej mówią że wyciągają:P ( a cena leci w górę....)

Edytowane przez szamann1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, gorion napisał:

Do sprawdzenia luzów podobno nie trzeba, ale w rzeczywistości to nie spotkałem się z warsztatem, który chciał się tego podjąć bez wyciągania silnika dohc w Warszawie ... możliwe, ze jak sprawdza bez wyciągania i bedzie OK to ich zysk :)

B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z serwisów mówi, że jak jest instalacja LPG, która jest kłopotliwa do odcięcia, to do regulacji nie wyciągają motoru.  Wynika z tego, że wyciągać nie trzeba :) Liczą się chęci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, gorion napisał:

Do sprawdzenia luzów podobno nie trzeba, ale w rzeczywistości to nie spotkałem się z warsztatem, który chciał się tego podjąć bez wyciągania silnika dohc w Warszawie ... możliwe, ze jak sprawdza bez wyciągania i bedzie OK to ich zysk :)

oczywiscie że do sprawdzania luzów nie potrzeba wyciągać silnika , jeśli zajdzie potrzeba regulacji , to są dwie szkoły ..... można regulować bez wyciągania silnika lub z. Wszystko zależy ile zaworów , i czy ss. czy wyd. My robimy róźnie , w zależności ile zaworów i które . 

8 minut temu, rydzada napisał:

Liczą się chęci. 

nie chęci , a kłopotliwość instalacji LPG , jedni robią to złączkach , drudzy lutują przewody , wyciągając silnik musisz to uwzględnić .Najlepsze instalację LPG to włoskie lub holenderskie montowane w ASO , niestety w Polsce popelina w 90 %

Edytowane przez carfit
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W V70XC osiadła mi tuleja i spaliny poszły przez UPG do płynu. Masakra. Silnik do wymiany. Panewka za to obróciła się w Imprezie GT 2.0. Przy moim szczęściu w XT padnie UPG. Zobaczę jak z kasą wyjdę i może zrobię profilaktyczne te UPG przy 190.000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, gorion napisał:

Mozesz zrobić test co2. Gdybyś był z Wa-wy to moglibyśmy by sprawdzić, gdyż mam taki zestaw kupiony dla siebie za grosze. Jedyna bezinwazyjna metoda, ale niestety to tez nie wyrocznia - zależy gdzie uszczelka puszcza: w Subaru niestety na ogol nie tam gdzie "trzeba". Tez miałem fobie na UPG ale już mi przeszło ;)  Są inne gorsze rzeczy np: panewka ;)

CO daje jakiś sygnał o zaworach, ale kataliza też da podwyższony poziom. UPG szybko się wyjaśnia z temperatury. Ale wedle producenta to był problem dla 10% pojazdów i jest przereklamowany. W samochodzie wszystko może walnąć i nie ma sensu się denerwować na zapas. Na dziurawej UPG zawsze się dojedzie do warsztatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do zaworów,oczywiście że nie trzeba wyciągać motoru zarówno do sprawdzenia jaki i do regulacji,u mnie niestety skończyło się wyciągnięciem ze względu na niemożliwe do odkręcenia śruby imbusowe  na wałkach rozrządu,zostały odkręcone po wyjęciu z budy i przyspawania nakrętek 28(nie do odkręcenia na aucie,walka z nimi trwała 10h ).

Edytowane przez bomba071
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...