Skocz do zawartości

Luzy w zawieszeniu


artu-44

Rekomendowane odpowiedzi

Odgrzewam kotleta bo większość postów jest z przed kilku lat - byłem z rodzinką na zimowej przejażdżce po lesie i nie podobają mi się odgłosy z przodu zawieszenia jadąc po nierównościach (tył cichutki a przód już kiepsko jak na moje ucho). Wiem że właściciele Tribec narzekają na twardość zawiechy w beckach ale mi wydaje się że tak nie powinno być. Mój mechanior nic nie stwierdził, co prawda robił to ręcznie nie przy pomocy szarpaków bo takich nie ma. Mam zagadkę - stuka bo taka to uroda tych modeli (mnie to strasznie drażni) czy stuka bo są już wyrobione np. tuleje lub końcówki stabilizatorów chociaż mechanik mówi że jest git? Myślę żeby jeszcze jechać i dobrze go gdzieś wyszarpakować może coś będzie widać lub słychać,

Co proponujecie? - co wymienić?, bo wymienię profilaktycznie a dalej będzie podobnie.

Co kupić i gdzie (wiem że serwis by tu dał radę ale ja wolę zrobić to taniej i wcale nie gorzej)  ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na skp przód powinni za nie więcej jak 20 zł sprawdzić. Przynajmniej na moim skp około tyle biorą i będziesz wiedzieć na czym stoisz.

 

z tym sprawdzeniem na SKP to różnie bywa, po kupnie Tribeci robiłem przegląd, facet szarpie sprawdza tu i tam, wyłazi z kanału i mówi że OK. Ja wiem że nie OK bo mam stuki na średnich nierównościach i jak dla mnie samochód jest średnio stabilny, ale nic nie mówię żeby podbił przegląd. Podjechałem do domu rodzinnego gdzie mam kanał, wlazłem pod samochód i patrzę jak to wygląda, widać że bardzo dawno albo wcale nic nie było wymieniane w przednim zawieszeniu oprócz tulei stabilizatora. Bez namysłu zamawiam sworznie, końcówki drążków, tuleje wahaczy i łączniki stabilizatorów, po wymianie Tribeca jest stabilna jak po sznurku a leciutkie postukiwanie mam jedynie na dużych wertepach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi - tylko że dalej mam zagadkę <_<

teraz tak:

- auto jest stabilne - idzie jak po sznurku :)

- na kierownicy luzu nie ma - jest super i reaguje nawet na najmniejszy ruch kierownicą, więc też przekładni bym nie obstawił ^_^

- gumy stabilizatora to było by najtaniej i chyba od tego zacznę :rolleyes:

- ale lutek34 ty możesz mieć też jak najbardziej rację  że to mocowanie amora, albo gumy na łożu sprężyny - jak to najprościej sprawdzić :unsure: ???

Widzę jednak że do jakiegoś rozwiązania przy waszej pomocy dojdziemy :bowdown: 

Edytowane przez artu-44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

- auto jest stabilne - idzie jak po sznurku :) - na kierownicy luzu nie ma - jest super i reaguje nawet na najmniejszy ruch kierownicą, więc też przekładni bym nie obstawił
W żony outbacku identycznie ,w grudniu miał przegląd w SKP i wszystko super, kazałem dokładnie przejrzeć wszystko. Nie ma się do czego uczepić a jednak na drobnych wybojach delikatnie stuka. Żona oczywiście nic nie słyszy ;) . W poprzednim Legacy miałem to samo, żadnych luzów a stukało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- gumy stabilizatora to było by najtaniej i chyba od tego zacznę :rolleyes:

- ale lutek34 ty możesz mieć też jak najbardziej rację  że to mocowanie amora, albo gumy na łożu sprężyny - jak to najprościej sprawdzić :unsure: ???

Widzę jednak że do jakiegoś rozwiązania przy waszej pomocy dojdziemy :bowdown: 

tak jak piszesz, zacznij od gum. u siebie wymieniałem jedno z mocowań amora, natomiast stuków nie było podczas jazdy, a objawiało się to "strzałami/trzaskami" podczas manewrowania na parkingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

u siebie wymieniałem jedno z mocowań amora, natomiast stuków nie było podczas jazdy, a objawiało się to "strzałami/trzaskami" podczas manewrowania na parkingu.

 

To są objawy uwalonego łożyska amora, jak mocowanie było OK to wystarczyło samo łożysko wymienić ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

u siebie wymieniałem jedno z mocowań amora, natomiast stuków nie było podczas jazdy, a objawiało się to "strzałami/trzaskami" podczas manewrowania na parkingu.

 

To są objawy uwalonego łożyska amora, jak mocowanie było OK to wystarczyło samo łożysko wymienić ;-)

 

a może i samo łożysko było wymieniane ... nie pamiętam, sam tego nie robiłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gumy stabilizatora. Na 100%

Gumy już zamówiłem więc od tego zacznę!!

 

Skrzypienie niczym wyrobione łóżko - stawiam na gumy stabilizatorów. Dają o sobie znać min przy najeździe na progi zwalniające (stosowane najczęściej na drogach osiedlowych). Po Twoich postach widzę, że chcesz mieć 100% pewność, czyli widzieć jak to jest sprawdzane. Postaw go na kobyłki, podjedź na podnośnik i zaprzyj łomem o elementy budzące Twój niepokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie by było żeby zawsze wiedzieć wszystko na 100% B) ale na szczęście są takie fora jak to i przy waszej pomocy zawsze można zawęzić pole poszukiwań i chociaż zbliżyć się do tej stówki :thumbup:. Mam oprócz mojej beki też forda mustanga i w tym przypadku też korzystam z forum bo bez tego ani rusz  :wrrum: nie pojedziesz  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Skrzypienie niczym wyrobione łóżko - stawiam na gumy stabilizatorów.

 

jest to spowodowane tym że gumy zostały założone na sucho. Przy montażu gum trzeba posmarować smarem silikonowym miejsce styku gumy ze stabilizatorem, wtedy nie ma skrzypienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i niestety - gumy na stabilizatorze wymienione łączniki stabilizatora też a dalej jak stukało tak stuka. Tuleje na wahaczach niby w porządku, końcówki drążków też więc będę musiał szukać dalej. Mechanik mówi że to może wina amorków ale to trzeba wymontować mackpersona i sprawdzić, mówił też że to może jakiś sworzeń który jest tam gdzieś schowany i trudno się do niego dostać żeby stwierdzić czy jest OK jeżeli nie odkręci się wahacza. Poszukiwania trwają!! Ale jak macie jeszcze jakieś pomysły to proszę o porady - zanim powymieniam wszystko i popadnę w koszty.

Edytowane przez artu-44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie ma luzu na sworzniu, to prędzej wskazywałbym na mocowanie/łożysko amora. Stuki z prawej/lewej czy ogólnie z przodu?

Tak przód - no mechanik wykluczył mocowanie amorków, ale mówił że jak naciskał przód to było delikatne pukanie i obstawił amortyzator ale mówi że może też być to sworzeń i dźwięk się przenosi na amora. Mówił, że trzeba odkręcić wahacz i wtedy wyjdzie czy to sworzeń czy amortyzator - wolał bym to pierwsze bo amortyzatory miały po około 80 na badaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie zdemontowany wahacz z McPersonem, to wymień sworznie, nawet jak mechanikowi będzie się zdawało że są OK. Koszt sworzni nie wielki a żebyś za jakiś czas ponownie nie musiał demontować całości do wymiany sworzni, jak się okaże że wszystko zapieczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie zdemontowany wahacz z McPersonem, to wymień sworznie, nawet jak mechanikowi będzie się zdawało że są OK. Koszt sworzni nie wielki a żebyś za jakiś czas ponownie nie musiał demontować całości do wymiany sworzni, jak się okaże że wszystko zapieczone.

Ok - dobry pomysł - a jakie proponujecie oczywiście oprócz oryginałów bo to jasna sprawa że OM to OM !!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wyjęciu McPersonów okazało się że jednak luz na mocowaniach amortyzatorów, nie wiem czy można to było ustalić bez wyjmowania i rozkręcania - zamówiłem mocowania Kayaba, podobno dobra firma, sworznie bez luzów, po założeniu i teście na wybojach napiszę jaki będzie efekt. Mam nadzieję że to właśnie to !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...