Skocz do zawartości

Nowy XV II-generacji


Eskulap2000

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, spawalniczy napisał:


Nie wiem, jak to robią flociarze. Z moich doświadczeń - jeśli auto jest dynamiczne - czyli dysponuje dużym momentem na dole, to do bardzo sprawnego przyspieszania na trasie wcale nie trzeba kręcić pod czerwone pole. Wystarcza połowa skali obrotomierza. I właśnie to jest fajne - cisza, spokój i dynamika i ekonomia.

znam jednego z kijanka 1,6 w dislu.  Zmienia co 30k km, na ponad blacie 100k km i teraz nie wiem czy Koreańce mają   tak dobre silniki czy koleś ma szczęście B) ale przebieg głównie poza miejski więc to też może miec jakieś znaczenie. Nawt ostatnio pokazywał mi jak ten olej przy 30 k km wygląda - czarny jak smoła i gęsty do tego stopnia że nie skapywał z bagnetu 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, spawalniczy napisał:


Nie wiem, jak to robią flociarze. Z moich doświadczeń - jeśli auto jest dynamiczne - czyli dysponuje dużym momentem na dole, to do bardzo sprawnego przyspieszania na trasie wcale nie trzeba kręcić pod czerwone pole. Wystarcza połowa skali obrotomierza. I właśnie to jest fajne - cisza, spokój i dynamika i ekonomia.

Ok, rozumiem, że duży, mocny silnik może mieć Octavia, Superb, ale mniejsze typu Fabia raczej nie jadą z prędkością 160-180 na wolnych obrotach 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Karas napisał:

Zmienia co 30k km, na ponad blacie 100k km i teraz nie wiem czy Koreańce mają   tak dobre silniki czy koleś ma szczęście B)

Widocznie nie siedzi na forach, nie uprawia olejowego fetyszu, a jeździ. Czyli robi to, co zdecydowana większość właścicieli pojazdów ;) 

  • Haha 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zyzol napisał:

Widocznie nie siedzi na forach, nie uprawia olejowego fetyszu, a jeździ. Czyli robi to, co zdecydowana większość właścicieli pojazdów ;) 

 

Między olejowym fetyszem a jazdą na "smole" jest istotna przestrzeń, którą można określić jako zdrowy rozsądek...

 

Oczywiście może wszystko będzie OK przez 100 czy 200 kkm ale ja bym nie kupił używanego auta, które miało interwał serwisowy 30 kkm

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie wszystko zależy od tego czy kupujemy zawsze nowe auta czy kupujemy używane ile autem jeździmy. Ilu z was ma zamiar XV'ami dobic do 100k km i trzymac dłużej niż 5 lat? Podejrzewam że żaden. Zazwyczaj kończy się finansowanie i auto idzie na handel. Tak na prawdę przesadnie dbanie o auto to  robienie dobrze następnemu właścicielowi który nie będzie o auto dbał jak wy. Tak to wygląda w realu.  Dlatego śmiać mi się chce jak czytam o wymianach oleju po dotarciu czy interwałach rzędu 7k km ... Oczywiście nie namawiam nikogo do interwałów rzędu 30k km bo dla mnie to też przegięcie ale 15k km to chyba optymalne rozwiązanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Karas napisał:

Ilu z was ma zamiar XV'ami dobic do 100k km i trzymac dłużej niż 5 lat? Podejrzewam że żaden.

Ja - dokładnie z takimi założeniami go kupowałem, trzymać nieco więcej niż 5 lat i nabić ponad 100kkm. Też uważam, że 15kkm to złoty środek, szczególnie jak czasem wpadnie jakaś trasa anie tylko jazda po mieście. 

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Karas napisał:

Dlatego śmiać mi się chce jak czytam o wymianach oleju po dotarciu czy interwałach rzędu 7k km

 

7kkm ma sens jak się ma STI i upala po torze. Nikt nie proponuje tego w wolnossącym Subaru 

A propos wyśmiewania wymian oleju po dotarciu, obejrzyj sobie film na YT z kanału Miłośnicy 4 Kółek (link już się na forum kiedyś pojawiał) jak wygląda olej i ilość opiłków w nowym aucie po kilkunastu tysiącach km - fakty a nie mity 

 

12 minut temu, Karas napisał:

Tak na prawdę przesadnie dbanie o auto to  robienie dobrze następnemu właścicielowi który nie będzie o auto dbał jak wy

 

Niby tak, ale z drugiej strony jak trafi się świadomy nabywca, jest to też robienie sobie dobrze (ale to brzmi :mrgreen:) - o tyle, że zadbane auto łatwiej sprzedać i w lepszej cenie

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Karas napisał:

Ilu z was ma zamiar XV'ami dobic do 100k km i trzymac dłużej niż 5 lat? Podejrzewam że żaden.

Mazdę mam od 2013 roku, dbam i regularnie serwisuję w ASO, mimo, że już po gwarancji. na liczniku trochę ponad 100 kkm i żadnej usterki (tfu :P). Za rok planuję wymianę. 

Sam jestem ciekaw jak będzie w przypadku XV,  podstawowy warunek to bezawaryjność i funkcjonalność.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile czasu czy km trzyma się auto zależy raczej od zasobności portfela w chwili obecnej i przewidywań co do przyszłości. Nie znam osoby która nie chciałaby wymieniać aut na nowe nawet i co 3 lata. Ja dbam o XV dlatego, że sam nie wiem ile nim będę jeździł. Z resztą nawet gdy po 5 latach będę chciał kupić nowe auto, to XV na pewno zostanie jako drugie.

XV ll 2.0 Sunshine Orange

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Karas napisał:

...Tak na prawdę przesadnie dbanie o auto to  robienie dobrze następnemu właścicielowi który nie będzie o auto dbał jak wy. ...

Podobnie, jak kupowanie auta przez pryzmat ewentualnej sprzedaży za ileś tam lat. Na każdy samochód znajdzie się kupiec. Czasem to TYLKO kwestia ceny. Również egzemplarze zaniedbane, czy wręcz zajechane są codziennie sprzedawane i kupowane.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, GREGG napisał:

Niby tak, ale z drugiej strony jak trafi się świadomy nabywca, jest to też robienie sobie dobrze (ale to brzmi :mrgreen:) - o tyle, że zadbane auto łatwiej sprzedać i w lepszej cenie

Jak policzysz, ile kosztowało Cię robienie sobie dobrze, może się okazać, że to bardzo pozorny zysk ;) 

Metod na zwiększenie wartości auta jest wiele, np. nie jeździć, aby miało mniejszy przebieg :mrgreen:

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Zyzol napisał:

Jak policzysz, ile kosztowało Cię robienie sobie dobrze, może się okazać, że to bardzo pozorny zysk ;) 

Metod na zwiększenie wartości auta jest wiele, np. nie jeździć, aby miało mniejszy przebieg :mrgreen:

 

Ogólnie lubię dbać o rzeczy i zwykle one mi się odwdzięczają sprawnym funkcjonowaniem, więc nie mam problemu z tym, że wydam parę złotych na nadprogramową wymianę oleju ;) Bo o żadnych szczególnych inwestycjach pod sprzedaż nie mówimy tylko o czymś takim

  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, GREGG napisał:

więc nie mam problemu z tym, że wydam parę złotych na nadprogramową wymianę oleju ;)

Ty nie masz :) Uważam jednak, że zdecydowana większość właścicieli pojazdów jednak ma i stara się maksymalnie ograniczać koszty użytkowania pojazdu. Jeżeli producent zaleca długie interwały, to się z tego cieszy, a nie płacze :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Karas napisał:

No właśnie wszystko zależy od tego czy kupujemy zawsze nowe auta czy kupujemy używane ile autem jeździmy. Ilu z was ma zamiar XV'ami dobic do 100k km i trzymac dłużej niż 5 lat? Podejrzewam że żaden. Zazwyczaj kończy się finansowanie i auto idzie na handel. Tak na prawdę przesadnie dbanie o auto to  robienie dobrze następnemu właścicielowi który nie będzie o auto dbał jak wy. Tak to wygląda w realu.  Dlatego śmiać mi się chce jak czytam o wymianach oleju po dotarciu czy interwałach rzędu 7k km ... Oczywiście nie namawiam nikogo do interwałów rzędu 30k km bo dla mnie to też przegięcie ale 15k km to chyba optymalne rozwiązanie

Mój Szary Mnich został z rozmysłem kupiony jako auto "dożywotnie" i maksymalnie "bezobsługowe", nawet opony ma wielosezonowe żeby nie trzeba było dwa razy w roku zajmować się ich zmianą. Na razie jeszcze praca zawodowa powoduje, że sporo jeżdżę ale zamierzam się wyprząc z kieratu zawodowego, żeby nie zdechnąć w nim przedwcześnie, więc jeżdżenia będzie co raz mniej i dobić do 100kkm z każdym rokiem będzie mi trudniej. Zatem to ja jestem ten Żaden.:yahoo:

  • Super! 3
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zyzol napisał:

y nie masz :) Uważam jednak, że zdecydowana większość właścicieli pojazdów jednak ma i stara się maksymalnie ograniczać koszty użytkowania pojazdu. Jeżeli producent zaleca długie interwały, to się z tego cieszy, a nie płacze :) 

 

Ano tak jest i to januszowanie czy głupota jest często posunięte do skrajności. Np. słyszałem kiedyś w serwisie , jak ludzie dolewają do chłodnic wodę z kranu, bo im szkoda na destylowaną... 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, GREGG napisał:

słyszałem kiedyś w serwisie , jak ludzie dolewają do chłodnic wodę z kranu, bo im szkoda na destylowaną

Nie, no to akurat jest wporzo. Na noc tą wodę się spuszcza, żeby nie zamarzła, a rano idzie się z czajnikiem wody gorącej i zalewa nią układ chłodzenia. Silnik od razu jest ciepły więc spalanie maleje. Mniej się emituje CO2, winwin na całego.

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.02.2020 o 07:52, Blixten napisał:

 

Tu chyba nie chodzi o opinię, czy poprzedni, obecny czy przyszły Prezydent jest przystojny, ma gadane, obycie, przestrzega Konstytucji, itd. prawa. Tu chodzi o to 'co ludzie do garnka mogą włożyć' i innej prawdy nie ma. 

Ty gówna nie jadasz, prędzej kawiorem smarujesz, no może w najgorszym wypadku nutellą i masz inne spojrzenie, co innego dla Ciebie jest ważniejsze. 

Jadąc do Zakopca na ferie musiałem ominąć A1 i za Łodzią pojechałem w kierunku na Włoszczową.

Od Piotrkowa piękny nowy asfalt, potem piękny choć pusty peron kolejowy, a za nim ... znowu liche drogi, dziury, zapuszczone domy, bida że aż piszczy i tak aż do Krakowa. Wystarczy wyjechać poza miasto, żeby mieć pełen obraz jak wygląda kraj i  jak się większości ludzi żyje. 

Dla ilu ludzi na codzień problemem jest dokonać wyboru pomiędzy Lexusem, Mercedesem, Audi, Volvo, itd. ??

Ten rząd robi sporo błędów, obiecywał, że będzie krystaliczny, a nie jest (z resztą, który był?), ale coś tym ludziom dał i właśnie dlatego na nich głosują, owszem, może jedni te pieniądze przepijają, ale innym żyje się po prostu lepiej. 

Pytanie, czemu poprzedni rząd na taki prosty pomysł nie wpadł ? 

 

Przepraszam za OT, nie jest to dobre miejsce na politykę - odpowiedziałem 'tylko'. 

:drinks:

 

 

 

Wiesz... nikogo nie miałem intencji obrażać... jeśli ktoś się tak poczuł to przepraszam. Te dwa przykłady o PAD i muchach miały pokazać, ze nie zawsze większość ma racje i obiegowa opinia jest ta słuszna. Dla tych co nie pamiętają... Pewien malarz z Austrii w latach 30tych tez mysl poparcie większości.. jak to się skończyło wiemy. 
A muza fajna, moje klimaty ;)

Pozdro i szerokości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Tsunetomo napisał:

Wiesz... nikogo nie miałem intencji obrażać...

 

Ja się tak łatwo nie obrażam, i mam nadzieję też, że ja nikogo nie uraziłem. 

Okres pasjonowania się polityką, dokładnej wiedzy kto kiedy komu co powiedział, obiecał, itd. jakiś czas temu u mnie minął.

Żyjemy w czasach, gdzie polityka jest bez jakości, rządzą nami zwykłe chamy. Na pewno narażę się i jednym i drugim, mówiąc, że i ci obecni i ci poprzedni nie różnią się wiele od siebie.

Stosują te same metody; propogandę, manipulację, zastraszanie. To co się dzieję obecnie w mojej ocenie to skrajna histeria od której trzeba się zdystansować, bo życie jest za krótkie i są ważniejsze rzeczy. 

Rzygam polityką i stąd moja reakcja - na tym forum jest sporo ciekawszych tematów, np. wyższość Skody nad Subaru. :biglol:

 

:drinks:

 

 

 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjeżdżam sobie beztrosko po metrze w korku, tak raz za razem, sprawdzam maila, aż za ktorymś zdziwił mnie ciągły sygnał i.... może sam zahamował, a może trochę mu pomogłem, ale właśnie przez EyeSight dwóch blacharzy będzie miał mniej roboty... 

Uffff.... już drugi raz skóra uratowana :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.02.2020 o 11:48, aflinta napisał:

Ja - dokładnie z takimi założeniami go kupowałem, trzymać nieco więcej niż 5 lat i nabić ponad 100kkm. Też uważam, że 15kkm to złoty środek, szczególnie jak czasem wpadnie jakaś trasa anie tylko jazda po mieście. 

Ja też. Za pięć lat XV dam córce, a sobie, jak sytuacja pozwoli, kupię e-boksera. Nie tylko dlatego olej wymieniam bardzo często. W pracy serwisujemy małe silniki benzynowe i hydrostaty. Tyle się naogladalem, że na oleju nie oszczędzam. 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Blixten napisał:

ale właśnie przez EyeSight dwóch blacharzy będzie miał mniej roboty... 

Że nie wspomnę o stratach skarbu państwa na nieodprowadzonych podatkach... jak mogłeś :respect:

  • Super! 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjeżdżam sobie beztrosko po metrze w korku, tak raz za razem, sprawdzam maila, aż za ktorymś zdziwił mnie ciągły sygnał i.... może sam zahamował, a może trochę mu pomogłem, ale właśnie przez EyeSight dwóch blacharzy będzie miał mniej roboty... 
Uffff.... już drugi raz skóra uratowana :facepalm:

Właśnie w takich sytuacjach (korki, wolna, nudna jazda) często się sprawdza ES chwila nieuwagi i...
Drugą dobrą alternatywą na korki jest włączenie tempomatu, wtedy maile można sprawdzać bezstresowo



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...