Skocz do zawartości

Blacharka Forester SG


POT-FOREK

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie wróciłem z oględzin rozebranego auta u blacharza. Wstyd dla Subaru,że w bezwypadkowym aucie blacha tak kiepsko znosi próbę czasu. Zastosowanie zgrzewanych punktowo blach w tak strategicznych miejscach, jak okolice tylnych nadkoli/kolumn Macphersona, to sabotaż.. Mam szczęście, bo trafiłem do fachury starej daty, który zna się na robocie i ogarnia ten bałagan wzorowo. Nie wstyd mi będzie kiedyś sprzedać to auto, bo ruda po wszystkich planowanych zabiegach (wycięcie i wstawienie blachy, zabezpieczenie środkami chemicznymi i coś tam jeszcze ma w planie) nie będzie przez lata miała prawa tam się pojawić. Mimo sporego zachodu, jaki wymaga zdjęcie boczków i osłon kolumn od strony bagażnika, polecam Wam sprawdzić te miejsca. To trochę jak z próchnicą - lepiej szybko i w miarę bezboleśnie "naprawić" małą dziurę w zębie, niż przeżywać nieprzyjemności ratowania dużego ubytku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Krzychu91 napisał:

Widzę, że kolejna osoba o tym mówi :( Przykre to jest to co ostatnio usłyszałem od mechanika. Sti 2016 r od nowości jeden właściciel auto zardzewiałe bardziej niż mój forester z 2004 r. Wydać ponad 200 tyś za auto i rdzewieje na potęgę :/

Kupując nowe auto od razu zdecydował bym się na porządne zabezpieczenie podwozia i profili zamkniętych w dobrym zakładzie. Roboty o wiele mniej, a to idealny moment na takie zabiegi. Chociaż, jak ktoś nie ma planu ujeżdżać auta 10+ lat, to pewnie ma to w poważaniu, niech się martwi następny właściciel...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.06.2017 o 19:11, Yanas napisał:

Właśnie wróciłem z oględzin rozebranego auta u blacharza. Wstyd dla Subaru,że w bezwypadkowym aucie blacha tak kiepsko znosi próbę czasu. Zastosowanie zgrzewanych punktowo blach w tak strategicznych miejscach, jak okolice tylnych nadkoli/kolumn Macphersona, to sabotaż.. Mam szczęście, bo trafiłem do fachury starej daty, który zna się na robocie i ogarnia ten bałagan wzorowo. Nie wstyd mi będzie kiedyś sprzedać to auto, bo ruda po wszystkich planowanych zabiegach (wycięcie i wstawienie blachy, zabezpieczenie środkami chemicznymi i coś tam jeszcze ma w planie) nie będzie przez lata miała prawa tam się pojawić. Mimo sporego zachodu, jaki wymaga zdjęcie boczków i osłon kolumn od strony bagażnika, polecam Wam sprawdzić te miejsca. To trochę jak z próchnicą - lepiej szybko i w miarę bezboleśnie "naprawić" małą dziurę w zębie, niż przeżywać nieprzyjemności ratowania dużego ubytku..

Kontynuując i jednocześnie kończąc (mam nadzieję) ten temat w moim przypadku - auto odebrałem, zrobione jest super profi, koszt 1100zł. Teraz tylko polakierować kawałek nadkola, bo tam była spora rdzawa nażerka.. W razie czego służę namiarem na speca. Fajny gość, bo mimo, że Forka wcześniej nie robił, wszystko rozebrał i poskładał do kupy bez żadnych strat, połamanych plastików, pogubionych elementów itp. A wiadomo, że różnie z tym bywa..

Edytowane przez Yanas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.06.2017 o 17:51, sredniaq napisał:

Kupując nowe auto od razu zdecydował bym się na porządne zabezpieczenie podwozia i profili zamkniętych w dobrym zakładzie. Roboty o wiele mniej, a to idealny moment na takie zabiegi. Chociaż, jak ktoś nie ma planu ujeżdżać auta 10+ lat, to pewnie ma to w poważaniu, niech się martwi następny właściciel...

W tym przypadku nikt nie zakładał, że auto za 200 tyś zł będzie rdzewieje od samego stania! Teraz pewnie będzie zabezpieczać już. Sam po remoncie blacharskim zabezpieczam dół :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Norwegii niejednokrotnie widziałem nowe auta od razu na starcie zabezpieczane są na życzenie klienta (za dopłatą). Ciężki klimat to i ludzie wiedzą, co robić, żeby przedłużyć życie auta.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny zainteresowany. Niestety.
W temacie korozji tylnych nadkoli/błotników - podjechałem ostatnio do warsztatu zapytać o wydech a dowiedziałem się nieco o nadkolach.. Na placu stał bliźniaczy forester SF i właściciel pokazał mi coś, co sprawiło że od tygodnia jest mi bardzo bardzo smutno.. Chodzi o zewnętrzny element tylnego nadkola  - sama góra tuż poniżej mocowania kolumny. Sprawdźcie jak jest u was - wystarczy włożyć rękę w nadkole i wymacać zewnętrzną stronę kielicha.. U mnie symetrycznie po obu stronach auta są tam pozostałości (dość cienkiej) blachy.. a woda i błoto, które tamtędy płyną/gromadzą się powodują gnicie połączenia progu z nadkolem oraz rantu nadkole/błotnik.

Edytowane przez Kotton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.06.2017 o 19:11, Yanas napisał:

Właśnie wróciłem z oględzin rozebranego auta u blacharza. Wstyd dla Subaru,że w bezwypadkowym aucie blacha tak kiepsko znosi próbę czasu. Zastosowanie zgrzewanych punktowo blach w tak strategicznych miejscach, jak okolice tylnych nadkoli/kolumn Macphersona, to sabotaż.. Mam szczęście, bo trafiłem do fachury starej daty, który zna się na robocie i ogarnia ten bałagan wzorowo. Nie wstyd mi będzie kiedyś sprzedać to auto, bo ruda po wszystkich planowanych zabiegach (wycięcie i wstawienie blachy, zabezpieczenie środkami chemicznymi i coś tam jeszcze ma w planie) nie będzie przez lata miała prawa tam się pojawić. Mimo sporego zachodu, jaki wymaga zdjęcie boczków i osłon kolumn od strony bagażnika, polecam Wam sprawdzić te miejsca. To trochę jak z próchnicą - lepiej szybko i w miarę bezboleśnie "naprawić" małą dziurę w zębie, niż przeżywać nieprzyjemności ratowania dużego ubytku..

masz jakieś fotki? nie wiem o którym miejscy piszesz. Tył rozbierałem kilka razy i nic mi się w oczy nie rzuciło.

aha, u mnie w tym roku wypadają zderzaki spoilery i takie tam, i auto idzie na lakiernicze spa (drugie już). O dziwo, jakoś się nie obawiam napraw blacharsko/lakierniczych. Trzeba po prostu mieć na uwadze, że raz na 2-3 lata trzeba będzie coś poprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując i jednocześnie kończąc (mam nadzieję) ten temat w moim przypadku - auto odebrałem, zrobione jest super profi, koszt 1100zł. Teraz tylko polakierować kawałek nadkola, bo tam była spora rdzawa nażerka.. W razie czego służę namiarem na speca. Fajny gość, bo mimo, że Forka wcześniej nie robił, wszystko rozebrał i poskładał do kupy bez żadnych strat, połamanych plastików, pogubionych elementów itp. A wiadomo, że różnie z tym bywa..


Napisz gdzie masz tego spec...moze być na PW.dzięki

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, AdaSch napisał:

masz jakieś fotki? nie wiem o którym miejscy piszesz. Tył rozbierałem kilka razy i nic mi się w oczy nie rzuciło.

aha, u mnie w tym roku wypadają zderzaki spoilery i takie tam, i auto idzie na lakiernicze spa (drugie już). O dziwo, jakoś się nie obawiam napraw blacharsko/lakierniczych. Trzeba po prostu mieć na uwadze, że raz na 2-3 lata trzeba będzie coś poprawiać.

Bartolini mnie wyręczył - pierwszych 7 fotek przedstawia te właśnie newralgiczne miejsca. U mnie z tej strony wyglądały podobnie, jak u niego, ale okazało się,że korozja zżarła już sporą część blach stanowiących "obudowę" kolumny mc'phersona. Z podpisu w Twoim profilu wnoszę,że Twój Forek jest jakieś 3,5-4 lata młodszy od mojego i pewnie dlatego nie masz (jeszcze) takich problemów. Albo po lifcie, czyli od MY06, poprawili zabezpieczenia antykorozyjne w tych miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wątek zaniemógł...

Może ktoś coś wie o reperaturkach nadkoli tylnych z Bolmy? Miały być już parę tygodni temu a nie ma. Nie wiem czy czekać czy jachać do byle blacharza żeby cokolwiek zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś trafił gdzieś na elementy poszerzające błotniki ?

Terenowa opona, z dystansem aby odsunąć od amora, już się nie mieści i w ekstremalnych sytuacjach ma kontakt z blachą.

Człowiek z Hameryki wyrzeźbił taki oto patent i coś takiego chciałbym znaleźć:

http://www.subaruforester.org/vbulletin/f80/zg-fender-flares-sg-right-way-513714/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Subary napisał:

Ktoś trafił gdzieś na elementy poszerzające błotniki ?

Terenowa opona, z dystansem aby odsunąć od amora, już się nie mieści i w ekstremalnych sytuacjach ma kontakt z blachą.

Człowiek z Hameryki wyrzeźbił taki oto patent i coś takiego chciałbym znaleźć:

http://www.subaruforester.org/vbulletin/f80/zg-fender-flares-sg-right-way-513714/

A to nie jest przypadkiem oryginalny pakiet do forka ? W skład wchodzą  dokładki zderzaka, progów, bodajże lusterka i właśnie te elementy błotnika ? @KamilP Może Ty coś powiesz bo wydaje mi się, że w tamtym pakiecie miałeś takie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...