Outback V czy Forester V ?

[MartyMcFly]

Cześć wszystkim. 

 

Przymierzam się do zakupu  rodzinnego dupowozu. Rodzinka rośnie, stara kochana Impreza Outback Sport 06 cały czas taka sama. W finale znalazły się piąte generacje Outbacka i  czwarta Forestera. Jak myślicie, który będzie lepszy dla 4 osobowej rodziny o następujących cechach i wymaganiach:

 

1. Zadowalająca ilość miejsca w bagażniku (to pytanie do osób z podobnym zasobem dzieciaków, wiadomo, każdy bagażnik można zapchać po korek)

2. Chciałbym mieć więcej mocy pod butem, w grę wchodzą wersje XT i H6. Jednak z drugiej strony ważna jest też bezawaryjność. Czy wolnossąca h6 będzie napewno lepszym wyborem?

 

3. Żona ku mojej zgrozie często prowadząc lubi odwracać się i coś tłumaczyć dzieciakom na tylnym siedzeniu. Eye Sight - działa? Jak się sprawdza? Warto?

 

Oraz dużo innych rzeczy które pewnie wiecie a o których ja nie mam pojęcia.  

 

Pozdro!

 

Edytowane 19 Stycznia 2017 przez MartyMcFly

[Giresse]

Może mnie coś ominęło -  przegapiłem premierę Forestera V - go

[aflinta]

 

 

1. Zadowalająca ilość miejsca w bagażniku (to pytanie do osób z podobnym zasobem dzieciaków, wiadomo, każdy bagażnik można zapchać po korek)

Z dwójką (2 i 6) mieszczę się w Legacy II bez powodów do narzekań, w OBK (sprawdzałem MY15) jest nieco przestronniej

 

 

 

3. Żona ku mojej zgrozie często prowadząc lubi odwracać się i coś tłumaczyć dzieciakom na tylnym siedzeniu. Eye Sight - działa? Jak się sprawdza? Warto?

Warto, jeżeli będzie mi dane w końcu kupić nowsze auto to zdecydowanie z Eye Sight.

[chojny]

Jedno i drugie auto wyjątkowo udane więc ciężko doradzić. Najlepiej sobie pojeździć i zobaczyć, który lepiej "leży". 

 

OBK wewnątrz nie jest duży... jest gigantyczny 

[MartyMcFly]

Może mnie coś ominęło -  przegapiłem premierę Forestera V - go

 

Hehe... no patrz, całkiem podobny do IV  

 

 

OBK wewnątrz nie jest duży... jest gigantyczny

 

No właśnie, ale podobno nie jest zatrważająco większy od Forka. Jak to dawniej bywało.  

[spawalniczy]

OBK ma przede wszystkim nieco większy bagażnik i inną pozycję za kierownicą - jak w zwykłym samochodzie osobowym. Wszystko zależy jaki rodzaj nadwozia i charakter samochodu bardziej Wam odpowiada. Zarówno jeden, jak i drugi swobodnie dają radę w rodzinie 2+2. Outback jest bardziej komfortowy na trasie - mniej się przechyla na zakrętach i jest w nim ciszej przy większych prędkościach.

 

 

No właśnie, ale podobno nie jest zatrważająco większy od Forka. Jak to dawniej bywało.

Zatrważająco nie. 

 

 

Z dwójką (2 i 6) mieszczę się w Legacy II bez powodów do narzekań, w OBK (sprawdzałem MY15) jest nieco przestronniej

Chyba nieco bardziej niż nieco przestronniej

 

 

3. Żona ku mojej zgrozie często prowadząc lubi odwracać się i coś tłumaczyć dzieciakom na tylnym siedzeniu. Eye Sight - działa? Jak się sprawdza? Warto?

 

Po pierwsze oduczyć żonę takich nawyków. Po drugie warto - po przejechaniu 40 000 km uważam, że system jest genialny.

[MartyMcFly]

 

 

Po pierwsze oduczyć żonę takich nawyków. Po drugie warto - po przejechaniu 40 000 km uważam, że system jest genialny.

 

Znakiem tego działa? Na polskich drogach? Pasy widzi? Hamuje przed przeszkodami? Youtube nie kłamie?  

[szamot]

 

2. Chciałbym mieć więcej mocy pod butem, w grę wchodzą wersje XT i H6. 

ale obk h6 to chyba obecnie niedostępny ?

No chyba że za wielkiej wody...

[spawalniczy]

EyeSight działa i jest jak Wielki Brat. Wszystko widzi, także po ciemku i w deszczu. Ostrzega i jak trzeba hamuje, także awaryjnie. Nawet na polskich drogach. Oczywiście nie zwalnia z używania mózgu

[bardzozlymisio]

 

 

EyeSight działa i jest jak Wielki Brat. Wszystko widzi, także po ciemku i w deszczu. Ostrzega i jak trzeba hamuje, także awaryjnie. Nawet na polskich drogach. Oczywiście nie zwalnia z używania mózgu

 

To wszystko prawda. EyeSight działa bardzo dobrze. Tempomat jest świetny. Do tego stopnia, że używam go jeżdżąc po Warszawie czasem, bo działa aż do zatrzymania  i są sytuacje, kiedy ułatwia życie w ruchu miejskim.

 

Zauważyłem tylko jeden minus. Jedziesz za samochodem, bez tempomatu. Samochód przed tobą sygnalizuje, że skręca w prawo i faktycznie to czyni. Jednak drogę, w którą skręca przechodzi przechodzień i samochód ustępuje mu miejsca zatrzymując się. Zatem jego zadek wystaje jeszcze na drogę, którą się poruszał. Ty jadąc za nim widzisz, że droga pas jest na tyle szeroki, że ominiesz jego wystający kufer bez zmiany pasa. Zdarza się (w zależności jak blisko jego kufra przejeżdżasz), że EyeSight jest innego zdania niż ty i potrafi nagle i niespodziewanie zahamować z dużą siłą. 

 

Poza tym zdarza się, że się wyłączy jak mocno leje, lub jeśli szyba zajdzie mgłą - to akurat eliminuje używanie AC full auto, co u mnie ma miejsce cały czas. 

[Bosman]

OBK jest po prostu autem o klasę większym, a co za tym idzie bardziej komfortowym pod każdym względem. Pozycja za kierownicą jak w dobrym aucie klasy średniej (w sensie nie uterenowionym) czyli bardzo wygodna.

Zatem na trasę zdecydowanie OBK.

W mieście Forek o 20cm krótszy, czyli może łatwiej zaparkować.

Mając do wyboru FXT i OBK 3,6 brałbym tego drugiego, jeśli cena nie gra roli.

Tyle, że OBK 3,6 chyba nie ma już w polskiej ofercie.

[Kukson]

 

Zauważyłem tylko jeden minus. Jedziesz za samochodem, bez tempomatu. Samochód przed tobą sygnalizuje, że skręca w prawo i faktycznie to czyni. Jednak drogę, w którą skręca przechodzi przechodzień i samochód ustępuje mu miejsca zatrzymując się. Zatem jego zadek wystaje jeszcze na drogę, którą się poruszał. Ty jadąc za nim widzisz, że droga pas jest na tyle szeroki, że ominiesz jego wystający kufer bez zmiany pasa. Zdarza się (w zależności jak blisko jego kufra przejeżdżasz), że EyeSight jest innego zdania niż ty i potrafi nagle i niespodziewanie zahamować z dużą siłą. 

 

Również słyszałem o takich przypadkach ES gdzie była próba ominięcia i kończyło się ostrym hamowaniem a najgorsze jak z tyłu ktoś jechał i chciał zrobić to samo.

[bardzozlymisio]

Ja wprawdzie nie mam Forka, ale już mając OBK poszedłem z Kumplem na jazdę próbną Forkiem XT i zrobiliśmy tym autem 2 razy po około 40-50km. Miałem wrażenie, że w Forku jest głośniej. I nie chodzi i silnik tylko o szum powietrza i może opon docierający do kabiny. 

 

 

 

Chciałbym mieć więcej mocy pod butem

 

Po 45k km mogę z całą pewnością powiedzieć, OBK 2.5 ma zbliżone osiągi do OBK D choć subiektywne odczucia mogą być różne. OBK bez względu na silnik nadaje się swietnie do jazdy drogami ekspresowymi i autostradami, natomiast do jazdy zawłaszcza na dłuższe trasy po zwykłych polskich drogach, gdzie czasem trzeba wyprzedzić dynamicznie ciężarówkę pod górkę mógłby mieć z 25 - 50 koni więcej. Nie twierdzę, że jest to jakiś żółw, ale czasem trzeba go ostro pogonić, żeby się zmieścić. Natomiast z całą pewnością da się nim dynamicznie wyprzedzać i bezpiecznie jeździć. 

Gdybym jeszcze raz kupował, to na pewno kupiłbym drugi raz OBK bo jest wygodniejszy i większy. Natomiast jeśli byłby dostępny nowy OBK 3.6 to nie wahałbym się ani minuty.  

[tedimy99]

Ja uważam ,że jak auto dla Ciebie to Forester XT bez dwóch zdań , ale jak ma być to auto typowo rodzinne to Outback jest dużo lepszy. Tak zresztą jest w każdej poprzedniej generacji.

[MartyMcFly]

Cholera. Wiedziałem że europejska oferta Subaru jest słaba, ale żeby H6 nie było... Zła wiejść, oj zła... Przejrzałem na szybko wszystkie oferty na otomoto i Mobile.de i rzeczywiście, mimo że nie ma info skąd auto pochodzi, wszędzie na zegarkach mile... Kicha. Jeżdżę amerykańską imprezą, i  chociaż kocham to auto to głupią sondę lambda musiałem ściągać zza oceanu, żeby było ok. (temat na inny wątek) Także szczerze mówiąc wypchany elektroniką nowy Outback zza oceanu to bomba zegarowa... 



 

 

 

Nie twierdzę, że jest to jakiś żółw, ale czasem trzeba go ostro pogonić, żeby się zmieścić. Natomiast z całą pewnością da się nim dynamicznie wyprzedzać i bezpiecznie jeździć.

 

 

Zgadza się. Moja Impreza ma pewnie podobne osiągi i zdecydowanie uważam że to świetny samochód do codziennej jazdy i w podróż też. Po prostu w nowym samochodzie chciałbym czegoś ekstra.

 

 

Mając do wyboru FXT i OBK 3,6 brałbym tego drugiego, jeśli cena nie gra roli. Tyle, że OBK 3,6 chyba nie ma już w polskiej ofercie.

 

 

No właśnie, a czy w jakimś kraju w EU wogóle można dostać H6 V gen? 

alternatywa to poprzednia generacja. Ok. 30 k w kieszeni, tylko pytanie czy 70 klocków za 5 -6 letnie auto to nie przesada?   
 

https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-outback-h6-3-6-mcintosh-audio-europa-zadbany-serwis-aso-1-rok-gwarancji-ID6yIiew.html#e14c5184bb

[GREGG]

 

alternatywa to poprzednia generacja. Ok. 30 k w kieszeni, tylko pytanie czy 70 klocków za 5 -6 letnie auto to nie przesada?   

 

https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-outback-h6-3-6-mcintosh-audio-europa-zadbany-serwis-aso-1-rok-gwarancji-ID6yIiew.html#e14c5184bb

 

30k w kieszeni? Nie wiem jak to liczysz, bo nowy OBK 2,5 kosztuje koło 180k PLN 

[MartyMcFly]

 

 

180k PLN 

 

Szukam czegoś około 2 letniego,  budżet to stówa z hakiem. 

tu np, z opisu sądząc, bardzo fajne forumowe auto: https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-forester-xt-pierwszy-wlasciciel-salon-polska-ID6yIc8Z.html#18c8a1421a

[GREGG]

 

180k PLN 

 

Szukam czegoś około 2 letniego,  budżet to stówa z hakiem. 

tu np, z opisu sądząc, bardzo fajne forumowe auto: https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-forester-xt-pierwszy-wlasciciel-salon-polska-ID6yIc8Z.html#18c8a1421a

 

 

OK już rozumiem, ale w tych pieniądzach nie ma raczej szans na 2-letniego OBK, więc zostaje tylko Forek... co rozwiązuje poniekąd dylemat z wyborem modelu 

[Karenz]

Po co teoretyzować kiedy kupujesz używki ...

Bierzesz co jest w dobrym stanie bo połowa tych 2 latków to wozy po szkodzie całkowitej . 

[MartyMcFly]

 

 

OK już rozumiem, ale w tych pieniądzach nie ma raczej szans na 2-letniego OBK, więc zostaje tylko Forek... co rozwiązuje poniekąd dylemat z wyborem modelu

 

Na to wygląda. Totalnie przeoczyłem fakt że H6 nie ma w Europie, więc problem rozwiązany. Chociaż szkoda strasznie... Bo amerykańskie OBK jednak chodzą po jakieś 120 k, więc może.. Ech... 

 

Co do Forka XT, moje wątpliwości wzbudza tylko fakt że jest to silnik z turbiną. Czytając różne forumowe historie.. wiadomo o co chodzi. 

 

 

Bierzesz co jest w dobrym stanie bo połowa tych 2 latków to wozy po szkodzie całkowitej . 

 

Że aż tak? Z doświadczenia mówisz?  

[przemekka]

Kupujesz 2 latka z rokiem gwarancji. Przedłużasz ją o dwa lata i masz spokój na jakiś czas.

[MartyMcFly]

 

 

Przedłużasz ją o dwa lata i masz spokój na jakiś czas.

Sounds good. Tylko moje doświadczenie to raczej starsze autko, z którym ze wszystkim jeździłem do znajomego mechaniora. Jak wygląda życie na gwarancji? Regularne przeglądy? Wszystko musze wymieniać w ASO? (żarówki, oleje, tarcze klocki?) Sorry może dla Was to oczywistości, ale dla mnie to raczej nowość...   

[FOR CVT]

 

 

Bierzesz co jest w dobrym stanie bo połowa tych 2 latków to wozy po szkodzie całkowitej .

 

raczej 90-kilka procent

 

tapatalked

[przemekka]

 

Przedłużasz ją o dwa lata i masz spokój na jakiś czas.

Sounds good. Tylko moje doświadczenie to raczej starsze autko, z którym ze wszystkim jeździłem do znajomego mechaniora. Jak wygląda życie na gwarancji? Regularne przeglądy? Wszystko musze wymieniać w ASO? (żarówki, oleje, tarcze klocki?) Sorry może dla Was to oczywistości, ale dla mnie to raczej nowość...

Przeglądy okresowe w ASO.

Tarcze klocki żarówki olej możesz mieć swoje.

[bardzozlymisio]

Panowie ja mam przedłużoną gwarancję. I tak z perspektywy czasu to myślę, że chyba głównie dla zdrowia psychicznego swojego i być może przyszłego nabywcy kiedy auto będzie miało 4,5 roku. 

Zwróćcie uwagę, że to nie jest gwarancje producenta tylko ubezpieczenie. Poczytajcie OW. IMHO wyegzekwowanie pokrycia naprawy nie jest takie proste jak w przypadku gwarancji producenta. 

Np w aspekcie silnika 2.5 i ich rzekomych czy prawdziwych apetytów na olej znalazłem takie coś w OW:

0. Ubezpieczenie nie obejmuje min uszkodzeń spowodowanych: 2) stopniowym zwiększeniem zużycia oleju podczas eksploatacji pojazdu (pow. 1 litra na 1.000 km); 

I jak zacznie ostro żłopać olej - to co powie ubezpieczyciel? 

 

Z doświadczenia wiem, że wyegzekwowanie odszkodowania w Skodzie z ubezpieczenia Allianz nie było łatwe, ale możliwe. Chodziło o turbinę i walczył z tym facet, który kupił ode mnie Skode.