Skocz do zawartości

System start/stop


Paweł Paco Kalicinski

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Snuff napisał:

Ja mam zawsze media z telefonu włączone i radio się nie odpala, poza tym nie wiem dlaczego tak demonizujecie to włączające się radio ?

Co do SS to staram się wyrobić odruch po odpaleniu silnika ;)

Dla miner o tez jet demonizowanie wkraczającego sie radia. W ogóle nie traktuje tego jako problem.

1 godzinę temu, jfidelk napisał:

tylko rozpędem, aż do kolejnego włączenia.

Niestety, przesiadając się z VAGowskiego klimatronika człowiek już zauważa znaczne pogorszenie komfortu. To jeszcze, jak w korku zaczyna się w aucie robić jeszcze duszniej niż zwykle, to już przeszkadza mocno ;)

Potwierdzam dlatego w upały włączam przycisk 

19 minut temu, Snuff napisał:

W poprzednich zawsze grało do otwarcia drzwi, więc dla mnie to norma. Bardziej mnie irytuje komunikat za każdym razem wyskakujący "..bla, bla..Zgadzam się" :biglol:

Bla bla samo znika po chwili -szukanie dziury w całym:)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Snuff napisał:

Bardziej mnie irytuje komunikat za każdym razem wyskakujący "..bla, bla..Zgadzam się" :biglol:

 

Miałem już w outbacku, przywykłem. Kolejny przycisk do naciśnięcia w procedurze startowej ;)

 

 

19 minut temu, MaMis napisał:

Bla bla samo znika po chwili -szukanie dziury w całym:)?

 

A proszę, nawet nie zwróciłem uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, MaMis napisał:

Dla miner o tez jet demonizowanie wkraczającego sie radia. W ogóle nie traktuje tego jako problem.

Potwierdzam dlatego w upały włączam przycisk 

Bla bla samo znika po chwili -szukanie dziury w całym:)?

oczywiście, że znika :P ale jak inni narzekają na radio to ja nie mogę troszkę ? hehe Poza tym subaru jest z tym teraz na czasie -  z okazji RODO wszędzie wyskakują  okienka czy się "Zgadzam" :angry: 

Edytowane przez Snuff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem bardzo zadowoliłoby z zakupu nawet bardziej niż w 1 tyg użytkowania. Te drobiazgi są dla mnie nie istotne -każde auto ma jakieś wady których nie da sie w 100% spersonalizować nawet te za 250 tys:)

wazne ze ogólnie jest przyjemność z codziennej jazdy. Nawet nie brakuje mi mocy czego bardzo sie obawiałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
W dniu 4.03.2017 o 08:47, goashi napisał:

Jak czytam Wasze wpisy to wydaje mi się, że przy użytkowaniu XV jestem w tym jednym względzie szczęśliwcem. Pisałem już o tym ale powtórzę: u mnie system SS nie działa praktycznie od zakupu auta ! Bez żadnej ingerencji elektrycznej, wyłączania guzikiem, lekkiego hamowania, wlączania nawiewu, niskich temperatur zewnętrznych itd. itp (ew. zarzuty co do sprawności akumulatora oddalam). Absolutnie nie zgłaszam tego faktu na przeglądach coby jakiś serwisman nie zepsuł mi humoru i "naprawił" ustrojstwa. Niestety w drugim aucie (GT3) system działa bardzo skutecznie wyłączając silnik w każdej możliwej sytuacji, wyłączam go wraz z odpalaniem auta, ale zdeterminowało mnie do wizyty u specjalisty mającej na celu przestawienie funkcji guzika dezaktywacji SS na funkcję aktywacji ( podobno jest to możliwe)

Mam podobny problem a w zasadzie brak problemu bo nie jestem fanem tego systemu aczkolwiek odrobinę niepokojący bo nie wiem o co chodzi?

Od półtora miesiąca mam Forestera 2.0 N/A MY19 ale z produkcji z 2018 roku i jak odebrałem auto pod koniec stycznia ekran komputera pokazywał mi jakieś minimalne oszczędności w mililitrach na S/S (przebieg auta w dniu odbioru 20 km), które nie ulegały zmianie i nie zauważałem by system się aktywował. Po jakimś czasie wyzerowałem licznik i po miesiącu i przejechaniu w sumie ponad 2300 km cały czas pokazuje 0. Próbowałem dla eksperymentu przyciskiem wyłączać S/S i zapala się wtedy ikonka a w pracy auta nic się nie zmienia. Do ASO też nie zamierzam tego zgłaszać bo mi się to podoba ale nie wiem co i jak?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Michał W. napisał:

Mam podobny problem a w zasadzie brak problemu bo nie jestem fanem tego systemu aczkolwiek odrobinę niepokojący bo nie wiem o co chodzi?

 

Prawdopodobnie masz niedoładowany akumulator. Często się zdarza, że po odbiorze nowego samochodu akumulator jest w dużym stopniu wyładowany. Jeśli użytkuje się samochód na krótkich dystansach, to stan jego naładowania zbytnio się nie poprawia.  Przerabiałem temat w OBK. Mój S/S też przestał mnie drażnić swoją aktywnością a po pewnym czasie akumulator zdechł. Po założeniu nowej baterii system cudownie ożył - sielanka się skończyła.

Naładuj akumulator i zobacz czy coś się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, spawalniczy napisał:

 

Prawdopodobnie masz niedoładowany akumulator. Często się zdarza, że po odbiorze nowego samochodu akumulator jest w dużym stopniu wyładowany. Jeśli użytkuje się samochód na krótkich dystansach, to stan jego naładowania zbytnio się nie poprawia.  Przerabiałem temat w OBK. Mój S/S też przestał mnie drażnić swoją aktywnością a po pewnym czasie akumulator zdechł. Po założeniu nowej baterii system cudownie ożył - sielanka się skończyła.

Naładuj akumulator i zobacz czy coś się zmieni.

Być może ale mam nadzieje, że to nie to. ;)

Auto jeździ głównie w trasie minimum 15 km za jednym zamachem (gdzie miasta jest góra 2 km) - nie wiem czy to podpada pod krótki dystans?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiennych jest dużo -  czy forek jeździ codziennie, czy raz na kilka dni, gdzie garażuje (ma to wpływ na zużycie prądu przez ISR), jak intensywnie używasz odbiorników prądu (ogrzewanie szyb, siedzeń, kierownica), ile razy w ciągu dnia silnik jest zapalany itp...

Naładuj akumulator na full i będziesz znał odpowiedź. Ja jednak obstawiam jako przyczynę stan akumulatora. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Michał W. napisał:

Akumulator nie zgłasza problemów

 

One zazwyczaj zgłaszają bez ostrzeżenia - w najmniej oczekiwanym miejscu i momencie. A jeśli jest permanentnie niedoładowany, to jego żywotność drastycznie spada.

Szerokości!

 

Edit. Zawsze po zakupie samochodu ładuję akumulator i często trwa to naprawdę długo. Wiadomo co to oznacza.

Edytowane przez spawalniczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Michał W. napisał:

Chyba jednak wstrzymam się z odpowiedzią na to pytanie i na razie zostawię tak jak jest. Akumulator nie zgłasza problemów, za systemem S/S nie tęsknię więc zobaczę co czas przyniesie. Dzięki @spawalniczy za wskazówki. :)

No chyba, że pewnego dnia przekręcisz kluczyk w stacyjce i zamiast dźwięku silnika zobaczysz ACC na zegarach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sześć lat jeździłem na jednym aku w Outbacku SBD (ten sam aku jeździ dalej u nowego właściciela) i wiem, że jednak sygnalizował osłabienie przygasaniem kontrolek i słabszym startem rozrusznika. Poza tym to auto codziennie w tygodniu jedzie w trasę i robi kilkadziesiąt km więc nie obawiam się by tak znienacka wyładował się ale chyba macie racje i w weekend podłącze prostownik. ;)

Mam nadzieję, że nie aktywuję w ten sposób Start/Stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Michał W. napisał:

 auto codziennie w tygodniu jedzie w trasę i robi kilkadziesiąt km więc nie obawiam się by tak znienacka wyładował się ale chyba macie racje i w weekend podłącze prostownik. ;)

Mam nadzieję, że nie aktywuję w ten sposób Start/Stop.

poczytaj o akumulatorach w benzynowych Subaru na forum  ( chociaż pewnie już czytałeś ) Na 98% aktywujesz SS'mana tym zabiegiem ale najprawdopodobniej na bardzo krótko i  nie wykluczone że będziesz musiał udać się do ASO na wymianę gwarancyjną baterii - podobno nie ma z tym najmniejszego problemu. Temat o niedziałającym SS też gdzieś się wala na tym forum... @spawalniczy ma racje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Snuff napisał:

@Michał W. a może za delikatnie hamujesz i nie aktywujesz S/S ? Spróbuj mocniej wcisnąć pedał hamulca po zatrzymaniu...jak Ci brakuje S/S :biglol: 

Nie to raczej nie to, myślę że aku lub inne czynniki. Co prawda nie jeżdżę ostro ale było kilka mocnych hamowań i system nic nie zarejestrował. Wiadomo, że nie brakuje mi S/S, to jedna z nielicznych funkcji, której nikt nie chce ale lubię wiedzieć co i jak z moim autkiem. ;)

 

6 godzin temu, Karas napisał:

poczytaj o akumulatorach w benzynowych Subaru na forum  ( chociaż pewnie już czytałeś ) Na 98% aktywujesz SS'mana tym zabiegiem ale najprawdopodobniej na bardzo krótko i  nie wykluczone że będziesz musiał udać się do ASO na wymianę gwarancyjną baterii - podobno nie ma z tym najmniejszego problemu. Temat o niedziałającym SS też gdzieś się wala na tym forum... @spawalniczy ma racje

Dzięki ale dlaczego jeśli już aktywuje to prawdopodobnie na krótko - S/S dokończy aku?

Coś tam czytałem o aku w benzynie ale niewiele pamiętam, wiem tylko, że było dużo reklamacji na nie i miały jakąś śmiesznie małą pojemność 38Ah, ja mam chyba 63Ah.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Michał W. napisał:

że było dużo reklamacji na nie i miały jakąś śmiesznie małą pojemność 38Ah, ja mam chyba 63Ah.

wszystkie oemy w benzynowych Subaru mają taka sama - dokładnie już nie pamiętam .

 

39 minut temu, Michał W. napisał:

jeśli już aktywuje to prawdopodobnie na krótko - S/S dokończy aku

niestety może tak się stać - ale nie musi  Te akumulatory padały w forkach,xv nawet w sti'ach... Ale w ASO podobno nawet nie kwestionują tylko wymieniają bez gadania. Na wszelki wypadek woziłbym w aucie klemy do awaryjnego rozruchu :mrgreen: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Michał W. napisał:

S/S, to jedna z nielicznych funkcji, której nikt nie chce

 

Tu się nie zgodzę, w Subaru ją chcę i to bardzo. W innych markach pewnie bym nie chciał, ale tam nie ma badziewnego, trzęsącego się boksera. Chwila spokoju na światłach to dla mnie zbawienie :ok:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Karas napisał:

udać się do ASO na wymianę gwarancyjną baterii - podobno nie ma z tym najmniejszego problemu.

 

Potwierdzam, przechodziłem procedurę wymiany w trzech kolejnych autach na gwarancji. Kupiłem też rocznego forka, który miał wymieniony akumulator w pierwszych tygodniach eksploatacji. Gwarancja na akumulator to 2 lata. Oczywiście akumulator musi wykazywać oznaki niesprawności - są badane specjalnym urządzeniem.

Te wymienione na gwarancji zawsze miały większą pojemność od fabrycznych.

W nowym XV mam akumulator o pojemności 62Ah, co jest pewnym postępem bo pamiętam, że niektóre benzynowe forki SJ miały fabrycznie sporo mniejsze baterie o pojemności 48Ah. Taka specyfika japońskich samochodów.

Dla porównania w aktualnym samochodzie z silnikiem benzynowym o pojemności 2l mam baterię o pojemności 90 Ah. A w związku z tym, że jest fabryczne wyposażony w ogrzewanie postojowe ma jeszcze drugi akumulator o pojemności 50Ah. Jak to się ma do trwałości - zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, spawalniczy napisał:

 

W nowym XV mam akumulator o pojemności 62Ah, co jest pewnym postępem bo pamiętam, że niektóre benzynowe forki SJ miały fabrycznie sporo mniejsze baterie o pojemności 48Ah. Taka specyfika japońskich samochodów. 

Dla porównania w aktualnym samochodzie z silnikiem benzynowym o pojemności 2l mam baterię o pojemności 90 Ah. A w związku z tym, że jest fabryczne wyposażony w ogrzewanie postojowe ma jeszcze drugi akumulator o pojemności 50Ah. Jak to się ma do trwałości - zobaczymy... 

U mnie w Forku jest o ile dobrze pamiętam 62Ah a w Outbacku SBD miałem 73Ah Panasonica i działał u mnie razem z ISR (2 lata aktywne) i Webasto przez 6 lat i nadal działa ale już nie u mnie. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Michał W. napisał:

Ostatnio kable do awaryjnego rozruchu woziłem na przełomie wieku w Fiacie Tempra - taki powrót do korzeni. ;)

uwierz mi warto :ph34r:

w moim XV bateria dała ciała kiedy akurat byłem na wyjeździe z dala od cywilizacji w miejscu gdzie psy szczekają "tylną częścią   ciała" a na noc zwijają asfalt :mrgreen:  - a oczywiscie kabelków nie miałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle przestrzeni w schowku pod podłogą i się kable nie zmieściły?? :huh: Ja wożę pełen zestaw, linki do holowania, kable.... jak nie dla mnie, to nawet dla innych - już kiedyś kogoś prądem ratowałem (znaczy samochód, nie człowieka ;) ).

  • Super! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.03.2019 o 11:57, spawalniczy napisał:

 

One zazwyczaj zgłaszają bez ostrzeżenia - w najmniej oczekiwanym miejscu i momencie. A jeśli jest permanentnie niedoładowany, to jego żywotność drastycznie spada.

Szerokości!

 

Edit. Zawsze po zakupie samochodu ładuję akumulator i często trwa to naprawdę długo. Wiadomo co to oznacza.

 

Po naszej ostatniej rozmowie na temat sytemu S/S i akumulatora postanowiłem podładować go w weekend o czym następnie zapomniałem i dziś niespodziewanie nagle uaktywnił się S/S i działa jak gdyby zawsze działał, a włączył się pierwszy raz od 31 stycznia. Udało mi się zaoszczędzić 16ml i go wyłączyłem.

Akumulator prawdopodobnie sam się podładował w czasie jazdy. :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim Levorgu bateria sie rozladowala do kompletnego zera na polu namiotowym. Po 200 km trasy autostrada wydawalo by sie, ze sie wystarczajaco naladowala, ale padla po kilkukrotnym wlaczeniu radia (dodatkowy wzmacniacz Car Audio) oraz uzyczeniu pradu do podladowania smartfona. Przy okazji opanowalem technike zamykania i otwierania drzwi przy Keyless, jak nie ma pradu. Po naladowaniu za pomoca kabli moglem wrocic do domu. 

 

Nastepnie pojechalem do serwisu na sprawdzenie baterii - po 60 km naladowana zaledwie w 50 %. Przy okazji rozwiazala sie zagadka wariowania systemu Start/Stop - wylaczenie na 15-20 sekund, po czym rozruch mimo, iz nie dalem zadnego sygnalu, ze ruszamy.  Bateria niby sprawna, ale specyfika uzytkowania samochodu na krotkich odcinkach 5-15 km, do tego sporo w ruch miejskim, ze bateria nie ma szans sie podladowac, tym bardziej, jesli uzywam ogrzewania szyb, lusterek i siedzen, radia, nawigacji, a do tego podladowanie telefonu. Dlatego srednio dwa razy w miesiacu podpinam akumulator do automatycznego prostownika i problem z glowy: system Start/Stop dziala jak nalezy. 

 

PS: uruchomienie i wyjazd z garazu moim Subaru przypomina mi coraz bardziej procedure startowa w samolocie:

- drzwi - zamknac: check 

- pasy - zapiac: check

- hamulec - nacisnac: check

- zaplon - nacisnac: check

- lusterka - rozlozyc: check

- Auto Start/Stop - OFF: check

- ogrzewanie siedzen - ON: check

- hamulec + Drive: check

- hamulec reczny - OFF: check

- kolowanie - Ready: no?

- kurtke mialem zdjac! 

- hamulec + Parking: check

- pasy - rozpiac: check

- drzwi - otworzyc: check

(...)

Return to Start Procedure: 

- drzwi zamknac: check...

- pasy zapiac: check...

 

Jak widzicie, czysta przemyslana rutyna ;)

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...