Skocz do zawartości

Stukania w zawieszeniu , ciężko zdiagnozować


sc00by

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Pisałem jakiś czas temu odnośnie stukań w całym zawieszeniu, przód , tył, szczególnie nasilało się to na drogach polnych czy pod garażem jak kręciłem żeby wjechać. Stuki jak wyrobione zwieszenie, oczywiście miało prawo po tylu milach... Było sporo sugestii że to właśnie elementy zawieszenia bo tak to wyglądało. Jakieś 3 tyg w tył pojechałem do mechanika, zwaliłem całe zawieszenie łącznie z mostem tylnym, subframe z przodu , oczywiście wydech, przednie wachacze itp... Zakupiłem nowy zestaw poliuretanow od ProFlexa, łącznie chyba 32 gumy w tym nowe do tylnej ramy poprzecznej (te duże) + nowe do dyfra. Generalnie wymieniłem wszystkie gumy w zawieszeniu i do tego nowe łączniki stabilizatorów. Jakie było moje chwilowe zadowolenie jak wyjechałem z warsztatu a tu cisza. tak jak powinno być :) jednak nie długo się cieszyłem... po koło 15 km stuki zaczęły się pojawiać a kiedy wróciłem od mechanika pod dom jakieś 25 km, było jak przed całą robotą i najbardziej mnie zastanawia czemu przez pewien czas było OK. Nie ukrywam że ręce rozkładam. Jestem extrymalnie zły ponieważ skończyły się pomysły, jedyne co mi do głowy przychodzi to amortyzatory... ale dlaczego było OK po wyjechaniu z warsztatu gdzie była bardzo polna droga i było OK. ??

Czy ktoś miał podobną zapaść ??

 

Dzięki i pozdrawiam

 

Dodam że pacjent to WRX'05 Blob w kombi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amorki podejrzane jak najbardziej mi się z tyłu wypukaly. Przy skreconych kołach lubi stuknac przekładnia ja z tym żyje. Z przodu szukałem pół roku źródła a okazał się zacisk - taką małą gumeczka a krwi napsuła.

Tak że jest gdzie szukać

Edytowane przez siwylok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wsadziłeś twarde gumy lub poliuretany to się musisz przyzwyczaić. To sobie lubi piszczeć zgrzytać stukać... są smary do poli.

 

Ew. Uszkodzone amory...

 

Pozdrawiam - Krzysztof ;)

Raczej stawiam na amory, ponieważ wcześniej były standardowe gumy , teraz są poli ale efekt jest taki sam, więc napewno to nie od gum. Stawiam na amory, to by miało sens jak pisze szociu, ponieważ mam dokłądnie taki efekt a poza tym jak np stoję w garażu na wyłączonym i wchodzę czy też wychodzę z auta to często są jakieś pojedyncze stuki więc jest duża szansa na amory... teraz pytanie ponieważ same w sobie są według diagnosty OK, rozumiem że są gdzieś zapieczoe w tych sztycach ?? można to jakoś rozebrać, oczyścić i przesmarować ?

 

4444 - nie zaobserwowałem takiego zjawiska tylko kiedy są zmiany przeciążeń napier...a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

Z autopsji chciałem podzielić się własnym doświadczeniem w materii, zgoła podobny przypadek jak u Ciebie: przejazd po drodze polnej skutkował potężnymi stukami w zawieszeniu.

 

Zawieszenie sprawdzone w serwisie autoryzowanym - brak luzów.

Pojechałem do znajomego warsztatu - mówię szukajcie! - diagnoza tożsama. Nieodpuszczając zaczęliśmy szukać..... i JEST! Ale wierzyć się nie chciało, luz znaleźliśmy na górnym mocowaniu amortyzatorów - element gumowy przy łożysku uległ wybiciu i luz powodował stuki przenoszące się na całe nadwozie.

 

Nie przesądzam, ale dość łatwo to sprawdzić bez specjalistycznego warsztatu.

 

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

jeżeli z tyłu masz amory tak jak w sti to jest filmik na youtube jak to naprawić, trzeba rozebrać amortyzator i go nasmarować, jeżeli nie jest zniszczony na panewce to nasmarowanie likwiduje problem tylko nie zapomnij  nasmarować odbojni ka i smaru nie żałuj, generalni robota prosta i przyjemna nic skomplikowanego może 2 -3 godziny roboty, przerabiałem problem w sti 2002

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Hej. Mam podobny problem, stukanie słychać z każdej strony, nie tyle na nierównościach tylko jeśli wpadnę w jakąś dziurę, zwłaszcza na parkingu pod blokiem  ;P. Mechanik sprawdzał gumy w zawieszeniu i niby wszystko w miarę ok. Sam pomyślałem że to amory, mam STI grube. Problem taki że wyraźnie słyszę stuki i w przednich i w tylnych kołach. Możliwe że to się przenosi po całości? A może Sti (w co nie chce mi się za bardzo wierzyć bo sztywność nie oznacza chyba głośności) tak już ma? Nie miałem okazji jeździć innym niestety :(

Aha, a czy łożysko w przednim kole z luzami może dawać takie stukanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie słychać z jednej strony prawy tył. Da się to zdiagnozować odkręcając 2 śruby 12. od siedziska tylnej kanapy. Potem ją wyjmujemy. Następnie cztery 12. od oparcia. Wyciągamy oparcie najpierw otwierając podłokietnik i dziurę na narty. Podnosimy oparcie do góry i wysuwamy na bok. Pod bocznymi pasami na kielichach są po 3 śrubki też 12 ;-) odkręcamy je. Zdejmujemy oslone. Następnie przy otwartych drzwiach bujamy samochodem na boki i dotykając gwintu amortyzatora wyczuwamy stuki - albo i nie :-)

 

Natomiast przód jest o wiele łatwiejszy :-)

 

Po zdemontowaniu całych amorków ze sprężynami, luzu może nie być bo sprężyny się rozciągną. Więc sprawdzać trzeba na ściśniętych ;-)

 

Acha najłatwiej użyć 12 naśladowej na grzechotce 1/4 cala  z ewentualną krótką przedłużką :-)

Do wyjęcia amortyzatora od strony koła:

- poluzować koło

- podnieść samochód na lewarku

- wyjąć przewód hamulcowy z mocowania przy amorku

- odkręcić 2 19. trzymające amarty zator. 

- wysunąć cały McPerson

Edytowane przez Bartosz Drabczyński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.03.2017 o 11:09, Bartosz Drabczyński napisał:

Zdejmujemy oslone. Następnie przy otwartych drzwiach bujamy samochodem na boki i dotykając gwintu amortyzatora wyczuwamy stuki - albo i nie :-)

 

Natomiast przód jest o wiele łatwiejszy :-)

 

Łatwiejszy, ha ha :-).  U mnie łatwiej jest z tyłu, mam kombi więc amorki są dostępne z bagażnika, mało tego mam rozporke więc nawet osłony są już zajęte :-P.  Ale dzięki za pomysł z tym bujaniem, sprawdzę dzisiaj, do tej pory próbowałem bujac gora-dol ale jest tak sztywne zawieszenie że prawie nie drgnie :-P 

 

Staby mam whiteline, chyba oba 22 ale pewien nie jestem. A gumy na nich to zagadka, przynajmniej dla mnie. Mają kolor żółtobrązowoprzezroczysty,  taki kolor naturalnej gumy, nie wiem co to. Luzu nie ma na nich ale może spróbuję wymienić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...