Skocz do zawartości

Nowy XV II-generacji


Eskulap2000

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, Rok z Bagien napisał:

Albo się mylę, albo stoisz dokładnie "pod" pizzerią taką ze stolikami "pod górkę" w tej Rogoźnicy.

jezeli to rogoznica to mi to wygląda na parking nad morzem znajdujący się po drodze na "smocze oko" /marine :) chciałbym tam teraz być :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.09.2018 o 17:53, Karas napisał:
jezeli to rogoznica to mi to wygląda na parking nad morzem znajdujący się po drodze na "smocze oko" /marine chciałbym tam teraz być :rolleyes:


Tak, przy samym rondzie tam jest fastfood pizzeria obok a Smocze oko zaszliśmy z buta od drugiej strony od morza plus ta górka z widokiem na całość
Pozdro
Przez całą drogę spotkaliśmy 2 Subaru, dojechaliśmy...a obok tubylcze XV (później wkleję fotkę)



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

rog_sub.jpg

Edytowane przez Snuff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, jfidelk napisał:

 

Pół roku i zaczynają mazać i piszczeć :blink: Inna sprawa, że mechanizm wycieraczek trzęsie całą budą, co czuć gdy stoi się na deszczu z wyłączonym silnikiem (start/stop) - gdy silnik pracuje, to trzęsie budą bardziej od wycieraczek :biglol:

 

Ja się zastanawiam, czy w tym samochodzie jest choć jedna część wysokiej jakości, czy wszystko na poziomie chińskich "jamników" z lat 90-tych? :th_dash::th_dash:

Sprzedaj, znajdziesz szybko kupca: pierwszy właściciel, nie bity, nie topiony ani nie spalony wcześniej, serwisowany i w dodatku 2.0, który jest już nie dostępny.

Dopisek: sprzedaję bo jednak Skoda jest lepsza. 

Pójdzie szybko! Gwarantuję. Daj znać na forum, ktoś zaraz się znajdzie.

 

Edytowane przez adamW202
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Karas napisał:

jezeli to rogoznica to mi to wygląda na parking nad morzem znajdujący się po drodze na "smocze oko" /marine :)

 

 

Smocze oko, coś wspaniałego! :ok:Podejrzewam, że woda wciąż jest w nim gorąca, poskakałoby się ze skałek! :superhero:

3 minuty temu, adamW202 napisał:

Sprzedaj, znajdziesz szybko kupca

 

I kto będzie @Karas wspierał w narzekaniu? Samego go nie zostawię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, GREGG napisał:

 

Po prostu nie miałeś wcześniej skody. Po takim doświadczeniu każde następne auto będzie tylko nędznym produktem autopodobnym :lol:

 

Nie wiem czym się parasz w życiu, ale lekarz byłby z ciebie pierwszorzędny, diagnoza w punkt! :thumbup:

Trochę bym tu rozszerzył na całą grupę VAG - ale Škoda zawsze na pierwszym miejscu będzie! :puchar: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pocieszajace w tym watku: nikt nie narzeka na spalanie :OO: Bo gdyby jednak XV mialo sinik z Levorga, to dopiero bylaby "jazda" na Forum!

 

Moje pierwsze Subaru to bylo XV i to z wybuchowym silnikiem SBD - przezylem, kilka wad sie uwidocznilo podczas eksploatacji, ale z sympatia podchodze do tego modelu, jesli go spotkam gdzies na drodze. Natomiast po przesiadce do Levorga za XV nie tesknie. To bylo auto w stylu pokochaj, albo zmien. 

 

Podobnie jak Karas mialem ten sam punkt odniesienia: Fiat Sedici, czyli (ubozszy) blizniak Suzuki SX-4. Z tej perspektywy auto okazalo sie troche mniej glosne, jak moj sympatyczny Fiat Sedici, dopiero wyciszenie i nowy system grajacy poprawily komfort podrozowania. 

 

Co podoba mi sie w XV II generacji w porownaniu do pierwszego XV? Nowa platforma, lepsze prowadzenie, EyeSight, nowe swiatla (XV mial kiepskie oswietlenie - problem z ustawieniem prawej strony), praca CVT i 2.0DI, nowoczesniejszy wyglad wnetrza (w wersji Comfort XV'13 bylo naprawde ubogo i ponuro). 

 

Jazda probna nowa generacja wywarla na mnie pozytywne wrazenie, opisywalem to w tym watku. Jak bym sie mial przesiasc ze starego XV z bujajaca sie buda, nawet bym sie nie zastanawial, tylko juz bym jezdzil XV II 2.0, koniecznie biala perla :D.

 

Natomiast z Levorga trudno mi sie przesiasc nawet do Outbacka, bo jednak jest drozszy, na moje potrzeby za wielki i bez 2.0 DIT "nie jedzie" :OO:

 

PS: mnie tez cos stuka przy manewrowaniu w ciasnych uliczkach i wyglada na to, ze TTTM, bo nie tylko XV, ale Levorg ma to samo. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Christoph napisał:

PS: mnie tez cos stuka przy manewrowaniu w ciasnych uliczkach i wyglada na to, ze TTTM, bo nie tylko XV, ale Levorg ma to samo. 

 

W moim mającym ponad 22 lata legacy też stuka, @krzysiom narzekał cały swój pobyt na forum na przekładnię w Legacy IV.... a w XV mi jak na razie nie stuka, ale po całkiem przyzwoitych drogach ostatnio przyszło mi się poruszać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Snuff napisał:

czytam, czytam Was i zastanawiam się czy kupiłem te:biglol:n sam samochód ?...nie no też mam z tyłu XV. Nie gloryfikuję marki ale...nic mi stuka, puka, lata, odciska się, skrzypi (*niepotrzebne skreśl) itd., może jeszcze mam za mały przebieg ? Jak każde auto ma zalety i wady, na wady nie zwracam uwagi, może zbyt błahe są dla mnie...za to za każdym razem gdy wsiadam do XV mam michę od ucha do ucha :D

 

Twoja opinia się nie liczy, od tego chorwackiego słońca udaru dostałeś i tyle :D Wróć do Polski, dupcię wymrozi i pogadamy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

@Blixten mnie nakłonił do udzielania się na forum. W czerwcu odebrałem swojego XV od dilera z Częstochowy, bo wersja którą chciałem kupić stała u niego na placu. Obsługa bardzo pomocna, mam same dobre wspomnienia z Panem Tomaszem Kapela. 

 

Moja wersja to 2.0 to "prawie najbogatsza", czyli bez szyberdachu, podgrzewanej kierownicy itd. Autem już zrobiłem ponad 10 000 km. Kilka naprawdę długich tras, jazda po mieście, generalnie auto jest mocno eksploatowane. 

 

Kilka moich przemyśleń, wady:

  • zdecydowanie plastiki w bagażniku, na boczkach drzwi itd są kiepskie, w sensie zostają widoczne, białe obtarcia, nie specjalnie mi to przeszkadza, ale jednak jest to zauważalne,
  • brakuje jednak mocno czujników parkowania z przodu,
  • mały stosunkowo bagażnik i przez mocno opadający dach/klapę, miejsca jest jeszcze mniej,
  • nagłośnienie seryjne "pierdzi" przy głośniej włączonej muzyce,

zalety:

  • świetne prowadzenie, napęd
  • rozsądne spalanie (trasa 7,5l, miasto około 9l),
  • odpowiada mi praca skrzyni CVT,
  • dynamiczny i w zupełności wystarczający silnik,
  • wszystkie te systemy EyeSight działają bez zarzutu,

Generalnie wcześniej jeździłem Mitshubishi Outlander 2.0 DID 2007 rok, i oprócz miejsca, którego w Outlanderze było pełno, tylko tego mi brakuje. Tak to jestem bardzo, bardzo zadowolony. 

 

Powoli zbliża mi się pierwszy przegląd, prawdopodobnie będę robił w Bydgoszczy, lub u Zdunka. 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bmbm napisał:

Obsługa bardzo pomocna, mam same dobre wspomnienia z Panem Tomaszem Kapela. 

O proszę wiec nie jestem sam kto gonił z jednego końca pl na drogi. Tomasz niestety już nie sprzedaje Subaru. Grupa Vag go wchłonęła :)

Obsługa super ale próbuje załatwić jeden temat który przegapiłem przy odbiorze auta i tu znowu zderzenie ze ściana. Tomka nie ma i nie ma z kim gadać :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MaMis napisał:

O proszę wiec nie jestem sam kto gonił z jednego końca pl na drogi. Tomasz niestety już nie sprzedaje Subaru. Grupa Vag go wchłonęła :)

Obsługa super ale próbuje załatwić jeden temat który przegapiłem przy odbiorze auta i tu znowu zderzenie ze ściana. Tomka nie ma i nie ma z kim gadać :( 

 

A to fakt. Ustalałem, że "w gratisie mają być dywaniki" - owszem, były, ale gumowe. A jestem pewien, że uzgadnialiśmy dwa komplety :)

Ale to w sumie detal.

 

Mimo to salon w Częstochowie polecam :)

 

PS.

Bardzo sympatyczny człowiek, nie dziwie się, że ktoś go zgarnął. Profesjonalny, słowny, konkretny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, jfidelk napisał:

 

Twoja opinia się nie liczy, od tego chorwackiego słońca udaru dostałeś i tyle :D Wróć do Polski, dupcię wymrozi i pogadamy ;)

wracam, wracam...obecnie Praga, więc coraz bliżej domu...i coraz zimniej :facepalm: jeszcze parę dni i zacznę narzekać...hmmm tylko na co ? XV czy pogodę...już słyszę, że coś mi skrzypi...sorki to żonka szanowna narzeka, że wracamy i zimno się robi :biglol:

ps .nie wygadajcie się żonie hehe

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, moominko napisał:

@Snuff czyli masz ten luksus , że twoja żona forum nie przegląda.... szczęśliwiec ;)

dlatego pozwoliłem sobie na wcinkę o szanownej... :P

btw. wróciliśmy, 3600km nabite - śr.spalanie wyszło 8,3 przy śr.prędkości 87km/h. Max temp.oleju przy 180 km/h pokazało 110 st. (olej oryg.) Jesteśmy mega zadowoleni z XV, samochód świetnie się prowadzi i trzyma się drogi, nawet przy dużych wiatrach (Chorwacja), opony CC_Suv ciche i pewne (lało na autostradzie jak jechaliśmy na wypoczynek, 150-160km/h jechał jak po sznurku)...hmm chociaż od łokcia na trasie wbił mi się trochę plastik ;) przeżyję albo sprzedam subaru ! :biglol:

pozdro z Domu...kurcze, chyba napalę w kominku :facepalm:

Edytowane przez Snuff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Snuff napisał:

trzyma się drogi, nawet przy dużych wiatrach (Chorwacja)

 

Oooo, dobrze, że przypomniałeś, bo o tym nie napisałem. Wychodzi, że albo w tej Chorwacji tak naprawdę nie wiało. Albo wiało, ale w twarz lub z tyłu. Albo miałeś samochód w pełni obciążony, a przez to bardziej stabilny (teściową też zabraliście? :D:question:

Zdarzyło mi się jechać samemu pustym samochodem (bak też prawie pusty) podczas wichury po Polsce ekspresówką (czyli: ekran-pole-ekran-pole-ekran-pole itd.) i samochodem przy wyjeżdżaniu spoza ekranu rzucało tak, że mocno się wystraszyłem w pewnym momencie. Więc to trzymanie drogi, przynajmniej w porównaniu z Yeti (znowu...) jest raczej kiepskie :huh:

Czym wy wszyscy jeździliście wcześniej, że tych wad nie widzicie??

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jfidelk napisał:

 

Oooo, dobrze, że przypomniałeś, bo o tym nie napisałem. Wychodzi, że albo w tej Chorwacji tak naprawdę nie wiało. Albo wiało, ale w twarz lub z tyłu. Albo miałeś samochód w pełni obciążony, a przez to bardziej stabilny (teściową też zabraliście? :D:question:

Zdarzyło mi się jechać samemu pustym samochodem (bak też prawie pusty) podczas wichury po Polsce ekspresówką (czyli: ekran-pole-ekran-pole-ekran-pole itd.) i samochodem przy wyjeżdżaniu spoza ekranu rzucało tak, że mocno się wystraszyłem w pewnym momencie. Więc to trzymanie drogi, przynajmniej w porównaniu z Yeti (znowu...) jest raczej kiepskie :huh:

Czym wy wszyscy jeździliście wcześniej, że tych wad nie widzicie??

wiało, wiało...były ostrzeżenia i spowolnienia na odcinkach, teściowej nie zabraliśmy (to nie byłby wypoczynek :facepalm: ), 2 osoby plus bagażnik i tylne siedzenia. Oczywiście były momenty, że samochodem rzucało trochę ale miałem kontrolę nad tym, poza tym pisząc o prowadzeniu uwzględniam jaki to wysoki klocek jest. Niskim też rzuca jak wyjedziesz zza ekranów, mniej ale też czujesz to. Moja ocena jest subiektywna i biorę pod uwagę gabaryty samochodu (niskim sportowym oczywiście byłoby lepiej)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, jfidelk napisał:

trzymanie drogi, przynajmniej w porównaniu z Yeti (znowu...) jest raczej kiepskie :huh:

Czym wy wszyscy jeździliście wcześniej, że tych wad nie widzicie??

... jakbym czytał polskie tłumaczenie 'Auto Bild', 'Auto Motor und Sport' itp. :biglol: 

 

Parę dni temu byłem w delegacji, i na własne oczy widziałem jakimi autami rzucało na Öresundsbron :biglol:

 

Sorry @jfidelk, w takie bajki, że Skoda, wyższa od Subaru o  ponad 11cm, jest mniej podatna na boczne podmuchy wiatru to ja nie uwierzę. Nawet po obejrzeniu Top Gear gdzie laboratoryjnie udowodniono, że zawieszenie Yeti jest lepsze od Range Rovera :biglol:

 

 

 

 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jfidelk napisał:

Więc to trzymanie drogi, przynajmniej w porównaniu z Yeti (znowu...) jest raczej kiepskie :huh:

 

co prawda wątek o XV II Gen. - moje doświadczenia dotyczą XV Gen. I vs. Yeti 4x4 (też Gen I) 

tak na równym, gładkim asfalcie Yeti miało świetną (wręcz torową) charakterystykę zawieszenia, która niestety nijak pasowała do charakteru auta

XV Gen. I na równym, gładkim asfalcie zachowywał się gorzej natomiast na każdej (dosłownie każdej) innej drodze, nawierzchni znacząco (o skale albo dwie) lepiej

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, jfidelk napisał:

Wychodzi, że albo w tej Chorwacji tak naprawdę nie wiało. Albo wiało, ale w twarz lub z tyłu

 

2 godziny temu, Snuff napisał:

Oczywiście były momenty, że samochodem rzucało trochę ale miałem kontrolę nad tym, poza tym pisząc o prowadzeniu uwzględniam jaki to wysoki klocek jest

to w końcu rzucało czy nie rzucało ;)

XV I gen w Chorwacji byłem 4 razy w tym 2 krotnie przejechałem przez całą w drodze do Czarnogóry. Niestety prześwit robi swoje i podczas mocnego wiatru ( jest taki moment na trasie kiedy wyjeżdża się z długiego tunelu i zjeżdża się ze sporej góry a w drodze powrotnej wjeżdża )nawet załadowanym autem musiałem bardzo mocno zwalniać bo autem tak rzucało ze jazda była zwyczajnie niebezpieczna - kontrole nad autem miałem ale ani ja ani pasażerowie nie czuliśmy się bezpiecznie. Suvy niemieckiej konkurencji darły do przodu bez problemu... W PL takiego zjawiska nigdy nie doświadczyłem gdyż u nas aż tak nie wieje

Taki urok tego auta i tyle. Za to dzięki takiemu prześwitowi można wjechać praktycznie wszędzie gdzie niemieckie auta nawet nie podejmują dalszej jazdy. Coś za coś.

XV II gen ma inne zawieszenie nową sztywniejszą platformę więc zapewne zachowuje   dużo lepiej niż poprzednik w takich warunkach.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj XV‘2013 tez byl bardzo wrazliwy na podmuchy wiatru przy jezdzie autostrada i  trzeba bylo korygowac tor jazdy po kazdym podmuchu. Jesli go porownam do Levorga, to sam sie sobie dziwie, ze wytrzymalem z XV trzy lata i to jeszcze z SBD :)

 

Nowe XV na nowej platformie to inna bajka, natomiast kanciaste nadwozie, przeswit i te wielgachne nadkola pozostaly. Stad pewnie i podatnosc do bujania na wietrze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że temat dalszych tras się pojawił. Ja swoim XV zrobiłem ponad 3000 km (Gdańsk -> Berlin -> Bruksela pomiędzy jakieś wypady krótkie) i jestem bardzo, bardzo zadowolony. Auto genialnie się jak dla mnie prowadzi (przesiadłem się z Outlandera II), system EyeSight to bajka na autostradach. Trzyma odległość, przyśpiesza, hamuje, w sumie jak już opuściliśmy Polskę, to auto "samo" jechało. 

 

Dwie osoby + bagaż i naprawdę komfortowo. Klima dawała radę, a jechaliśmy w mega upały (około 40 C), spalanie około 8 l, powrót z Brukseli do Gdańska za jednym razem bez problemu. 

 

@jfidelk tak sobie czytam, co piszesz i mam wrażenie, że mamy jakby inne auta :)

Ale wydaje mi się, że gdzieś tam w głębi serca bardziej po prostu VAGi Ci pasują. A z tym się nic nie poradzi. Bo mi nawet przyciski od podgrzewania foteli nie przeszkadzają :)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...