vtec Posted January 2, 2017 Share Posted January 2, 2017 (edited) Sprawa pojawiła się w zimie, bo kto używa ogrzewania w lecie W szczególności zauważalne przy temp. poniżej zera. Temat rozwiązany, ale opiszę, bo można zaoszczędzić ładnych parę PLNów oraz uniknąć demontażu deski rozdzielczej, bo jest to jedyna technika proponowana przez serwis (nawet Jarka z Józefowa) wyjęcia nagrzewnicy. Podobno czasem zdarzają się takie przypadki, a widziałem zdjęcia aut w których wyciągana była deska (koszt kilka ładnych PLN-ów, plus brak pewności czy wszystko będzie skręcone jak trzeba). temat zaciągniety z forum z USA: http://www.sb9t.com/forums/showthread.php?t=772 ale opiszę go może po polsku. W pierwszej kolejności jeszcze przed zakupem nagrzewnicy (koszt 435PLN - ASO), należy sprawdzić czy działa sterowanie ogrzewaniem (mechanizm firmy DENSO) z prawej strony (taki sam jest z lewej). Rozbieramy po prawej stronie plastiki pod schowkiem i po lewej stronie widać ów mechanizm. Jego sprawdzenie polega na poruszeniu pokrętłem od min do max, natomiast ruch zauważalny jest tylko na samym początku. Jeśli chodzi, jest ok. Należy mieć również pewność że układ chłodzenia w pozostałym zakresie jest sprawny, tj, silnik nie przegrzewa się, wentylatory nie chodzą non-stop, itp., co mogłoby wskazywać np. na termostat. Jest jeszcze trzecia opcja, "przedmuchanie" pod ciśnieniem nagrzewnicy (sposób opisany poniżej przy opróżnianiu jej z płynu chłodzącego). Ok, chłodnica kupiona, ale niezbędny będzie jeszcze przewód gumowy do układów chłodzenia (dostaniecie w specjalistycznych sklepach - w Wawie mogę wskazać) plus 4 cybanty. W pierwszej kolejności odpinamy aku, zdejmujemy oslonę pod silnikiem, i w dolnej, prawej części chłodnicy jest korek spustowy, otwieramy metalowy u góry, odkręcamy ten na dole i spuszczamy ok 3-4l płynu. W kolejnym kroku zdejmujemy górną plastikową pokrywę silnika i ściągamy przewody od nagrzewnicy znajdujące się na grodzi (pierwsze dwa zdjecia). Po ich ściągnięciu, korzystając z zakupionego przewodu gumowego (musiałem kupić min 1 metr), zakładamy sobie dłuższą część (po jego przecięciu) na górny odpływ, na dolny zakładamy krótszy kawałek, który skierowany jest np. do butelki po wodzie, i dmuchamy w górny odpływ. Tym sposobem pozbyliśmy się płynu w nagrzewnicy. Kierujemy się do środka, zdejmujemy wszystkie osłony od strony kierowcy, poczynając w pierwszej kolejności od listwy progowej, później tej od tunelu i na końcu górnej. Aby górną zdjąć odpinamy żarówkę i co wypinamy OBD z plastiku bo przewody są krótkie i plastik będzie przeszkadzać. Aby wyjąć OBD z plastiku, należy wyjąc najpierw białą zawleczkę od góry, później od dołu, przy użyciu płaskiego wkrętaka wypchnąć gniazdo. W kolejnym kroku demontujemy pedał gazu oraz skrzynkę plastikową z mnóstwem przewodzików wchodzących do niej (nie wiem od czego to jest), a także mechanizm DENSO, wcześniej sprawdzany z prawej strony. Na koniec odkręcamy jedną śrubeczkę znajdującą się przy samej grodzi, która trzyma dwie rurki alu od nagrzewnicy. Zabezpieczamy sobie obszar (od kabelków, itp.), bo wkraczamy ze szlifierką. Odcinamy w miejscach jak na zdjęciach poniżej (lub jak kto woli ), później tniemy przy nowej nagrzewnicy. I uwaga, rurki aluminiowe muszą zajść conajmniej po 2cm po każdej stronie przewód/wąż gumowy (a ciężko wchodzą - tak musi być). W jednym z przypadków założyłem na samą końcówkę, skręciłem cybantem i pogieła się cała końcówka, na szczęście ta od strony silnika. Z uwagi iż jest to aluminium i przy końcówkach po cięciu pozostają "nadrosty", najlepiej w nowej po odcięciu zeszlifować obie krawędzie, i to samo zrobić na odciętych, nowych rurkach, które osobiście włożyłem do auta, a stare wymontowałem. Wychodzą bez problemu. Później składamy całość w odwrotnej kolejności lub jak kto woli . Odpowietrzenie w Subaru układu chłodzącego (przy jego pełnej sprawności) polega na zalaniu płynem (do chłodnicy - metalowy korek), rozgrzaniu auta na postoju. Kiedy auto stygnie zasysa lub oddaje płyn chłodzący do zbiorniczka wyrównawczego, także przez jakiś czas należy kontrolować ilość płynu w zbiorniczku. I teraz zdjęcia - dwa pierwsze od silnika, kolejne przed operacją, następne po operacji. Przyczyna stanu rzeczy na ostatnim ze zdjęć, bo pozwoliłem sobie ciachnąć nagrzewniczkę Przez ostatnie 3 lata miałem problemy z wyciekami z chłodnicy i wlewałem/wsypywałem "shit" uszczelniający do chłodnicy, ostatecznie latem tego roku chłodnica już nie domagała totalnie i została zastąpiona nową. Auto aktualne grzeje jak trzeba. Czas wymiany na spokojnie - 4h, jedna osoba, garaż bez kanału, jedynie podnosnik był niezbędny gdyż odkręcić należało osłonę pod silnikiem (3 śrubki od dołu, 2 po bokach ). Edited January 3, 2017 by vtec 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
artu-44 Posted January 3, 2017 Share Posted January 3, 2017 (edited) Dobra robota vtec - na pewno komuś się przyda Edited January 3, 2017 by artu-44 Link to comment Share on other sites More sharing options...
vtec Posted January 3, 2017 Author Share Posted January 3, 2017 (edited) dzięki. jak każda wersja, moja jest troszkę rozszerzona niż ta z US oraz zawiera kompendium z różnych wątków . Dodam również, iż od dawna, a chyba nawet od początku posiadania auta, ogrzewanie lewo/prawo było słabo wyczuwalne oraz podczas długich podróży (przy jednoczesnym korzystaniu z ogrzewania w aucie) następowały wahania temp. w pojezdzie i należało sobie regulować. Aktualnie odczuwalne są różnice w grzaniu lewa/prawo, kwestię utrzymywania stałej temp. przetestuję pod koniec stycznia. Dodam również iż przed demontażem, przy rozgrzanym silniku aluminiowe rurki do nagrzewnicy były po prostu ciepłe, aktualnie nie proponuję ich dotykać przy rozgrzanym pojeździe Edited January 3, 2017 by vtec Link to comment Share on other sites More sharing options...
lutek34 Posted January 4, 2017 Share Posted January 4, 2017 (edited) No to uszczelniłeś sobie układ Edited January 5, 2017 by lutek34 Link to comment Share on other sites More sharing options...
bomba071 Posted December 3, 2017 Share Posted December 3, 2017 dziś przerabiam ten temat w legacy 2003r h6,strona kierowcy grzeje ale napewno nie tak jak powinna a lewa strona zimna,2 silniczki sterujące klapami działają,reagują na zmianę temperatury i na przełączanie rodzaju nawiewu.Czyli wychodzi że tylko nagrzewnica jest winna,czy ktoś z was próbował płukania nagrzewnicy pod ciśnieniem? Link to comment Share on other sites More sharing options...
coolczak Posted January 22, 2018 Share Posted January 22, 2018 Vtec dzięki tobie mój Outback znowu grzeje. Trzebaby ci pomuka dać, ale nie wiem jak. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now