Skocz do zawartości

Nowy XV II-generacji


Eskulap2000

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Szürkebarát napisał:

SUV czy tam crossover to nie samochody terenowe. Samochód terenowy powinien być na ramie, jak Zimni :D . I jest taki trudny do kupienia?! Kiedyś miałem wrażenie, że co i raz je widzę na drodze.

na chwile obecną na nowego jimni jest taki popyt że na auto trzeba czekac pol roku.... Taka mała terenówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, spawalniczy napisał:

Poza tym skrzynia w Forku działa perfekcyjnie płynnie, czego niestety nie można powiedzieć o tej w XV. Miałem też OBK i w mojej ocenie automat w XV działa najgorzej z całej trójki. Być może to "zasługa" nowego silnika -  nie wiem. W każdym razie po płynności jazdy lineartronikiem z której było dumne Subaru pozostało wspomnienie.

 

Cóż trafił ci się pechowy egzemplarz i na tej podstawie wyciągasz ogólne wnioski... Bo nie kojarzę, aby komuś jeszcze w nowym XV cvt muliło, szarpało itd. Zresztą dane katalogowe xv vs. forester mówią same za siebie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i pechowy, kilka osób na forum miało takie same odczucia jak ja. W USA też jest dużo „pechowców”, wystarczy poczytać tamtejsze fora. Wyszła nawet aktualizacja która miała rozwiązać problem, niestety mój VIN nie dostąpił zaszczytu.

 

Jak  jeździsz tylko XV to się przyzwyczajasz do tych niedoskonałości, natomiast jak jednego dnia masz możliwość jazdy jeszcze Foresterem albo Outbackiem, wtedy widzisz jak bardzo odstaje XV pod tym względem.

 

A dane katalogowe to nie wszystko. To tylko czas 0-100 km/h z butem w podłodze. Na codzień nikt tak nie jeździ. Liczy się komfort i dynamika i elastyczność w normalnych sytuacjach drogowych. Np w korku. A tu w przypadku mojego „pechowego” egzemplarza jest po prostu słabo.

34 minuty temu, Szürkebarát napisał:

Czym się różni konstrukcyjnie 2.0 z XV od 2.0 z F?

 

Rodzajem wtrysku. Forester ma pośredni a XV bezpośredni. Reszta niby podobna ale były gdzieś informacje, że drobnych zmian w silniku było sporo.

 

Być może to szarpanie związane jest właśnie z wymogami nowej normy, jakim musi sprostać z definicji produkujący więcej sadzy silnik z bezpośrednim wtryskiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




 
Rodzajem wtrysku. Forester ma pośredni a XV bezpośredni. Reszta niby podobna ale były gdzieś informacje, że drobnych zmian w silniku było sporo.
 
Być może to szarpanie związane jest właśnie z wymogami nowej normy, jakim musi sprostać z definicji produkujący więcej sadzy silnik z bezpośrednim wtryskiem. 


Nowy 2.0 nie spełnia normy właśnie z powodu bezpośredniego wtrysku. Teraz wszystkie takie silniki muszą mieć GPF, przykładem jest Tucson 1.6. Był bezpośredni, jest ten sam ale z filtrem. Subaru (dla Europy) nie poszło tym tropem.
W kwestii starego i nowego 2.0 zmiany wyniosły z 80% konstytucji co dało całe 6KM więcej :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, keyman napisał:

Nowy 2.0 nie spełnia normy właśnie z powodu bezpośredniego wtrysku. Teraz wszystkie takie silniki muszą mieć GPF, przykładem jest Tucson 1.6. Był bezpośredni, jest ten sam ale z filtrem. Subaru (dla Europy) nie poszło tym tropem.
W kwestii starego i nowego 2.0 zmiany wyniosły z 80% konstytucji co dało całe 6KM więcej :D

 

 

Ale to kiedyś musiały kopcić sadzą te Żuki i Nysy z dolnozaworowymi gaźnikowymi silnikami, nie?

 

I mam rozumieć, że żeby się mój XV z fb16 "zmieścił" się w Europie to mu wsadzili GPFa?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam bezpośredni wtrysk nie powoduje zwiększonej produkcji ’sadzy’. Wtrysk bezpośredni pozwala na uzyskanie uboższej mieszanki, mieszanki która jest palna tylko w okolicy świecy itd. 

Takie spalanie w nadmiarze powietrza powoduje powstawanie cząstek stałych, konieczność stosowania GPFa itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Knurek1111 napisał:

Takie spalanie w nadmiarze powietrza powoduje powstawanie cząstek stałych, konieczność stosowania GPFa itd.

Czyżby w Japonii nie słyszeli o stechiometrii? Przecież sadza to niespalony węgiel czyli część energii z benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Knurek1111 napisał:

O mieszance stechiometrycznej zapomniano dawno temu...

Dlaczego?! Słupki w wykresach źle wyglądały czy co ;) bo my ty cały czas o wolnossących? Mnie o spalaniu i wybuchach uczył taki profesor, że ja raczej o równaniu stechiometrycznym nie zapomnę, w dodatku był moim promotorem więc po prostu nie wypadało by zapomnieć :D.

 

Po za tym byłem przekonany, że zastąpienie wtrysku pośredniego bezpośrednim mogło nastąpić dopiero wtedy gdy nauczono się jak wyprofilować komorę spalania żeby nie było nadmiernego hałasu z silnika. Nie wiedziałem do tej pory, że bezpośredni wtrysk jest powodem takiej emisji sadzy, którą trzeba wyłapywać w filtrze żeby pojazd uzyskał homologację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość spalanego paliwa przekłada się na emisję CO2, którego nie da się nijak ’wyłapać’ a na którym opiera się obecnie cała legislacja (może poza zakazem wjazdu do centrów miast dla diesli). Zubożenie mieszanki powoduje spadek CO2 ale wzrost ilości innych paskudztw, które eliminuje się w wydechu bez większego problemu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli stechiometria na śmietnik a legislacja naprzód. Ciekawe co się dzieje z tą sadzą czyli WĘGLEM z filtra gdy się wypali, eliminuje się to z wydechu bez problemu? Dobrze, że ja już nie muszę się czegoś takiego uczyć ani nikogo czegoś takiego uczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest tez w tym, ze w chwili obecnej bogato wyposażony forek kosztuje 155.000. Jeśli dobrze pamietam to ja swojego XT kupowałem za 164.000. Cena obecnego to przegięcie. Za te pieniądze można mieć dużo mocniejsza RAVke hybrydowa. Ale nie ma Plejad :(

czy ktoś pamięta za ile były XV 2.0?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest tez w tym, ze w chwili obecnej bogato wyposażony forek kosztuje 155.000. Jeśli dobrze pamietam to ja swojego XT kupowałem za 164.000. Cena obecnego to przegięcie. Za te pieniądze można mieć dużo mocniejsza RAVke hybrydowa. Ale nie ma Plejad
czy ktoś pamięta za ile były XV 2.0?
Maj 2018 - 118 za środkową wersję 2.0 z drobiazgami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od faktu, że Infiniti się wycofuje z Europy i pewnie teraz bym QX30 nie kupił, to auto nadal mnie cieszy. Wygodne, doskonale się trzyma drogi, dynamiczne. Oczywiście ma swoje minusy (trochę archaiczny system infotainment) ale o tym wiedziałem przed zakupem. Silnik (to nic, że sporo pali) i dwusprzęgłowa skrzynia współdziałają z sobą OK i bardziej to lubię niż CVT w starym XV. Wyprzedzanie stało się mniej męczące, bo trwa krótko, szczególnie po przełączeniu na tryb "sport". Co do jakości AWD, to nie miałem wiele okazji by to sprawdzić, ale spod garażu w Zakopanem wyjeżdżałem w zimie bez specjalnych problemów.

Oczywiście, pewnie będzie spora utrata wartości, ale najwcześniej za 5 lat się będę tym przejmował.

Jedyny problem - mimo, że nalepiłem sobie na tylnej klapie wyraźną świnię, to subarowcy jakoś nie odpowiadają na moje pozdrowienia. ;)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PRIMAR napisał:

Jedyny problem - mimo, że nalepiłem sobie na tylnej klapie wyraźną świnię, to subarowcy jakoś nie odpowiadają na moje pozdrowienia.

 

18 minut temu, Michał Krupa napisał:

A jak Oceniasz swój wybór z perspektywy czasu?

 

@PRIMAR, @Michał Krupa - coś mi się wydaje że jak zamienicie się samochodami to wszyscy będą zadowoleni :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sfotografowałem panela bo po skończeniu się S7 przed Mławą zrobiła się jak zwykle kaszana i trzeba było skupić się i na drodze i na psychopatach, którzy szczęśliwie wystąpili w małej liczbie. Szary Mnich obciążony trzema osobami i małym bagażem, na tempomacie ustawionym na 120, twierdzi że średnio skonsumował na S7 do Mławy 6,9l na 100 km. Specjalnie tak jechałem żeby zobaczyć co będzie, nie spieszyło mi się. Fotę z porannej sesji wrzucam bo poproszono a tu bo jakoś w galerii nie umiem a po za tym sesja zdjęciowa została zrobiona wczesnym rankiem więc słońce świeciło pod małym kątem i forty są takie sobie. PS. Fabrycznie założone Szaremu Mnichowi Yokohamy jeszcze słyszę a jechałem dzisiaj tylko jakichś 330 km...

DSC_1248_1.jpg

  • Super! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...